PLANY KOSELI

W ostatni dzień stycznia Krzysztof Kosela (1-0) zaliczył swój pierwszy zawodowy występ. Podopieczny Adama Jabłońskiego nie zamierza długo odpoczywać po wygranej nad Artsiomem Czarniakiewiczem, ale jak sam przyznaje jego trener, "pracy przed nim jest jeszcze bardzo dużo".

Do sztabu szkoleniowego Koseli dołączył drugi trener od przygotowania fizycznego, Rafał Wojda. Ten sam, który regularnie współpracuje z Michałem Cieślakiem (7-0, 3 KO).

- Chcemy żeby Krzysiek zgubił dziesięć kilogramów, choć to będzie proces długofalowy - przyznaje Wojda.

Występ pięściarza pochodzącego z Wierzbicy planowany jest na 21 marca podczas gali w Brodnicy organizowanej przez Andrzeja Gmitruka. Głównym wydarzeniem tej imprezy będzie występ Michała Syrowatki (11-0, 3 KO).

Jednym z głównych sparingpartnerów blisko dwumetrowego Koseli ma być twardy i niezwykle doświadczony Łukasz Rusiewicz (18-18, 9 KO). Trener Jabłoński zdradził, że planuje wybrać się również ze swoim podopiecznym do Warszawy, by tam posparować z zawodnikami Zbigniewa Raubo, Rogerem Hryniukiem oraz Pawłem Wierzbickim, czyli tegorocznymi uczestnikami ligi WSB.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 10-02-2015 16:25:46 
wg mnie nic z tego nei bedzie, gabaryty porzadne poza nadmiarem wagi
ale bardzo wolny a i nie za wytrzymaly jak widac po 1 walce.
Wach jaki jest taki jest ale mozna w niego i kamieniem tluc a i on moze utłuc jak trafi
 Autor komentarza: marcintst
Data: 10-02-2015 16:45:02 
niech próbuje na gospodarke albo do spawania zawsze może wrócić
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 10-02-2015 17:06:16 
Koleś ma słabsza koordynacje ruchowa niż 35 letnie Wach.
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 10-02-2015 19:50:49 
główny plan dla niego, to nauczyć się boksu
 Autor komentarza: Rollins
Data: 10-02-2015 21:10:00 
Niby nie należy kogoś przekreślać, tym bardziej na starcie, ale wg mnie też z tej mąki chleba nie będzie.
Może jako kulomiot, czy młociarz...
ale na pewno nie bokser
 Autor komentarza: zbychter
Data: 10-02-2015 23:14:32 
Cóż ja bym go bardziej w MMA widział, ale teraz to już za późno na zmianę dyscypliny. Chciałbym się mylić, ale moim zdaniem chłopak będzie kimś podobnym do Ustinova (i to przy najlepszym scenariuszu), czyli klocem, którego zleje do jednej bramki każdy pięściarz z top 30 a każdy z top 50 byłby faworytem.
 Autor komentarza: teanshin
Data: 11-02-2015 11:21:10 
To bedzie nasz polski Ustinov, niby cos ale jednak nic.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.