HAYE O WALCE Z WILDEREM: POTRZEBUJĘ OD ROKU DO PÓŁTORA

David Haye (26-2, 24 KO) robi coraz więcej hałasu odnośnie swojego powrotu na ring. Niestety wciąż nie ma żadnych konkretów, ale "Hayemaker" już buduje otoczkę wokół przyszłej potyczki z Deontay Wilderem (33-0, 32 KO), aktualnym mistrzem świata wagi ciężkiej federacji WBC.

W niedawnym wywiadzie Anglik przekonywał, że potrzebuje dwóch, może trzech występów, by być gotowym na takie wyzwanie. Teraz mówi o przynajmniej roku czasu na odzyskanie dawnej formy.

- Wilder to naprawdę dobry i trochę niedoceniany mistrz. Jeśli zacznę regularnie startować, to prawdopodobnie w ciągu roku, maksymalnie półtora, wywalczę sobie już status oficjalnego challengera do spotkania z nim - stwierdził Haye.

KLICZKO I WILDER MAJĄ PORÓWNYWALNĄ SIŁĘ

Co ciekawe w ubiegłym roku, gdy David szykował się do niedoszłej ostatecznie walki z Tysonem Furym, Wilder przebywał na jego obozie jako sparingpartner. Obaj panowie znają się więc doskonale.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: sexo
Data: 27-03-2015 18:58:51 
Naprawde strasznie uboga jest ta waga ciezka w dzisiejszych czasach,niestety:( Siedzi sobie taki Haye kilka lat na wakacjach gdzies na plazy i nagle mu sie chce wracac bo juz mu sie nudzi i nawet nie bedzie musial czekac na swoja kolej:)hehe no coz trzeba tylko czekac na lepsze lata.
 Autor komentarza: wszawypomiot
Data: 27-03-2015 19:03:08 
No pięknie...
O większego trudno zucha
Jak był Stefek Burczymucha...
 Autor komentarza: samurai
Data: 27-03-2015 19:04:59 
David dlatego celuje w razie powrotu w Wildera bo doskonale wie na co stac Deontaya i jest przekonany ze smialo moze go ustrzelic a wtedy rewanz z Kliczko bedzie mial inny wydzwiek i inny rodzaj negocjacji miedzy obozami.
Ale na dzien dzisiejszy to wszystko gdybanie.
 Autor komentarza: jozef
Data: 27-03-2015 19:07:22 
Skończ gadać Wielka Gębo, a zacznij walczyć! Wkurwia mnie ten pajac, choć bokserem jest wyśmienitym.
 Autor komentarza: wszawypomiot
Data: 27-03-2015 19:08:24 
Aby wywalczyć walkę o mistrzostwo świata proponowałbym Davidowi udział w jakimś reality show bo ciężko będzie mu teraz wygrać z kimś z czołówki (zawsze to jakieś ryzyko). Albo niech weźmie butelkę czy też inne szkło i na konferencję prasową Wildera - tam rozróba i walka zakontraktowana.
 Autor komentarza: ShannonBriggs
Data: 27-03-2015 19:12:10 
hehe szklany bumobijca mistrzem to i David zauważył w tym szanse xd
 Autor komentarza: sexo
Data: 27-03-2015 19:13:43 
Autor komentarza: samurai

David dlatego celuje w razie powrotu w Wildera bo doskonale wie na co stac Deontaya i jest przekonany ze smialo moze go ustrzelic

Watpie zeby Haye wiedzial doskonale na co stac Wildera,to ze sparowali razem to o niczym nie swiadczy,przekonany to on moze byc o tym ze dojdzie do jego walki z Wilderem a wtedy w ringu dowie sie na co naprawde stac Deontay'a.
 Autor komentarza: reckik
Data: 27-03-2015 19:36:04 
Ok. Niech zacznie od Briggsa, potem Joshua, Fury i może startować do Wildera :D
 Autor komentarza: Barkley00
Data: 27-03-2015 19:36:26 
Opowieści mitohaya ciąg dalszy.
 Autor komentarza: rtg981
Data: 27-03-2015 19:44:25 
Zawsze Haye lubiłem oglądać (oczywiście w ringu) fajny ma styl i jest(był) znakomitym bokserem. U schyłku kariery Witka cicho liczyłem na ich konfrontację bo moim zdaniem był to wtedy jedyny bokser (nie licząc Włada) który mógłby zdecydowanie zbić starszego brata. Ale wtedy Witkowi boks już nie był w głowie a i sam chyba był świadom że już jest stary i nie ma co się nadwerężać. Przesłanki że trzeba kończyć było widać zwłaszcza w walce z Chisorą. Jeśli tej noc w ringu byłby Dawid to wydaje mnie się że Niemcy musieliby mocno naciągnąć wynik.

