WILDER-STIVERNE: MALIK SCOTT STAWIA NA DEONTAYA

W połowie marca Malik Scott (37-2-1, 13 KO) w fatalnym stylu poległ po ciosie Deontay Wildera (32-0, 32 KO), który tak naprawdę nie wszyscy są w stanie dostrzec. Uratował jednak swoją karierę w ostatni dzień października, deklasując na wyjeździe Alexa Leapai, niedawnego pretendenta Władimira Kliczki.

Jego pogromca - "Brązowy Bombardier", za dokładnie dwa tygodnie przystąpi w końcu do walki o mistrzostwo świata, atakując championa federacji WBC, Bermane'a Stiverne'a (24-1-1, 21 KO). Ostatni medalista olimpijski w składzie USA wciąż ma wielu przeciwników i niedowiarków, ale Scott stawia właśnie na niego i przewiduje, że za dwa tygodnie będziemy mieli już nowego mistrza wszechwag.

- Z pewnością to dobre zestawienie i choć twierdzę, że Stiverne wciąż jest niedoceniany, to obstawiam zwycięstwo Wildera. Gdybym miał obstawiać, postawiłbym na Deontay w stosunku 70/30. Naturalnie Bermane ciężko trenuje, jednak nie ma możliwości sparowania z kimś tak wysokim, a do tego dysponującym tak potężnym uderzeniem z prawej ręki jak Wilder. To w mojej ocenie okaże się wystarczające i Stiverne polegnie - stwierdził Scott. Trzeba przy tym jednak pamiętać, że Malik szybko poległ z Wilderem, a do tego na co dzień są podobno dobrymi kumplami. Nie dziwi więc taka a nie inna opinia...

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 03-01-2015 14:31:35 
Dziwne ze wogóle ktokolwiek pyta tego frajera o opinie dot. boksu. Z drugiej podobny pajac tyle że z UK też się długo i nieustannie lansował.
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 03-01-2015 14:32:13 
A chodzi mi o Omdleja H. xD
 Autor komentarza: tolek78
Data: 03-01-2015 14:34:58 
No to mamy kolejny temat i zaczną się kolejne słowne przepychanki między userami kto wygra.Wszystko o tej walce już zostało napisane i powiedziane,niezmiennie dla mnie zwycięzcą zostanie Stiverne 65% szans dla niego
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 03-01-2015 14:38:23 
Autor komentarza: tolek78
Data: 03-01-2015 14:34:58
No to mamy kolejny temat i zaczną się kolejne słowne przepychanki między userami kto wygra.Wszystko o tej walce już zostało napisane i powiedziane,niezmiennie dla mnie zwycięzcą zostanie Stiverne 65% szans dla niego


Stiverne 90% a bumobijca 10% co i tak jest naciągane bo Stiverne musialby mocno przysnąć w ringu a bumobij trafic go wtedy lucky cepem.
 Autor komentarza: grzemill
Data: 03-01-2015 14:40:08 
większe szanse na wygraną ma Wilder, ma więcej pola do popisu jeśli chodzi o taktykę. Ma przeciwnika z szybkimi i silnymi rękoma ale "sparaliżowanego" od pasa w dół, więc ruchliwego jak Statua Wolności. Porażka Wildera może być wynikiem tylko złej taktyki lub braku realizacji dobrej przez samego Wildera.
 Autor komentarza: TomekfanBOKSU
Data: 03-01-2015 14:56:47 
grzemill
Wreszcie ktoś zaczyna pisać do rzeczy!!! Wilder To wygra i to bez 2 zdań, a zapasiony Stiverne przywita się z deskami.
 Autor komentarza: WRIGHT
Data: 03-01-2015 15:04:14 
Jako, że faktycznie wszystko już zostało powiedziane o tej walce, a większość ciągle podkreśla, że jak Wilder, to tylko w pierwszych 3 rundach, jak Stiverne, to w późniejszych, itp, itd, to postanowiłem wczorajszego wieczoru obejrzeć wszystkie możliwe skróty i pełne walki obu zawodników dostępne na youtube. Zeszło mi kilka godzin, bo oprócz nich czasami zaglądnąłem na inne stare genialne pojedynki (między innymi kawałek genialnej walki Lewis- Briggs, ależ ten Lennox był fenomenalny). Wracając do tych dwóch panów, to bardzo, ale to bardzo zaimponował mi Stiverne i od wczoraj po dokładnej analizie ich walk, wyraźnym faworytem jest dla mnie Bermane. Ma bardzo mocny cios i świetnie bije na korpus, potem poprawiając serią na górę, do tego jest straszliwie silny fizycznie i odporny na ciosy. Moim zdaniem sędzia też za szybko przerwał jego jedyną przegraną walkę, owszem był lekko zamroczony, ale wracał powoli z dalekiej podróży. Co do Wildera, to okrutnie nie sprawdzony, a w tych walkach, w których boksował więcej niż rundę, tak czy tak miał tą pewność, że rywal mu krzywdy nie zrobi, więc coś tam próbował poboksować, ale wykazać się nie mógł, co sprawia, że tak jak wszyscy piszą, jest on wielką niewiadomą, dlatego stawiam zdecydowanie na Haitańczyka.
 Autor komentarza: basu00
Data: 03-01-2015 15:10:19 
nie wiem kto to wygra,ale po pewnych sparingach...widzieliśmy jak Wilder pływał... Stiverne jest napewno w stanie więcej przyjąć...jak wyczeka strzelanine...i zrobi swój firmowy cios...bedzie po sprawie...na to licze,nie ukrywam....
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 03-01-2015 15:10:35 
Autor komentarza: WRIGHT
Data: 03-01-2015 15:04:14
postanowiłem wczorajszego wieczoru obejrzeć wszystkie możliwe skróty i pełne walki obu zawodników dostępne na youtube. Zeszło mi kilka godzin, bo oprócz nich czasami zaglądnąłem na inne stare genialne pojedynki (między innymi kawałek genialnej walki Lewis- Briggs, ależ ten Lennox był fenomenalny). Wracając do tych dwóch panów, to bardzo, ale to bardzo zaimponował mi Stiverne i od wczoraj po dokładnej analizie ich walk, wyraźnym faworytem jest dla mnie Bermane.


Szacuneczek że ci się chciało, ja na "żywca" oglądałem tylko walki Stiverne'a z Arreolą wiec zrobiłem dokładnie to samo co ty jakis czas temu, oglądałem wszelkie dostepne do analizy materiały w netcie ! Wnioski sa oczywiste ale to trzeba zadac sobie troche trudu (aczkolwiek przyjemnego) zeby je wyciągnąć :) Niedzielny kibic natomiast zobaczy rekord 30-0-0 (30ko) czy cos tam w podobie + chwytliwy temat że America bedzie miala miszcza w HW i mamy potem takie kwiatki na tym forum typu bomobij faworytem ;)
 Autor komentarza: grzemill
Data: 03-01-2015 15:19:24 
Ktos uważa, że Stiverne by go dogonił? :-)

https://www.youtube.com/watch?v=9iu7YBoe_Pg
 Autor komentarza: WRIGHT
Data: 03-01-2015 15:20:44 
KapralWiaderny, dokładnie masz rację, trzeba sobie zadać tego przyjemnego trudu i znaleźć czas, bo z tym zawsze najgorzej, ale trzeba przyznać też, że Wilder jest tak nie sprawdzony, że może się okazać, że faktycznie jest dobry, ale nie sądzę.
 Autor komentarza: Spartacus
Data: 03-01-2015 15:24:15 
Nie jestem dobrym typerem walk, bo nie potrafię chłodno i bez emocji spojrzeć na niektórych zawodników, których osobiście lubię i podziwiam. Wiadomo, że to nie jest klucz do sukcesu w przewidywaniu tego co może się w Ringu wydarzyć, ale na pewno jest jednym z czynników, które mogą tą trafność poprawić.

Jeżeli miałbym typować ten pojedynek, to postawiłbym na Stiverna. Jego dotychczasowe osiągnięcia zdecydowanie bardziej mnie przekonują do Jego wygranej, niżeli to co dokonał Wilder. Stiverne jest pięściarzem, który nie posiada dobrej pracy nóg, a jego warunki fizyczne nie są oszałamiające,do wad można jeszcze zaliczyć jego przygotowanie do walki, które mogłoby być zdecydowanie lepsze, ale jak to się mówi, zawsze można lepiej coś zrobić.

Mimo oczywistych wad, posiada On również wiele zalet, które go doprowadziły do tego miejsca w którym teraz jest. Jego cios i szybkość robią wrażenie. Ma mocną szczękę i widać, że to daje Mu dużą pewność siebie w ringu. Myślę, że jest silny psychicznie, a na pewno sprawia takie wrażenie. To niewątpliwie będzie miało niebagatelny wpływ na jakość jaką wniesie do Ringu, bo to pozwoli Mu pokazać Swoje atuty w pełnej krasie.

Wilder jest zagadką, jego dobór przeciwników jest zaskakująco słaby i budzi podejrzenia co do jego Osoby. Na pewno ma mocny cios, chociaż przez pryzmat zawodników z którymi rywalizował może być trochę przesadzony. Jego warunki fizyczne są imponujące, widać, że się poprawił i nie jest już tak chaotyczny w Ringu jak wcześniej. Jest pewny Siebie i myślę, że Sobie poradzi z presją, jaką tworzy walka o Mistrzostwo. Tylko to jego doświadczenie, jestem ciekawy jak jego organizm wytrzyma drugą połowę pojedynku.

Stawiam na Stiverne, ale jeżeli wygra Wilder, to nic się dla mnie nie stanie. Nie obchodzi mnie kto z Nich ma większe szanse, a bardziej precyzyjnie więcej atutów na Władimira. Kogo wygrana będzie lepsza dla boksu i jego rozruchu, bo jak wiadomo, że Wilder jest na taką ewentualność namaszczony. Po prostu niech wygra lepszy i niech walka będzie emocjonująca.
 Autor komentarza: rufus433
Data: 03-01-2015 15:27:57 
Wilder wygra, Stiverne zapewne mu się podłoży. Stiverne ma problemy z nadwagą, może i jest układny w boksie, ale jankesi nie pozwolą mu wygrać. Szok z tą wagą ciężką
 Autor komentarza: grzemill
Data: 03-01-2015 15:28:53 
Spartacus
Nie łam sobie głowy, wygrana każdego poza Kliczką przyczynia się do rozwoju wagi ciężkiej.
 Autor komentarza: Spartacus
Data: 03-01-2015 15:41:06 
grzemill

Nie dbam o to i wcale nie łamie sobie tym głowy, nie mam zamiaru męczyć się takimi rozmyślaniami, bo to jest zbyteczne. Nigdy nie będę miał na to wpływu, to przyjmuje to takim jakim jest, czy też będzie. Dla mnie nie ma lepszych rozwiązań niż te które weryfikuje i daje Nam Życie, a taka weryfikacja nastąpi dla zawodników w tym wypadku 17 Stycznia.
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 03-01-2015 15:48:38 
Deontay uderzy o glebe to w Alabamie usłyszą
 Autor komentarza: rufus433
Data: 03-01-2015 16:29:04 
Deontay nie przegra bo telewizja już dawno się dogadała z jego promotorem. Ameryka potrzebuje mistrza, zresztą oni wszystko chcą mieć "naj", więc będą mieli Wildera, z rekordem "naj".
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 03-01-2015 16:29:17 
sweet home alabama!!!

:D


gdyby wilder mial do siebie lekki dystans to powienin wyjsc wlasnie przy tym kawalku

ale zaloze sie ze wyjdzie znow przy DMX czy cos w tym rodzaju
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 03-01-2015 16:36:52 
Ja tez stawiam na Wildera,,Jest szybszy ma wiekszy zasieg i ma walniecie,,,Skonczy robote do 6 rundy.Stiverne nokautuje rywali gdy ci osłabną i staje sie wystarczajaco szybki.Szybko nokautował tylko leszczy,,Do boju Wilder..
 Autor komentarza: rocky86
Data: 03-01-2015 16:42:08 
Ja się troszke pobawię w przewidywanie przebiegu walki, a co tam :-).

Biorąc pod uwagę atuty obu pięściarzy zakładam, że obóz Wildera będzie chciał wyboksować Stiverne, tj. Wilder zostanie ustawiony na bicie jabu, ograniczanie się do maks 2-3 niezbyt mocnych, ale szybkich ciosów i korzystanie z przewagi w szybkości nóg. Deontay zapewne będzie nastawiony na wypunktowanie Stiverne.

B ware jest raczej mocno pasywny w ringu, nie forsuje tempa i nie próbuje na siłę zepchnąć przeciwnika do defensywy, gdyż sam czuje się pewnie walcząc na wstecznym i ograniczając się do kontr, to jednak pozwala przeciwnikowi na zdobywanie kolejnych rund i wydaje mi się, że taki właśnie plan taktyczny powinien przyjąc Bronze bomber.

Haitańczyk moim zdaniem w początkowych rundach będzie boksować w swoim stylu, schowany za gardą bijący co jakiś czas jabem (który swoją drogą ma na bardzo wysokim poziomie) w celu wyczucia dystansu i czekając na kontrę. Pierwsze rundy w wykonaniu Stiverne będą miały na celu wyczuć, czy Wilder faktycznie kopie tak mocno jak to jest głoszone, czy sam jest w stanie trafić czysto Amerykanina i czy potrafi wciągnąć go na kontrę. Jeśli Wilder będzie trzymać się twardo planu taktycznego, to moim zdaniem po jakiś 5-6 rundach Bermane będzie musial ruszyć mocniej do przodu (zakładając, że nie uda mu się wcześniej złapać Wildera na firmowy sierp), a facet potrafi przycisnąć, potrafi zaryzykować przyjęcie mocnego uderzenie, po to tylko by jeszcze mocniej trafić. Należy pamiętać, że Bermane ma niesamowicie szybkie ręce, a do tego piekielnie ciężkie (położyć Arreole kilkukrotnie na glebę, kilkukrotnie nim wstrząsnąć w dwóch walkach, to jeszcze się nikomu nie udało, a Chris sam stwierdził, że Stiverne to kombajn, którego zatrzymać jest niezwykle ciężko). Jeśli Stiverne przyciśnie, to moim zdaniem wyjdzie bak doświadczenia u Wildera w walkach z zawodnikami na wysokim poziomie i powróci do tego co wydaje się u niego naturalne, tj. ostry atak i to moim zdaniem go pogrąży, przy którymś z wiatraków się odsłoni, przyjmie czyściocha i lights out. Nie sądze, by Denotay był w stanie przyjąć czyściocha od Stiverne, jego prowadzenie i dobór rywali, skłania mnie ku temu by założyć, że nie dysponuje betonową szczęką, a by ustać cios B ware, moim zdaniem takową należy mieć. Z drugiej strony uważam, że Bermane będzie potrafił przyjąć coś od Wildera, bo pokazywał już, że łeb ma ponadprzeciętnie twardy.
Oczywiście, nie można wykluczyć, że Wilder trafi jakimś czyściochem i okaże się, ze jego cios jest faktycznie dewastujący, ale myślę, że to mniej prawdopodobne.

Reasumując obstawiam KO na Wilderze gdzieś w okolicach 8-10 rundy.
Jeśli Stiverne przegra przez KO, to będę lekko zaskoczony, ale chyba nawet zadowolony, bo uważam Wldera za ciekawszego pięściarza od Stiverne i wolałbym go widzieć z pasem WBC, a jeśli pokona B Ware, to w pełni na ten pas zasłuży i zamknie gęby krytykom (do których i ja się w pewnym zakresie zaliczam).
No to się pobawiłem troszkę w wróżenie.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 03-01-2015 16:48:19 
rocky86

copy (paste)


zasejwowalem sobie i jestem ciekawy czy tak bedzie, obstawiam podobny przebieg tylko ze do 6-7 rundy
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 03-01-2015 16:48:36 
fajna analiza
 Autor komentarza: marcinekk19
Data: 03-01-2015 16:57:51 
Przewidywanie w tej walce czegokolwiek to trochę jak wróżenie z fusów,ale przebieg walki zarysowany przez rocky86 jest najbardziej prawdopodobny.Serce mówi Wilder,rozum i chłodna analiza chyba jednak Stiverne.Ale dawno nie czułem takiego podekscytowania przed żadną walką,ostatni raz chyba podobne emocje towarzyszyły mi przed Szpilka-Jennings.Królewska kategoria powoli wraca do łask kibiców,a to cieszy najbardziej.
 Autor komentarza: rocky86
Data: 03-01-2015 16:58:19 
@LegiaPany

"zasejwowalem sobie i jestem ciekawy czy tak bedzie, obstawiam podobny przebieg tylko ze do 6-7 rundy"

No ja też jestem ciekaw czy czy tak będzie, bo Wilder to duża zagadka, a co do rund, to już zupełna losowość.

Na walkę czekam z dużym zainteresowaniem.
 Autor komentarza: grzemill
Data: 03-01-2015 17:01:46 
marcinekk19
Królewska kategoria wraca do łask kibiców dlatego, że jeden pas jest wolny. Gdyby pozostałe zostały odblokowane nikt by nie mówił o żadnym kryzysie, a my mielibyśmy podobnych walk kilka w roku. Niestety Stowarzyszenie Miłośników Braci Kliczko na tym forum ma inne zdanie.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 17:03:21 
"KapralWiaderny Data: 03-01-2015 14:31:35

Dziwne ze wogóle ktokolwiek pyta tego frajera o opinie dot. boksu."

"Frajer"???? Dlaczego??? Jakby nie bylo to wciaz piesciarz pierwszej trzydziestki wagi ciezkiej. Znakomite walki z Glazkovem I Chisora, a porazka z Wilderem nigoko nie dyskredytuje w oczach bokserskich fanow.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 17:06:17 
"grzemill Data: 03-01-2015 17:01:46

marcinekk19
Królewska kategoria wraca do łask kibiców dlatego, że jeden pas jest wolny. Gdyby pozostałe zostały odblokowane nikt by nie mówił o żadnym kryzysie, a my mielibyśmy podobnych walk kilka w roku. Niestety Stowarzyszenie Miłośników Braci Kliczko na tym forum ma inne zdanie. "


Masz absolutna racje. Waga ciezka wraca do lask nie tylko stacji tv ale przede wszystkim fani zaczynaja mowic o niej ponownie. Niech przykladem bedzie gala w Las Vegas, gdzie Stiverne I Wilder skrzyzuja sie w ringu. O Zadnej walce w tej dywizji nie mowilo sie tyle od wielu, wielu lat. Z duza trudnoscia kupilismy pare biletow na te gale, gdyz bylo dosc pozno. Takie rzeczy nie zdarzaly sie wczesniej.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 17:09:34 
"marcinekk19 Data: 03-01-2015 16:57:51

...dawno nie czułem takiego podekscytowania przed żadną walką..."


