PAUL MALIGNAGGI CHĘTNIE WRÓCI NA WALKĘ Z BROOKIEM

Paul Malignaggi (33-6, 7 KO) ostatnio świetnie sprawdzał się w roli komentatora stacji Showtime. Ale popularny "Magik" wcale nie powiedział jeszcze ostatniego słowa jako czynny zawodnik.

Były mistrz świata dwóch kategorii ostatni raz wystąpił w kwietniu, kiedy został rozbity przez Shawna Portera. Potem ten sam Porter przegrał z Kellem Brookiem (33-0, 22 KO), tracąc tym samym pas federacji IBF wagi półśredniej. I właśnie z Anglikiem najchętniej zmierzyłby się teraz Amerykanin.

- Zawsze chciałem wrócić i znów powalczyć w Wielkiej Brytanii. Czułem się na ich terenie świetnie i mile widziany przez tamtejszych kibiców. Kell jest mistrzem świata i każdy z czołówki wagi półśredniej chętnie by się z nim spotkał - nie ukrywa 34-letni Malignaggi.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: OjciecZradioMaryja
Data: 04-01-2015 06:19:33 
jones z cormierem sie zaczyna zaraz nikt nie oglada :(?
 Autor komentarza: clyde22
Data: 04-01-2015 10:44:08 
Mam nadzieję, że nie dojdzie do walki Kliczki z Briggsem, podobnie jak do walki Brooka z Malignaggim. Chociaż po ciężkiej kontuzji Kella na pewno na start nie weźmie udziału w pojedynku podwyższonego ryzyka.
 Autor komentarza: przemyto
Data: 04-01-2015 12:43:23 
Malignaggi jest dobrym komntatorem i tam powinien zostac. Brook raczej wielkich szans mu nie da, jest szybszy i slniejszy i nie ta dynamika. Brook przy dobry wiatrach posle Magika na deski.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.