Trochę tak ironicznie bo przecież to Kliczko kiedyś cisną Lwa żeby nie kończył i dał mu rewanż a sam zakończył walką która pod względem sportowym kwalifikował się na główną atrakcję dożynek prezydenckich w Spale. W ogóle schyłek jego kariery nie był godny mistrza jakim kiedyś był.

Co do Dawida na jego powrót już dawno przestałem czekać ale jestem święcie przekonany że wróci. Zbyt duża kasy ma jeszcze do zarobienia żeby tak sobie to odpuścił. Natomiast kiedy wróci to jest dopiero zagadka.
 Autor komentarza: samurai
Data: 27-03-2015 21:00:16 
Autor komentarza: sexoData: 27-03-2015 19:13:43

A ty uwazasz ze my kibice wiemy na co stac Wildera? On tak naprawde chyba nie wie (moze cos uwazac lub myslec) ale byc pewnym to napewno nie jest. A juz ci mowie dlaczego,bo z nikim klasowym nie walczyl(oprocz "zolwia" Steverna) ktorego i tak nie byl w stanie posadzic na dupe pomimo ze mial go jak na widelcu. Jesli dojdzie do walki z Povetkinem to Haye hyba nie bedie musial sie pchac do Wildera bo pas prawdopodobnie zmieni wlasciciela.
 Autor komentarza: gerlach
Data: 27-03-2015 21:19:12 
Haye moze siedziec 3 lata na urlopie na Bahama, ale kiedy powroci bedzie sial postrach w ringach swoimi sierpami. Dlaczego? Bo w przeciwienstwie do np Waszki, Haye nawet kiedy odpoczywa, robi to profesjonalnie, diete trzyma 7/24, a jesli ma kontuzjowana gore to trenuje dol etc. Tyle lopatologii dla nie potrafiacych docenic jego pracy. To Ronaldo boksu - nie jest moze najbardziej utalentowanym bokserem, ale probuje ze swojego ciala wycisnac 150%. Podpadne wielu, ale boksersko przewyzsza Kliczke, Wladka ratuje tylko zasieg i parametry.
 Autor komentarza: maro1988
Data: 27-03-2015 21:19:15 
Ja bym tak raczej ostroznie z tym ze Wilder z Povietkinem straci pas .Povietkin w walce z Huckiem daje duzo do myslenia .W walce Wildera z Povietkinem daje 52/48 %
 Autor komentarza: gerlach
Data: 27-03-2015 21:23:12 
Samurai, niby masz racje, ale moim zdaniem Stiverne ustal kanonade, bo ma leb ze stali. Wilder ma naprawde mocne kopyto, mozliwe, ze najmocniejszy pojedynczy nokautujacy cios w HW. Oczywiscie tez sie zgodze z toba, ze Stiverne nie zweryfikowal Wildera, bo wyszedl z nadwaga, a poza tym jest zawodnikiem, ktorego styl idealnie pasuje Wilderowi. Tam nie bylo realnej walki, w ktorej Wilder musialby wychodzic chocby z najmniejszej opresji, bo Stiverne byl 3 tempa za wolny i nieprzygotowany fizycznie
 Autor komentarza: progresywny
Data: 27-03-2015 21:27:06 
Jak to nie wiemy na co stać Wildera? Deontay walką ze Stiverne udowodnił, iż jest w pełni ukształtowanym zawodnikiem wagi ciężkiej, szybkim z dobrą techniką i twardym. Przecież niebezpieczny Stiverne w dwumeczu posłał kilka razy na deski Arreolę, który uchodził za jednego z najtwardszych ciężkich w czołówce, a Wilder ani z nim nie przegrał przed czasem, ani nawet nie padł na deski.

