SĘK-KRASNIQI: DAREK O PRZYGOTOWANIACH DO WALKI

Na początku minionego weekendu porozmawialiśmy z Dariuszem Sękiem (21-1-1, 7 KO), który przygotowuje się do starcia z Robinem Krasniqi (42-3, 16 KO). Pojedynek zakontraktowano na 20 grudnia w Monachium, a lepszy z tej dwójki nabędzie prawa pretendenta do spotkania z Jurgenem Brahmerem (45-2, 33 KO), który dwóch naszych rodaków już odprawił w walkach o tytuł. Posłuchajcie co Darek powiedział nam o swoich przygotowaniach.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 08-12-2014 17:04:59 
Jeżeli dostanie w łeb do 3 rundy , to osobiście będę ich pozywał za znieważenie symboli narodowych.
Koniec tych kompromitacji .
Jesteśmy traktowani jak bumy do wynajęcia
 Autor komentarza: bartek94
Data: 08-12-2014 17:56:25 
Zagrożenie ze strony Krasniqiego jest mniejsze niż w przypadku Brahmera dla Głaza ale i tak będzie ciężko :) Panowie pod ringiem będą dbać o to by wszystko na kartach się zgadzało. Sęk musi go zastopować :P
 Autor komentarza: Meehaw
Data: 08-12-2014 18:46:14 
Sęk mi zawsze imponuje w wywiadach. Może jest jakiś bardzo elokwentny, ale prezentuje się jego inteligentny człowiek wierzący w swoje umiejętności. Trzymam kciuki za jego dalszą karierę, wie co ma do poprawy, a nie czaruje się, że "Kliczko następny".

"ja jestem zawodnikiem takim...nieskoordynowanym" :)
 Autor komentarza: Amarcin
Data: 08-12-2014 20:00:10 
Spokojnie juz gorszej walki od tej Glaza to chyba nikt nie da.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 15-12-2014 23:06:36 
Rollins Data: 24-11-2014 15:49:21
Duża szansa dla Sęka. Krasniqi to taki lepszy "niemiecki" Kostecki - rywali ponad 40, same co najwyżej średniaki + Cleverly.

Powinien sobie poradzić, chociaż walcząc w Niemczech zwycięstwa raczej mu nie dadzą.

Na nokaut z żadnej ze stron nie ma co liczyć

http://www.bokser.org/content/2014/11/24/145320/index.jsp
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.