Nie tylko ty masz takie odczucia. Ja rowniez od chwili pojedynku Lewis-Tyson nie bylem tak podekscytowany waga ciezka jak wlasnie teraz. Niewatpliwie osobowosc Wildera jak I jego nieprzewidywalnosc wplywaja pozytywnie na zainteresowanie gala w Las Vegas.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 17:12:30 
Dodam, ze kupujac bilety na StubHub po raz pierwszy od jakiegos czasu musielismy zaplacic za dobre miejsca wiecej niz oryginalnie zaplacil wlasciciel. Przewaznie sa tansze, gdyz ktos chce odzyskac przynajmniej czesc utraconych pieniadzy. Tym razem kazdy z biletow byl drozszy o ponadz $70.
To z pewnoscia rowniez swiadczy o randze wydarzenia.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 17:16:46 
"rufus433 Data: 03-01-2015 16:29:04
Ameryka potrzebuje mistrza, zresztą oni wszystko chcą mieć "naj"...

lol...chca i moga.
Zgadzam sie jednak ze stwierdzeniem, ze potrzebujemy mistrz swiata w krolewskiej, gdyz to bedzie bardzo istotny element w odbudowywaniu znaczenia boksu nie tylko w naszym kraju, ale i na swiecie. Ostatnie lata wialy nuda w tej dywizji a panowanie Klitschkos bylo prawdziwym kryzysem popularnosci wagi ciezkiej, o czym swiadcza wszystkie statystyki.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 03-01-2015 17:18:58 
"co do Durana to jestes takim mózgiem, ze nie przeskoczyles nawet na Twoim boxrecu na druga strone tylko zjechales paskiem w dół i uwazasz ze pierwszy raz zawalczyl w 1974 ;) a zaufaj mi, ze ten sam wyznaczik twojej wiedzy okresla jego debiut kilka lat wczesniej. "
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 17:19:01 
@rocky86 - interesujaca analiza i aczkolwiek ja obstawiam na zwyciestwo Wildera, sadze iz twoj typ na walke nie jest absolutnie rzecza niemozliwa. Dlatego tez ta walka wzbudza takie emocje.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 17:21:05 
"LegiaPany Data: 03-01-2015 17:18:58

"co do Durana to jestes takim mózgiem, ze nie przeskoczyles nawet na Twoim boxrecu na druga strone tylko zjechales paskiem w dół i uwazasz ze pierwszy raz zawalczyl w 1974 ;) a zaufaj mi, ze ten sam wyznaczik twojej wiedzy okresla jego debiut kilka lat wczesniej. "


Poczytaj sobie dziecko drogie cala konwersacje pod tamtym tematem, a moze zrozumiesz co nieco. Co do boxreca to jest on tylko dla takich jak ty, czyli youtubowych podgladaczy i ludzi, ktorzy w zyciu nie byli na zadnej bokserskiej imprezie...lol...
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 17:22:53 
"grzemill Data: 03-01-2015 15:28:53
...wygrana każdego poza Kliczką przyczynia się do rozwoju wagi ciężkiej."

Swiete slowa. Mam nadzieje, ze nudziarstwo Klitschkos to juz wkrotce historia.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 03-01-2015 17:23:34 
"Paskiem to dostawales od swojego ojczyma z abycie niedorozwinietym...lol..."




"Dodam tylko, ze walka Durana z Jose Vasquezem byla pierwsza jaka widzialem, wiec moze dlatego podalem rok 1974 jako pocztek kariery Roberto. Nie zmienia to jednak faktu, iz nawet biorac suche dane do wgladu od 1968-2001 to tylko 33 lata... wlasciwie az 33 lata! " :)
 Autor komentarza: tolek78
Data: 03-01-2015 17:24:09 
cop
lol...chca i moga.

Jakoś tyle lat chcieli ,a nie mogli zdobyć pasa w HW,więc mijasz się z prawdą zresztą nie pierwszy raz.Teraz też raczej nie odzyskacie pasa skończy się tak jak z Mitchelem
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 03-01-2015 17:24:47 
"Powinienes wiedziec, ze jestem prawdopodobnie jednym z zaledwie kilku (badz tez jedynym) uzytkownikow tego portal, ktorzy zawsze wysmiewaja boxrec.com, wiec podejrzewanie mnie o jakiekolwiek czerpanie z tego zrodla jest smieszne. Powszechna wiedza jest fakt, ze Jack Johnson byl piesciarzem trzech bokserskich dekad, wiec dlatego wlasnie zwrocilem uwage na ta bledna informacje. Pozwolisz wiec, ze bede trzymal sie faktow a nie wiadomosci calkowicie rozmijajacych sie z prawda. "
 Autor komentarza: rocky86
Data: 03-01-2015 17:26:20 
@conceptofpower

Cop w tej walce każdy scenariusz jest możliwy, dlatego też budzi takie zainteresowanie wśród kibiców. Walczy dóch puncherów o zupełnie innej charakterystyce, jeden zweryfikowany, drugi który będzie podlegał weryfikacji. Bardzo jestem ciekaw tej walki.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 17:26:44 
"tolek78 Data: 03-01-2015 17:24:09

cop
lol...chca i moga.

Jakoś tyle lat chcieli ,a nie mogli zdobyć pasa w HW,więc mijasz się z prawdą zresztą nie pierwszy raz.Teraz też raczej nie odzyskacie pasa skończy się tak jak z Mitchelem "

Nie pisalem specyficznie o wadze ciezkiej a raczej odnioslem sie do slow, iz chcemy byc we wszystkim "naj"...
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 17:30:02 
"rocky86 Data: 03-01-2015 17:26:20

@conceptofpower

Cop w tej walce każdy scenariusz jest możliwy, dlatego też budzi takie zainteresowanie wśród kibiców. Walczy dóch puncherów o zupełnie innej charakterystyce, jeden zweryfikowany, drugi który będzie podlegał weryfikacji. Bardzo jestem ciekaw tej walki."

Tak jak juz pisalem wczesniej, nie zdarzylo mi sie juz od dawna by za bilet zaplacic wiecej niz oryginalnie kosztowal. Niech juz te sam fakt swiadczy, jakim zaintersowaniem ciezszy sie ta gala. Nie dziwie sie opiniom dotyczacym potencjalnych zwyciezcow tej walki, gdyz jest to naprawde trudne do wytypowania.
 Autor komentarza: tolek78
Data: 03-01-2015 17:31:06 
cop

Nie pisalem specyficznie o wadze ciezkiej a raczej odnioslem sie do slow, iz chcemy byc we wszystkim "naj"...

Jest taki kraj na świecie jak Chiny który jak się nie mylę USA gospodarczo wyprzedził,a i militarnie byście nie zaryzykowali starcia z nimi,więc czy możecie być naj? ...wątpię
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 17:31:58 
"LegiaPany Data: 03-01-2015 17:23:34

"Paskiem to dostawales od swojego ojczyma z abycie niedorozwinietym...lol..."

"Dodam tylko, ze walka Durana z Jose Vasquezem byla pierwsza jaka widzialem, wiec moze dlatego podalem rok 1974 jako pocztek kariery Roberto. Nie zmienia to jednak faktu, iz nawet biorac suche dane do wgladu od 1968-2001 to tylko 33 lata... wlasciwie az 33 lata! " :)

Niestety, ale musze podtrzymac swoja opinie dotyczaca twojej edukacji z pomoca paska...lol...
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 17:34:54 
"tolek78 Data: 03-01-2015 17:31:06

cop

Nie pisalem specyficznie o wadze ciezkiej a raczej odnioslem sie do slow, iz chcemy byc we wszystkim "naj"...

Jest taki kraj na świecie jak Chiny który jak się nie mylę USA gospodarczo wyprzedził,a i militarnie byście nie zaryzykowali starcia z nimi,więc czy możecie być naj? ...wątpię"

Byles kiedykolwiek w Chinach??? Ja latam tam od wielu juz lat i jezeli ten kraj kiedykolwiek znajdzie sie na pozycji numer 1, bedzie to tragiczne dla calego swiata. To tyle w temacie.
 Autor komentarza: ltomaszl
Data: 03-01-2015 17:38:51 
Kurcze dopiero teraz zobaczyłem jaki rozgardiasz się rozpętał pod pytaniem o pięściarzy walczących na przestrzeni pięciu dekad..Podaję źródło z którego zaczerpnąłem informację o Roberto Duranie: "Randolph Sugar, Teddy Atlas - The Ultimate Book of Boxing Lists" str. 96. Pozycja ta zawiera mnóstwo ciekawostek z branży. Czytam na wyrywki i cały czas dowiaduję się czegoś nowego. Zresztą już chyba kiedyś rekomendowałem tą książkę na portalu.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 17:42:12 
"ltomaszl

Data: 03-01-2015 17:38:51

Kurcze dopiero teraz zobaczyłem jaki rozgardiasz się rozpętał pod pytaniem o pięściarzy walczących na przestrzeni pięciu dekad..Podaję źródło z którego zaczerpnąłem informację o Roberto Duranie: "Randolph Sugar, Teddy Atlas - The Ultimate Book of Boxing Lists" str. 96. Pozycja ta zawiera mnóstwo ciekawostek z branży. Czytam na wyrywki i cały czas dowiaduję się czegoś nowego. Zresztą już chyba kiedyś rekomendowałem tą książkę na portalu."

Dopiero jak sprawdzilem ponownie twoj wpis, zauwazylem okreslenie "na przestrzeni pieciu dekad"... Moje pierwsze wrazenie bylo, iz pislale o pisciarzach walczacych w ringu piec dekad. Niuanse jezykowe, ktore przegapilem.
 Autor komentarza: ltomaszl
Data: 03-01-2015 17:42:46 
Z innych książek o tematyce bokserskiej, które czytałem w ostatnim czasie mogę polecić książkę Janusza Stabno - "Każdy ma swoją drogę do gwiazd, rzecz o Marianie Kasprzyku". Jest to biografia wybitnego polskiego olimpijczyka, frapująca lektura.
 Autor komentarza: tolek78
Data: 03-01-2015 17:43:17 
cop

Byles kiedykolwiek w Chinach??? Ja latam tam od wielu juz lat i jezeli ten kraj kiedykolwiek znajdzie sie na pozycji numer 1, bedzie to tragiczne dla calego swiata. To tyle w temacie.

A czy ja napisałem czy było by to dobre dla całego świata?Tak samo nie jest dobra dominacja USA,tworzycie sobie poligony doświadczalne na bliskim wschodzie w imię bezpieczeństwa.czytaj w imię dolara.A najbardziej skompromitował się komitet Noblowski przyznając pokojową nagrodę Obamie.Kończę o tym pisać bo ciebie nikt nie przekona bo ty jako jedyny tu jesteś nieomylny.Przepraszam jest jeszcze nasz Rafałek ,który też ma zawsze racje :)
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 17:44:44 
Wracajac jednak do predykcji Scotta, bardzo czesto widze tutaj iz wiekszosc uwaza iz rzekoma "przyjazn" z Wilderem jest powodem jego slow a juz z pewnoscia powodem, dlaczego Malik sie rzekomo "podlozyl" Wilderowi... Niesamowite...lol...
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 17:46:56 
"tolek78 Data: 03-01-2015 17:43:17

A czy ja napisałem czy było by to dobre dla całego świata?Tak samo nie jest dobra dominacja USA,tworzycie sobie poligony doświadczalne na bliskim wschodzie w imię bezpieczeństwa.czytaj w imię dolara.A najbardziej skompromitował się komitet Noblowski przyznając pokojową nagrodę Obamie.Kończę o tym pisać bo ciebie nikt nie przekona bo ty jako jedyny tu jesteś nieomylny.Przepraszam jest jeszcze nasz Rafałek ,który też ma zawsze racje :)"

Nieomylny? Nigdy sie za takiego nie uwazalem a odmiennosc opini nie swiadczy przeciez o tym, ze chce ciebie przekonywac. To co napisales powyzej swiadczy o niczym wiecej jak tylko nienawisci do nas, ale przeciez nie bede sie tym przejmowal...lol...
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 17:47:26 
Nienawisci, badz tez calkowicie zlej interpretacji faktow.
 Autor komentarza: Spartacus
Data: 03-01-2015 17:48:29 
conceptofpower

Powiem szczerze, że się na Tobie zawiodłem. Wiedzę o boksie posiadasz, prawdę mówiąc mniejszą niż myślisz, że masz,ale jednak. Często czytałem Twoje opinie i też je podzielałem, chociaż nie w wszystkich przypadkach. To co mnie uderzyło, to Twój brak szacunku do ludzi i wywyższanie się na każdym kroku. Wiem, że Sam tego nie dostrzegasz i nawet mój post tego nie zmieni, ale zrób Sobie kiedyś rachunek sumienia i odpowiedz Sobie, czy jesteś dobrym człowiekiem. Wierzę, że jeszcze nie jest za późno na zmiany, Twoje despotyczne i poniżające podejście do drugiego człowieka zasługuje na największe potępienie, tak samo jak Ty.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 03-01-2015 17:48:42 
2 ostrzezenia juz sa, a za podtrzymywanie teorii o moim Wychowaniu powinienes w zasadzie wyleciec dozywotnie
 Autor komentarza: ltomaszl
Data: 03-01-2015 17:48:51 
"Dopiero jak sprawdzilem ponownie twoj wpis, zauwazylem okreslenie "na przestrzeni pieciu dekad"... Moje pierwsze wrazenie bylo, iz pislale o pisciarzach walczacych w ringu piec dekad. Niuanse jezykowe, ktore przegapilem."

Dokładnie to miałem na myśli. Też mi się wydaje, iż jest fizycznie niemożliwym by walczyć przez okrągłe 50 lat. Chociaż przy tempie rozwoju współczesnej farmakologii to w nieodległej przyszłości kto wie może doczekamy się takiego tytana..

Z tej samej książki dowiedziałem się że bodaj najstarszym pięściarzem który przystąpił do oficjalnej walki był niejaki Saoul Mamby, który miał wówczas 60 lat.
 Autor komentarza: Spartacus
Data: 03-01-2015 17:51:41 
,,Każdy inny, wszyscy Równi".
 Autor komentarza: Grzelak
Data: 03-01-2015 17:51:48 
Autor komentarza: conceptofpower
"Frajer"???? Dlaczego??? Jakby nie bylo to wciaz piesciarz pierwszej trzydziestki wagi ciezkiej. Znakomite walki z Glazkovem I Chisora, a porazka z Wilderem nigoko nie dyskredytuje w oczach bokserskich fanow.

Masz rację, ale dla większości Scott jest frajerem, bo się podłożył z Wilderem. "Dowodem" jest to mrugnięcie okiem. Tych, którzy są przekonani, że to widzieli nie przekonasz.

Mam jeszcze pytanie w sprawie tego partycypowania. Odpowiedziałeś mi wczoraj trochę pokrętnie, więc zapytam inaczej. Czy można uznać kogoś za kibica, jeżeli lubi boks ale nie partycypuje, bo jest to sprzeczne z jego zasadami. Jeżeli za coś nie muszę płacić to nie płacę.
 Autor komentarza: marcinekk19
Data: 03-01-2015 17:55:08 
Jakiś czas temu szef Showtime (o ile się nie mylę) powiedział,że lepiej od tej walki sprzedawały się ostatnio tylko niektóre gale z udziałem Floyda Mayweathera,więc z pewnością jest to wydarzenie bez precedensu.Szczerze chciałbym żeby wygrał Wilder,bo wtedy z całą pewnością waga ciężka znowu byłaby najważniejszą kategorią w biznesie,boję się jednak,że Wilder okaże się "bumem" szytym na miarę Setha Mitchella.Korzystając z okazji chciałbym wszystkich zaprosić do odwiedzenia mojego bloga na którym znajdują się felietony bokserskie,ostatni o osobie...Marcina Najmana.Jeśli ktoś Cię hejtuje bez powodu-daj mu powód.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 17:56:05 
"LegiaPany Data: 03-01-2015 17:48:42

2 ostrzezenia juz sa, a za podtrzymywanie teorii o moim Wychowaniu powinienes w zasadzie wyleciec dozywotnie"

Nie przejmuj sie takimi sprawami...lol...
 Autor komentarza: marcinekk19
Data: 03-01-2015 17:58:32 
Zapraszam pod http://czujnymokiem.bloa.pl/
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 17:59:26 
lol...dopiero teraz zobaczylem, ze rzeczywiscie dostalem ostrzezenia...lol... Ale numery...lol...
Przeciez tutaj niektorzy robia prawdziwy rozgardiasz i popisuja sie brakiem kultury wypowiedzi, wiec ostrzezenia dla wirtualnego copa sa przejawem...hmmm...ciekawe czego?
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 18:02:03 
Wracajac jednak do boksu, gala w Las Vegas bedzie moja pierwsza w 2015, ale przyznam sie iz jest to wydarzenie przeze mnie bardzo oczekiwane od dawna. bede naprawde rozczarowany, gdyby Deontay tej walki nie wygral. Wiekszosc tutaj z pewnoscia bedzie sie cieszyla, gdyby jednak zostal on znokautowany przez Wildera.
 Autor komentarza: tolek78
Data: 03-01-2015 18:02:38 
Autor komentarza: conceptofpowerData: 03-01-2015 17:47:26
Nienawisci, badz tez calkowicie zlej interpretacji faktow.

Jakiej nienawiści???to jest nie tylko moja opinia,chętnie zapoznam się z twoimi faktami
 Autor komentarza: marcinm
Data: 03-01-2015 18:04:26 
Spokojnie cop, bardzo czesto masz powody do bycia rozczarowanym patrzac na wyniki walk, ktore nieomylnie przewidujesz i w ogole nie bierzesz pod uwage kontragrumentów.


PS. dla minimalnym faworytem jest b ware, ale raczej zaden wynik mnie nie zdziwi, a i nie mam nic przeciwko wygranej Wildera.
 Autor komentarza: marcinm
Data: 03-01-2015 18:07:28 
@ltomaszl
Z tej samej książki dowiedziałem się że bodaj najstarszym pięściarzem który przystąpił do oficjalnej walki był niejaki Saoul Mamby, który miał wówczas 60 lat.

Nie mam pojecia czy byla to walka zawodowa (ale raczej tak, jezeli to byla pokazowka to mozna sobie darowac dalszego czytania), ktora miala miejsce w tym roku i przebila ten rekord, a jego wlascicielem powinnien byc hollywoodzki aktor Mickey Rourke - o ile dobrze pamietam w trakcie walki mial 62 lata.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 18:07:54 
"marcinm Data: 03-01-2015 18:04:26

Spokojnie cop, bardzo czesto masz powody do bycia rozczarowanym patrzac na wyniki walk, ktore nieomylnie przewidujesz i w ogole nie bierzesz pod uwage kontragrumentów."