Co prawda Stiverne był zbytnio przeceniany na tym forum przed walką z Deontay'em, aczkolwiek jest to naprawdę solidny zawodnik, który niejednego by pokonał w obecnej wadze ciężkiej i raczej nikt by go nie zastopował. Był pełnoprawnym mistrzem WBC wagi ciężkiej, ale Wilder był zdecydowanie lepszy w tej walce i prawie po deklasacji odebrał mu zielono-złoty pas, więc jest prawdziwym mistrzem.
 Autor komentarza: progresywny
Data: 27-03-2015 21:28:03 
...lol...
 Autor komentarza: Miro
Data: 27-03-2015 22:05:21 
I co nie głupio teraz tym wszystkim, którzy do walki ze Stivernem uznawali Wildera za bumobijcę ? A Hey doceniał już Wildera na sparingach a teraz mówi, że potrzebuje 1-1,5 ,żeby wyjść do Amerykanina . Przecież gdyby Wilder był takim bumobijcą za jakiego go posądzali amatorzy na forum, to Hey wyszedł by do niego " prosto z ulicy " . A tu proszę pełny szacunek i rozeznanie zagrożenia jakie niesie Wilder. Co do potencjalnej walki z Kliczko to ja jednak myślę, że Hey chce przeczekać Władka ,aż Ukrainiec odejdzie.Anglik raczej nie wierzy w możliwość zdetronizowania Władka, no chyba, że chodzi też mu o to, żeby ewentualnie wyjść do Władka, kiedy będzie Ukrainiec już na równi pochyłej i przed emeryturą a On sam ciągle jeszcze będzie stosunkowo młody jak na HW.
 Autor komentarza: Vitalij71
Data: 27-03-2015 23:02:57 
HEY DOBRY CIEŻKI Z MOCNYM CIOSEM DYNAMICZNY I SZYBKI JAKI TERAZ JEST T NIEWIADOMO BO 3 LATA NIE WALCZYŁ I KONTUZJE ALE TO ZAJEBIŚCIE IRYTUJĄCY SCIEMNIACZ , KRĘTACZ CO MÓWI O PRZESZŁOŚCI A WIEKSZOŚĆ CO MÓWI TO KIT
ON BARDZIEJ JEST CELBRYTĄ SHOWMEN NIŻ bOKSEREM OI WOJOWNIKIEM ALE MIMO WSZYSTKO JAK NIE WRÓCI NIEBĘDE PŁAKAŁ A I JAK WRÓCI TO MOŻE WNIEŚĆ JAKIŚ POWIEW WAGE CIEŻKĄ
 Autor komentarza: Vitalij71
Data: 27-03-2015 23:08:57 
MIro przyznaje że miałem niemałe wątpilwości co Wildera ale W okazał się wartościowym Fighterem w walce mimo że nie za szybkim ale groznym Stiverne pokazał konsekwecje dojrzałość taktyczną i mimo że nie przyjoł dużo ciosów raczej nie ma szklanej szczeki.
racje miał Nie tylko Heya ale i Włądimir że to Dobry grozny Panczer.
Teraz nie jest gotowy ale za 2 lata Jak Włąd będzie miał 41 lata i9 jeszcze będzie kontunował Karier to może być i zagrożeniem dla Władimira
 Autor komentarza: ShannonBriggs
Data: 28-03-2015 08:46:48 
"A ty uwazasz ze my kibice wiemy na co stac Wildera? On tak naprawde chyba nie wie (moze cos uwazac lub myslec) ale byc pewnym to napewno nie jest. A juz ci mowie dlaczego,bo z nikim klasowym nie walczyl(oprocz "zolwia" Steverna) ktorego i tak nie byl w stanie posadzic na dupe pomimo ze mial go jak na widelcu. Jesli dojdzie do walki z Povetkinem to Haye hyba nie bedie musial sie pchac do Wildera bo pas prawdopodobnie zmieni wlasciciela."

Świetny komentarz, ciesz się, że jeszcze ktoś tu trzeźwo myśli :)
 Autor komentarza: Vitalij71
Data: 28-03-2015 10:22:25 
Shanon s może Wilder zawalczy z twoim idolem co obija 47 letnich kelnerów

to by było krzyki cyrki w stylu Amerykańskim a potem ko Wildera na Briggsie
 Autor komentarza: CELko
Data: 28-03-2015 12:34:45 
Haye z śrubą w barku i tym nie w 100% sprawności ramieniem może przypominać naszego Andrewa robotycznego.Ja tam nie chcę widzieć jego powrotu, nie ma sensu.To co miał wygrać już to zrobił, teraz byłaby tylko równia pochyła.No chociaż takie mocne Ko na Davidzie to bym z chęcią zobaczył(byle nic mu na zdrowiu potem nie siadło)
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 28-03-2015 21:17:59 
Ciekawe z kim zawalczy Haye w powrocie :
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.