MATEUSZ MASTERNAK O MORMECKU, KONTUZJI, TRENERZE I PRZYSZŁOŚCI

Mateusz Masternak (34-2, 24 KO) był już mistrzem Europy, ale prawdopodobnie najcenniejszym zwycięstwem w jego karierze jest te ostatnie, gdy na wyjeździe pokonał dawnego króla kategorii cruiser, Jeana Marca Mormecka. O tym pojedynku, kontuzji dłoni, ale również planach na najbliższą przyszłość oraz kolejnej walce w rozmowie z BOKSER.ORG.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Spartacus
Data: 08-02-2015 17:34:31 
Masternak strasznie zmęczony życiem. Zero werwy w Nim jest. Powodzenia, lecz słabo to widzę, kategoria w której boksuje już dawno tak dobrze obsadzona nie była.
 Autor komentarza: maniekz
Data: 08-02-2015 18:40:32 
e tam. Mam nadzieje że te nowe treningi przywrócą to co Masternak stracił. Jego jeszcze stać na wielkie sukcesy, ale czasami trzeba spać z wysokiego stopnia, poobijać się, nabrać pokory i ruszyć do przodu z wiarą że można wygrywać z najlepszymi.
 Autor komentarza: Vitalij71
Data: 08-02-2015 20:20:35 
Chyba Masternaka nigdy nie był pyskaty ale troche fizlofował nabrał pokory , Niewiem czy będzie Mistrzem Światas aleł jago nie skreślam z Polskich zawodników scisła czołówka może dopchać się do walki o tytuł , a jeszcze pozostaję jeśli Diablo ponownie przegra z Drozdem walka na Polsat Zboxing night Możliwa
 Autor komentarza: trucker
Data: 08-02-2015 20:41:26 
Pierwszy raz słysze że master dostał propozycje walki z lebiedievem...w sumie dobrze że Wegner się nie zgodził...widać że Wegner chce najpierw poznać to na co stać mastera i myśli o nim przyszłościowo...przeciez master nie jest taki stary a wiec troche czasu jeszcze ma...ciekawe czy w tej chwili Wegner by sie zgodził na taką walke....ja mysle ze jezeli takowa propozycja by znów sie pojawiła to Wegner potrafił by dobrze przygotowac mastera i mentalnie jak i boksersko...

To fakt...jakoś w Mateuszu mało życia...z jakimś takim zamuleniem mówi...ale ja zawsze twierdziłem że Niemcy to ponury naród i może zbyt bardzo się wtopił w ich nacje....
 Autor komentarza: Pyskaty
Data: 08-02-2015 21:52:46 
Za mało życia? No cóż, koksy nie są dla każdego.
 Autor komentarza: Spartacus
Data: 08-02-2015 21:54:12 
Nie wiem czemu Masternak odszedł od Gmitruka. Myślę, że z Nim miałby większe szansę na sukces. Chociaż krążą plotki, że nie słuchał się trenera i wychodził przed szereg i jak później się okazało, przyszły tego efekty. Jak ktoś jest w temacie, to mógłby rzucić światło na ten temat.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 08-02-2015 22:16:11 
trucker
Masternak z Lebiediewem skończyłby tak, jak Kołodziej, tzn Denis zakończyłby spotkanie wedle widzimisię.
Zawsze i wszędzie
I żaden Wegner,ani opatrzność by nie pomogły.
 Autor komentarza: Spartacus
Data: 08-02-2015 22:31:35 
Porównywać Kołodzieja do Masternaka to herezja. Wiadomo, że Ruski byłby dużym faworytem, ale Mateusz na pewno by się tak nie skompromitował jak Harnaś.
 Autor komentarza: maniekz
Data: 09-02-2015 09:14:50 
@Rollins Mówisz o gościu który do czasu kontuzji toczył wyrównany pojedynek z Drozdem, a porównujesz go do gościa co leżał na deskach w walce z jakimś No Name na gali w PL.- który nie potrafił boksować.