Nie mozemy sie przeciez wszyscy ze soba zgadzac, gdyz byloby nudno, nieprwawdaz? Co do walki Wilder -Stiverne to absolutnie jednak zgadzam sie z tym, ze przewidywanie wyniku jest bardzo trudne. Dlatego tez taka walka o pas WBC jest tak ekscytujaca.
 Autor komentarza: marcinm
Data: 03-01-2015 18:09:42 
korekta:
sprawdzilem - byla to walka pokazowa :)
 Autor komentarza: marcinm
Data: 03-01-2015 18:10:37 
@conceptofpower

tym razem zgadzam sie w pelni.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 18:10:43 
"tolek78 Data: 03-01-2015 18:02:38

Autor komentarza: conceptofpowerData: 03-01-2015 17:47:26
Nienawisci, badz tez calkowicie zlej interpretacji faktow.

Jakiej nienawiści???to jest nie tylko moja opinia,chętnie zapoznam się z twoimi faktami"

Pozostawmy polityke w spokoju. Z pewnoscia nie chce zmieniac twojego nastawienia do US albo do mnie. Mnie osobiscia takie opinie nie przeszkadzaja ani nawe mnie nie interesuja. Wracajac do Chin, polec raz (tylko nie do Hong-Kong) a w inne rejony, a sam sie przekonasz o tej ich "dominacji"...lol...
 Autor komentarza: ltomaszl
Data: 03-01-2015 18:10:47 
Co do walki 17 stycznia niech wygra lepszy, choć nie ukrywam że po ostatnim wyskoku Deontaya Wildera zacząłem sympatyzować z jego przeciwnikiem i to jemu będę kibicował. Ktokolwiek kto za pośrednictwem środków masowego przekazu zaczyna gorszyć traci w moich oczach, obojętnie jak dobrym bokserem by nie był.
 Autor komentarza: ltomaszl
Data: 03-01-2015 18:16:36 
"Nie mam pojecia czy byla to walka zawodowa (ale raczej tak, jezeli to byla pokazowka to mozna sobie darowac dalszego czytania), ktora miala miejsce w tym roku i przebila ten rekord, a jego wlascicielem powinnien byc hollywoodzki aktor Mickey Rourke - o ile dobrze pamietam w trakcie walki mial 62 lata.'

"korekta:
sprawdzilem - byla to walka pokazowa :)"

Dokładnie. Pamiętam że walka tego aktora rozegrała się na jednej z rosyjskich gal jakoś pod koniec ubiegłego roku. Gala notabene utrzymana na przyzwoitym poziomie, walczyli tam czołowi rosyjscy junior ciężcy i jeden dobrze rokujący ciężki. Ale gdy do ringu wszedł ten sędziwy Amerykanin to po kilkunastu sekundach podarowałem sobie dalsze oglądanie..
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 18:17:21 
"ltomaszl Data: 03-01-2015 18:10:47

Co do walki 17 stycznia niech wygra lepszy, choć nie ukrywam że po ostatnim wyskoku Deontaya Wildera zacząłem sympatyzować z jego przeciwnikiem i to jemu będę kibicował. Ktokolwiek kto za pośrednictwem środków masowego przekazu zaczyna gorszyć traci w moich oczach, obojętnie jak dobrym bokserem by nie był."

nauczylem sie juz dawno, by umiejetnie oddzielac to co w ringu, od tego co sie dzieje poza nim, aczkolwiek jest to z pewnoscia czesc olbrzymiej machiny zwanej boksem zawodowym. Ja rowniez nie bede ukrywal, ze zwyciestwo Wildera jest tym czego chce, a jezeli tak sie stanie bedzie to znakomity poczatek 2015. Ponadto las Vegas w styczniu jest fajne.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 18:19:03 
Najwazniejsze wydarzenie w wadze ciezkiej od lat juz za kilka tygodni. Macie transmisje w tv?
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 18:21:19 
Skoro o wadze ciezkiej, pozwolilem sobie na szybkie spojrzenie na poprzednia decade w tej dywizji:

TOP 10 HEAVYWEIGHT DIVISION
2001 – 2010

1. Vitali Klitschko – zabojcze warunki fizyczne 6’7 & 245 lbs poparte nieortodoksyjnym stylem ringowym, ktory znakomicie wykorzystywal przewage wzrostu. Vitali po przegranej walce z Lennox Lewis zdominowal wraz ze swoim bratem dywizje ciezka. W przeciwinstwie do Wladimira, nigdy nie byl znokautowany a zwyciestwa nad takimi jak Kirk Johnson, Samuel Peter, Corrie Sanders, Chris Arreola czy Shannon Briggs, pozwalaja smialo na wstawienie go na najwyzszej pozycji w tej dekadzie.
2. Lennox Lewis – po zdominowaniu poprzedniej dekady, Lennox wygral z Vitaliy Klitschko w 2003 i odszedl na emeryture. Pokonal w rewanzu Hasim Rahman, utwierdajac wszystkich w przeswiadczeniu, ze porazka przez nokaut w pierwszej walce byla tylko przypadkiem. Oczywiscie nie mozemy pominac zwyciestwa w Memphis nad Mike Tyson, ktore to wydarzenie zapisalo sie w dziejach dywizji bardzo wyraznie.
3. Wladimir Klitschko – podobnie jak Vitali, Wladimir obdarzony zostal znakomitymi warunkami fizycznymi 6’6” & 245 lbs. Dominujaca decade psuja w jego rekordzie dwie porazki przez nokaut z Corrie Sanders & Lemon Brewster. Zwyciestwa nad takimi jak Ray Mercer, Jameel McCline, Chris Byrd, Samuel Peter, Eddie Chambers, Tony Thompson czy Hasim Rahman, jak rowniez rewanz z Lemon Brewster sa wykladnikiem znakomitej wartosci ringowej Wladimira.
4. Chris Byrd – maly ciezki, ktorego defensywne umiejetnosci pozwolily na zdobycie wysokiej pozycji w ranking. Zwyciestwa nad David Tua, Evander Holyfield, Jameel McCline i Fres Oquendo stanowia o klasie Chrisa. Porazki z Wladimir Klitschko i Alexander Povetkin dopelnia w jego rekordzie remis z Andrew Golota.
5. Hasim Rahman – walczyl niemalze z kazdym w tej dekadzie ale jej poczatek zaznaczyl znakomitym nokautem w pierwszej walce z Lewis. Jego kariera uslana lepszymi i gorszymi momentami, ale lata 2001-2010 niestety byly juz wyraznie slabsze w dywizji ciezkiej niz poprzednia dekada, wiec i wysoka pozycja Rahmana w tym rankingu jest raczej przykladem slabosci wagi ciezkiej.
6. Samuel Peter – podobnie jak Rahman, jego wysoka pozycja to tylko przyklad slabizny wagi ciezkiej, ktora po odejsciu Lennox Lewis stracila swoja wartosc niemalze momentalnie. Sam Peter wygral walki z James Toney i Oleg Maskaev, jak rowniez poslal wielokrotnie na deski Wladimira, aczkolwiek pojedynek przegral.
7. Evander Holyfield – u schylku swojej kariery wciaz zaliczany musi byc w tej dekadzie do pierwszej dziesiatki a jego trylogia z John Ruizem i zwyciestwa nad Hasim Rahman, Lou Savarese czy Fred Oquendo sa niewatpliwiem przykladem tego, ze Holyfield nawet wowczas byl powaznym graczem w tej dywizji, o czym swiadczy jego znakomita postawa w walce z rosyjskim potworem Nicolai Valuev, ktora nie zaowocowala “W”, aczkolwiek w wiekszosci opinii to wlasnie Holyfield powinien byc zwyciezca.
8. Alexander Povetkin - koncowka dekady ze zwyciestwami nad Larry Donald, Chris Byrd i Eddie Chambers wystarczyla by niepokonany Rosjanin znalazl swe miejsce w pierwszej dziesiatce.
9. David Haye – byly mistrz w cruiserweight division, pod koniec dekady przeniosl sie do wagi ciezkiej i pokonujac Nicolai Valuev, zdobyl pas WBA. Kolejne zwyciestwa to John Ruiz i Audley Harrison , ktore doprowadzily Haye do wykrzyczanej walki z Klitschko w 2011.
10. Lamon Brewster – jego najwiekszym osiagnieciem byl nokaut w walce z Wladimir Klitschko, ale rewaanz byl juz calkowita dominacja piesciarza z Ukrainy. Inne efektowne zwyciestwo to nokaut w pierwszej rundzie w walce z Andrew Golota. Porazki z Sergei Liakhovich czy Clifford Ettiene sa jednak powazna plama na rekordzie Brewstera, ktory borykal sie pod koniec z problemami zdrowotnymi.
 Autor komentarza: Grzelak
Data: 03-01-2015 18:25:37 
Autor komentarza: conceptofpower
Najwazniejsze wydarzenie w wadze ciezkiej od lat juz za kilka tygodni. Macie transmisje w tv?


Ciężko powiedzieć, ale pewnie nie, w Polsce taka transmisja nie jest potrzebna, bo zainteresowanie boksem jest za małe, żeby dawać to w TV za darmo a jakby miało być płatne to nie będzie chętnych, bo po co przepłacać. Być może w USA jest inna mentalność dlatego ludzie płacą za coś za co nie muszą, u nas wyniki PPV są słabe.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 18:25:44 
"Grzelak Data: 03-01-2015 17:51:48

Mam jeszcze pytanie w sprawie tego partycypowania. Odpowiedziałeś mi wczoraj trochę pokrętnie, więc zapytam inaczej. Czy można uznać kogoś za kibica, jeżeli lubi boks ale nie partycypuje, bo jest to sprzeczne z jego zasadami. Jeżeli za coś nie muszę płacić to nie płacę. "


Pisalem o tym wielokrotnie na tym i wielu innych forum. Boks zawodowy to biznes, praca dla bokserow. Gdybysmy wszyscy tylko ogladali walki na youtube i czytali boxrec, boks zawodowy by nie istnial juz. Partycypowanie finansowe jest niezbedne by biznes ten istnial. Oczywiscie doskonale rozumiem, ze czasami sytuacja materialna powoduje, ze ktos kto miluje boks, nie jest w stanie uczestniczyc w wydarzeniach bokserskich, co nie znaczy iz nie jest milosnikiem jego.
Ogolnie jednak kradzenie streamikow i czytanie boxreca nie kreuje z nikogo fana boksu zawodowego.
 Autor komentarza: Spartacus
Data: 03-01-2015 18:26:59 
A czasami w Polsacie Sport nie ma być transmisji?.
 Autor komentarza: ltomaszl
Data: 03-01-2015 18:27:06 
"nauczylem sie juz dawno, by umiejetnie oddzielac to co w ringu, od tego co sie dzieje poza nim, aczkolwiek jest to z pewnoscia czesc olbrzymiej machiny zwanej boksem zawodowym. Ja rowniez nie bede ukrywal, ze zwyciestwo Wildera jest tym czego chce, a jezeli tak sie stanie bedzie to znakomity poczatek 2015. Ponadto las Vegas w styczniu jest fajne."

Nie deprecjonuję Deontaya Wildera jako osoby. Uważam że posiada on umiejętność sprzedawania swoich walk. Do tego dochodzi historia jego chorej córki. Dlatego tym bardziej było dla mnie niezrozumiała jego ostatnia zagrywka z umieszczeniem na portalu internetowym zdjęcia, na którym sugeruje że jego prącie jest w stanie wzwodu. Przecież walka sprzedałaby się wybornie bez tego tego typu wstawki. Ufam że pięściarz z Alabamy nie pójdzie drogą Adriena Bronera..
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 18:27:19 
"Grzelak Data: 03-01-2015 18:25:37

Autor komentarza: conceptofpower
Najwazniejsze wydarzenie w wadze ciezkiej od lat juz za kilka tygodni. Macie transmisje w tv?


Ciężko powiedzieć, ale pewnie nie, w Polsce taka transmisja nie jest potrzebna, bo zainteresowanie boksem jest za małe, żeby dawać to w TV za darmo a jakby miało być płatne to nie będzie chętnych, bo po co przepłacać. Być może w USA jest inna mentalność dlatego ludzie płacą za coś za co nie muszą, u nas wyniki PPV są słabe. "


Rozumiem wiec, ze i polskich "dziennikarzy" na tej gali w Las Vegas nie bedzie?
 Autor komentarza: marcinekk19
Data: 03-01-2015 18:28:22 
Cop
Uważasz Wladimira Klitschko za trzeciego pięściarza ubiegłej dekady w wadze ciężkiej,obecnie jest to absolutny numer jeden,hegemon tej dywizji,a mimo to pomijasz go w swoim rankingu P4P kosztem choćby Keitha Thurmana,który nie pokonał jeszcze nikogo z P4P.Według mnie to zupełnie niezrozumiałe działanie.
 Autor komentarza: marcinekk19
Data: 03-01-2015 18:29:43 
Transmisja będzie w Polsat Sport.
 Autor komentarza: progresywny
Data: 03-01-2015 18:30:16 
@cop

Ja bym nad Rahmana dał Olga Maskajewa, który odebrał mu tytuł w 2006 roku. Zresztą pokonał go nie po raz pierwszy, ale również pod koniec lat 90-tych co dobitnie świadczy, że Oleg był po prostu lepszy od Hasima.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 18:30:21 
"ltomaszl Data: 03-01-2015 18:27:06

Nie deprecjonuję Deontaya Wildera jako osoby. Uważam że posiada on umiejętność sprzedawania swoich walk. Do tego dochodzi historia jego chorej córki. Dlatego tym bardziej było dla mnie niezrozumiała jego ostatnia zagrywka z umieszczeniem na portalu internetowym zdjęcia, na którym sugeruje że jego prącie jest w stanie wzwodu. Przecież walka sprzedałaby się wybornie bez tego tego typu wstawki. Ufam że pięściarz z Alabamy nie pójdzie drogą Adriena Bronera.. "

Zachowania pozaringowe sa czescia calej strategii marketingowej a przyklad Mayweathera wskazuje, iz ekscentryzm i kontrowersje sa motorem napedowym w tym biznesie bez wzgledu na to czy sie nam to podoba czy tez nie. Najwazniejsze jednak jest to, by poprzec wszystko w ringu.
"WHEN YOU TALK THE TALK, YOU HAVE TO WALK THE WALK"
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 18:33:05 
"progresywny Data: 03-01-2015 18:30:16

@cop

Ja bym nad Rahmana dał Olga Maskajewa, który odebrał mu tytuł w 2006 roku. Zresztą pokonał go nie po raz pierwszy, ale również pod koniec lat 90-tych co dobitnie świadczy, że Oleg był po prostu lepszy od Hasima. "

Myslalem o Maskaev, ale doszedlem do wnisoku, ze zwyciestwo Rahmana nad Lewisem w South Africa mialo jednak wieksze znaczenie w tej dekadzie niz wszystko co zrobil Rosjanin. Oczywiscie to tylko moja opinia.
 Autor komentarza: progresywny
Data: 03-01-2015 18:34:09 
A co do Rahmana, to walczył jeszcze w obronie pasa z Jamesem Toney'em, walka zakończyła się remisem, ale według wielu obserwatorów zwycięzcą powinien być Rahman.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 18:34:51 
"marcinekk19 Data: 03-01-2015 18:29:43

Transmisja będzie w Polsat Sport."

Oh, to dobrze. Nikt wiec nie bedzie musial ogladac kiepskiej jakosci streamikow. Jakby nie bylo, bedzie to wazne wydarzenie bokserskie, wiec cieszy iz bedziecie mogli zobaczyc walke w dobrej HD jakosci.
 Autor komentarza: rufus433
Data: 03-01-2015 18:34:55 
cop

To jest forum o boksie i niech Pan sobie wyobrazi, że śledzę je od 2009, nie udzielam się bo pewnie się na tym nie znam, ale w miarę możliwości codziennie czytam i nie spotkałem się w życiu z czymś takim co Pan tu uprawia. Zła żona? To trzeba się rozwieść i koniec. Dlaczego Pan każdego krytykuje, ma Pan kompleks, że Rosja jest silniejsza od Stanów? Po za tym, po walce Adamek - Szpilka miał Pan honorowo odejść. O honorze nie ma już mowy, więc została tylko goła dupa
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 18:37:35 
"marcinekk19 Data: 03-01-2015 18:28:22

Cop
Uważasz Wladimira Klitschko za trzeciego pięściarza ubiegłej dekady w wadze ciężkiej,obecnie jest to absolutny numer jeden,hegemon tej dywizji,a mimo to pomijasz go w swoim rankingu P4P kosztem choćby Keitha Thurmana,który nie pokonał jeszcze nikogo z P4P.Według mnie to zupełnie niezrozumiałe działanie. "

Doceniam Klitschko za dominacje tej dywizji w ostatnich latach, doceniam jego jako czlowieka ale w ranking P4P go zwyczajnie nie jestem w stanie zobaczyc, ze wzgledu na fakt, ze styl w jakim walczy jest wrecz nieogladalny, aczkolwiek efektywny. Wladimir w ranking P4P to obraza dla fana boksu zawodowego, taka jest moja opinia.
 Autor komentarza: malyboyy
Data: 03-01-2015 18:39:00 
@rufus433

Nie oczekuj po psie który całe życie dupy ból ma jakiegoś tam honoru :)
 Autor komentarza: progresywny
Data: 03-01-2015 18:39:22 
@rufus

Ja też napisałem, że honorowo odejdę jak Stivern wygra z Wilderem, ale też nie wiem czy dotrzymam słowa, zrobię sobie przynajmniej dłuższe wakacje od orga na bank, ale sądzę, że nie będzie potrzeby bo jakoś jestem dziwnie spokojny o wygraną Amerykanina.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 18:39:25 
"rufus433 Data: 03-01-2015 18:34:55
Po za tym, po walce Adamek - Szpilka miał Pan honorowo odejść. O honorze nie ma już mowy, więc została tylko goła dupa..."

lol...Ty tak powaznie, czy probujesz sprowokowac tutaj cokolwiek?
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 18:41:16 
"malyboyy Data: 03-01-2015 18:39:00

@rufus433
Nie oczekuj po psie który całe życie dupy ból ma jakiegoś tam honoru :)"


I juz widze jak ta sama osoba, tora dala mi ostrzezenie wczoraj zareaguje na powyzszy wpis...lol...
Oczywiscie zartuje. Nie dbam o to. Kwestia kultury jest juz ustalona...lol...
 Autor komentarza: progresywny
Data: 03-01-2015 18:43:35 
A co do wspomnianej wyżej piosenki "Sweet home Alabama" to wyszedł do niej na KSW 14 Eric "Butterbean" Esch w walce z Pudzianowskim i wrócił do Alabamy przegrany :)
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 18:43:58 
"progresywny Data: 03-01-2015 18:39:22

@rufus

Ja też napisałem, że honorowo odejdę jak Stivern wygra z Wilderem, ale też nie wiem czy dotrzymam słowa, zrobię sobie przynajmniej dłuższe wakacje od orga na bank, ale sądzę, że nie będzie potrzeby bo jakoś jestem dziwnie spokojny o wygraną Amerykanina."

