SCORSESE NAKRĘCI FILM O TYSONIE. FOXX W ROLI GŁÓWNEJ

Jeden z najpopularniejszych reżyserów naszych czasów, zdobywca Oscara i trzech Złotych Globów Martin Scorsese nakręci film biograficzny o Mike'u Tysonie. W rolę słynnego mistrza wagi ciężkiej wcieli się Jamie Foxx.

Plotki o przeniesieniu burzliwej historii Tysona na szklany ekran krążyły od dłuższego czasu. Teraz zostały oficjalnie potwierdzone przez Foxxa. - Byłem w siedzibie Paramount Pictures z Mike'em. Zagram w filmie o jego życiu. U steru będzie Martin Scorsese - oświadczył aktor znany z takich filmów, jak "Django" czy "Ray".

Foxx ma 47 lat, ale na potrzeby filmu zostanie odmłodzony za pomocą tej samej technologii, z której korzystali twórcy "Ciekawego przypadku Benajmina Buttona". Scenariusz do produkcji Scorsese napisał Terence Winter, który pracował z nowojorskim reżyserem m.in. przy okazji "Wilka z Wall Street".

Co ciekawe, wpływ na ostateczny kształt filmu mogą mieć internauci. Tyson zamieścił na YouTube blisko godzinny klip z wszystkimi 44 nokautami, jakie zanotował w swojej zawodowej karierze. - Pomóżcie mi wybrać 10 najlepszych, które znajdą się w filmie - napisał.

Dla Scorsese historia Tysona nie będzie bokserską pierwszyzną. Przeszło 30 lat temu reżyser nakręcił "Wściekłego byka" - życiorys legendarnego Jake'a LaMotty, którego zagrał Robert De Niro. Film otrzymał dwa Oscary, w tym w kategorii najlepszy aktor pierwszoplanowy.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: LatajacyDywanik
Data: 17-03-2015 11:05:51 
Świetny reżyser, moje ulubione filmy od niego ,,Wyspa Tajemnic'' i ,,Infiltracja'' ale ,,Wściekły byk'' też świetny. Także jestem pewien, że film będzie dobry :)
 Autor komentarza: Karlitopl
Data: 17-03-2015 11:20:10 
No i pięknie. Tylko niech nie robi shitu w stylu Wilka z Wall Street, ale pójdzie w klasykę jak wspomniany Wściekły Byk, czy Chłopcy z ferajny.
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 17-03-2015 12:22:57 
Wilk z wall street jest zajebisty.
 Autor komentarza: Cooperek
Data: 17-03-2015 12:41:41 
MrAdam
Oczywiście że zajebisty, znakomicie pokazał zepsucie światka spekulantów finansowych, przyprawiony humorem i jeszcze ta rola DiCaprio.
Ja nie wiem czy chciałbym oglądać film o Tysonie, nudzi mnie już jego historia. Obejrzałem kilka filmów dokumentalnych, wiele wywiadów. Mam dość. Ale Jamie Foxx zagra to znakomicie, zobaczycie!
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 17-03-2015 12:51:14 
Karlitopl boje się ,że może być zrobiony właśnie w nieco podobnym duchu dużo taniego efekciarstwa ,chamstwa, wulgarności, niewyszukanego humoru ,które nastawione są na dotarcie do gustów "dzisiejszego", przeciętnego człowieka."Wilk z Wall Street" jest na pewno swego rodzaju majstersztykiem ale co charakterystyczne im prostszy odbiorca tym bardziej mu się ten film podoba! Po prostu film dla masowego odbiorcy i tutaj Scorsese znowu trafił w dziesiątkę co udowadia jego reżyserski geniusz."Wściekły byk" to mroczny ,duszny film będący studium prymitywa niszczącego siebie i wszystkich dookoła ale czy dzisiaj taki film odniósł by masowy sukces? Czasy się zmieniły i publika też...
 Autor komentarza: Callisto
Data: 17-03-2015 13:32:16 
@KOSTROMA
Nie boj sie juz wszystko dobrze ciii.
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 17-03-2015 14:15:56 
Wilk jest po prostu dobrze zrobionym, zabwnym filmem rozrywkowym. Chłopcy z ferajny czy wyspa tajemnic sa świetne ale to całkiem inny klimat
 Autor komentarza: jaszczur799
Data: 17-03-2015 14:16:01 
a miałem...właśnie obejrzeć wilka z wall street...chyba pojdę za głosem serca do Scorsese, bo ile komantarzy tyle opinii...
 Autor komentarza: clyde22
Data: 17-03-2015 15:00:15 
„Wilk z Wall Street” znudził mnie po 30 czy 40 minutach, a gra Leo też nie zrobiła wielkiego wrażenia. DiCaprio obsadził sam siebie jako producent, a widzę paru aktorów, którzy naprawdę by w tej roli zabłysnęli bardziej. Np. gość, który wprowadza postać graną przez Leo w arkana maklerskiego świata, czyli Matthew McConaughey. Koleś kompletnie zabiera scenę DiCaprio, ale niestety jego pięć minut w filmie trwa dokładnie tyle. Myślę, że byłby genialny w roli „Wilka”, ale to oczywiście kwestia gustu. Dla mnie Leo ilekolwiek by nie krzyczał w filmie, to dalej jest bezbarwny, mydłkowaty i bez charyzmy.
 Autor komentarza: Karlitopl
Data: 17-03-2015 15:17:15 
KOSTROMA
Całkowicie się z Tobą zgadzam, wyjaśniłeś to bardziej dosadnie. Wilk z Wall Street to bardzo efekciarski film dla mas. Doceniam realizację tego filmu i grę aktorską, ale ten film bardziej przypomina mi teledysk Lady Gaga, w którym sceny trwają po kilka sekund, bo jak trwa dłużej, to jest nudno. Niech wróci klimat, a nie bajery.
 Autor komentarza: Homer
Data: 17-03-2015 16:12:01 
ten filmik tysona zaraz rozdrapią minecraftowe hieny yt, i porobią "jedynie oryginalne" kompilacje the best of, i wgl. a jamie foxx jest kapitalny, nada się. :D
 Autor komentarza: basu00
Data: 17-03-2015 16:19:18 
zajebiście...
 Autor komentarza: basu00
Data: 17-03-2015 16:27:20 
kocham to,mogę te nokauty oglądać codziennie poezja....
 Autor komentarza: basu00
Data: 17-03-2015 16:30:09 
co za dynamika i siła...mega siła...
 Autor komentarza: qwerty890
Data: 17-03-2015 17:03:04 
@Cooperek
Mam podobnie, też mi się już znudziły filmy o Tysonie. Chętnie obejrzałbym coś o Joe Lewis'ie, Sugar Ray Robinson'ie i innych bokserach powiedzmy z top 10, o których jeszcze nikt nic nie nakręcił.
 Autor komentarza: qwerty890
Data: 17-03-2015 17:03:26 
Ale ogólnie film zapowiada się bardzo dobrze.
 Autor komentarza: Cooperek
Data: 17-03-2015 17:39:16 
Karlitopl i Kostroma