Weź się zastanów! Masternak jak nabierze pokory i zacznie słuchać trenera to pewnie coś osiągnie, ale na to też trzeba czasu.
 Autor komentarza: trucker
Data: 09-02-2015 11:02:23 
Rollins....

a ja się z twoją opinią nie zgadzam....

napewno nie skonczył by tak jak kołodziej bo gorzej wypaść to mógł tylko głażewski....

Master to twardy zawodnik...nawet walcząc z drozdem nie padł na deski a sedzia jak dla mnie mógł jeszcze puscic tą walke...

i do tego dochodzi jeszcze inteligencja którą napewno ma i nieraz pokazał master i jak dla mnie miałby szanse z lebiedievem....

jezeli bedzie mądrze ułożona taktyka,do tego master bedzie ją realizował to widze szanse na zwycięstwo....

ale napewno nie uwierze dopuki nie zobacze że master padnie po ciosach liebiedieva.....
 Autor komentarza: coolpix
Data: 09-02-2015 11:46:42 
jest kilku zawodników ,co do których zmieniam zdanie wcześniej mając nie najlepsze.taki zawodnikiem jest khan,na którego walce z prescottem byłem i przegapiłem nokaut,takim zawodnikiem jest masternak,który dawniej drewniany i jednostajny wyciąga jednak wnioski z porażek.walka z momeckiem nawet mi się podobała.myślę,że to ciągle młody chłopak idący w dobrym kierunku.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 09-02-2015 22:07:48 
maniekz Data: 09-02-2015 09:14:50
@Rollins Mówisz o gościu który do czasu kontuzji toczył wyrównany pojedynek z Drozdem, a porównujesz go do gościa co leżał na deskach w walce z jakimś No Name na gali w PL.- który nie potrafił boksować.

Weź się zastanów! Masternak jak nabierze pokory i zacznie słuchać trenera to pewnie coś osiągnie, ale na to też trzeba czasu.
*
*
Nad czym mam się zastanawiać? Uważasz, że piszę bezmyślnie, jak niektórzy tutaj.
Skoro coś piszę, to znaczy, że taką mam opinię.

Nie wiem skąd to u niektórych takie na siłę narzucanie swojego zdania.
Mógłbym uzasadniać swoją opinię bardzo długo i konkretnie, ale:
Po pierwsze, tej walki nawet nie ma w planach;
Po drugie, mi się nie chce.

Jeśli dojdzie do takiej walki, wtedy możemy o tym podyskutować.

Teraz powiem tylko tyle (nie tylko do Ciebie "maniekz", do wszystkich), że Lebiediew to nie Drozd.
Masternak z Drozdem przegrywał od początku do końca, a przerwanie walki uratowało tylko Mastera od ciężkiego nokautu.
Z reguły tak jest, że po zwycięskiej walce nadzieje kibiców odradzają się (trochę nawinie - Mormeck to wrak, emeryt).
Jeżeli jeden bokser (powiedzmy solidny) przegrywa z danym pięściarzem w podobny sposób co drugi (bum i ogóras), to nie znaczy, że ci dwaj przegrani pięściarze są podobnej klasy.
 Autor komentarza: trucker
Data: 10-02-2015 05:08:07 
Autor komentarza: RollinsData: 09-02-2015 22:07:48
Masternak z Drozdem przegrywał od początku do końca, a przerwanie walki uratowało tylko Mastera od ciężkiego nokautu.
x
x
Bzdura...Masternak przegrywał najwyzej 2 punktami więc walka była zacięta i wyrównana...

Gdyby sędzia nie przerwał wynik nadal był by niewiadomy...Master mógł wygrać tę walke gdyby w koncówce podkręcił tempo i nie dał się zepchnąć...

Master nie był w tej walce podłączony jakoś mocno a w koncówce gdy sędzia przerwał to poprostu Drozd wypuscił swoją długą serie i tyle...dla mnie master by to przetrzymał i mógł walczyć dalej i sam o tym mówił.....

Z kretesem to Włodarczyk przegrywał od początku do końca....
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.