ROY JONES JR WRÓCI JEDNAK DZIEŃ WCZEŚNIEJ

Jeszcze w zeszłym miesiącu informowaliśmy Was o powrocie między liny najwspanialszego pięściarza lat 90., Roya Jonesa Jr (59-8, 42 KO). Teraz nastąpiła mała korekta.

Rywal pozostaje ten sam - mało znany Willie Williams (14-8-2, 4 KO). Wszystko jednak przyspieszono o jeden dzień i dawny lider rankingu P4P zaboksuje ostatecznie 6 marca.

- On miał już swój czas, teraz nadchodzą moje chwile - przekonuje Williams. Roy zaś zapewnia, że zawiesi rękawice po zdobyciu brakującego trofeum w kategorii cruiser.

Warto dodać, iż skazany trochę na niebyt przez miejscowych kibiców i walczący ostatnio regularnie w Europie Jones Jr pokaże się po raz pierwszy na amerykańskim ringu od ponad trzech lat.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: teanshin
Data: 16-02-2015 11:59:28 
HAHAHA Roy Jones...Jemu juz nie zaleze gdzie z kim i za ile, on poprostu przyjol taktyke taka sama jak Briggs, obijanie kotletow przez jakis czas i ostatnia wyplata zycia o jeden z paskow. On chyba nierozumie ze nikt juz nie da mu walki o pas.
 Autor komentarza: Lombard
Data: 16-02-2015 13:03:41 
Nie zdziwiłbym się gdyby team Hukicia zdecydował się zakontraktować walkę z Royem.
 Autor komentarza: Cooperek
Data: 16-02-2015 17:31:02 
Roy mógłby za chlebem przyjechać i do Polski. Już raz walczył, ale nie chodzi o walki ale też pokazywałoby się go w roli "gościa honorowego" na galach w Pśdzidziewie Górnym, które trudno rozreklamować. A tak każdy by walił drzwiami i oknami żeby sobie Roya na żywo zobaczyć :)
 Autor komentarza: Rollins
Data: 16-02-2015 18:09:54 
Cyt. "- On miał już swój czas, teraz nadchodzą moje chwile - przekonuje Williams."

Z pierwszą częścią można się zgodzić. Drua to dowcip... W sumie nawet śmieszny :-)
 Autor komentarza: Rollins
Data: 16-02-2015 18:10:07 
*Druga
 Autor komentarza: Matys90
Data: 16-02-2015 22:27:16 
Co do powrotów, zgadnijcie kto też wraca:

http://boxrec.com/list_bouts.php?human_id=479&cat=boxer
 Autor komentarza: Rollins
Data: 16-02-2015 23:31:43 
up
Niem wiem czy to pocieszające, ale to nie jest powrót, tylko w końcu, po "długim namyśle", Virgil zdecydował się na pożegnalną walkę.
Było o tym: http://www.bokser.org/content/2015/01/18/091625/index.jsp
 Autor komentarza: Rollins
Data: 16-02-2015 23:33:40 
Ale rywal mu się zmienił, widzę.
Mniejsza o to.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.