MAYWEATHER-PACQUIAO: TELEWIZJE ROZMAWIAJĄ, SĄ POSTĘPY

Trwają negocjacje pomiędzy telewizjami Showtime i HBO w sprawie łączonej transmisji z mega walki Floyda Mayweathera Jr. (47-0, 26 KO) z Mannym Pacquiao (57-5-2, 38 KO). Stephen Espinoza, który odpowiada za sport w tej pierwszej stacji, przyznał, że do porozumienia jeszcze daleko, ale poczyniono już znaczące postępy.

- Wszyscy się zgodziliśmy, że nie będziemy prowadzić negocjacji za pośrednictwem mediów. Mogę powiedzieć tylko tyle, że cały czas pertraktujemy i widać efekty. Przed nami wciąż długa druga, podczas której trzeba będzie rozwiązać kilka dużych problemów. Postępy są jednak naprawdę spore i zamierzamy dalej nad tym pracować - powiedział.

Zobacz też: PACQUIAO ZGODZIŁ SIĘ NA WALKĘ

Anonimowy informator portalu ESPN zdradził z kolei, że w środę w jednej z nowojorskich restauracji doszło do spotkania przedstawicieli obu stacji. Wzięli w nim udział m.in. Espinoza, a także szef HBO Richard Plepler i prezydent HBO Sports Ken Hershman. - To wyścig na sto metrów, a obecnie obie strony znajdują się mniej więcej na czterdziestym metrze - ocenił rozmówca Dana Rafaela.

Espinoza podkreśla natomiast, że pewne jest jedno - z Pacquiao czy bez, Mayweather stoczy kolejną walkę 2 maja. - O pojedynku z Pacquiao nie mogę mówić, ale mogę za to zagwarantować, że Floyd wystąpi 2 maja. Co do tego mamy całkowitą jasność. Floyd nie bierze pod uwagę żadnej innej daty - stwierdził.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Rollins
Data: 16-01-2015 11:36:30 
Cyt. "Espinoza podkreśla natomiast, że pewne jest jedno - z Pacquiao czy bez, Mayweather stoczy kolejną walkę 2 maja. - O pojedynku z Pacquiao nie mogę mówić, ale mogę za to zagwarantować, że Floyd wystąpi 2 maja. Co do tego mamy całkowitą jasność."

No...
trochę mi to mówi.
Coś czuję, że będzie tak jak mówił Cooperek - Mayweather w końcu raczy się odezwać, że nikt mu nie będzie nic narzucał, a przecież on nic nie obiecywał, czy coś w tym stylu.
Rywal będzie inny, a ten powie, że jest mistrzem TBE i nikt mu nie będzie gadał z kim ma walczyć.

PS A fani, czytam fanatycy, będą główkować, jak tu tym razem marszczydupę usprawiedliwiać :-)
 Autor komentarza: JAx00
Data: 16-01-2015 11:51:32 
Rollins

nie zdziwylbym sie gdyby tak bylo a wtedy mayweather wybierze cotto, ktory ponoc nie chce dogadac sie z canelo . no ale zobaczymy jak to bedzie .
 Autor komentarza: golabek
Data: 16-01-2015 12:54:27 
Moim zdaniem nie ma co się podniecać tą walką, dopóki nie zobaczymy obu między linami.
Do tego czasu, nawet jak się dogadają, wszystko może się wydarzyć :)
 Autor komentarza: Milan
Data: 16-01-2015 12:57:17 
cotto zarobi z Moneyem pewnie wiecej niz z Canelo , z obydwoma przegra ale porazka z Moneyem prestizowo mnie go zaboli ,
z kolei Money w walce z Cotto moglby zgarnac pas w MW i wtedy pierodlenia nie było by konca jaki nie ejst TBE
tez coraz bardziej obawiam sie ze zamiast paca bedzie cotto ( ktorego notabene szcegolnie w pelnym limicie MW na straty bym nie spisywał )
 Autor komentarza: trucker
Data: 16-01-2015 15:18:47 
ja kibicuje żeby doszło do tej walki i jestem optymistą jeżeli chodzi o ten pojedynek.....

rollins...

jezeli tak bedzie przeleje na twoje konto wszystkie oszczednosci których nie mam....

w tej chwili trudno cos powiedziec można jedynie wyciągać domysły tak jak ty to robisz......

ale nie wykluczam że tak też może być antyfanie meywethera....

ja z opinią zaczekam aż coś wiecej bedzie wiadomo....
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.