SONSONA PIERWSZYM FILIPIŃCZYKIEM U HAYMONA

Kreowany na następcę Manny'ego Pacquiao pięściarz kategorii piórkowej Marvin Sonsona (19-1-1, 15 KO) podpisał kontrakt z Alem Haymonem, stając się tym samym pierwszym bokserem z Filipin w stajni potężnego doradcy.

Sonsona już jako nastolatek został mistrzem wagi super muszej. Przed ukończeniem 20 roku życia próbował też sięgnąć po pas w kategorii super koguciej, ale został zastopowany w czwartej rundzie przez o kilka lat starszego i silniejszego Wilfredo Vazqueza Jr. Po tej porażce zrobił sobie dłuższą przerwę od zawodowych występów, aż wrócił pod koniec 2011 roku i rozpoczął wciąż trwającą serwię zwycięstw. Ostatni pojedynek stoczył w czerwcu ubiegłego roku - w debiucie w USA zrewanżował się Vazquezowi, pokonując go po dziesięciu rundach na punkty.

O 24-letnim zawodniku od dawna mówi się, że może być główną siłą filipińskiego boksu, gdy na emeryturę odejdzie Pacquiao. Mocno wierzy w to Sampson Lewkowicz, który wiele lat temu odkrył "Pacmana" dla Ameryki, a teraz próbuje poprowadzić do sukcesu Sonsonę. - To jedyny bokser z Filipin, które może przejąć pałeczkę od Manny'ego - twierdzi.

W kierowaniu karierą 24-latka będzie teraz pomagać Lewkowiczowi Haymon, który ma zapewnić zawodnikowi z Azji regularne występy na antenie amerykańskiej telewizji. W najbliższym rywalem boksera o przydomku "Marvelous" będzie prawdopodobnie niepokonany Portorykańczyk Jayson Velez (22-0-1, 16 KO). Pięściarze zostali wyznaczeni do eliminatora w wadze piórkowej przez federację WBC.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: fanticfloyd
Data: 16-02-2015 13:43:14 
Marvelous kojarzy mi się tylko z marvinem haglerem
 Autor komentarza: NakMuay
Data: 16-02-2015 17:21:31 
Pisalem kiedys o Sonsonie pod artykulem lub wywiadzie z Kamilem Laszczykiem. Filipinczyk trenuje czasami w dobrym gymie w Bangkoku i uwazalem, ze Laszczyk powinien wlasnie tam lecic i przez kilka tygodni trenowac i sparowac (kiedy akurat Filipinczyk znowu bedzie tam trenowal). Poza tym, w BKK mialby jeszcze dawnego pretendenta o pas WBO, Chonlatarn Piriyapinyo, ktory przegral z Lomachenko, jako dobrego sparingpartnera lub swietnego zawodnika muay thai, ktory startuje rowniez w boksie, jest niepokonany, wysoko w rankingu WBC jedna kat. wyzej i ma teraz podobno dobre szanse na walke o pas WBC z Japonczykiem Takashim Miura.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.