TOMASZ JABŁOŃSKI: CELEM SĄ DWA ZWYCIĘSTWA

- Ze zdrowiem jest już lepiej, dlatego celem na dwie ostatnie walki są zwycięstwa i awans na Igrzyska - mówi Tomasz Jabłoński z ekipy Rafako Hussars Poland. W sobotę o godzinie 20:30 mecz ligi WSB z Azerbaijan Baku Fires w hali AWFiS w Gdańsku.

Kapitan Husarii spotka się przed własną, trójmiejską publicznością z Gruzinem Jabą Chositaszwili (bilans walk w tym sezonie WSB 1-1), choć wydawało się, że azerscy trenerzy postawią na mającego białoruskie korzenie Mikalaia Vesialou (2-1)

- Z Mikalaiem miałem swoją pierwszą walkę na ringach World Series of Boxing jeszcze dla zespołu z Indii. A z Jabą jeszcze nie boksowałem, choć widziałem parę jego występów - powiedział Tomek, który jest liderem rankingu WSB w wadze -75 kg. Ma na koncie 21 pkt - za 4 zwycięstwa i jedną porażkę na punkty.

Pięściarz z Gdyni debiutował w zawodowej lidze WSB przed trzema laty w barwach Venky's Fighters Bombaj. Jego zespół pokonał wtedy u siebie właśnie Baku Fires 3-2, a Tomasz Jabłoński przegrał niejednogłośnie na punkty z Mikalaiem Vesialou.

- Wydaje mi się, że przez te 3 lata to ja poczyniłem większe postępy. Można powiedzieć, że wtedy w Indiach dopiero zaczynałem swoją przygodę z boksem, zaś on był już doświadczonym zawodnikiem. Jeśli chodzi o Gruzina, jest w miarę niskim zawodnikiem, dobrze zbudowanym, więc na pewno będzie trzeba uważać na jego silne bezpośrednie ciosy, których dużo bije - dodał Polak.

Z drużyny Rafako Hussars Poland największe szanse na Igrzyska Olimpijskie 2016 z rankingu WSB ma właśnie Jabłoński. Jego przewaga nad rywalami jest niewielka, po 1-2 pkt, ale kwalifikację uzyska dwóch bokserów.

- Dwie wygrane po 5 pkt na pewno dadzą mi kwalifikację, więc o to będę się starał - zapowiada jeden z liderów Husarii, którego czeka jeszcze walka 18 kwietnia z USA Knockouts w Szczecinie.

TOMASZ JABŁOŃSKI: SERWIS SPECJALNY

Jabłoński twierdzi, że w jego przypadku - w przeciwieństwie do innego z najlepszych bokserów Husarii Igora Jakubowskiego, ze zdrowiem już lepiej, dlatego jest dobrej myśli. - Przeziębienie w końcu przeszło, na sobotę będę w pełni gotowy. Jeśli chodzi o sparingi, to nie robiłem ostatnio zbyt mocnych ze względu na rozcięcie na głowie - powiedział 26-letni bokser, który liczy, że biało-czerwoni sprawią niespodziankę w meczu z faworytem z Azerbejdżanu i wygrają kilka walk.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 27-03-2015 15:21:45 
dajesz dajesz, na pewno się uda !
 Autor komentarza: maniekz
Data: 27-03-2015 17:00:01 
Jedziesz Adam!!! Powodzenia!
 Autor komentarza: maniekz
Data: 27-03-2015 17:00:27 
*znaczy się Tomek - hehhe
 Autor komentarza: Pominiety
Data: 27-03-2015 17:48:01 
Fajnie chłopak boksuje... Powinien jak najszybciej przechodzić na zawodowe ringi.
 Autor komentarza: keane
Data: 27-03-2015 20:40:26 
ok ok...ale gratuluję trenerom marnowania talentu oponenta z walki powyżej...
 Autor komentarza: keane
Data: 27-03-2015 20:40:39 
ok ok...ale gratuluję trenerom marnowania talentu oponenta z walki powyżej...
 Autor komentarza: JKWSB
Data: 27-03-2015 22:18:46 
@Pominiety

Co Wy z tym zawodowstwem? Ma zostać zawodowcem bez większych osiągnięć, żeby obijać bumów po 500 € sztuka na krajowych "galach"?
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.