KRZYSZTOF KOSELA TRENUJE PRZED ZAWODOWYM DEBIUTEM

Pisaliśmy już o zbliżającym się debiucie zawodowym olbrzymiego Krzysztofa Koseli. Teraz prezentujemy Wam urywki jego ostatniego treningu.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Szopen
Data: 21-12-2014 19:51:32 
Drewno...
 Autor komentarza: ShannonBriggs
Data: 21-12-2014 19:59:39 
Nic specjalnego, ale zobaczymy co dalej.
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 21-12-2014 20:07:13 
jakie osiągnięcia amatorskie ?
 Autor komentarza: RealDolar
Data: 21-12-2014 21:04:25 
slaba dynamika, no ale zobaczymy jak sie rozwinie.. potrzebny jest zawodnik z instynktem zabójcy...
 Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 21-12-2014 22:21:08 
Kompletnie nieznany zawodnik. W zasadzie trudno o nim cokolwiek znaleźć. Nieco wolny jak na mój gust.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 21-12-2014 23:13:48 
Jaki ma dokładnie wzrost i zasięg?

Dobra koordynacja jak na 2m boksera.

Saleta w młodości bił młodego Kliczkę.
Później role się odwróciły, a teraz Kliczko jest dominatorem.
 Autor komentarza: maniekz
Data: 22-12-2014 01:13:22 
Myk jest taki że polski boks amatorski jest naprawdę amatorski, kiedy na zachodzie to nieraz wyższy poziom niż u nas zawodowy.

Chłopaka czeka bardzo dużo ciężkiej i monotonnej pracy. Najlepsi to ci którzy wytrwali w ciężkich treningach przez lata, a nie kilka miesięcy.

Później mam takie teksty w stylu Głażewskiego że on pierwszy raz robi dietę podczas przygotowań, albo jak Kołodziej który myśli o czymś zupełnie innym przed walką.

Boks to naprawdę nudy sport i trzeba dużo cierpliwości oraz ćwiczenia jednej techniki po kilka tysięcy razy, aż wejdzie automatyzm.

Dla mnie taki Kliczko, Money czy GGG to najlepszy przykłady maszynek treningowych, których w PL nie znajdziesz, bo polskie chłopaki myślą że inni to maja lepiej, albo mają jakiś dar który dostali w prezencie, a prawda jest taka że człowiek przez ciężki trening się zmienia.

Nawet taki Szpulka jak teraz ciężko trenował to zrozumiał ile to pracy kosztuje, a nie liznął nawet wysokiego poziomu dlatego błędem promotorów było nie wysłanie go wówczas na sparingi do Kliczki, gdzie momentalnie został by sprowadzony na ziemię i nie było by więcej pajacowania oraz desek w co drugiej walce.

Naszym chłopakom wydaje się że ciężko trenują, a to nawet nie jest 50% tego na co ich stać i co powinni robić. Tylko że też trzeba to mądrze robić.

U nas obwinia się trenerów, kiedy to zawodnik decyduje o własnym życiu.
 Autor komentarza: rockymarciano
Data: 22-12-2014 03:19:42 
Autor komentarza: maniekz

zaparz sobie jakies ziola ...
 Autor komentarza: kraszuuu
Data: 22-12-2014 08:05:18 
Z tego co się zdążyłem zorientować, to gość ma 25-26 lat. 2 m oraz waży 115 kg. Warunki idealne i jak na wagę ciężką ma jeszcze zapas czasu. Nie skreślajcie chłopaka w przedbiegach. Z Adamka nie mogło być mistrza, bo on jest cruiserem. Kosela z kolei dostał do Matki Natury bonus, nad którym musi teraz pracować. Trening czyni mistrza!
 Autor komentarza: ShannonBriggs
Data: 22-12-2014 08:18:08 
maniekz

Cholernie mądrze prawisz. Serio.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 22-12-2014 09:14:06 
maniekz
Dobrze gadasz.

Czy boks to nudny sport? Oczywiście mowa o tym boksie na treningach.

Wg mnie, tu właśnie tkwi sedno.

Są ludzie, którzy urodzili się bokserami, którzy to kochają, którzy się tym pasjonują, dla których to przyjemność, którzy chcą się zarzynać na treningach, po to, żeby być coraz lepszym, żeby później w ringu być lepszym od rywala, żeby być najlepszym.
Takich ludzi nie będzie to nudzić. Nie będzie nudzić w kółko powtarzanie tych samych ćwiczeń, kombinacji itd. Oni będą wiedzieć/wiedzą, że to zaprocentuje później w walce w ringu.

