ROBERT HELENIUS WRÓCI ZA NIESPEŁNA TRZY TYGODNIE

Robert Helenius (19-0, 11 KO) wkracza w finalny etap przygotowań przed zaplanowanym na 21 marca w Tallinie w Estonii powrocie na ring po dwuletniej przerwie.

Olbrzymi Fin, w przeszłości mistrz Europy wagi ciężkiej, pozostaje skłócony ze swoimi wcześniejszymi promotorami, stajnią Sauerland Event. Zawodnik deklaruje, że uwolnił się już od kontraktu i pozostaje wolny do startów, choć innego zdania są niemieccy promotorzy.

Helenius od tygodnia sparuje w Islandii, a nazwisko jego rywala mamy poznać pojutrze. 31-latek ma już na rozkładzie tak znane nazwiska jak Taras Bidenko, Lamon Brewster, Attila Levin, Siergiej Liachowicz, Dereck Chisora, czy też najbliższego rywala Mariusza Wacha, Gbengę Oloukuna.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Enginer86
Data: 03-03-2015 22:21:22 
,,31-latek ma już na rozkładzie tak znane nazwiska jak Taras Bidenko'' naprawdę?
 Autor komentarza: arpxp
Data: 03-03-2015 22:42:06 
Ciekawe ile wniesie na wagę
 Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 03-03-2015 22:53:39 
A ja tam lubię Heleniusa, może przez sentyment do krajów takich jak Finlandia czy Islandia :D
W erze "pokliczkowej" może się nawet liczyć w walce o jakiś pas, o ile oczywiście nie będzie zaliczał takich wpadek jak z Chisorą.
 Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 03-03-2015 23:01:45 
arpxp: sądząc po fotach na facebooku to trochę mu się przybrało, ale to nie Solis, więc raczej szybko straci na wadze kiedy pojawi się sensowny zawodnik w kolejnej walce, bo rozumiem, że teraz to będzie jakiś Estoński Stefan Cirok.
 Autor komentarza: Vitalij71
Data: 03-03-2015 23:36:11 
Promotor nie raz pomorze a nieraz zasra Kariere Helnius toporny technicznie ale jak Wach ma wzrost , udeżenie i twrdą szczeke może coś zniego jeszcze będzie
 Autor komentarza: Furmi
Data: 03-03-2015 23:45:32 
Nie obraź się drogi użytkowniku "Enginer86", ale o Bidence widać usłyszałeś po raz pierwszy przy okazji walki z Arturem, kiedy był już cieniem samego siebie - A: z powodu pewnej choroby, która go naruszyła, i B: z powodu nadużywania alkoholu, co zaczęło mu się przydarzać od czasu tamtej choroby. Zanim tak się stało, był numerem 2 rankingu światowego w wadze ciężkiej i o krok od walki mistrzowskiej. Potem, gdy stał się nieużyteczny, został wystawiony na Bojcowa, potem Heleniusa itd... Oczywiście przegrywał wszystko, by nie stanowił nawet połowę swojej wartości.
 Autor komentarza: OjciecZradioMaryja
Data: 03-03-2015 23:52:50 
Chyba nie jest z henkiem tak zle ojciec tez ma do niego sentyment
http://youtube.com/watch?v=Z1KDp8n3YFE
 Autor komentarza: rusek
Data: 04-03-2015 07:23:55 
Maślak.
 Autor komentarza: samqualis
Data: 04-03-2015 09:18:02 
mysle ze wypunktowalby naszego powolnego wacha ..
 Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 04-03-2015 09:28:23 
Ojciec: dobre :D
Ale ten satanistyczny gest na końcu mnie zniechęcił do niego.
 Autor komentarza: Vitalij71
Data: 04-03-2015 10:01:01 
Pamieamt heleniusa jak znokałtował Petera wtedy zrobiło to na mnie wrażenie
myślałem że nawet jest wstanie zagrozić Władimirowi fakt troche zagolopowałem się

teraz chyba z 2 lata przerwy mimo że ten gośc nie jest wybitny technicznie ma coś ok 2 metrów i mcny cios jak przyłoży sie do trenningu moze wrócić do czołówki
czas pokaże
 Autor komentarza: motorhead
Data: 04-03-2015 10:58:49 
Walter

Spokojnie to nie jest satanistyczny gest:-)

http://pl.wikipedia.org/wiki/Mano_cornuta
 Autor komentarza: Shawn6
Data: 04-03-2015 14:18:13 
Tam w Finlandii sami metalowcy więc nie ma co się dziwić ; d
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 04-03-2015 18:29:22 
czasem na forum bokser.org można dowiedzieć się ciekawych rzeczy niezwiązanych z boksem. Chodzi mi o ten gest Mano cornuta. nawet nie wiedziałem, że to ma własną nazwę.

Co do Heleniusa to jestem ciekawy jak wypadnie po tak długiej przerwie. Już myślałem, że w ogóle zwinie żagle i go nie zobaczymy. Dobrze byłoby zobaczyć go w świetnej formie, bo jak wiadomo dwumetrowcy ostatnio w wadze ciężkiej rządzą, więc trochę ciekawych pojedynków z udziałem Fina byśmy zobaczyli. Troszkę się zdziwiłem, że powróci na ring w Estonii, a nie w swoim kraju czy np. w Niemczech, gdzie ma promotora.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.