Forum jest od wymiany opini, kreowania atmosferycznych polemic, konstruktywnych dywagacji, wiec odchodzenie z niego mija sie z celem. Wszyscy sie czasami mylimy, wiec jakie to ma znaczenie iz impulsywnie reagujemy na pewne sytuacje.
 Autor komentarza: un4given
Data: 03-01-2015 18:44:42 
Obejrzałem sobie walke Stiverne-Austin bo myślę że przebieg najbliższej walki Bermaina będzie bardzo podobny. Muszę powiedzieć że zadziwiająco łatwo Rainman punktował Haitańczyka leniwym i wolnym jabem i z powodzeniem dokładał cios z prawej ręki. Tak wygrał kilka rund. Bermaine szedł do przodu, rzucał sierpami ale prawie nic nie dochodziło do celu. Oczywiście w końcu zaczął trafiać i w 10 rundzie wygrał przed czasem. Niemniej jednak Wilder wydaje mi się duzo lepszym zawodnikiem niż Austin. Deontay ma jeszcze lepsze warunki, jest szybszy no i mocniej bije. Co prawda Rainman potrafił przyjąć kilka solidnych sierpów zanim padł i tutaj jest pytanie jak zachowa się Wilder w takiej sytuacji ? Jak słaba jest ta jego szczęka ? No chyba że znokautuje Bermaina za nim ten zdąży go trafić. Ale to raczej mało prawdopodobne.
 Autor komentarza: progresywny
Data: 03-01-2015 18:46:35 
@cop

Dało się zauważyć, że Tomek Adamek to Twój ulubiony pięściarz wagi cięzkiej i po prostu myślałem, że jak Adamek przegrał i postanowił zakończyć karierę to uznałeś, że Twoja dalsza obecność nie ma na tym forum sensu i dlatego postanowiłeś odejść.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 18:49:53 
"un4given Data: 03-01-2015 18:44:42

Obejrzałem sobie walke Stiverne-Austin bo myślę że przebieg najbliższej walki Bermaina będzie bardzo podobny. Muszę powiedzieć że zadziwiająco łatwo Rainman punktował Haitańczyka leniwym i wolnym jabem i z powodzeniem dokładał cios z prawej ręki"

Musze sie przyznac, ze ja zaczelem doceniam Stiverne'a dopiero jak zobaczylem jego pierwsza walke w Ontario z Arreola. Pojedynek z Austinem byl wlasnie tym, po ktorym nigdy nie sadzilem, ze cos z Bermane bedzie. Maly, leniwy i bez specyjanie znakomitej techniki. Po walce z arreola jednak swoje zdanie zmienilem. Zobaczymy jednak co sie stanie za parenascie dni w Las Vegas.
 Autor komentarza: progresywny
Data: 03-01-2015 18:50:17 
@cop

Jak myślisz co zaważyło na porażce Tomka Adamka ze Szpilką? Bo jeszcze nie miałeś okazji wypowiedzieć się na ten temat.
 Autor komentarza: un4given
Data: 03-01-2015 18:54:38 
cop

Arreola bardzo pasował Stivernowi. Nie ma co patrzeć na tę walkę w kontekście walki B-ware z Wilderem. Jestem pewny że Deaontay będzie boksował spokojnie zza jabu tak jak w swojej ostatniej walce z Gavernem. Z pewnością nie rzuci się na Bermaina i to właśnie Haitańczyk będzie musiał iść do przodu, skracać dystans i starać się sięgnąć dużo wyższego rywala.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 18:56:22 
"progresywny Data: 03-01-2015 18:46:35

@cop

Dało się zauważyć, że Tomek Adamek to Twój ulubiony pięściarz wagi cięzkiej i po prostu myślałem, że jak Adamek przegrał i postanowił zakończyć karierę to uznałeś, że Twoja dalsza obecność nie ma na tym forum sensu i dlatego postanowiłeś odejść."


Widzialem wiele walk Adamka na zywo, zaczynajac od tej pierwszej z Briggsem w Chicago. Polubilem ambitnego Polaka, a poniewaz tutaj to polskie forum, wrazenie iz jestem jego fanem bylo calkowicie uzasadnione. Co do ponownej obecnosci na tym forum, to wiele prywatnych e-mails sklonilo mnie do zajrzenia tutaj z powrotem a ponadto nie ukrywam, ze mam sentiment do tego miejsca. Oczywiscie to rowniez jedyne poletko doswiadczalne dla mojego jezyka polskiego...
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 18:57:20 
"un4given Data: 03-01-2015 18:54:38

cop
Arreola bardzo pasował Stivernowi. Nie ma co patrzeć na tę walkę w kontekście walki B-ware z Wilderem"

To fakt.
 Autor komentarza: rufus433
Data: 03-01-2015 19:00:47 
@ progresywny

Różnica polega na tym, że Ty potrafisz się przyznać, nawet zebrać na klatę i dalej prowadzić dyskusję. Natomiast Pan cop jest nieomylny, non stop prowokuje innych użytkowników, uważa się za Amerykanina, a kto wie, może i boksera (!), stara się dbać o język polski a tak naprawdę w każdym poście usiłuje poniżyć Polaków, jaka ta Ameryka nie jest super i w ogóle.

Panie cop

Polska ma 312 tyś. kilometrów kwadratowych, ile mają Stany?
Trela walczył z Foremanem, Pietrzykowski z Clayem, obaj nie padli. I Pan jest z Polski???
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 19:01:29 
"progresywny Data: 03-01-2015 18:50:17

@cop

Jak myślisz co zaważyło na porażce Tomka Adamka ze Szpilką? Bo jeszcze nie miałeś okazji wypowiedzieć się na ten temat."


Juz wczesniejsze walki Gorala wskazywaly, ze wieloletnie ringowe batalie daja sie we znaki Polakowi. Niestety Adamek zestarzal sie boksersko bardzo szybko i to bylo widac w czasie walki ze Szpilka. Troche t przykre, jak piesciarze ktorych lubimy przegrywaja z przecietniakami, ale taki jest juz boks zawodowy. Patrzylem na swoich ulubionych Holyfielda czy Roya Jonesa jak rozmieniaja swoje kariery na drobne i bylo to przykre rowniez.
Nie wszyscy umieja zachowac sie tak jak np. Lennox Lewis, ktory doskonale umial ocenic swoj stan mentalny i fizyczny, by po wygranej walce z Vitaliyem odejsc na emeryture.
 Autor komentarza: Grzelak
Data: 03-01-2015 19:03:56 
@COP, bardzo się cieszę, że wróciłeś, masz świetne poczucie humoru i dystans do siebie samego. Fajnie też się czyta komentarze zapienionych userów, którzy nie potrafią poradzić sobie z tym, że nie mogą sprowadzić wirtualnego COPA do swojego poziomu. Przyznaj się, że masz tam niezły ubaw z tej całej sytuacji? :)

U mnie pomysł na postać COPA masz 9/10 pkt. Dobrze byłoby gdybyś rozwinął wątek o tym w jakich okolicznościach poznałeś tą dziewczynę z okresu walk Gołota - Bowe i jak to się skończyło.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 19:06:01 
"rufus433 Data: 03-01-2015 19:00:47

Pan cop jest nieomylny, non stop prowokuje innych użytkowników, uważa się za Amerykanina, a kto wie, może i boksera (!), stara się dbać o język polski a tak naprawdę w każdym poście usiłuje poniżyć Polaków, jaka ta Ameryka nie jest super i w ogóle. "

Teraz to chyba sam przyznasz, ze sie zagalopowales odrobinke, nieprawdaz? Gdzie ja ponizam Polakow lub Polske? Za kogo mam sie uwazac jak nie za Amerykanina? Nigdy nie pomyslales o tym, ze moj jezyk polski jest wlasnie poklonem w kierunku twojego kraju, wyrazem poszanowania?
Mysle, ze twoje wnisoki sa naprawde bardzo niewlasciwie uksztaltowane. Ja nie chce bys mnie lubil albo sie ze mna zgadzal, ale nie napedzaj sie oskarzeniami bez sensu.
Peace dude.
 Autor komentarza: progresywny
Data: 03-01-2015 19:06:36 
@rufus

Czy ja wiem, w wielu sytuacjach się spaliłem, wręcz skompromitowałem, np. z przejściem na ringpolska i powrotem na orga. Cóż, na szczęście redakcja nie patrzyła na to co było przed banem i dostałem jeszcze jedną szansę.
 Autor komentarza: ltomaszl
Data: 03-01-2015 19:07:18 
"Zachowania pozaringowe sa czescia calej strategii marketingowej a przyklad Mayweathera wskazuje, iz ekscentryzm i kontrowersje sa motorem napedowym w tym biznesie bez wzgledu na to czy sie nam to podoba czy tez nie. "

Zdaję sobie sprawę że kontrowersyjne poza ringowe zachowania są niejako wpisane w boks. W historii pełno było w tym sporcie pijaków jak Lew Jenkins, Mickey Walker, playboyów jak Maxie Rosenbloom, awanturników jak Max Baer, amatorów prostytutek jak Jack Delaney. Finały hulaszczego trybu życia bywały również tragiczne jak w przypadku Edvina Valero. Niemniej wszyscy ci faceci po prostu tacy byli nie było w tym żadnego udawania, natomiast umieszczanie w internecie dwuznacznych zdjęć jak to zrobił Wilder jest uważam zwykłym pozerstwem, które dodatkowo gorszy. Mam bardzo dużą tolerancję dla poza ringowych wybryków bokserów, ale według mnie istnieje pewna granica której nie powinno się przekraczać.

"Najwazniejsze jednak jest to, by poprzec wszystko w ringu.
"WHEN YOU TALK THE TALK, YOU HAVE TO WALK THE WALK"

Tutaj pełna zgoda. Mam nadzieję że za dwa tygodnie doczekamy się obustronnie wyśmienitego widowiska. Przyszedł mi do głowy przykład boksera, który idealnie wpisuje się w taki schemat. Nieżyjący już Argentyńczyk Carlos Monzon. Czołowy bywalec salonów, bawidamek, człowiek uzależniony od alkoholu i walk barowych. Przypuszczam że mało kto pamięta że ten facet wypalał po kilkadziesiąt papierosów dziennie, do tego palił nawet podczas treningu na sali a mimo to miał niezmordowaną kondycję konia która pozwalała mu na toczenie wyniszczających wielo rundowych bojów, niebywałe serce do walki dzięki któremu potrafił pokonać każdego w swojej dywizji oraz wyniszczającą siłę w pięściach która siła postrach..Hmm to była postać.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 19:07:22 
"Grzelak Data: 03-01-2015 19:03:56
Przyznaj się, że masz tam niezły ubaw z tej całej sytuacji? :)"

lol....Przyznaje sie do tego bez bicia. Trudno nie miec...lol...
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 19:10:53 
"progresywny Data: 03-01-2015 19:06:36
na szczęście redakcja nie patrzyła na to co było przed banem i dostałem jeszcze jedną szansę."

To nie sa zadne szanse. Forum to istnieje tylko i wylacznie dzieki barwnosci postaci uczestniczacych w konwersacjach, wiec jakiekolwiek banowanie kogokolwiek lub niedopuszczanie do uczestniczenie w wymianie pogladow byloby strzalem we wlasna redakcyjna stope. Ponadto to tylko wirtualna przestrzen, wiec nalezy wszystko brac z przymrozeniem oka, nieprawdaz?
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 19:13:39 
"Grzelak Data: 03-01-2015 19:03:56
Dobrze byłoby gdybyś rozwinął wątek o tym w jakich okolicznościach poznałeś tą dziewczynę z okresu walk Gołota - Bowe i jak to się skończyło."


lol...to bylo jeszcze wczesniej, przed walka Golota - Nicholson. Skoro wspomniales, to zaraz znajde w swoich notatkach wspomnienia z tamtej gali...

BOKSERSKIE NOTATKI ANDRE…
Convention Center
Atlantic City, March, 1996
Zupelnie przypadkowo znalazlem sie w Atlantic City na gali bokserskiej transmitowanej przez HBO, gdzie walka wieczoru byl pojedynek podopiecznego Emmanuela Stewarda, nadziei amerykanskiej nowej fali Dannella Nicholsona i polskiego “Bad Boy” Andrew Goloty. Tego drugiego znalem tylko z walki z Samsonem Po’uha, ktora stala sie slawna w kregach fanow boksu tylko i wylacznie z jedenego powodu , a mianowicie dosc niecodziennego uzycia zebow w czasie walki w wykonaniu “polskich szczek” czyli Mr. Goloty. Powiedzenie “I had to bite the motherfucker” przeszlo juz do historii boksu zawodowego …lol… Ale zacznijmy od poczatku. Znajomi moich Rodzicow, wiedzac iz bede w Atlantic City przez kilka dni, postanowili zaprosic mnie na urodziny ich corki Sharon, ktora byla zaledwie kilka lat mlodsza ode mnie i wlasnie rozpoczela studia ekonomiczne w jednym z nowojorskich uniwersytetow. Z przyjemnoscia skorzystralem z zaproszenia, gdyz w gruncie rzeczy nie mialem wowczas zadnych planow na weekend. Imprezka urodzinowa byla znakomita a moja uwage przykula piekna blondynka o imieniu Asia. Jak dowiedzialem sie pozniej z rozmowy, urodzila sie w Chicago, jej rodzice byli Polakami a ona sama studiowala wowczas prawo miedzynarodowe na Harvard. Byla to dla mnie niespodzianka, ze spotkalem kogos z Mass w Atlantic City a do tego tak seksownego i blyskotliwie inteligentnego. Pare drinkow pozniej zostalem wcisniety do starej Toyoty i wraz z Asia i jeszcze dwiema dziewczynami udalismy sie w kierunku pobliskiego Convention Center. Jak sie okazalo, mieli oni wykupione bilety na gale bokserska a jeden z ich znajomych zachorowal i nie byl w stanie sie pojawic ani na urodzinach ani na wieczornej gali. Tak wiec wszyscy, jezeli sie nie myle bylo nas wowczas wszystkich 12-14 osob, znalezlismy sie porzadnie podcieci na gali, na ktora z pewnoscia nie planowalem jechac… Nazywalo to sie bodajze “Night Of The Young Heavyweights” czy tez cos w tym stylu. Przyznam sie, ze ogladalem tylko ostatnie cztery walki wieczoru, z tym ze Michaela Granta i Coreya Sandersa pojedynek niezbyt uwaznie, gdyz bylem zajety zupelnie czyms innym. Naprawde jednak zainteresowaly mnie tylko ostatnie trzy. David Tua w spektakularny sposob znokautowal w pierwszej rundzie wspieranego przez grupe kibicow z Puerto Rico – Johna Ruiza i musze sie przyznac iz byl to zabojczy nokaut. Jednego i drugiego widzialem wowczas po raz pierwszy na zywo, aczkolwiek Ruiz byl mi znany ze wzgledu na fakt, ze trenowal w poblizu Bostonu i kilkakrotnie slyszalem jego nazwisko jako potencjalnego “latynoskiego mistrza ciezkiej”…Kolejny pojedynek, to spektakularnie zbudowany Shannon Briggs zostal zatrzymany w trzeciej rundzie walki z Darrollem Wilsonem. Jeden ze znajomych Sharon byl dosc dobrym kumplem goscia z obozu Briggsa, wiec po walce mielismy szanse zrobic sobie zdjecie z Shanonnem. Niestety Wilson byl niedostepny, ale jak historia definitywnie wskazuje, nikt dzisiaj Wilsona nie pamieta, wiec i zdjecia z nim znaczylyby z pewnoscia niewiele wiecej niz zdjecie z pierwszym lepszym przechodniem na ulicy…lol… Wreszcie walka wieczoru, przed ktora byla dosc dluga przerwa. Pare piw pozniej na ringu po raz pierwszy w zyciu zobaczylem Andrew Gotote. Asia, jego wielka fanka, juz przed walka byla tak podniecona, ze jak sie pozniej okazalo musialo sie miedzy nami skonczyc tym czym sie skonczylo, a jednoczesnie zaistnielismy jako para od tego wlasnie weekendu… Wracajac do walki wieczoru, Nicholson byl najwyrazniej faworytem HBO, gdyz cala uwaga stacji byla na nim skupiona ale Golota generowal uwage publiki, ktora spodziewala sie kolejnego “wypadku w czasie pracy”… Oczekiwania zostaly nagrodzone w jednej z pozniejszych rund, kiedy to Andrew zaplikowal Nicholsonowi zabojczy strzal z glowy, ktory omalze nie zakonczyl pojedynku. Polak te walke wygrywal bez wiekszych problemow a Steward wsciekal sie w narozniku Darnella i wyraznie wykrzykiwal cos do niego w czasie poszczegolnych rund. W osmej rundzie nastapil koniec Nicholsona, ktory byl juz kompletnie bezsilny i niezupelnie zdajacy sobie sprawe z tego co sie stalo. Golota wygladal wowczas na znakomicie przygotowanego fizycznie zawodnika, celebrowal spokojnie swoje zwyciestwo z grupa polskich i polsko-amerykasnkich fanow, w cichym szmerze bialo czerwonych flag. Pierwszy raz w zyciu widzialem wowczas na zywo entuzjazm tych, ktorych znacie z transmisji tv z pozniejszych walk Goloty… Niesamowita atmposfera stworzona przez bialo-czerwonych przypominala mi cos, co tylko moglem zaobserwowac wczesniej w czasie jedynego Super Bowl, na ktorym mialem szanse byc zanim ukonczylem trzydziestke…Bardzo chcielismy sie dopchac do Jima Lampleya by zrobic sobie jakies zdjecie z nim rowniez, ale byl taki chaos, ze zdecydowalismy sie jechac do klubu tanecznego by zakonczyc noc w dobrym stylu… Pamietam, ze pierwszymi myslami, ktore przewinely mi sie niedzielnego poranka przez umeczony alkoholem umysl, byly mysli zwiazane z Asia i… Golota… Troche smieszne, gdyz Asi juz niemalze nie pamietam, a Golota jest wciaz jedna z tych postaci bokserskich, ktore mnie fascynuja do dnia dzisiejszego… Byla to pierwsza gala bokserska, z ktorej sporzadzilem notatki dla wlasnego uzytku...
 Autor komentarza: marcinekk19
Data: 03-01-2015 19:15:16 
Prawda jest taka,że Cop potrzebuję tego forum,a to forum potrzebuje Copa i wszyscy doskonale o tym wiedzą...
 Autor komentarza: tolek78
Data: 03-01-2015 19:15:18 
Autor komentarza: ltomaszlData: 03-01-2015 19:07:18
"Zachowania pozaringowe sa czescia calej strategii marketingowej a przyklad Mayweathera wskazuje, iz ekscentryzm i kontrowersje sa motorem napedowym w tym biznesie bez wzgledu na to czy sie nam to podoba czy tez nie. "

Zdaję sobie sprawę że kontrowersyjne poza ringowe zachowania są niejako wpisane w boks. W historii pełno było w tym sporcie pijaków jak Lew Jenkins, Mickey Walker, playboyów jak Maxie Rosenbloom, awanturników jak Max Baer, amatorów prostytutek jak Jack Delaney. Finały hulaszczego trybu życia bywały również tragiczne jak w przypadku Edvina Valero. Niemniej wszyscy ci faceci po prostu tacy byli nie było w tym żadnego udawania, natomiast umieszczanie w internecie dwuznacznych zdjęć jak to zrobił Wilder jest uważam zwykłym pozerstwem, które dodatkowo gorszy. Mam bardzo dużą tolerancję dla poza ringowych wybryków bokserów, ale według mnie istnieje pewna granica której nie powinno się przekraczać.

