MOSLEY: NA 70% WRÓCĘ NA RING

Tak jak wielu mistrzów przed nim, Shane Mosley (47-9-1, 39 KO) nie może wysiedzieć na bokserskiej emeryturze. 43-latek chce wrócić na ring i spróbować nawiązać do wyczynów swojego dobrego znajomego Bernarda Hopkinsa, który był mistrzem świata w wieku 49 lat.

- Jestem na 70 procent przekonany, że będę jeszcze walczyć. Nigdy nic nie wiadomo. Hopkins ma już pięćdziesiątkę. Ze względu na nasz zdrowy tryb życia i odżywianie mamy dłuższy termin ważności. Obecnie trenuję zawodników, ale sam też utrzymuję formę, bo nie wiem, czy nie wrócę. Sparowałem z Shawnem Porterem i Brandonem Riosem, to mistrzowie, a ja normalnie dawałem sobie z nimi radę - mówi "Słodki".

Mosley ostatnią zawodową walkę stoczył w listopadzie 2013 roku, przegrywając przez techniczny nokaut w siódmej rundzie z Anthonym Mundine. Jako potencjalnego rywala w jego powrotnym pojedynku wymienia się m.in. Juana Manuela Marqueza.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: BeyrootPl
Data: 07-04-2015 10:27:08 
2013 nie 2011 :)
 Autor komentarza: rocky86
Data: 07-04-2015 10:42:30 
Z Marquez'em może wychodzić, Juan po kontuzjach, wiekiem od siebie nie odbiegają, można by to było obejrzeć, jako ostatnie walki obu zawodników.
 Autor komentarza: TheKudiq
Data: 07-04-2015 11:11:04 
Pożegnalna walka dla obu i emeryturka, ale wątpliwe to jest.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.