Jeśli ktoś jest bokserem tylko dlatego, że...
sam w sumie nie wie.
Bo nic innego nie potrafi, bo z tego ma pieniądze...
Jeżeli komuś nie zależy na tym, żeby osiągać sukcesy, a liczy się tylko wypłata, pieniądze, to takiego kogoś będzie nudzić monotonia codziennego treningu.
Jeśli w kimś nie ma pasji, to nigdy nie osiągnie sukcesu, nigdy nie będzie najlepszy, zawsze codzienny trening to będzie dla niego ból dupy.

Właśnie takich ludzi, jak ci pierwsi, powinno się wyszukiwać i na nich stawiać.
Nie wiem czy w Polsce trenerzy nie potrafią takich ludzi wyszukać, czy po prostu takich prawie nie ma, ale faktem jest, że z naszych pięściarzy zawodowych nie ma takich, dla których boks to coś więcej niż praca i pensja (czy tam wypłata)
 Autor komentarza: dziobanes
Data: 22-12-2014 12:48:58 
O pamiętam go z treningów na Gwardii Warszawskiej ( jeszcze Za Żelazną Bramą ) u trenera Misiewicza, w latach 2009- 2011. Wyróżniał się już wtedy warunkami (teraz jakby trochę zrzucił masy) i mówię wam jak na swoje gabaryty wcale nie był wolny ani drewniany. Jego prawa ręka robiła niezłe zamieszanie na sparingach, w sumie nie było dla niego wtedy przeciwnika w klubie, trener musiał dzwonić po takiego gościa, który przyjechał i dostał niezły łomot :)) Życzę mu wszystkiego Najlepszego, bo znam chłopaka osobiście, nawet mamy gdzieś wspólne zdjęcie z Krzyśkiem i trenerem Misiewiczem. Pozdro
 Autor komentarza: Clevland
Data: 22-12-2014 13:40:33 
@maniekz

Trening bokserski?
Wielu bokserów go kocha. Są takie typy których ciężko wyrzucić z sali.
Ja lubię, nie wszystko, ale...
Zarówno ja jak i większość polskich amatorów/zawodowców, nie wie jak wyglądają nowoczesne metody treningowe.
U nas standard to worek, skakanka, walka z cieniem. Sparingi lub stacje.

Ale potrzebne jest jeszcze indywidualne podejście do zawodników bo każdy ma swoje plusy i minusy.

Był ciekawy artykuł pt. "Skąd się wzięła sprawność Jerzego Janowicza?
Jurek jest chyba jedynym na świecie dwumetrowym człowiekiem, który 14 razy z rzędu zrobił wymyk - opowiada wieloletni trener od przygotowania fizycznego najlepszego polskiego tenisisty,..."

ale zniknął niestety...
 Autor komentarza: maniekz
Data: 22-12-2014 16:18:42 
Źródła takich informacji tkwią w przeszłości. Kliczko stał się groźny bo wyćwiczył do perfekcji elementy, które stały się jego mocnym stronami.

Gadanie że Wach nie umie bić lewego prostego jest dla tych co idą na łatwiznę.
Gdy Mariusz cały rok który miał wolny od boksu przeznaczył na rehabilitację i ćwiczenie mięśni oraz techniki zaczynając od powolnych ruchów, to przez pamięć mięśniową po 12 miesiącach zrobił by znaczny progres.Tylko nikt nie robi ćwiczeń jak na rehabilitacji do czasu jak się nie rozsypie, bo po co?

Największy wrogiem treningu jest pośpiech, zła rozgrzewka, która również wymaga czasu oraz zbyt mocne obciążenia kiedy robi się zbyt duży przeskok. Dodatkowo zawodnicy w takcie treningów poddają się negatywnym emocjom i tym samym przeciążają swój organizm który jest wypełniony toksynami przez co bardziej podatny. Oczywiście nie należy zapominać o regeneracji.

Proces jest prosty: ćwiczenie - stany zapalne - regeneracja - ćwiczenie - stany zapalne - regeneracja itd.

u nas jest w mentalności wpojony brak szacunku do własnego ciała i to się przekłada na higienę treningową.

Sporty walki wymagają instynktów samozachowawczych, a nie myślenia które wymaga czasu. Tyson to była treningowa maszyna. Co ciekawe, nie ma czegoś takiego jak to że ktoś jest tchórzem, bo to jest kwestia decyzji, lub wynik lenistwa. Ten co ma w genach charakter, utrwala go samoistnie, a ten co jest potencjalnie tchórzem musi obudzić w sobie naturalne odruchy przez odpowiedni trening.