Do tego towarzystwa dodałbym mojego ulubionego boksera Carlosa Monzona notorycznego pijaka i nałogowego palacza
 Autor komentarza: JenningsFan
Data: 03-01-2015 19:15:29 
Wilder w końcu złapie Stiverne, Haitańczyk jest zbyt mało mobilny aby mógł punktować bez zagrożenia kogoś takiego jak Wilder którego nawet nazwisko oddaje jego nature.
Oglądając Bermane z Nighmarem uświadomiłem sobie, że Deontay go znokautuje i innego przebiegu ta walka mieć nie może.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 19:16:36 
"ltomaszl Data: 03-01-2015 19:07:18
Mam nadzieję że za dwa tygodnie doczekamy się obustronnie wyśmienitego widowiska..."


Jak przylece z Las Vegas, zdam relacje z calej gali...
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 19:17:55 
"marcinekk19 Data: 03-01-2015 19:15:16

Prawda jest taka,że Cop potrzebuję tego forum,a to forum potrzebuje Copa i wszyscy doskonale o tym wiedzą... "

Amen :-)
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 19:19:04 
"JenningsFan Data: 03-01-2015 19:15:29
Oglądając Bermane z Nighmarem uświadomiłem sobie, że Deontay go znokautuje i innego przebiegu ta walka mieć nie może. "

Dobrze prawisz i obys mial racje.
 Autor komentarza: ltomaszl
Data: 03-01-2015 19:19:09 
"Do tego towarzystwa dodałbym mojego ulubionego boksera Carlosa Monzona notorycznego pijaka i nałogowego palacza"

Naturalnie. O Monzonie rónwnież napomknąłem niżej w tym komentarzu. Fantastyczny bokser, swoisty fenomen biologiczny..
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 19:21:24 
"tolek78 Data: 03-01-2015 19:15:18
Zdaję sobie sprawę że kontrowersyjne poza ringowe zachowania są niejako wpisane w boks. W historii pełno było w tym sporcie pijaków jak Lew Jenkins, Mickey Walker, playboyów jak Maxie Rosenbloom, awanturników jak Max Baer, amatorów prostytutek jak Jack Delaney. Finały hulaszczego trybu życia bywały również tragiczne jak w przypadku Edvina Valero. Niemniej wszyscy ci faceci po prostu tacy byli nie było w tym żadnego udawania, natomiast umieszczanie w internecie dwuznacznych zdjęć jak to zrobił Wilder jest uważam zwykłym pozerstwem, które dodatkowo gorszy. Mam bardzo dużą tolerancję dla poza ringowych wybryków bokserów, ale według mnie istnieje pewna granica której nie powinno się przekraczać."

Wielu takich bylo i by daleko nie siegac pamiecia, przypomnijmy sobie Ricardo Mayorga...lol...

Do tego towarzystwa dodałbym mojego ulubionego boksera Carlosa Monzona notorycznego pijaka i nałogowego palacza "
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 19:22:22 
"tolek78 Data: 03-01-2015 19:15:18
Zdaję sobie sprawę że kontrowersyjne poza ringowe zachowania są niejako wpisane w boks. W historii pełno było w tym sporcie pijaków jak Lew Jenkins, Mickey Walker, playboyów jak Maxie Rosenbloom, awanturników jak Max Baer, amatorów prostytutek jak Jack Delaney. Finały hulaszczego trybu życia bywały również tragiczne jak w przypadku Edvina Valero. Niemniej wszyscy ci faceci po prostu tacy byli nie było w tym żadnego udawania, natomiast umieszczanie w internecie dwuznacznych zdjęć jak to zrobił Wilder jest uważam zwykłym pozerstwem, które dodatkowo gorszy. Mam bardzo dużą tolerancję dla poza ringowych wybryków bokserów, ale według mnie istnieje pewna granica której nie powinno się przekraczać.
Do tego towarzystwa dodałbym mojego ulubionego boksera Carlosa Monzona notorycznego pijaka i nałogowego palacza "


Wielu takich bylo i by daleko nie siegac pamiecia, przypomnijmy sobie Ricardo Mayorga...lol...
 Autor komentarza: Shawn6
Data: 03-01-2015 19:23:51 
Czopek,normalnie pytam bez beki. Nadają u was już normalnie w kablówkach, platformach cyfrowych itd programy w full hd ?
 Autor komentarza: tolek78
Data: 03-01-2015 19:23:57 
Jeżeli Wilder przegra ze Stiverne to znowu spadnie zainteresowanie HW w USA,amerykanie słyną z tego że ich interesuje wszystko co amerykańskie,a nie wiele interesują ich sukcesy innych.Po Wilderze nie mają już nikogo poważnego do odzyskania tego pasa dlatego teraz jest aż tak wielkie zainteresowanie tym pojedynkiem
 Autor komentarza: Spartacus
Data: 03-01-2015 19:24:51 
Tak z innej beczki, kto mocniej uderza Waszym zdaniem, Arreola czy Wilder. W walce Haitańczyka z Krzyśkiem padło dużo mocnych ciosów, a zawodnikiem przeważającym był ten drugi i nie raz jego ciosy dochodziły do celu. Stiverne przyjmował te uderzenia bardzo przytomnie i nie widać było, żeby robiły one na Nim jakieś większe wrażenie.
 Autor komentarza: un4given
Data: 03-01-2015 19:26:50 
cop

Widze że masz ręce (albo raczej palce) pełne roboty... :D
 Autor komentarza: progresywny
Data: 03-01-2015 19:26:54 
@Spartacus

Cóż, moim subiektywnym zdaniem mocniej bije Wilder, ale za to nie mogę poręczyć w 100 %. Zapewne sam Stivern powie to po walce, bo będzie miał porównanie.
 Autor komentarza: tolek78
Data: 03-01-2015 19:29:16 
Autor komentarza: ltomaszlData: 03-01-2015 19:19:09
"Do tego towarzystwa dodałbym mojego ulubionego boksera Carlosa Monzona notorycznego pijaka i nałogowego palacza"

Naturalnie. O Monzonie rónwnież napomknąłem niżej w tym komentarzu. Fantastyczny bokser, swoisty fenomen biologiczny..

Dokładnie potrafił wypalać po 80 papierosów dziennie ,wypijać może alkoholu a jak się przygotowywał do pojedynków wypalał już tylko 50 papierosów dziennie
 Autor komentarza: Shawn6
Data: 03-01-2015 19:29:20 
Szkoda trochę hamburgerów, tak się znowu dali wpuścić w maliny. 18 stycznia znowu ( a raczej dalej) umrze HW w USA na lata. Chociaż trochę, później gdy Władek ubije Jenningsa.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 19:29:36 
"tolek78 Data: 03-01-2015 19:23:57

Jeżeli Wilder przegra ze Stiverne to znowu spadnie zainteresowanie HW w USA,amerykanie słyną z tego że ich interesuje wszystko co amerykańskie,a nie wiele interesują ich sukcesy innych."


Byles kiedykolwiek w naszym kraju? Jezli tak, to powinienes wiedziec, ze takie generalizowanie jest bezsensowne. Ja sie interesuje boksem zawodowym od wielu lat i aczkolwiek kibicuje glownie swoim, to wciaz do grona swoich ulubiencow zaliczam wielu piesciarzy z roznych krajow, miedzy innymi z Polski.
Takich milosnikow boksu jak ja jest u nas o wiele wiecej, wiec ta twoja teoria jest IMHO bezpodstwna.
 Autor komentarza: progresywny
Data: 03-01-2015 19:31:09 
Ja jestem ciekaw innej zapowiadającej się potyczki w wadze ciężkiej Steve Cunningham vs. Vyacheslav Glazkov. Będę trzymał kciuki za Cunninghama, ponieważ uznaję go za jednego z najładniej walczących "ciężkich" jest szybki, wyśmienity technicznie, wirtuoz i wbrew pozorom swoim ciosem mógł postraszyć Fury'ego i Mansoura. Wypłata od Kliczki należy mu się chociażby ze względu na córkę.

Ja w roli faworyta stawiam Cunninghama ze względu na naturalne umiejętności i doświadczenie. Oby tylko Żydówka nie oszukała go po raz kolejny.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 19:31:18 
"un4given Data: 03-01-2015 19:26:50

cop

Widze że masz ręce (albo raczej palce) pełne roboty... :D"

Dyktuje, wiec nie jest btak zle...lol...
 Autor komentarza: ltomaszl
Data: 03-01-2015 19:33:39 
"Jeżeli Wilder przegra ze Stiverne to znowu spadnie zainteresowanie HW w USA,amerykanie słyną z tego że ich interesuje wszystko co amerykańskie,a nie wiele interesują ich sukcesy innych.Po Wilderze nie mają już nikogo poważnego do odzyskania tego pasa dlatego teraz jest aż tak wielkie zainteresowanie tym pojedynkiem"

Też mi się wydaję, iż w przypadku ewentualnej porażki swojego zawodnika, Amerykanie będą mieli problem z wyłonieniem poważnego kandydata do mistrzowskich trofeów. Niby jest Bryant Jennings, który jest o krok od zakontraktowania walki z Władimirem Kliczko na kwiecień, są też podobno czynione przymiarki do skonfrontowania Ukraińca z Andym Ruizem Juniorem, notowanym bodajże w czołówce rankingu organizacji WBO, ale jakoś nie wydaje mi się by mogli oni zdetronizować czempiona..Dziś wyczytałem że wysokie miejsca w rankingach WBO i IBF piastuje niepokonany Charles Martin, ale jako że nie znam tego zawodnika zbyt dobrze toteż nie chcę się wypowiadać na temat jego ewentualnych szans na poziomie mistrzowskim. Czy ktoś mógłby powiedzieć o nim coś więcej?
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 19:33:46 
"progresywny Data: 03-01-2015 19:31:09

Ja jestem ciekaw innej zapowiadającej się potyczki w wadze ciężkiej Steve Cunningham vs. Vyacheslav Glazkov. "

ja rowniez. Jest to kolejna gala na ktorej juz wiem, ze bede. Bilety jus sa a Montreal to tylko 5 godzin jazdy samocodem, wiec spoko. Oczywiscie najbardziej interesuje mnie walka wieczoru Kovalev-Pascal, ale sadze iz Cunningham - Glazkov moze byc takim "black horse" calego eventu. Obaj piesciarze sa w chwili biezacej w mojej top 10.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 19:34:25 
Top 10 HEAVYWEIGHT DIVISION
January 1st 2015
by cop

1. Wladimir Klitschko
2. Alexander Povetkin
3. Bermane Stiverne
4. Deontay Wilder
5. Bryant Jennings
6. Tyson Fury
7. Vyacheslaw Glazkov
8. Chris Arreola
9. Steve Cunningham
10. Joseph Parker & Anthony Joshua
 Autor komentarza: progresywny
Data: 03-01-2015 19:37:03 
Ja żywię spory szacunek wobec osoby Steva Cunninghama, ponieważ ten żeby zdobyć pas nigdy nie unikał wyzwań. Walczył z szalenie niebezpiecznym Guillermo Jonesem, swoją pierwszą walkę o pas stoczył w Polsce gdzie go zwałowano z Krzyśkiem Włodarczykiem, w drugiej walce go pokonał i wrócił z pasem do USA, ale dziennikarz, który z nim prowadził wywiad nawet nie wiedział gdzie leży Polska, w której walczy. No i był epizod, że dorabiał na życie walcząc u Sauerlanda w Niemczech, daleko od domu. Jest to bez wątpienia człowiek po przejściach i coś mu się od życia należy.
 Autor komentarza: tolek78
Data: 03-01-2015 19:37:10 
cop
Byles kiedykolwiek w naszym kraju? Jezli tak, to powinienes wiedziec, ze takie generalizowanie jest bezsensowne. Ja sie interesuje boksem zawodowym od wielu lat i aczkolwiek kibicuje glownie swoim, to wciaz do grona swoich ulubiencow zaliczam wielu piesciarzy z roznych krajow, miedzy innymi z Polski.
Takich milosnikow boksu jak ja jest u nas o wiele wiecej, wiec ta twoja teoria jest IMHO bezpodstwna.

To wytłumacz mi dlaczego np.taki ekscytujący bokser jak Golovkin ma słabą oglądalność w USA?
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 19:39:30 
"ltomaszl Data: 03-01-2015 19:33:39
Dziś wyczytałem że wysokie miejsca w rankingach WBO i IBF piastuje niepokonany Charles Martin..."

Ja osobiscie jakos niezbyt widze Martina walczacego na najwyzszym poziomie, aczkolwiek chce sie rozmijac z prawda teraz. Mamy kilku mlodych perspektywicznych piesciarzy na horyzonie. ja osobiscie licze na Trevor Bryan. Zapamietaj to nazwisko. Jeszcze nie w 2015, ale w kolejnym roku bedzie juz jego nazwisko znane.
 Autor komentarza: Spartacus
Data: 03-01-2015 19:40:21 
progresywny

Mi się wydaje, że jednak wygra Głaz, choć Steva nie można nigdy skreślać. Co do walki ewentualnej Cunna z Władimirem, to mimo, że jak napisałeś, należy Mu się ta walka chociażby ze względu na córkę, to ja jednak nie chciałbym, żeby do takiego starcia doszło, bo myślę, że nie niosła by żadnego ładunku emocjonalnego przez fakt, że wynik jest już znany przed walką.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 19:43:06 
"tolek78 Data: 03-01-2015 19:37:10

To wytłumacz mi dlaczego np.taki ekscytujący bokser jak Golovkin ma słabą oglądalność w USA? "

Uwielbiam GGG. Ogladalnosc i popularnosc ma slaba a jest to wina tylko i wylacznie jego promotorw, ktorzy nie umieli przez ostatnie lata poczynic odpowiednich krokow promocyjno-marketingowych. Teraz sie to zmieni, gdyz HBO laduje mase pieniedzy w GGG, ktory najwyrazniej ma byc nowa gwiazda tej stacji. Walke Golovkina na gali w CA ogladalo juz bardzo duzo osob...
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 19:45:15 
"progresywny Data: 03-01-2015 19:37:03

Ja żywię spory szacunek wobec osoby Steva Cunninghama, ponieważ ten żeby zdobyć pas nigdy nie unikał wyzwań. Walczył z szalenie niebezpiecznym Guillermo Jonesem, swoją pierwszą walkę o pas stoczył w Polsce gdzie go zwałowano z Krzyśkiem Włodarczykiem, w drugiej walce go pokonał i wrócił z pasem do USA, ale dziennikarz, który z nim prowadził wywiad nawet nie wiedział gdzie leży Polska, w której walczy. No i był epizod, że dorabiał na życie walcząc u Sauerlanda w Niemczech, daleko od domu. Jest to bez wątpienia człowiek po przejściach i coś mu się od życia należy."

Steve'a nie da sie nie lubiec, ale szans na mistrzostwo w dywizji powyzej 200 lbs nie ma on wcale. Slaba odpornosc na ciosy a i wiek niestety tez mu nie pomaga.
 Autor komentarza: Grzelak
Data: 03-01-2015 19:45:43 
Autor komentarza: conceptofpower
Dyktuje, wiec nie jest btak zle...lol...


Bardzo mnie interesuje to urządzenie, to jest jakiś program? Mógłbyś podać nazwę, bardzo by mi to pomogło. Czy z tego można korzystać na spacerze? Albo nagrany plik dźwiękowy przekształcić na tekstowy? Dla których języków to działa?
 Autor komentarza: tolek78
Data: 03-01-2015 19:48:12 
Ciekawi mnie co się dzieje z jeszcze tak niedawną amerykańską nadzieją HW Mitchelem bo jakoś cicho się o nim zrobiło
 Autor komentarza: un4given
Data: 03-01-2015 19:48:22 
Grzelak

cop ma swoją osobistą sekretarkę i to jej dyktuje co ma pisać... xD
 Autor komentarza: un4given
Data: 03-01-2015 19:50:31 
tolek

Ponoć pracuje jako tester wytrzymałości kiji baseballowych. Jak wiadomo jego szczęka jest w stanie znieść wszystko... :D
 Autor komentarza: tolek78
Data: 03-01-2015 19:51:13 
Autor komentarza: un4givenData: 03-01-2015 19:50:31
tolek

Ponoć pracuje jako tester wytrzymałości kiji baseballowych. Jak wiadomo jego szczęka jest w stanie znieść wszystko... :D

Hahaha dobre
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 19:52:35 
"Grzelak Data: 03-01-2015 19:45:43

Autor komentarza: conceptofpower
Dyktuje, wiec nie jest btak zle...lol...


