WALKA COTTO-HEILAND NIEMAL PEWNA. POTEM CANELO DLA MIGUELA

Wszystko wskazuje na to, że Argentyńczyk Jorge Sebastian Heiland (25-4-2, 13 KO) będzie kolejnym rywalem Miguela Cotto (39-4, 32 KO). Kontrakty na walkę, która planowana jest na 6 czerwca w Nowym Jorku, mają zostać podpisane w ciągu kilkunastu najbliższych godzin.

Heiland nigdy dotąd nie boksował w Stanach Zjednoczonych i z pewnością nie jest rywalem, o jakim marzyli fani Portorykańczyka. Jest też jednak dobra wiadomość - walka z 28-letni zawodnikiem z Ameryki Południowej może oznaczać, że kilka miesięcy później "Junito" skrzyżuje rękawice z Saulem Alvarezem (44-1-1, 31 KO).

- Telewizja HBO nie jest zainteresowana pojedynkiem Cotto z Heilandem, bo uważa, że to będzie potyczka podobna do tej, jaką Miguel stoczył z Delvinem Rodriguezem. Niemniej jest skłonna ją pokazać, jeżeli spełniony zostanie jeden warunek - mianowicie zostaną podpisane wstępne umowy na walkę z "Canelo" - mówi anonimowy informator portorykańskiego dziennika "El Vocero".

Wcześniej jako potencjalny rywal Cotto wymieniany był Cornelius Bundrage. Pięściarz ten prawdopodobnie jednak zmierzy się tydzień później, 13 czerwca, z Timem Bradleyem.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: fanticfloyd
Data: 31-03-2015 15:06:57 
no i super
 Autor komentarza: wojtyla85
Data: 31-03-2015 16:02:01 
Cotto jest smieszny... wygral pas MW ale nie zamierza go bronic z godnymi pezeciwnikami... malo tego nawet nie chce walczyc z zawodnikami z tej dywizji! Albo sie tu WBC wmiesza albo ten pas bedzie nic nie wart. Wszyscy wiedza kto powinien byc wlascicielem tego pasa...
 Autor komentarza: progresywny
Data: 31-03-2015 16:26:52 
Niech odda pas Gołowkinowi.
 Autor komentarza: gerlach
Data: 31-03-2015 20:54:13 
Ale cycu... Ok, jest niezly, ale jesli zmeczyl sie pasem, niech go zwakuje. Golowkin zlamie jego kariere
 Autor komentarza: rusek
Data: 01-04-2015 07:12:27 
Cotto obsał się przed Golovkinem i nikt go już nie chce oglądać, więc po co w ogóle o nim pisać?
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.