COTTO O WALCE Z GOŁOWKINEM: FEDERACJE NIE BĘDĄ DECYDOWAĆ ZA MNIE

Trudno wyciągać pochopne wnioski i dopowiadać sobie to, co niedopowiedziane, ale wygląda na to, że Miguel Cotto (39-4, 32 KO) nie ma ochoty na spotkanie z Giennadijem Gołowkinem (32-0, 29 KO).

Kazach w połowie października zdemolował Marco Antonio Rubio, odbierając mu pas WBC w wersji tymczasowej. Obronił go również w miniony weekend (podobnie jak tytuł WBA), deklasując dzielnego Martina Murraya. Władze federacji narzucają Portorykańczykowi, by po dobrowolnej obronie - prawdopodobnie w czerwcu, w kolejnym pojedynku stanął do obowiązkowej obrony z Kazachem. Co na to podopieczny Freddiego Roacha?

- Przed Miguelem dobrowolna obrona tytułu. Teraz to on sobie wybierze przeciwnika, ale potem zwycięzca będzie musiał skrzyżować rękawice z Gołowkinem - mówi stanowczo Mauricio Sulaiman, prezydent organizacji WBC.

- Żadna federacja nigdy nie decydowała i nie będzie decydować o przebiegu mojej kariery. Zrobię więc to co będę chciał - odparł Cotto, który przymierzany jest do Brandona Riosa (33-2-1, 24 KO) bądź Timothy Bradleya (31-1-1, 12 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: muzgurak
Data: 27-02-2015 09:25:14 
normalnie Coto klepnij na oslode jakiegos leszczyka pokis pasek pare miesiecy i grzecznie oddaj komu sie nalezy .
 Autor komentarza: Barkley00
Data: 27-02-2015 09:58:12 
Proste, niech wakuje pas skoro ma takie podejście. Szczerze mówiąc, rozumiem Cotto. On nie chce walczyc z Gienkiem, bo to NIE jego waga. Ale skoro tak jest to niech kur*a NIE kisi pasa. Jeszcze dojdzie do tego, że juniorśredni Cotto będzie bronił pasa przeciwko połsredniemu. Żenada. Mam nadzieje, że WBC pozbawi Portorykańczyka pasa.
 Autor komentarza: hayabooza
Data: 27-02-2015 10:24:30 
Mała kasa duży wpierdziel.
Po co wychodzic ? Cotto za mały na GGG, ale powalczyłby bardziej niż inni.
Troche szkoda, ale z drugiej strony to wolałbym zobaczyć Gienka z kimś superśredniej.
 Autor komentarza: Milan
Data: 27-02-2015 10:34:17 
to jest chory , malutki cotto kisi pas ktory zwinie Money w fianłowej walce kontarktu z sho i bedzie pierdolił o sobie jako o pełnoprawnym mistrzu MW
ma nadzieje ze WBC pokaze jaja i jesli Cotto bedzie migał sie od obowiazkowej pozbawia go tytułu
 Autor komentarza: wojt986
Data: 27-02-2015 11:11:03 
aha czyli juz mamy Riosa i Bradleya do wyboru.Bundrage juz wypadł z obiegu a z tych trzech gości byłby chyba najtrudniejszym rywalem
 Autor komentarza: wojt986
Data: 27-02-2015 11:14:03 
W sumie na riosa i bradleya by mógł pojsc ele bez paska i w limicie załóżmy 150ibs bo coś czuje ze 147 za chiny nie zrobi Nawet jakby oddał 32kg moczu
 Autor komentarza: teanshin
Data: 27-02-2015 11:21:27 
Lubie Cotto bo to warrior ale juz nie ma sie czym podniecac tylko dlatego ze wyboksowal starego Martineza, on dobrze wie ze GGG rozniosl by go do polowy walki wiec trzyma sie swojego paska bo be niego jest nikim.
 Autor komentarza: rocky86
Data: 27-02-2015 11:50:20 
wojt986


Cotto pewnie wnosi jakieś 157-158 funtow do ringu, jak będzie chciał, to zejdzie do tych 147 funtow. Myślę, że te 10 funtów na wadze to nic nadzwyczajnego.
Chociaż jeśli miałby walczyć z Rios'em, albo z Bradley'em, to raczej w umownym limicie 155 funtów, skoro ma być to obrona pasa w 160 funtach. Tak czy inaczej, jak na obronę paska to trochę śmieszni przeciwnicy, ale ogolnie walki fajne.
 Autor komentarza: wojt986
Data: 27-02-2015 13:30:49 
rocky86
Data: 27-02-2015 11:50:20
wojt986


Cotto pewnie wnosi jakieś 157-158 funtow do ringu, jak będzie chciał, to zejdzie do tych 147 funtow. Myślę, że te 10 funtów na wadze to nic nadzwyczajnego.

słyszałem ze 162 miał wazyć z martinezem w dniu walki mimoze na wage wniosł 155ibs.Ale on miał problem z 145 ibs tyle lat temu podczas walki z paquiao i tak bardzo to go osłabiło i odwodniło..a tu raptem 147 nie byłoby problemem?? to tylko 0,9 kg różnicy
 Autor komentarza: Clevland
Data: 27-02-2015 13:37:58 
Cotto wie że do GGG nie ma po co wychodzić.
Byłaby egzekucja nawet przez rękawice.
Latałby biedak po linach i tyle.
 Autor komentarza: Matys90
Data: 27-02-2015 13:43:50 
@wojt986 Cotto zabiło wtedy co innego. To wypowiedź Miguela z 2012 roku:

" W pierwszej walce z Pacquiao nie mogłem ważyć w dniu walki więcej niż 147 funtów, to mnie bardzo osłabiło. Teraz Pacquiao nalegał, żebym w dniu walki nie ważył więcej niż 150 funtów. Podział pieniędzy miał być w układzie 70-30 na jego korzyść - opowiada Portorykańczyk."

