JOE CALZAGHE CHCE POMÓC CLEVERLY'EMU W POWROCIE NA SZCZYT

Emerytowany od kilku lat Joe Calzaghe był wielkim mentorem Nathana Cleverly'ego (28-2, 14 KO). Kiedy ten zaczynał karierę, a jego wielki rodak powoli ją kończył, wiele razy zapraszał młodszego kolegę po fachu na wspólne sparingi i dawał cenne wskazówki. Teraz też chce mu pomóc.

Walijczyk po utracie tytułu mistrza świata wagi półciężkiej powędrował w górę do junior ciężkiej, lecz po dwóch zwycięstwach w słabym stylu przegrał rewanż z Tonym Bellew. Calzaghe obiecał, że w miarę swoich możliwości postara się mu pomóc.

- Z całą pewnością zaangażuję się w taką przysługę, choć nie będę z nim trenował na okrągło. Pomogę mu jak tylko jest to możliwe z mojej strony. Nathan jest moim przyjacielem i wierzę, że może jeszcze dużo osiągnąć w boksie. Zawsze był niezwykle utalentowany, być może jednak podjął złą decyzję o zmianie kategorii. Powinien wrócić w dół z wagą i do swoich podstaw. Wciąż jest młodym zawodnikiem, a przecież ja swój szczyt osiągnąłem dopiero po 30. roku życia - stwierdził legendarny champion dywizji super średniej.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Rollins
Data: 22-12-2014 16:56:40 
W półciężkiej tak naprawdę na pas mistrzowski nigdy nie zasłużył.

Cruiser to pomyłka całkowita.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 22-12-2014 18:16:52 
Nawet Calzaghe nie pomoże.
 Autor komentarza: odyniec
Data: 23-12-2014 08:14:24 
tak to jest jak sie zostaje mistrzem przy zielonym stoliku - Cleverly juz chyba zapomnial ze dostal pas od WBO w prezencie
na konia go wsadzili ale spasc musial juz sam
 Autor komentarza: Adih4sh
Data: 23-12-2014 16:39:30 
Przecież to byle kto walczący byle jak.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.