WYNIKI EBROGYM FIGHT NIGHT V

Wczoraj w Tczewie odbyła się piąta edycja gali EbroGym Fight Night organizowana przez grupę Thunder Promotions. W walce wieczoru Damian Mielewczyk (5-0, 5 KO) pokonał przed czasem Aliaksandra Abramenkę (17-46-1, 6 KO) z Białorusi.

"Miela" od samego początku przejął w ringu inicjatywę i kłuł rywala lewym prostym. Przyjezdny rywal nie wykazywał zbyt dużo chęci i ograniczył się do defensywy i sporadycznie zadawanych pojedynczych ciosów. W trzeciej rundzie pięściarz Thunder Promotions zdecydowanie przyspieszył, zasypał Białorusina ciosami i sędzia zdecydował się na liczenie, po czym przerwał walkę.

W drugiej z głównych walk Jarosław Prusak (3-0, 3 KO) bez problemu uporał się z Krzysztofem Chochlem (0-10). W drugiej rundzie zawodnik z Elbląga był trzykrotnie liczony po ciosach na korpus i sędzia postanowił przerwać nierówne zawody.

W walkach poprzedzających pojedynki zawodowe Filip Miszczak (Corpus Tczew) po ciekawym boju pokonał Tomasza Domalewskiego (Wisła Tczew), Adam Szamp (Corpus Tczew) wygrał na punkty z Bartłomiejem Maziarzem, a Filip Zaręba (Corpus Tczew) zwyciężył przed czasem Kamila Żukowskiego.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: rogal
Data: 25-01-2015 11:02:18 
Byłem tam.

Krystian Cieśnik robi dobrą lokalną robotę, animując boks na pomorzu, dobrze, że młodzi adepci mają gdzie stoczyć swoje walki pokazowe przed publicznością.

Bardzo emocjonujące były też walki K1.

Co do walki zawodowych: Jarosław Prusak ma mocny rekord, ale wszystko wskazuje na to, że jest mocny na słabych, bo jego rywal miał problem z utrzymaniem prawidłowej postawy bokserskiej.

Co innego Mielewczyk.... Tego gościa trzeba obserwować, wieku zawodowców z Polski przewinęło się już przed moimi oczami i muszę przyzać, że Damian przykuł moją uwagę. Jest szybki, dobrze ułożony, ma to potrzebne oko, bardzo ciekawy cios prosty, świetne dystansowanie...

Krążą plotki, że ma być skonfrontowany z kimś mocnym niedługo i uważam, że jest już gotowy na poważniejsze wyzwania, jego boks mi się podoba.

Takie wydarzenia jak gale w Ebro są potrzebne i cieszę się, że Cieśnik nie stracił do nich zapału.

Pozdrawiam
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.