DE LA HOYA NACISKA NA WALKĘ MATTHYSSE vs PROWODNIKOW

Oscar De La Hoya stara się skontrować prężną armię Ala Haymona najciekawszymi i najchętniej oglądanymi walkami, jakie tylko jest w stanie zorganizować. Oczywiście priorytetem nadal pozostaje starcie Alvarez vs Cotto, jednak założyciel i szef stajni Golden Boy Promotions na horyzoncie widzi już inną potyczkę, która może przejść do historii boksu.

"Aż mnie skręca gdy obserwuję, jak dzisiejsi najlepsi zawodnicy unikają innych najlepszych. Nie zdziwię się, jeśli Mayweather będzie walczył znów z Cotto" - napisał na jednym z portali społecznościowych dawny champion aż sześciu kategorii.

Dobrze poinformowany Kevin Iole twierdzi natomiast, że De La Hoya pracuje nad organizacją spotkania Lucasa Martina Matthysse (36-3, 34 KO) z Rusłanem Prowodnikowem (24-3, 17 KO)! To jedni z najmocniej bijących, a zarazem najbardziej unikanych bokserów w tym przedziale. No i obaj niemal z miejsca gwarantują walkę, która na pewno porwie publikę.

- Kiedy mówiłem o najlepszych dostępnych walkach do zorganizowania, miałem na myśli konfrontacje takie jak ta. 50 na 50, bez wyraźnego faworyta. Wiem, że na tym zyska boks i właśnie dlatego tak bardzo chcę tej walki. Będziemy nad tym pracować - przyznał "Złoty Chłopiec".

Matthysse jest zawodnikiem promowanym przez GBP, z kolei Prowodnikow walczy pod banderą Top Rank. Ale jakiś czas temu Oscar i Bob Arum zakopali topór wojenny i organizacja tej walki rzeczywiście jest realna. Szczególnie teraz, gdy obaj promotorzy muszą przeciwstawić Haymonowi naprawdę ciekawy produkt.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Rollins
Data: 15-01-2015 08:43:08 
Co jak co ale Oscar De La Hoya "lubi" walki na poziomie. Bardzo słusznie,że naciska.

Święte słowa.
"Aż mnie skręca gdy obserwuję, jak dzisiejsi najlepsi zawodnicy unikają innych najlepszych. Nie zdziwię się, jeśli Mayweather będzie walczył znów z Cotto" - napisał na jednym z portali społecznościowych dawny champion aż sześciu kategorii."

Chyba nie tylko jego skręca.
 Autor komentarza: JAx00
Data: 15-01-2015 09:46:35 
Rollins

a potem ktos taki uwaza sie za TBE ...
 Autor komentarza: StasioKolasa
Data: 15-01-2015 10:18:58 
Kogoś zniosą z ringu..oby nie nogami do przodu.;-) Bez jajec to byłaby to wojna na wyniszczenie od pierwszego gongu do czasu aż któryś by padł.Bliżej mi do wygranej Matthysse ale tak naprawdę gdy w ringu jest takich dwóch drwali to wszystko może się zdarzyć.
 Autor komentarza: Milan
Data: 15-01-2015 11:01:57 
oj jestem za jak najbardziej , takich walk kibice potrzebują
 Autor komentarza: trucker
Data: 15-01-2015 12:17:40 
oooo tak to by była wojna na wyniszczenie....

zakontraktowac tą walke jeszcze o pas bo mattyse juz dawno zasłużyl na niego....

choc wynik jest w tej sprawie otwarty....
 Autor komentarza: OjciecZradioMaryja
Data: 15-01-2015 16:03:06 
ojciec jest na nie :) nie potrafilby ojciec wybrac komu kibicowac obu bardzo lubi tak wiec ma nadzieje ojciec ze walki takiej nie bedzie
 Autor komentarza: Rollins
Data: 15-01-2015 20:18:48 
E tam, Ojciec się rozczulił za bardzo.
Nieraz walczy dwóch moich ulubionych pięściarzy i nie mam z tym problemu. Po prostu nikomu nie kibicuję i tyle.

Większość stawia, że potencjalna walka nie będzie trwała pełnego dystansu.
Ja jednak myślę, że całkiem możliwe rozwiązanie punktowe. Obaj bardzo twardzi, obaj potrafią przyjąć, solidni w obronie (Rusłan chyba nieco mniej).
 Autor komentarza: Majnus
Data: 16-01-2015 13:52:16 
Myślę że Matthyse minimalnym faworytem tej walki ale nie można skreślać jego potencjalnego przeciwnika.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.