Bardzo mnie interesuje to urządzenie, to jest jakiś program? Mógłbyś podać nazwę, bardzo by mi to pomogło. Czy z tego można korzystać na spacerze? Albo nagrany plik dźwiękowy przekształcić na tekstowy? Dla których języków to działa? "


Ja uzywam zmodyfikowana przez moich IT "voice recognition software" zwany Dragon. Zmodywikowany, gdyz moi technicy dodali jezyk polski do calego schematu, a poniewaz jednak mowie z akcentem, musieli odrobinke zmienic charakterystyki glosu. Ja dyktuje glownie jak jestem w podrozach, ale dwczoraj i dzisiaj siedze w domu i tez uzywam. Pomaga to niesamowicie skrocic czas na kazdy komentarz. Takich programow jest jednak mnostwo, nie wiem jednak ktore jeszcze inne pracuja w jezyku polskim. Musialbym to sprawdzic
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 19:54:43 
"tolek78 Data: 03-01-2015 19:48:12

Ciekawi mnie co się dzieje z jeszcze tak niedawną amerykańską nadzieją HW Mitchelem bo jakoś cicho się o nim zrobiło "

Mitchell jest praktycznie bez promotora i trenera wiec nie oczekiwalbym od niego niczego wiecej niz to co zaprezentowal w walce z Arreola...lol...
Troche to smutne, gdyz pamietam caly ten bez zwizany z jego osoba jeszcze na dlugo przed walka z Chazzem Witherspoonem.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 19:56:13 
"un4given Data: 03-01-2015 19:48:22

Grzelak
cop ma swoją osobistą sekretarkę i to jej dyktuje co ma pisać... xD"

Nie sadze, ze moja dziewczyna zgodzilaby sie na taka opcje...lol... Mowiac to, jest to jednak dobry pomysl...
 Autor komentarza: tolek78
Data: 03-01-2015 19:57:42 
Co do Głazkov - Cunn to dla mnie dosyć wyraźnym faworytem jest Steve.Głazkov mnie nie przekonuje a że pokonał Adamka to jak później pokazała walka ze szpilką to nie była zbyt dużą sztuką.Walka z Rossym pokazała że dużo Wiaczesławowi jeszcze brakuje do najlepszych.W 15 może bym go umieścił ale bardziej realnie tak 17-18 miejsce
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 19:59:21 
"un4given Data: 03-01-2015 19:50:31

tolek

Ponoć pracuje jako tester wytrzymałości kiji baseballowych. Jak wiadomo jego szczęka jest w stanie znieść wszystko... :D "


lol...pamietam twitter Rafaela i wiadomosci na Ring, powielajace informacje z treningow Mitchella, gdzie jego sparring partnerzy wypowiadali sie rzekomo, ze Seth ma szczeke z tytanu, ktorej nawet kij baseballowy nie rusza. Dzisiak to brzmi jak sci-fi, ale wtedy wierzylem w te historie, ktore jak sie okazalo byly dobrym zabiegiem marketingowym GBP, ktory niestety zostal zweryfikowany przez ring bardzo szybko.
 Autor komentarza: rufus433
Data: 03-01-2015 20:02:37 
Prawda jest taka, że Kliczkowie wyczyścili wagę ciężką i się z tego cieszą, żaden Głazkow czy Cunningham nie podejdą do Włodymira. Kliczko jest za silny i za sprytny, odejdzie w stylu Lennoxa Lewisa. Wołodja tak operuje lewą ręką, że większość jego rywali wątpi już po pierwszej rundzie. Potem jest już tylko wykańczanie rywala fizycznie, klincze, ściąganie głowy itd. Kliczko to stara szkoła boksu, najpierw noga, potem ręka
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 20:02:42 
"tolek78 Data: 03-01-2015 19:57:42

Co do Głazkov - Cunn to dla mnie dosyć wyraźnym faworytem jest Steve.Głazkov mnie nie przekonuje a że pokonał Adamka to jak później pokazała walka ze szpilką to nie była zbyt dużą sztuką.Walka z Rossym pokazała że dużo Wiaczesławowi jeszcze brakuje do najlepszych.W 15 może bym go umieścił ale bardziej realnie tak 17-18 miejsce "

Glazkov to znakomity piesciarz, znacznie lepszy od opremionionego tutaj Pereza czy Puleva. Jego mankamentem jest jednak dosc slaba promocja i brak odpowiedniego zaplecza treningowego na najwyzszym poziomie. Mowiac to, pokona on jednak Steva Cunninghama bez wiekszych problemow i razilbym sie nie przejmowac walka z Rossy.
 Autor komentarza: UndeadDog
Data: 03-01-2015 20:02:44 
Pytać Malika Scotta o tą walkę to tak jakby zapytać wróżbitę Macieja czy wróżki mówią prawdę...
Za duże sentymenty między panami.
Wszystko zostało powiedziane więc pozostaje czekać na rozwój wydarzeń.
 Autor komentarza: ltomaszl
Data: 03-01-2015 20:04:50 
W komentarzach pod tym wątkiem przewinęło się Nazwisko Christobala Arreoli, czy ktoś wie co dzieje się z jego karierą? Po nokaucie z rąk Bermaine'a Stiverna zdaje się stanęła na rozdrożu, ale nie tak dawno pojawiła się informacja o jego ponownym powrocie na ring. Czy znana już jest data jego powrotu i nazwisko przeciwnika? I czy nadal jest on promowany przez grupę Gossen Tutor? Bo zdaje się że po śmierci Dana Goossena nad firmą zawisły czarne chmury.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 20:07:02 
"rufus433 Data: 03-01-2015 20:02:37

Prawda jest taka, że Kliczkowie wyczyścili wagę ciężką..."

Dodajmy jednak, ze te "wyczyszczenie" nastapilo w okresie najslabszej dywizji ciezkiej od wielu dekad. Rok 2011 byl tego przykladem, kiedy dwoma przeciwnikami Klitschkos i najpowazniejszymi potencjalnymi kandydatami do tronu krolewskiej byli ex-champions cruiserweight division David Haye & Tomasz Adamek.
 Autor komentarza: marcinekk19
Data: 03-01-2015 20:10:25 
Ja tam liczę na Cunna, według mnie absolutnie nie będzie na straconej pozycji i może "wypykać" Głazkowa.Steve to świetny gość do tego jego boks ogląda się z czystą przyjemnością,świetna technika i praca nóg.Szkoda,że kategoria junior ciężka jest tak mało popularna w Stanach i Cunn nigdy nie zrobił takich pieniędzy i takiej kariery na jaką go było stać.
 Autor komentarza: progresywny
Data: 03-01-2015 20:12:13 
@UndeadDog

Malik Scott ma prawo wypowiadać się na temat Wildera bo poza tą feralną walką w Puerto Rico wielokrotnie ze sobą sparowali i Scott wie jakie są mocne i słabe strony Deontay'a. Fakt, sparingpartnerzy często faworyzują pięściarzy, z którymi sparowali, ale pewną wiedzę na ich temat na pewno mają.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 20:13:13 
"marcinekk19 Data: 03-01-2015 20:10:25
Szkoda,że kategoria junior ciężka jest tak mało popularna w Stanach i Cunn nigdy nie zrobił takich pieniędzy i takiej kariery na jaką go było stać."

Niestety masz racje. Powiem szczerze, za taka sytuacje obarczam wina promotorow w naszym kraju, ktorych polityka marketingowa pod tym wzgledem pozostawia wiele do zyczenia.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 20:14:25 
"UndeadDog Data: 03-01-2015 20:02:44
Za duże sentymenty między panami."

Mylisz sie. W tym biznesie nie ma sentymentow.
 Autor komentarza: UndeadDog
Data: 03-01-2015 20:14:31 
"Malik Scott ma prawo wypowiadać się na temat Wildera bo poza tą feralną walką w Puerto Rico wielokrotnie ze sobą sparowali i Scott wie jakie są mocne i słabe strony Deontay'a."

Jasne że ma prawo- tak samo jak ja mam prawo uznać jego wypowiedź za bezwartościowy chłam. Co do drugiej części to rzeczywiście często ze sobą sparowali a Scott znał Wildera na tyle że ten zaskoczył go pierwszym ciosem zadanym w ich walce ;D ;D
Pozdrawiam.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 03-01-2015 20:16:37 
@ ltomaszl

Z tego co wiem interes przejął syn zmarłego Dana Goossena i grupa ma się całkiem dobrze. Zresztą Arreola jest pod menadżerską opieką Ala Haymona. Z tego co wiem Arreola planuje powrót pod koniec stycznia lub na początku lutego, bo zaleczył już zoperowane łokcie i jest od kilku tygodni w treningu. Nawet czytałem gdzieś o przymiarkach do walki z Tarverem. Pierwszy przeciwnik po powrocie będzie pewnie bardzo łatwy.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 20:16:46 
"progresywny Data: 03-01-2015 20:12:13
Malik Scott ma prawo wypowiadać się na temat Wildera bo poza tą feralną walką w Puerto Rico wielokrotnie ze sobą sparowali..."

To raz, a dwa to fakt iz Malik Scott jest wielkim fanem boksu zawodowego i widac go na wielu galach jako regularnego kibica. Uwielbia i zna sie na tym biznesie, wiec jego opinie sa poparte czyms wiecej niz tylko sympatiami badz antypatiami.
 Autor komentarza: progresywny
Data: 03-01-2015 20:18:12 
Ja sądzę, że Malik nie podłożył się Wilderowi. Po prostu odporność i serce nie pozwoliło mu dalej walczyć. Z Chisorą tak samo, wstał dopiero na 9, a był zdolny do walki. Zresztą jak przeciętnie bijący Chisora był w stanie położyć na deski Malika to tym bardziej prawdopodobne było, że Wilder go pośle dużo wcześniej.
 Autor komentarza: rufus433
Data: 03-01-2015 20:19:09 
cop

jesteś najbarwniejszą postacią tego forum i życzę Ci wszystkiego najlepszego w 2015r. znasz się na statystykach itd. ale czasami chłopie przeginasz. Pozdrawiam, Rafał
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 20:19:21 
"UndeadDog Data: 03-01-2015 20:14:31

Jasne że ma prawo- tak samo jak ja mam prawo uznać jego wypowiedź za bezwartościowy chłam"

lol... a kimze ty jestes dziecko drogie??? Przeciez ty nawet na jednej powaznej gali bokserskiej nie byles a chcesz podwazac slowa kogos takiego jak Malik...lol....
 Autor komentarza: progresywny
Data: 03-01-2015 20:21:13 
Zresztą czytałem na jednym forum opinię pewnego użytkownika, który oglądał tę walką na gali w Puerto Rico na żywo i stwierdził, iż na telebimach wyraźnie było widać, że cios Wildera doszedł na skroń Scotta i nokaut był jak najbardziej czysty. Nie wiem ile w tym prawdy, ale opinia obserwatora, który był świadkiem całego zajścia, jest trochę istotna w ocenie tej sytuacji.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 20:21:13 
"rufus433 Data: 03-01-2015 20:19:09

cop

jesteś najbarwniejszą postacią tego forum i życzę Ci wszystkiego najlepszego w 2015r. znasz się na statystykach itd. ale czasami chłopie przeginasz. Pozdrawiam, Rafał "

Rowniez pozdrawiam. Nie wiem czy znam sie na statystykach, gduz prawde mowiac pisze w wiekszosci przypadkow tylko na posdstawie wlasnych doswiadczen i z pamieci.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 20:23:48 
"clyde22 Data: 03-01-2015 20:16:37

@ ltomaszl

Z tego co wiem interes przejął syn zmarłego Dana Goossena i grupa ma się całkiem dobrze"

Dokladnie, a oprocz tego pozyskali nowego partnera finansowego, co moze tylko dodac znaczenia tej jednak dosc malej grupie promocyjnej. Malej ale istotnej na naszym rynku.
 Autor komentarza: ltomaszl
Data: 03-01-2015 20:25:29 
"Z tego co wiem interes przejął syn zmarłego Dana Goossena i grupa ma się całkiem dobrze. Zresztą Arreola jest pod menadżerską opieką Ala Haymona. Z tego co wiem Arreola planuje powrót pod koniec stycznia lub na początku lutego, bo zaleczył już zoperowane łokcie i jest od kilku tygodni w treningu. Nawet czytałem gdzieś o przymiarkach do walki z Tarverem. Pierwszy przeciwnik po powrocie będzie pewnie bardzo łatwy."

Dobrze słyszeć że powrót Arreoli na ring to prawda. Lubię oglądać w ringu tego ambitnego walczaka. Z tego co wiem Antonio Tarver jest również związany kontraktem menadżerskim z Alem Haymonem więc doprowadzenie do ich konfrontacji wydaje się być wysoce prawdopodobne. A swoją drogą to czy niedawne zwycięstwo Tarvera na Jonathanem Banksem wywindowało go w rankingach któreś ze znaczących federacji? Pytam, gdyż rutynowany Amerykanin zgłosił po walce aspiracje to tytułów mistrzowskich. Czy zakłada on atak na tron WBC czy może bardziej lgnie do konfrontacji z ukraińskim dominatorem?
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 20:26:29 
"progresywny Data: 03-01-2015 20:21:13

Zresztą czytałem na jednym forum opinię pewnego użytkownika, który oglądał tę walką na gali w Puerto Rico na żywo i stwierdził, iż na telebimach wyraźnie było widać, że cios Wildera doszedł na skroń Scotta i nokaut był jak najbardziej czysty. Nie wiem ile w tym prawdy, ale opinia obserwatora, który był świadkiem całego zajścia, jest trochę istotna w ocenie tej sytuacji. "

Ja na tej gali nie bylem, a ogladajac w tv widzialem to samo co wszyscy, czyli nokautujace uderzenie Wildera, ktore moze nie bylo ciosem czystym, ale zdecydowanie takim, ktoore odebralo cala odwage Malikowi. Zreszta, zadajmy sobie proste pytanie: dlaczego Scott mialby sie podkladac komukolwiek??? Jaki bylby to dla niego zysk? Przeciez nie finansowy...lol...
 Autor komentarza: zeitgeist
Data: 03-01-2015 20:27:11 
Ja w pojedynku Cunna z Glazkowem , jako faworyta widze tego pierwszego .Uwazam ze Ukrainiec jest przeceniany I Cunn jest w stanie go ograc.Bardzo lubie Amerykanina , to prawdziwy wojownik , tyle razy co byl dymany , niejeden by sie poddal , a Cunn idzie do celu I rzucony na pozarcie , potrafi zaskoczyc
 Autor komentarza: ltomaszl
Data: 03-01-2015 20:30:47 
"Dokladnie, a oprocz tego pozyskali nowego partnera finansowego, co moze tylko dodac znaczenia tej jednak dosc malej grupie promocyjnej. Malej ale istotnej na naszym rynku."

Też mi się wydaję, że jak pamięcią nie sięgnę, to na przestrzeni ostatnich 20, 30 lat Dan Goossen pojawiał się przy okazji wielu zacnych gal. Czy nie promował on czasem przez jakiś czas również Evandera Holyfielda?
 Autor komentarza: Grzelak
Data: 03-01-2015 20:30:53 
"... "voice recognition software" zwany Dragon ..." - duże dzięki, będę szukał. A mam jeszcze pytanie odnośnie polskich znaków. Bo to z czego korzystasz od razu usuwa polskie znaki - czy to wina wersji amerykańskiej czy tego, że korzystasz z tego w USA? I jeszcze dlaczego ten program robi literówki? Ja bym wolał taki bez literówek, ale najpierw chciałbym go przetestować - masz jakiś link?
 Autor komentarza: rocky86
Data: 03-01-2015 20:33:21 
Dla mnie Cunn jest faworytem w starciu z Carem. Glazkow jest nieco przeceniany po walce z Adamkiem. Scott to zawodnik o podobnych warunkach i stylu jaki prezentuje USS, ale moim zdaniem zawodnik o pól klasy slabszy i wygral z ukraincem, przegral jedynie przez Duva decision. Glazkowa nie skredlam, bo wciąż jest młody i wciąż się rozwija, ale zestawiając Cunninghama z Monsoura i Glazkowa z Adamka, stawialbym na USS.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 20:37:32 
"Grzelak Data: 03-01-2015 20:30:53

"... "voice recognition software" zwany Dragon ..." - duże dzięki, będę szukał. A mam jeszcze pytanie odnośnie polskich znaków. Bo to z czego korzystasz od razu usuwa polskie znaki - czy to wina wersji amerykańskiej czy tego, że korzystasz z tego w USA? I jeszcze dlaczego ten program robi literówki? Ja bym wolał taki bez literówek, ale najpierw chciałbym go przetestować - masz jakiś link?"

Ten, ktory kupilem nie mialpolskiej wersji wcale. Moj IT department zainstalowal mi ten "add" ale sam wiem, ze nie jest on doskonaly. Moze kiedys dolacze te polskie znaki, ale jak na razie nie chce mi sie tym zajmowac. Wydaje mi sie, ze nawet taka forma jest na tyle komunikatywna, ze nie macie problemow z jej odczytywaniem. Wejdz na amazon.com i wpisz sobie "voice recognition software" a znajdziesz dziesiatki programow i wybierzesz dla siebie to co ci odpowiada najbardziej. Moj kolega kupil ostatnio Mirage i jest z niego bardzo zadowolony.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 20:39:05 
"rocky86 Data: 03-01-2015 20:33:21

Dla mnie Cunn jest faworytem w starciu z Carem. Glazkow jest nieco przeceniany po walce z Adamkiem. Scott to zawodnik o podobnych warunkach i stylu jaki prezentuje USS, ale moim zdaniem zawodnik o pól klasy slabszy i wygral z ukraincem, przegral jedynie przez Duva decision. Glazkowa nie skredlam, bo wciąż jest młody i wciąż się rozwija, ale zestawiając Cunninghama z Monsoura i Glazkowa z Adamka, stawialbym na USS. "

Zapominacie chyba wszyscy, ile lat ma Steve.
 Autor komentarza: rocky86
Data: 03-01-2015 20:49:19 
@cop

"Zapominacie chyba wszyscy, ile lat ma Steve"

Niestety, ale masz rację i mozliwe, ze będzie to czynnik, który moze zdecydować o wyniku tej potyczki, ale szczególnych oznak starzenia sie nie dostrzegłem u USS.

Poza tym jest taki ktos, kto w wieku 49 lat by mistrzem i wciąż prezentuje wysoką formę :-) Swoją droga wlasnie skończyłem oglądać powtórkę jego walki z Kowaliowem na Polsacie Sport.
 Autor komentarza: Grzelak
Data: 03-01-2015 20:51:14 
Autor komentarza: conceptofpower

Wejdz na amazon.com i wpisz sobie "voice recognition software" a znajdziesz dziesiatki programow i wybierzesz dla siebie to co ci odpowiada najbardziej. Moj kolega kupil ostatnio Mirage i jest z niego bardzo zadowolony.


Działam, działam, do jutra rano problem rozwiążę a ten kolega to chyba nie Polak, jak to kupił?? Sprawdzałem i to kosztuje ponad 50$, jakbym miał nawet 10$ wydać to wolę 2 dni nad tym siedzieć, nieważne ile czasu stracę ale będzie za friko, chyba nie do końca rozumiesz meandry tej mentalności?
A uparty jestem do bólu, ostatnio pojechałem 30km za miasto do parku, cały wieczór straciłem, spodnie podarłem i trochę się przeziębiłem, żeby choinka była za friko.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 20:51:17 
"ltomaszl Data: 03-01-2015 20:30:47

Czy nie promował on czasem przez jakiś czas również Evandera Holyfielda? "

Promowal np. walke Toney-Holyfield i wspolpracowal z Finkelem i Brooksem, ktorzy zajmowali sie Evanderem.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 20:53:33 
"Grzelak Data: 03-01-2015 20:51:14

chyba nie do końca rozumiesz meandry tej mentalności?"

