GIENNADIJ GOŁOWKIN: POTRZEBUJĘ WALKI NA PEŁNYM DYSTANSIE

Czy Martin Murray (29-1-1, 12 KO) będzie w stanie przeciwstawić się Giennadijowi Gołowkinowi (31-0, 28 KO)? Mało kto w to wierzy, jednak sam Kazach traktuje bojowego Brytyjczyka śmiertelnie poważnie.

- Mam dla tego faceta sporo szacunku. Ostatnio przeciwko Spadzie dał naprawdę dobrą walkę. Potem obejrzałem jego starcie z Martinezem w Argentynie oraz Sturmem w Niemczech. To były naprawdę równe potyczki. Murray zrozumiał, że jest duży i silny, do tego doświadczony oraz mądry, a to może być jego ostatnia szansa, jest więc również zdeterminowany. Szykuje się więc dobry pojedynek - uważa kazachska maszyna do nokautowania.

- W tej chwili potrzebowałbym wygranej na punkty i być może właśnie Martin jest najlepszym rywalem z jakim dotąd się mierzyłem. Na pewno nie będzie łatwo i kto wie, może z nim stoczę walkę na pełnym dystansie - chwali swojego najbliższego przeciwnika uwielbiany przez kibiców "GGG".

- Moim celem numer jeden jest unifikacja wszystkich pasów, tak by było wiadomo, kto naprawdę jest numerem jeden w wadze średniej. Na drugim miejscu są walki w systemie PPV - przyznał Gołowkin.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: wojtyla85
Data: 04-02-2015 23:38:00 
Prawdziwy mistrz i sportowiec! Unifikacja pierwsza potem kasa... te ciolki z nadetymi promotorami beda kisic pasy bo maja gdzies wartosci sportowe i honor a liczy sie kasa.
 Autor komentarza: anonim1928
Data: 05-02-2015 01:03:26 
Ja w swojej pracy też daje z siebie wszystko i staram się jak najlepiej ją wykonywać, wyniki były jak najlepsze, a mój szef był ze mnie dumny! To jest dla mnie najważniejsze żeby dobrze wykonywać tą prace, a wypłata to sprawa drugorzędna.
 Autor komentarza: anonim1928
Data: 05-02-2015 01:06:20 
A tak na serio to przydałaby mu się jakaś wojna z twardym nie ustępliwym rywalem, który by się nie poddał tylko przez całe 12 rund do końca walczył o zwycięstwo. Takie walki są solą boksu i windują bokserów w rankingach popularności oraz sprawiają, że są pamiętani przez lata.
 Autor komentarza: hms
Data: 05-02-2015 04:06:56 
-Potrzebuję walki na pełnym dystanie.
-To zakontraktuj 3 przeciwników na jeden wieczór
 Autor komentarza: fellanmorgh431
Data: 05-02-2015 09:13:10 
hms

XD, dobrze powiedziane!

Ale to rzeczy, Murray padnie do 4-5 rundy, może 6
 Autor komentarza: kapitanbomba
Data: 05-02-2015 11:18:06 
Albo weź Larę kooorw.!!!!!!!!
Lara chciał wiec brać i walczyć.
 Autor komentarza: StasioKolasa
Data: 05-02-2015 14:07:04 
Obawiam się że Murray nie wytrzyma pełnego dystansu.Gołowkin dorzuci do kolekcji następny nokaut.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 05-02-2015 18:02:17 
Trzech przeciwników na jeden wieczór - dobre. Z Larą też niezłe.

By przetrwać z Golovkinem 12 rund trzeba kogoś z świetnym balansem i doskonałymi nogami, kogoś, kto prawie nie zbiera ciosów, a jak już zbierze to ustoi. Taki Martinez prime, a nie statyczny Murray. No, chyba, że wykaże nieludzką odporność, a Kazach będzie miał słabszy dzień.
 Autor komentarza: thizz
Data: 05-02-2015 20:16:18 
Martinez prime moglby wygrac z GGG, ale przeciez on tylko w 3 z ostatnich 9 pojedynkow nie padl na deski
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.