Czy ktoś widział w polskim boksie aby jakiś zawodnik zrobił taką sesje treningową jak Kliczko, Money czy GGG?

To jak oni mają się stać lepsi jak trenują niczym amatorzy? Wszystko jest kwestią motywacji, bo jak chcesz się nauczyć rysować też musisz robić tysiące kresek. Jak chcesz pięknie grać też musisz ćwiczyć do upadłego z zaangażowaniem, bo tak jak w rysunku tak i w muzyce widać emocje jakie dają efekt końcowy.

A z ziółek polecam mięte i fiołek trójbarwny... :)
 Autor komentarza: dziobanes
Data: 22-12-2014 16:21:33 
Clevland
"Ale potrzebne jest jeszcze indywidualne podejście do zawodników bo każdy ma swoje plusy i minusy."

100% racji . Bywa że przyjdzie chłopak na trening i u jednego trenera nie rozwinie "skrzydeł" a gdzie indziej szybko robi postępy. Wg mnie w boksie najtrudniejsze są właśnie początki, zanim "poczuje się" ten "dryg" to może trwać nawet pare lat regularnych treningów, zanim pewnego dnia uzmysławiasz sobie że umiesz już naprawdę dużo i gdy masz odpowiednią wydolność i jesteś w treningu możesz naprawdę dużo (np. naśladować Roya Jonesa albo Pacmana
oczywiści trochę z przymróżeniem oka) .

Osobiście z treningu boks najbardziej lubię sparingi zadaniowe (to takie trochę "stałe fragmenty gry") , tarcze, worek i stacje wydolnościowe ( " chociaż często mam ich dość i modlę się żeby trening już się skończył") a i pobiegać parę KM też fajnie :))
 Autor komentarza: dziobanes
Data: 22-12-2014 16:26:54 
maniekz

dobrze prawisz :) nie można się zahetać treningiem , bo zakwasisz organizm i będzie regres a później długo nic.. dlatego niewskazane wg mnie jest łączyć siłownię z boksem (no chyba że drobne elementy), najlepszy jest trening ciężarem własnego ciała (drążek , pompki, itp.) właśnie rozgrzewka jest baaaardzo istotna (na Gwardii zawsze trwała dobre 25-30 min), trzeba też nauczyć się "słuchać" własnego ciała, ale nie mózgu, który często nakazuje już przestać, kiedy jeszcze trochę można pocisnąć ;))
 Autor komentarza: Rollins
Data: 22-12-2014 16:40:26 
Co do trenerów to podobna sytuacja jak z zawodnikami: jeden jest trenerem, bo z tego ma pieniądze, nic innego nie potrafi, drugi jest trenerem, bo zależy mu na wyszkoleniu dobrych pięściarzy.
 Autor komentarza: ponikwoda
Data: 22-12-2014 19:06:09 
Chłopak trenował u Maciejewskiego w Paco Lublin tam gdzie Łukasz Maciec.
 Autor komentarza: ramzesik
Data: 22-12-2014 19:31:14 
Autor komentarza: dziobanes
ten co mowisz to nie był on,Kosela trenowal w lublinie
zero pojecia i za duzo koksu,jedyne osiagniecie to srebro MP seniorów gdzie w finale młody Brzeski czyli Patryk wypykał go do jaja.wielki chłop nic szczególnego,zrosty na dupie od zastrzyków bo tam chłopaki gadają ile to on towaru nie walił. ale jakby sie wzial za technike to mielibysmy takiego chłopskiego naprawde naturalnego cięzkiego
 Autor komentarza: ponikwoda
Data: 22-12-2014 20:51:26 
A ja mówię że to ten sam chłopak najpierw była Gwardia a póżniej Paco.
 Autor komentarza: dziobanes
Data: 22-12-2014 21:42:41 
https://www.youtube.com/watch?v=afWsbNeof3w

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=635636446457655&set=a.635636436457656.1073741826.100000339156871&type=3&theater

tu są dowody , jestem słowny chłopak, pozdro dla kumatych :)
 Autor komentarza: dziobanes
Data: 22-12-2014 21:48:43 
A i dodam jeszcze jedno. Wg mnie jest to "naturalny" ciężki a takich ze świecą szukać teraz. Zobaczymy czy coś z niego będzie ale moim zdaniem i z tego co pamiętam to ruszał się dużo lepiej niż np. Mariusz Wach
 Autor komentarza: ponikwoda
Data: 22-12-2014 22:26:32 
http://paco.pl/artykuly-krzysztof-kosela.html

A To link z PACO LUBLIN.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.