BOENTE: FURY MI NIE ZAIMPONOWAŁ

Sobotnim zwycięstwem nad Christianem Hammerem Tyson Fury (24-0, 18 KO) nie zrobił wrażenia na obozie Władimira Kliczki (63-3, 53 KO). - Widziałem walkę, Fury mi nie zaimponował. Jego rywal to druga albo trzecia liga - skomentował menedżer Ukraińca Bernd Boente.

Fury od kilku miesięcy jest obowiązkowym pretendentem do dzierżonego przez "Dr. Stalowego Młota" tytułu WBO w wadze ciężkiej. W sobotę walczył głównie dla podtrzymania aktywności, a po ostatnim gongu wyśpiewał w ringu swoje życzenie, trawestując utwór "Waling in Memphis" Marca Cohna słowami: "And now you know how I feel... I want Klitschko next!".

Boente nie ocenił talentu wokalnego kolosa z Manchesteru, ale ten bokserski jego zdaniem pozostawia wiele do życzenia. Nie wyklucza, że jego klient udowodni to Brytyjczykowi jeszcze w tym roku.

- Władimir musi teraz pokonać w kwietniu Bryanta Jenningsa. Jeżeli to zrobi, pojedynek z Furym będzie możliwy. Za wcześnie jednak na takie rozmowy, bo Jennings to twardy rywal i nie można go lekceważyć - stwierdził impresario Ukraińca.

Kliczko skrzyżuje rękawice z Jenningsem 25 kwietnia na gali w nowojorskiej Madison Square Garden.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: samqualis
Data: 02-03-2015 11:49:55 
ciekawe czym swego czasu taki mormeck im zaimponowal ;-)
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 02-03-2015 13:07:59 
albo pianeta :D

w tym "biznesie" wiecej sie gada niz robi...
 Autor komentarza: Czezare67
Data: 02-03-2015 16:31:13 
To powiedzcie Panowie przedpiścy z kim Władek powinien był wtedy walczyc, a nie walczyl?
 Autor komentarza: Pyskaty
Data: 02-03-2015 16:58:48 
@Czezare67

Z Rollinsem.
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 02-03-2015 17:30:08 
Wydaje mi się, że Wlad będzie unikał Furego. Dlaczego? Fury ma dużo argumentów, żeby wygrać, jak zasięg i szybkość rąk, odporność na klinczowanie, umiejętność walki w półdystansie, a dla bardzo wielu fanów boksu Fury to nadal pajac i drewniak. Przegrać z takim dla Włada to byłoby wstyd, więc lepiej powalczyć z takim Jenningsem czy Wilderem, którzy uchodzą za solidnych przeciwników i sprawić im manto niż podjąć wyzwanie i przegrać z pajacem.
 Autor komentarza: Cooperek
Data: 02-03-2015 17:54:52 
Ghost, umiejętność walki w półdystansie nie ma znaczenia bo Władek nigdy to takich sytuacji nie dopuszcza. Ale rację masz z tymi klinczami.
 Autor komentarza: Mario1977
Data: 02-03-2015 18:07:11 
Przed Vladkiem szykują się całkiem niezłe zarobki. Z jenningsem nie będzie jeszcze "poważnej" oczywiście jak dla niego mamony, ale już Fury i Wilder to już bedzie dużo lepiej. A wyniki walk raczej pewne. Fury'ego to wysadzi w powietrze byle pierdolnięciem obali. Z Wilderem mogą być długo szachy, bo Amerykanin to szybki i jednal dość lotny na tych szczudełkach jest. Wygrać jednak powinien bez problemu.
 Autor komentarza: kabanos
Data: 02-03-2015 19:35:53 
BOENTE: FURY MI NIE ZAIMPONOWAŁ. mi tez nie
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.