Przyznam sie, ze chyba wcale nie rozumiem tych polskich niuansow mentalnych, aczkolwiek staram sie jak moge...lol...
 Autor komentarza: ltomaszl
Data: 03-01-2015 20:56:04 
"A uparty jestem do bólu, ostatnio pojechałem 30km za miasto do parku, cały wieczór straciłem, spodnie podarłem i trochę się przeziębiłem, żeby choinka była za friko."

Noż cholera, trzeba było puścić zapytanie na portalu..ja mam ogrodzie ze 30 pięknych choinek i nie mam co z nimi zrobić, a na wiosnę chcę na ich miejsce posiać trawnik.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 20:56:51 
"rocky86 Data: 03-01-2015 20:49:19

@cop
"Zapominacie chyba wszyscy, ile lat ma Steve"
Niestety, ale masz rację i mozliwe, ze będzie to czynnik, który moze zdecydować o wyniku tej potyczki, ale szczególnych oznak starzenia sie nie dostrzegłem u USS.
Poza tym jest taki ktos, kto w wieku 49 lat by mistrzem i wciąż prezentuje wysoką formę :-) Swoją droga wlasnie skończyłem oglądać powtórkę jego walki z Kowaliowem na Polsacie Sport. "


Niestety, ale Bernard to ewenement i nie podejrzewam by Cunningham byl nawet czesciowo pod tym wzgledem uwarunkowany by osiagac sukcesy w pozniejszym wieku. Swoja droga, b yla to jedyna tak jednostronna walka z udzialem Hopkinsa jaka widzialem. Czas juz odejsc, gdyz 12 rubda mnie troche przerazila i zaczalem sie martwic o zdrowie Bernarda.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 21:02:21 
"ltomaszl Data: 03-01-2015 20:56:04
ja mam ogrodzie ze 30 pięknych choinek i nie mam co z nimi zrobić, a na wiosnę chcę na ich miejsce posiać trawnik."

Musze sie przyznac (skoro wspomnieliscie o choinkach), ze spedzilem swieta na Karaibach a konkretnie US Virgin Islands i pomimo tego, ze bylo super, jednak swieta to musi byc prawdziwa choinka i snieg by odczuc piekno tego momentu. Palmy tego nie zastapia...
 Autor komentarza: ltomaszl
Data: 03-01-2015 21:03:41 
"Czas juz odejsc, gdyz 12 rubda mnie troche przerazila i zaczalem sie martwic o zdrowie Bernarda."

Miałem bardzo podobne odczucia patrząc na końcówkę tej walki. Mam nadzieję że w Filadelfijczyk nie zainkasował w mistrzowskiej rundzie jednego ciosu za dużo bo wyglądało to niepokojąco. Chociaż jak w ubiegłym miesiącu oglądałem relację wideo z konferencji przed starciem Lemieux-Rosado to nie zauważyłem u Hopkinsa jakiś znamion problemów zdrowotnych.
 Autor komentarza: ltomaszl
Data: 03-01-2015 21:06:36 
"Musze sie przyznac (skoro wspomnieliscie o choinkach), ze spedzilem swieta na Karaibach a konkretnie US Virgin Islands i pomimo tego, ze bylo super, jednak swieta to musi byc prawdziwa choinka i snieg by odczuc piekno tego momentu. Palmy tego nie zastapia..."

Muszę przyznać że też nie zdążyłem się zbytnio nacieszyć widokiem choinki, gdyż większa część z tych paru świątecznych dni upłynęła mi w pracy..
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 21:08:43 
"ltomaszl Data: 03-01-2015 21:03:41

"Czas juz odejsc, gdyz 12 rubda mnie troche przerazila i zaczalem sie martwic o zdrowie Bernarda."

Miałem bardzo podobne odczucia patrząc na końcówkę tej walki. Mam nadzieję że w Filadelfijczyk nie zainkasował w mistrzowskiej rundzie jednego ciosu za dużo bo wyglądało to niepokojąco. Chociaż jak w ubiegłym miesiącu oglądałem relację wideo z konferencji przed starciem Lemieux-Rosado to nie zauważyłem u Hopkinsa jakiś znamion problemów zdrowotnych."

Bernard przyjal w tej rundzie duzo soczystych ciosow, ktore niejednego poslalyby na deski. Fenomen, ale jednak piedziesiat lat to nie sa zarty, wiec wolalbym juz wiecej w ringu nie ogladac Bernarda. Czas jest nieublagany nawet dla niego.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 21:11:42 
"ltomaszl Data: 03-01-2015 21:06:36

Muszę przyznać że też nie zdążyłem się zbytnio nacieszyć widokiem choinki, gdyż większa część z tych paru świątecznych dni upłynęła mi w pracy.."

Ja zawsze staram sie miec ostatni tydzien kazdego roku ( lub nawet dwa ) calkowicie wolne, by moc nacieszyc sie swietami, rodzina, przyjaciolmi, Wyszalec sie na jakiejs New Year's Eve Party etc... Pracuje rowniez duzo i przychodzi taki moment, ze mowie sobie: "I'm fuc*ing worth it..."
 Autor komentarza: ltomaszl
Data: 03-01-2015 21:12:13 
Dziękuję wszystkim za udział w dyskusji. Spokojnego sobotniego wieczoru.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 03-01-2015 21:22:11 
Kowaliow traktował Hopkinsa z dużym respektem i dopóki B-Hop chował się w narożnikach jak mysz pod miotłą i nie zadawał ciosów, to Krusher zadowalał się kolejnymi wygranymi rundami. Bernard niepotrzebnie zaczął błaznować w ostatniej rundzie i zdenerwował Siergieja. Rosjanin zniszczyłby Hopkinsa, gdyby ten sprowokował go wczesniej. Walka skończyła się po pierwszym nokdaunie, kiedy Kowaliow przepięknie skontrował lewy sierpowy Hopka z doskoku. Bernard przeszedł do trybu przetrwania, co zresztą nie było trudne do przewidzenia. Nawet jeśli Hopek nie ucierpiał fizycznie, to mocno ucierpiało jego ego, bo już wie, że pewnych barier nie pokona. To na pewno jest czynnik demotywujący dla legendy.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 21:23:14 
"ltomaszl Data: 03-01-2015 21:12:13

Dziękuję wszystkim za udział w dyskusji. Spokojnego sobotniego wieczoru."

Pozdrowionka...
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 21:28:14 
"clyde22 Data: 03-01-2015 21:22:11

Kowaliow traktował Hopkinsa z dużym respektem i dopóki B-Hop chował się w narożnikach jak mysz pod miotłą i nie zadawał ciosów, to Krusher zadowalał się kolejnymi wygranymi rundami. Bernard niepotrzebnie zaczął błaznować w ostatniej rundzie i zdenerwował Siergieja..."

Mysle, ze Kovalev obawial sie jednak odrobine tego, ze Bernard moze jednak go momentami osmieszyc uzywajac swojego defensywnego doswiadczenia i dlatego zadawalal sie wygranymi rundami bez zbyniego ryzyka. Jestem pewny, ze gdyby mogl, to z pewnoscia znokautowalby Hopkinsa, ale nie mogl jednak tego zrobic. 12 runda byla tego przykladem. Co by jednak nie mowic, prawie piedziesiecioletni "Alien" pokazal iz nie moze juz wiecej walczyc z piesciarzami pokroju Kovaleva i czas pomyslec o zasluzonej emeryturze.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 21:29:36 
Swoja droga, Bernard na ESPN powiedzial wczoraj, ze nie sadzi by Wilder musial walczyc dluzej niz 4 riundy ze Stivernem i nokaut przyjdzie szybciej niz wiekszosc moze przypuszczac... Mo coz, zobaczymy
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 21:36:13 
http://thaboxingvoice.com/trainer-john-pullman-breaks-down-wilder-stiverne/37724

Interesujaca opinia o walce Stiverne-Wilder Johna Pullmana, ktory jest trenerem Geralda Washingtona.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 03-01-2015 21:39:50 
Może Kowaliow nie chciał przykrego końca zawodnika, którego podziwia. Dla mnie dwunasta runda jest dowodem, że mógł zrobić krzywdę Benkowi znacznie wcześniej. To było de facto pierwsze przyspieszenie Kowala w tej walce i od razu kwalifikowało się to do zatrzymania pojedynku. Gdyby nie była to ostatnia runda zapewne sędzia nie zlitowałby się nad Hopkinsem. A tak wszyscy zadowoleni. Dominujące zwycięstwo Rosjanina i przetrwanie do ostatniego gongu legendy.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 21:43:17 
"clyde22 Data: 03-01-2015 21:39:50

Może Kowaliow nie chciał przykrego końca zawodnika, którego podziwia. Dla mnie dwunasta runda jest dowodem, że mógł zrobić krzywdę Benkowi znacznie wcześniej. To było de facto pierwsze przyspieszenie Kowala w tej walce i od razu kwalifikowało się to do zatrzymania pojedynku. Gdyby nie była to ostatnia runda zapewne sędzia nie zlitowałby się nad Hopkinsem. A tak wszyscy zadowoleni. Dominujące zwycięstwo Rosjanina i przetrwanie do ostatniego gongu legendy."

Calkiem mozliwe, ze masz racje. Za dwa miesiace zobacze Kovaleva pierwszy raz na zywo w Montrealu, wiec bede mogl odrobine wiecej powiedziec na temat tego, czy to naprawde taki "monster" ringowy, czy tez jeszcze nie spotkal na swojej drodze piesciarza, ktory moze przyjac i oddac. Jean Pascal raczej mu krzywdy nie zrobi, ale technicznie z pewnoscia sprawdzi Rosjanina. Zapowiada sie ciekawa walka. Wracajac do Bernarda, zyczyc mu tylko wypada zdrowych lat emerytalnych...lol...Dal nam wiele przez te ostatnie dekady
 Autor komentarza: Grzelak
Data: 03-01-2015 21:52:33 
@COP a jakie są koszty wyjazdu na galę w USA? Po uśrednieniu oczywiście, bo indywidualnie różnie to wychodzi? Napisz coś o cenach w USA z tym związanych. I czy bilety są też takie drogie? Byłem w tym roku na dwóch galach i już więcej nie pójdę, więcej i lepiej widać w tv a żeby coś widzieć na gali to takie ceny, że i tak nic bym nie widział jak by mi oczy krwią ze złości podeszły. No i powrót przez całą noc też nic przyjemnego.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 22:04:31 
"Grzelak Data: 03-01-2015 21:52:33

@COP a jakie są koszty wyjazdu na galę w USA? Po uśrednieniu oczywiście, bo indywidualnie różnie to wychodzi? Napisz coś o cenach w USA z tym związanych. I czy bilety są też takie drogie? Byłem w tym roku na dwóch galach i już więcej nie pójdę, więcej i lepiej widać w tv a żeby coś widzieć na gali to takie ceny, że i tak nic bym nie widział jak by mi oczy krwią ze złości podeszły. No i powrót przez całą noc też nic przyjemnego. "


Wszystko zalezy jaka gala i gdzie. Podam prosty przyklad: w sobote rano Jan 17th wylatujemy do Las Vegas na walke Wilder-Stiverne. Koszt na jedna osobe (bilet lotniczy, hotel na jedna noc tylko, bilet na gale, dodatkowe koszta pobytu) to suma zblizona do $1500 - $1600.
Nastepna gale mam w pobliskim Mohegun Sun, gdzie dojazd samochodem i bilety tanie, wiec koszt w granicach $200. W marcu mamy juz kupione bilety do Montralu na gale Kovalev-Pascal, a imprzeza ta nie bedzie drozsza niz $700...
Wszystko zalezy od okolicznosci. Zaznaczam, ze nie kupuje nigdy miejsc na hali zbyt daleko od ringu, gdyz nie ma to sensu. Musisz czuc pot, sile ciosu piesciarzy i oczywiscie miec dostep do wszystkich "celebs" na takiej imprezie by wizyta na gali miala sens
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 03-01-2015 22:16:16 
Widzę że dzisiaj na Forum znowu zabawa w "dziada".Dzisiaj tą zaszczytną rolę pełni concepczegośtam...lol...
 Autor komentarza: clyde22
Data: 03-01-2015 22:17:31 
@cop Pascal to moim zdaniem najtrudniejszy w tej chwili przeciwnik dla Kowaliowa, zanim doświadczenia nie nabierze Beterbijew. Jean jest twardy, ma sporo walk na najwyższym poziomie i jeśli przygotuje właściwą taktykę polegającą na szybkich atakach i ucieczkach, to może być kłopotem dla Rosjanina. Koniec końców myślę, że Pascala zgubi podejrzana kondycja i Krusher dopadnie go w końcowych rundach. Ale to kapitalna walka.
 Autor komentarza: Grzelak
Data: 03-01-2015 22:17:47 
Czyli te koszty nie są tak wysokie jak myślałem. Z tego co piszesz wynika, że jeździsz na te gale z kimś jeszcze, wtedy zawsze jest trochę taniej. Ja nie mam z kim jeździć. A podpowiedz jeszcze skąd wziąłeś tych ludzi i jakie są zalety i wady takich wspólnych wyjazdów (gdzie i jak ich poznałeś i czy to był dobry pomysł).
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 22:19:04 
"andrewsky Data: 03-01-2015 22:16:16

Widzę że dzisiaj na Forum znowu zabawa w "dziada".Dzisiaj tą zaszczytną rolę pełni concepczegośtam...lol..."


lol...a ja widze, ze andrewsky wciaz blyszczy tym samym intelektem co przed laty...lol...wlasciwie to nawet nie wiem czy okreslenie "intelekt" jest w tym przypadku wlasciwe ;-)
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 22:21:54 
"clyde22 Data: 03-01-2015 22:17:31

@cop Pascal to moim zdaniem najtrudniejszy w tej chwili przeciwnik dla Kowaliowa, zanim doświadczenia nie nabierze Beterbijew"

Technicznie z pewnoscia tak. Obawiam sie jednak, ze nie bedzie mial na tyle sily by wytrzymac napor Rosjanna, aczkolwiek jezeli strategicznie i kondycyjnie przygotuje sie odpowiednio, mozemy byc swiadkami super walki a moze nawet niespodzianki. Pamietajmy, ze Bell Center to dom Canadiens a sedziowie beda rowniez po stronie Pascala. Tak to zawsze tam jest. Wspaniala hala.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 22:25:17 
"Grzelak Data: 03-01-2015 22:17:47

Czyli te koszty nie są tak wysokie jak myślałem. Z tego co piszesz wynika, że jeździsz na te gale z kimś jeszcze, wtedy zawsze jest trochę taniej. Ja nie mam z kim jeździć. A podpowiedz jeszcze skąd wziąłeś tych ludzi i jakie są zalety i wady takich wspólnych wyjazdów (gdzie i jak ich poznałeś i czy to był dobry pomysł). "

Nie sa to jakies tragiczne koszty, ale ja na takie imprzezy jezdze przynajmniej dziesiec razy w ciagu roku, wiec troche tych kosztow sie zbiera. mam grupe znajomych, pasjonatow boksu znanych mi juz od wielu lat, a ostatnio doszlo jeszcze pare osob, z ktorymi zawsze ogladamy walki bokserskie. trudniej jest zorganizowac jakis wyoad wieksza grupa do las Vegas czy Cali, ale do pobliskich kasyn w CT lub NY prawie zawsze jezdzimy grupa 8-12 osob. Inaczej sie odbiera boks w fajnym gronie i w poblizu ringu.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 22:27:45 
"Grzelak Data: 03-01-2015 22:17:47
gdzie i jak ich poznałeś i czy to był dobry pomysł..."

Nie wiem czy to byl dobry czy zly pomysl. Tak sie zlozylo i nie widze w tym zadnego problem. Nie pamietam zadnej gali bokserskiej w ostatnich dziesieciu latach (moze dluzej nawet) na ktorej bylbyl sam bez znajomych.
 Autor komentarza: un4given
Data: 03-01-2015 22:36:08 
cop gęba ciebie nie boli od tego dyktowania ? To już dobre kilka godzin...lol...
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 22:38:59 
"un4given Data: 03-01-2015 22:36:08

cop gęba ciebie nie boli od tego dyktowania ? To już dobre kilka godzin...lol..."


Stesknilem sie wami wzystkimi, wiec pozwol ze sie naciesze...lol...
 Autor komentarza: Grzelak
Data: 03-01-2015 22:47:01 
Autor komentarza: conceptofpower
a ostatnio doszlo jeszcze pare osob, z ktorymi zawsze ogladamy walki bokserskie. trudniej jest zorganizowac jakis wyoad wieksza grupa do las Vegas czy Cali, ale do pobliskich kasyn w CT lub NY prawie zawsze jezdzimy grupa 8-12 osob. Inaczej sie odbiera boks w fajnym gronie i w poblizu ringu


To masz aż około 10 znajomych?? Musicie tam w USA być bardzo towarzyscy, ja nie znam tylu ludzi, mój jedyny znajomy wydaje mi się, że na galę by nie pojechał, bo chyba woli ryby (zauważyłem, że trzyma w garażu sprzęt do łowienia). Domyślam się, że macie tam w Internecie takie grupy tematyczne, ale ja się trochę obawiam takich znajomości.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 22:52:38 
"Grzelak Data: 03-01-2015 22:47:01


To masz aż około 10 znajomych?? Musicie tam w USA być bardzo towarzyscy, ja nie znam tylu ludzi, mój jedyny znajomy wydaje mi się, że na galę by nie pojechał, bo chyba woli ryby (zauważyłem, że trzyma w garażu sprzęt do łowienia). Domyślam się, że macie tam w Internecie takie grupy tematyczne, ale ja się trochę obawiam takich znajomości. "

Oh, nie chcesz mi powiedziec, ze nie znasz przynajmniej paru osob, ktore interesuja sie boksem??? Mysle, ze jak uczeszczasz na jakikolwiek bokserski gym, wiekszosc poznanych tam ludzi kocha boks lub MMA.
Co do internetowych znajomosci, to nie wiem, gdyz nie zawieram. W sieci to tylko zabawa i to wszystko...lol...ewentualnie moze byc praca :-)
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 03-01-2015 23:03:02 
@Grzelak - dodam jeszcze do tej rozmowy o kosztach biletow na bokserskie imprezy, ze wielokrotnie mozna kupowac tzw. "smart ytickets" i oszczedzic w ten sposob. Dla przykladu, na gale w Montreal Bell centre, kupilismy bilety w sekcji 101 w pierwszym rzedzie po $275. Bilety doslownie rzad nizej to juz cena bodajze $530.50 co samo w sobie jest bardzo smieszne, gdyz znajac hale mozna miec znakomite miejsca za mniejsze pieniadze i widziec akcje w ringu tak jakby sie dziala doslownie na wyciagniecie reki. To jednak jest juz kwestia doswiadczenia...
Pozdrowionka
 Autor komentarza: canuck
Data: 03-01-2015 23:04:55 
@cop: Dobrze, ze jestes z powrotem na forum, ale prosze nie wdawaj sie w dyskuje z osobnikami, ktorzy nie reprezentuja odpowiedniego poziomu intelektu albo kultury osobistej.

