FROCH ROZWAŻA WALKĘ Z DeGALE'EM JEŚLI TEN POKONA DIRRELLA

Carl Froch (33-2, 24 KO) nie chciał walczyć z jego zdaniem jeszcze zbyt mało popularny Jamesem DeGale'em (20-1, 14 KO), dlatego zrzekł się tytułu federacji IBF kategorii super średniej. Do walki o wakujący pas już 23 maja w Bostonie przystąpią Andre Dirrell (24-1, 16 KO) i właśnie mistrz olimpijski z Pekinu. Froch utrzymuje, iż jeśli jego rodak upora się z Amerykaninem i zdobędzie mistrzostwo, wówczas rozważy możliwość spotkania się z nim pod koniec roku.

- James spotka się z zawodnikiem, którego ja już kiedyś pokonałem. Życzę mu wszystkiego co najlepsze i będę za niego ściskał kciuki. Miałem poważne problemy z ramieniem, DeGale był obowiązkowym pretendentem, a ja nie chciałem kisić pasa, więc go oddałem. Chciałbym żeby James poleciał do Ameryki, pobił Dirrella i przywiózł tytuł z powrotem do Anglii. Jeśli rzeczywiści wygra ten pojedynek i będzie wyglądał w nim dobrze, wówczas kto wie, może będziemy mogli się spotkać w przyszłości - stwierdziła jadowita "Kobra" z Nottingham.

FROCH: MOŻLIWA WALKA Z CHAVEZEM W SIERPNIU LUB WRZEŚNIU

Przypomnijmy, iż Froch piastuje jeszcze tytuł federacji WBA, ale tylko w wersji Regular. Pełnoprawnym championem pozostaje Andre Ward.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: MEGABARTEK
Data: 15-04-2015 15:39:01 
Zacznijmy od tego ze Froch nieslusznie pokonal Dirella dzieki angielskiej punktacji.Co do tej walki to jesli Direll bedzie w dobrej,dawnej formie to pokona DeGale.
 Autor komentarza: jaszczur799
Data: 15-04-2015 15:51:17 
Pokonałeś tylko dzięki przychylności sędziów...a De Gealem nie zawalczysz, bo nie wygra z Dirrelem...
Jeśli to jest warunek.
 Autor komentarza: progresywny
Data: 15-04-2015 16:35:16 
1.Carl Froch.
2.Arthur Abraham.
3.George Groves.
4.James DeGale.
5.Andre Dirrell.
6.Anthony Dirrell.
7.Felix Sturm.
8.Robert Stieglitz.
8.Fiodor Chudinov.
9.Sakio Bika (o ile walka ze Stevensonem nie była rzeczywiście jednorazowym występem w lhw).
10.Paul Smith.

W kolejce do listy czeka Ward, który po długiej nieaktywności wróci 20 czerwca...lol...
 Autor komentarza: Babyshoes
Data: 15-04-2015 23:30:53 
Groves stracił prawie wszystko co miał po 1 walce z Frochem, stracił pewność siebie, najlepszego trenera jakiego mógł mieć a co za tym idzie timing, uniki, unikalny styl walki. Wszystko to było widać w dwóch ostatnich walkach, gdzie człapał zza podwojnej gardy, która i tak była dziurawa. Umieścił bym go na 8 miejscu, biorąc pod uwagę jego aktualna formę. Jak dla mnie to przegrał by rewanż z DeGeal'em, może nawet przez ko.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.