147 lbs W DNIU WALKI! Kuźwa, Salido walcząc z Łomaczenko 4 kategorie niżej ważył w dniu walki 148 funtów. Weź walcz na takim odwodnieniu. Wyobraź sobie takiego Alvareza z limitem w dniu walki 154 lbs, przecież to i Floyd by go znokautował. Kpina z kibiców, ale ci to łyknęli i do dzisiaj powtarzają "Pacquiao z formy z Cotto to by zrobił to i tamto"
 Autor komentarza: wojt986
Data: 27-02-2015 13:51:51 
Matys90

no zapomniełem o tym limicie w dniu walki tylko mi sie kojarzy ze to miało być 150ibs, pomietam że on jeszcze walcząc w junior połśredniej wnosił około 70kg doringu, Utarło mi sie że te dwafunty go zdławiły kiedy miał juz problem z limitem półśrednim.. ale to rzeczywiście mogło być to co mówisz tym bardziej jesli limit w dniu walki to 147ibs no to katastrofa dla cotto
 Autor komentarza: trucker
Data: 27-02-2015 14:49:52 
O Cotto tracisz w oczach bardzo szybko....Mistrzu qrwa czyżbyś się bał wyzwania i uciekasz...Jezeli nie chcesz Gieni to mam nadzieje ze pozbawia cie tytułu i wsadzą miotłe w dupe na pożegnanie....
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 27-02-2015 14:58:29 
Cotto to wojownik..ale z tym zabojca z Kzachstanu to go nie widze..za maly jest to raz a dwa to ze Kazach chyba nie ma slabych stron..
 Autor komentarza: rusek
Data: 27-02-2015 16:08:24 
Cotto sra. Nic nowego.

Pozdrawiam.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 27-02-2015 16:29:21 
No niestety boi się GGG licząc na wielką wypłatę z FMJ, ale z tego co Suliman mówi
się nie doczeka bo teraz obije ogórka, a później Golovkin pokaże kto jest mistrzem.
A jako, że Cotto tak przed nim ucieka to Gienadij zleje go w max 3 rundy.
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 27-02-2015 16:40:37 
Matys90
Czy ktoś Cotto przystawił pistolet i kazał mu walczyć w takim limicie z Pacmanem? Nie, jak był głupi i pazerny to dostał lanie życia i tyle. Nawet gdyby ważył 160lbs i tak Pacman by go zmiótł.
 Autor komentarza: Matys90
Data: 27-02-2015 17:03:15 
@MrAdam pełna zgoda, że Cotto jak i zresztą Oscar sami się zgodzili na takie a nie inne warunki, co świadczy o ich głupocie, pazerności i zapewne przekonaniu, że nawet z takim handicapem dadzą sobie radę z małym Filipino.

To jednak wciąż nie zmienia faktu, że realna wartość takiego zwycięstwa jest zdecydowanie mniejsza ze względu na ewidentne osłabienie rywala.
 Autor komentarza: rocky86
Data: 27-02-2015 17:08:31 
wojt986

O Pacmanie Ci już matys90 napisał, ale jesli chodzi o walkę z Martinezem, to umowny limit był na 159 funtów, Cotto wniósl 155. Dlaczego wniosł aż 4 funty ponizej umownego? Nie wycelowal z waga o 4 funty? Wątpliwe. Nie widziałem info o tym, że ważył 162 w ringu, ale jak masz to podrzuć link. Ja nie neguje, zwyczajnie nie widziałem takiej informacji.
 Autor komentarza: wojt986
Data: 27-02-2015 17:54:45 
rocky86
Data: 27-02-2015 17:08:31

to było na angielskojęzycznej stronie niestety to tylko sugestia Rouacha ze może tyle ważyć, to było dawno temu a ja mam dziurawy łeb sorry

http://sports.yahoo.com/news/sergio-martinez--miguel-cotto-easily-make-weight-for-title-fight-at-msg-210522232.html
 Autor komentarza: starycap
Data: 27-02-2015 18:14:27 
A nie tak dawno większość z was kłapała co to Cotto nie może zrobić i co kupa-trzeba pas zwakować i grzecznie oddać GGG. A bo mały a co to kogo boli ,że mały. Tchórz to tchórz i tyle w temacie.
 Autor komentarza: progresywny
Data: 27-02-2015 21:01:20 
@starycap

Do Sergio Martineza wyszedł bo ten miał 39 lat, był rok nieaktywny i po kilku operacjach. Wiedział, że odebranie pasa Martinezowi w takiej formie będzie o wiele łatwiejsze niż Martinezowi z walk z Williamsem, Pavlikiem, Dzinzirukiem czy Chavezem. Natomiast tutaj wie, że nie ma najmniejszych szans uniknąć zdemolowania przez Giennadija Gołowkina w dodatku za "małe" dla niego pieniądze i obsrał zbroję. I zgadzam się - jak ktoś jest mistrzem to powinien walczyć z obowiązkowymi pretendentami i mistrzami innych federacji.
 Autor komentarza: progresywny
Data: 27-02-2015 21:06:06 
Jedyny prawdziwy mistrz wagi średniej to Gennady Golovkin i tyle w temacie.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.