Panowie, jeśli według was ten film jest dla mas to chyba nie analizowaliście go zbyt głęboko. Nie chodzi o to lejące się z ekranu kurestwo, tylko głównego bohatera. Zaczął od zera, ale od początku siedział w nim ten zepsuty charakter. Tacy ludzie zawsze idą taką drogą. To środowisko finansjery to są skrzywione jednostki, o to chodziło. Według mnie ciekawie to było zaprezentowane, nie pierwszy film poruszający te tematy, w ostatnich latach było kilka, ale kręcących się wokół bankowych przekrętów z 2008 roku.
 Autor komentarza: PyrLandiA
Data: 17-03-2015 17:58:20 
Najlepszy nokaut Tysona to na Tillmanie
 Autor komentarza: Karlitopl
Data: 18-03-2015 08:26:54 
Cooperek
nie chodzi o to, o czym jest ten film, wiem, że miał pokazać przepych, zepsucie człowieka, oszustwa, itp. Scorsese pokazał to dobrze, ale według mnie w bardzo prymitywny sposób. Właśnie chciałbym to przeanalizować głęboko, ale ten film nie daje szans na analizę, bo wszystko jest tu wyłożone na tacy i, jak wspomniał Kostroma, z tanim efekciarstwem i mało wyszukanym humorem, tak typowo po amerykańsku, a nie z włoskim, mrocznym, brudnym klimatem. Efekciarstwo jest potrzebne w "Transformersach", a humor na niskim poziomie w "American Pie". Od Scorsese wymaga się więcej. Szczerze mówiąc bardzo czekałem na ten film, ale po około pół godziny oglądałem go z zażenowaniem. To są jednak gusta i możemy jedynie wymienić się poglądami, a nie przekonywać do swoich racji.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.