A teraz o Stiverne: Stiverne mozna sklasifikowac, jako super punchera walczacego z kontry.

Stiverne ma troche "oszukanczy" styl walki. Czlapie po ringu, wolna sie rozkreca, czasami wisi na linach i daje sie obijac po gardzie oraz barkach, aby nagle "wystrzelic" z potezna kontra. Stiverne ma duzo lepsze umiejetnosci bokserkie, niz sie niektorym forumowiczom wydaje, a dla Wladka bylby najtrudniejszym przeciwnikiem ze wszystkich. Dlaczego?

Sa w jego stylu oraz atutach spore podobienstwa do SP. Corrie Sanders, chociaz nie jest mankutem:

= Szybkie Rece;
= Potezny Cios;
= Dobra Szczeka;
= Szybki, "strzelajacy" jab na gore oraz korpus;
= Ladne Schodzenie z Linii Jaba, jak tez Praca Glowa oraz Tulowiem;
= Swietne Kontry ze wzgledu na jego Dobry Timing;
= Solidna obrona poprzez dobre blokowanie ciosow garda, przedramionami oraz barkami;
= Dynamiczne przechodzenie z obrony do ataku;
= "Wciaganie" przeciwnika w pulapke na linach.

Sanders nie mial kondycji na 12 rund, tylko na maximum 6. Stiverne tez nie jest rewelacyjny kondycyjnie, ale dobrze rozklada sily na cala walke.

Stiverne potrzebuje tylko jeden silny cios, i bedzie po wszystkim. Wilder tez potrzebuje jeden cios, ale Stiverne go przyjmie, ustanie oraz odda.
 Autor komentarza: Grzelak
Data: 03-01-2015 23:17:37 
Autor komentarza: conceptofpower
@Grzelak - dodam jeszcze do tej rozmowy o kosztach biletow na bokserskie imprezy, ze wielokrotnie mozna kupowac tzw. "smart ytickets" i oszczedzic w ten sposob. Dla przykladu, na gale w Montreal Bell centre, kupilismy bilety w sekcji 101 w pierwszym rzedzie po $275. Bilety doslownie rzad nizej to juz cena bodajze $530.50 co samo w sobie jest bardzo smieszne, gdyz znajac hale mozna miec znakomite miejsca za mniejsze pieniadze i widziec akcje w ringu tak jakby sie dziala doslownie na wyciagniecie reki. To jednak jest juz kwestia doswiadczenia...

Tak, widziałem, napisałeś to też w drugim temacie (o tych, którzy najwięcej stracili w 2014).
Czyli te ceny biletów nie są wcale takie drogie. Za Adamek-Szpilka zapłaciłem 250 albo 350 zł i prawie nic nie widziałem. Lepiej było na pożegnaniu Gołoty. Najdroższy w tym wszystkim był sam przejazd samochodem, u nas benzyna po 5 zł, pewnie w USA jest niewiele więcej niż 10 zł a zarabiacie tam dużo więcej.



Autor komentarza: conceptofpower
Oh, nie chcesz mi powiedziec, ze nie znasz przynajmniej paru osob, ktore interesuja sie boksem??? Mysle, ze jak uczeszczasz na jakikolwiek bokserski gym, wiekszosc poznanych tam ludzi kocha boks lub MMA.

Nie wiem czym oni się zajmują, bo już pisałem, mam jednego znajomego i nie wiem czym on się interesuje, bo nigdy nie pytałem, ale boksem raczej nie a nikogo innego nie znam. W pracy u mnie ze sobą nie rozmawiamy (nie zauważyłem tego) a do klubu nie chodzę od kilku lat tylko ćwiczę w domu i poza domem ogólnorozwojowo. A MMA to jest popularne wśród młodzieży.
 Autor komentarza: Scumbag
Data: 03-01-2015 23:44:12 
Witam wszystkich

Po raz pierwszy loguję się tu od kilkunastu tygodni i dlatego korzystając z okazji
wszystkim bez wyjątku
życzę SZCZĘSLIWEGO NOWEGO ROKU!!!

Scumbag :)
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 04-01-2015 00:00:58 
"canuck Data: 03-01-2015 23:04:55

@cop: Dobrze, ze jestes z powrotem na forum, ale prosze nie wdawaj sie w dyskuje z osobnikami, ktorzy nie reprezentuja odpowiedniego poziomu intelektu albo kultury osobistej. "

Staram sie, ale takowych tutaj wiecej niz tych z ktorymi mozna polemizowac konstruktywnie, wiec czasami nie moge sie ustrzec bledow.
Noworoczne pozdrowionka sasiedzie z polnocy.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 04-01-2015 00:02:13 
"Scumbag Data: 03-01-2015 23:44:12

Witam wszystkich

Po raz pierwszy loguję się tu od kilkunastu tygodni i dlatego korzystając z okazji
wszystkim bez wyjątku
życzę SZCZĘSLIWEGO NOWEGO ROKU!!!

Scumbag :)"

Hi, Happy New Year
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 04-01-2015 00:24:03 
"canuck Data: 03-01-2015 23:04:55

Stiverne ma troche "oszukanczy" styl walki. Czlapie po ringu, wolna sie rozkreca, czasami wisi na linach i daje sie obijac po gardzie oraz barkach, aby nagle "wystrzelic" z potezna kontra. Stiverne ma duzo lepsze umiejetnosci bokserkie, niz sie niektorym forumowiczom wydaje, a dla Wladka bylby najtrudniejszym przeciwnikiem ze wszystkich. Dlaczego?
Sa w jego stylu oraz atutach spore podobienstwa do SP. Corrie Sanders, chociaz nie jest mankutem:

= Szybkie Rece;
= Potezny Cios;
= Dobra Szczeka;
= Szybki, "strzelajacy" jab na gore oraz korpus;
= Ladne Schodzenie z Linii Jaba, jak tez Praca Glowa oraz Tulowiem;
= Swietne Kontry ze wzgledu na jego Dobry Timing;
= Solidna obrona poprzez dobre blokowanie ciosow garda, przedramionami oraz barkami;
= Dynamiczne przechodzenie z obrony do ataku;
= "Wciaganie" przeciwnika w pulapke na linach.

Sanders nie mial kondycji na 12 rund, tylko na maximum 6. Stiverne tez nie jest rewelacyjny kondycyjnie, ale dobrze rozklada sily na cala walke.
Stiverne potrzebuje tylko jeden silny cios, i bedzie po wszystkim. Wilder tez potrzebuje jeden cios, ale Stiverne go przyjmie, ustanie oraz odda. "

Dobra analiza, ale licze iz sie mylisz i Deontay jednak pokaze, ze chlopak z Alabamy moze pokonac chlopaka z Haiti. Ta legendarna slaba szczeka Deontaya prawdopodobnie ma sznase byc sprawdzona, ale niekonieczni9e musi byc. Stiverne'a problemem jest brak agresywnosci i ringowej aktywnosci. To taki troche "lazy fighter" czekajacy na bledy przeciwnika. Mysle, ze dobrze taktycznie przygotowany Wilder, wcale nawet nie musi znokautowac Bermane, a moze smialo wygrac ten pojedynek punktujac przez 12 rund. Z tego co wiesci z treningow Wildera niosa, nie ma on absolutnie zadnych problemow kondycyjnych by walczyc 15 rund w swoim wlasnym tempie. mysle, ze warunki fizyczne odegraja w tej walce decydujaca role.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 04-01-2015 00:33:15 
"Grzelak Data: 03-01-2015 23:17:37
Najdroższy w tym wszystkim był sam przejazd samochodem, u nas benzyna po 5 zł, pewnie w USA jest niewiele więcej niż 10 zł a zarabiacie tam dużo więcej."

Benzyna w Europie to cenowo jest przerazajaca sprawa. Ja wczoraj zatankowalem swoj samochod (premium gas 93)i gallon (czyli 3,7 L) kosztowal zaledwie $2,59. Tak niskich cen u nas nie bylo od ponad dziesieciu lat. To jak woda niemalze..lol
 Autor komentarza: baxx
Data: 04-01-2015 00:48:24 
@cacuck jestem za młody, żeby specjalnie pamiętać styl Sandersa, ale akurat pamiętam jego walki z K2 i zapamiętałem z nich jedno - chaotyczny, zmasowany atak. Jest to coś zupełnie odwrotnego od tego, co prezentuje Haitańczyk. Stiverne w ogóle mało atakuje, a jak już, to metodycznym jabem. Może mieć pewne cechy podobne do Sandersa, ale summa summarum jest to kompletnie inny zawodnik.

Rozumiem poszukiwanie "haków" na Władymira, ale moim zdaniem sposób na niego jest od lat ten sam - trzeba wywrzeć na nim presję i mocno trafić. Problem w tym, że na każdy dobrze trafiony cios Władek reaguje błyskawicznym klinczem i przeczekaniem zagrożenia. Ze Stivernem by było tak samo - nawet jakby udało mu się coś wsadzić, to Kliczko się na nim uwiesi i tyle w tym temacie. Bermane jest na Włada za mały. Stąd liczę na Wildera, który wydaje się bardzo ubogi technicznie, ale ma zasięg, parę w łapie i jest za duży żeby go stłamsić.
 Autor komentarza: canuck
Data: 04-01-2015 08:25:48 
@baxx: Sanders byl w pewnym sensie wyjatkowy, bo znokuatowal Wladka oraz "zafundowal" Vitkowi "gumowe nozki." Czy widziales kiedys, zeby Vitek sie chwial po ciosach innych bokserow!? Tylko Lennox go troche "naruszyl" i to tez nie za bardzo! Vitek przegral z LL przez kontuzje.

Ja nie mowie, ze Stiverne wygra z Wladkiem. Pewnie nie, bo nie wytrzyma precyzji albo sily ciosow Waldka, ale napewno nie bylaby to "powtorka z Puleva", ktorego Wladek brutalnie znokautowal lewym sierpem, a nie swoim legendarnym prawym "Stalowym Mlotkiem."

Stiverne napewno ma duzo wiecej do zaoferowania w ringu niz jednowymiarowy Pulev.
 Autor komentarza: UndeadDog
Data: 04-01-2015 08:36:16 
"Stiverne napewno ma duzo wiecej do zaoferowania w ringu niz jednowymiarowy Pulev"

Śmiem się nie zgodzić. Te dużo więcej to jedynie a może aż mocny cios. Tyle że o ile Pulev gabarytowo nie był mały przy Władku tak Stiverne by był. To raz. Dwa Stiverne mógłby polegać tylko na kontrze a o tą z ostrożnie walczącym Władimirem bardzo ciężko by było.
Władimir to nie Wilder.
Zresztą poczekajmy na to co pokaże właśnie z bumobijem nasz drogi Stiverne. W walce z Władimirem byłby na straconej pozycji (ale kto by nie był) ale w innych zestawieniach Bermane może naprawdę wypaść kapitalnie.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 04-01-2015 08:55:40 
"UndeadDog Data: 04-01-2015 08:36:16

Zresztą poczekajmy na to co pokaże właśnie z bumobijem nasz drogi Stiverne"

O czym swiadczy nazywanie czolowego ciezkiego na swiecie "bumobijem"??? No coz, swiadczy o mankamentach mentalnych co niektorych uzytkownikow i nieumiejetnosci redakcji na szybka reakcje dotyczaca profanacji amerykanskich piesciarzy. Wstyd!!!!
Zreszta widze juz wyraznie, ze ludzie zajmujacy sie moderowaniem tej stronki sa bardzo "ukierunkowani" co niestety nie jest dobrym syndromem. Mialem o was takie dobre zdanie. Obiektywnosc I wola dazenia do sukcesu. A tu co? Panowie, prosze o poprawe.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 04-01-2015 08:57:09 
"canuck Data: 04-01-2015 08:25:48

Stiverne napewno ma duzo wiecej do zaoferowania w ringu niz jednowymiarowy Pulev."

Calkowita zgoda. Pulev to post komunistyczne cieple kluchy. Stiverne to "fighter"...
 Autor komentarza: un4given
Data: 04-01-2015 09:22:24 
Stiverne z rywalami przerestajacymi go warunkami fizycznymi i walczacymi na dystans walczy inaczej niz z Arreola. Walka Bermaina z Wladkiem to bylaby powtorka z Kliczko-Peter.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 04-01-2015 10:10:04 
canuck

tak jak czesto sie z toba zgadzam to tym razem masz totalnie bledna ocene sytuacji, trzeba miec naprawde wiele wybrazni (albo po prostu checi) zeby tak to wszystko ocenic, spodziewalem sie wiekszej logiki od ciebie.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 04-01-2015 10:29:49 
Czasem zgadzam się z @canuckiem, czasem nie, ale w wypadku Stiverne’a z Wilderem ma rację. Dwie walki z Arreolą, a nawet ten słaby pojedynek z Austinem dają bezcenne doświadczenia na sporym dystansie, których nie ma Wilder. Bermane jest coraz mądrzejszym zawodnikiem i z pewnością będzie bardzo czujny w pierwszej fazie i będzie starał się wytłumić na wysokiej gardzie siłę ciosu Amerykanina. Deontay jest z kolei zbyt mało doświadczony, zbyt mało inteligentny i na ten moment za mało potrafi, żeby rozegrać cały pojedynek, kontrolując dystans ala’ Władimir. Bermane nie pozwoli się szybko rozbić, chociaż szybki Wilder może mieć swoje momenty. Wcześniej, czy później Deontay albo wpadnie w dystans Stiverne’a albo ten wstrzeli się z timingiem i zanurkuje pod lewym prostym z prawym overhandem nad lewą ręką Bombera. Jestem w stanie wyobrazić sobie, że Stiverne przyjmie kilka potężnych ciosów, zwłaszcza jeśli częściowo je wyblokuje, natomiast nie jestem sobie w stanie wyobrazić jak czysty cios B-Ware’a przyjmuje wieżowiec na patykowatych nogach. Moim zdaniem zawali się jak domino. Nie wierzę, że ktoś kto nigdy nie był w opałach w realnej walce będzie wiedział jak się zachować w kryzysowych momentach. A bezproblemowego scenariusza dla Wildera nie przewiduję, bo Stiverne tak łatwo pasa nie odda.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 04-01-2015 10:31:51 
@Furmi


szkoda ze tak bardzo boisz sie utraty kilku komentarzy.....p.s. nigdy nie nie upominalem ale w takim razie moze powinienem - nie dostalem jeszcze mojej kroniki bokserskiej 1925-26 ktora wygralem raz tutaj w konkursie (adres w PL na ktory powinna zostac wyslana wysylalem do redakcji juz 3 razy!!) zapomniana sprawa czy jeszcze moze sie kiedys doczekam?


czekam na jakas odpowiedz
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 04-01-2015 10:33:17 
clyde22

akurat co do przebiegu walki Wilder-Stiverne (oraz wyniku) to takze zgadzam sie z canuckiem
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 04-01-2015 10:42:46 
ni zgadzam sie tylko z jego ocena zachowania niektorych uzytkownikow bo to co odnosnie tego napisal canuck to czysta ignorancja albo po psostu niewiedza (napisze sobie cos zeby w ogole cos napisac)
 Autor komentarza: piotr
Data: 04-01-2015 12:38:05 
Wilder jest świetne prowadzony od względem marketingowym.
Pod względem sportowym prowadzony jest jak Wawrzyk!
Ciekawe dlaczego? Przekonamy się 17 Stycznia!
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 04-01-2015 12:48:01 
*prostu
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 04-01-2015 12:51:41 
Autor komentarza: LegiaPany
Data: 04-01-2015 10:31:51
@Furmi


szkoda ze tak bardzo boisz sie utraty kilku komentarzy.....p.s. nigdy nie nie upominalem ale w takim razie moze powinienem - nie dostalem jeszcze mojej kroniki bokserskiej 1925-26 ktora wygralem raz tutaj w konkursie (adres w PL na ktory powinna zostac wyslana wysylalem do redakcji juz 3 razy!!) zapomniana sprawa czy jeszcze moze sie kiedys doczekam?


czekam na jakas odpowiedz





A to ciekawa sprawa bo ja również mam problem z nagrodami od bokser.org .....
Jak długo czekasz na tą kronike ?
Ja wygrałem zestaw typu GAINER NA ODCHUDZANIE + TSHIRT
Po wielu mailach do redakcji (nie odpuszczałem !) po 4 miesiącach od ogłoszenia wyników konkursu udało mi się "nakłonić / przypomnieć" redakcji o nagrodach w wyniku czego dostałem wspomniany t-shirt ale tego spalacza tłuszczu już nie bo podobno ta firma która sponsorowała ten konkurs nie przekazała tego produktu redakcji. Generalnie sytuacja dość frustrująca....
 Autor komentarza: piotr
Data: 04-01-2015 12:57:59 
Ja wygrałem kiedyś koszulkę Tomek Adamek Team i ją dostałem!
Pozdrowienia dla redakcji!
 Autor komentarza: piotr
Data: 04-01-2015 12:59:43 
*pod względem
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 04-01-2015 13:07:50 
ja nie mialem robic z tego wilkiej afery ale skoro Furmi przeklada kilka komentarzy wiecej nad atmosfere na forum - pomyslalem sobie ze tez bede tym razem "wiecej niz dokladny"
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 04-01-2015 13:14:37 
Autor komentarza: LegiaPany
Data: 04-01-2015 13:07:50
ja nie mialem robic z tego wilkiej afery ale skoro Furmi przeklada kilka komentarzy wiecej nad atmosfere na forum - pomyslalem sobie ze tez bede tym razem "wiecej niz dokladny"



Ja afery również nie robiłem i ten SPALACZ TŁUSZCZU zwyczajnie odpuściłem (swoją drogą jestem w świetnej formie fizycznej więc sam bym go nie użył a koszt takowego to 100zł w sklepach internetowych) ale o t-shirta walczyłem do końca, takie mamy czasy ze jak sam sie nie upomnisz o swoje to nikt tego za ciebie nie zrobi !
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 04-01-2015 13:16:15 
dokladnie
 Autor komentarza: canuck
Data: 05-01-2015 09:27:21 
@clyde22: Lubie czytac Twoje komentarze, bo sa kompetentne oraz wywazone. Tego bardzo brakuje na tym forum!
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.