WOKÓŁ WAGI CIĘŻKIEJ (3.12.2014)

W ostatnich dniach trochę większy ruch w wadze ciężkiej. My opisujemy Wam to w krótkim, telegraficznym skrócie.

Zdyskwalifikowany na dwa lata za doping Ali Adams (14-4-1, 5 KO) powrócił w miniony weekend i wypunktował innego recydywistę w sprawach zakazanych środków, olbrzymiego Larry'ego Olubamiwo. Po sześciu rundach punktacja 59:54 dla Adamsa.

Trochę bez echa przeszły zwycięstwa dwóch innych ciekawych zawodników. Richard Towers (15-1, 12 KO) zastopował w szóstej rundzie Hrvoje Kisiceka, natomiast mający w pewnym momencie doskonałą serię Franklin Lawrence (20-2-2, 15 KO) przypomniał się po 22. miesiącach i wygrał przez TKO w trzecim starciu z Danielem Adoteyem Alloteyem.

Przymierzany swego czasu do naszego "Reksia" Erkan Teper (13-0, 9 KO) porzucił tron Unii Europejskiej, by wraz z  Johannem Duhaupas (31-1, 20 KO) stoczyć 13 grudnia bój o wakujący, interkontynentalny pas organizacji IBF.

Potwierdzony został też ostatecznie w pewnym momencie zagrożony pojedynek Andy'ego Ruiza Jr (23-0, 17 KO) z Siergiejem Liachowiczem (26-6, 16 KO). - Świetnie, że walczymy właśnie tutaj. Mam zamiar dać meksykańskim kibicom mieszkającym licznie w Phoenix naprawdę dobre widowisko - powiedział Ruiz, na którego chrapkę ma przecież nasz Artur Szpilka (17-1, 12 KO). Starcie Ruiz Jr vs Liachowicz 20 grudnia.

Powróćmy jeszcze do decyzji Tepera. Najlepiej wyjdzie na niej aktualny sparingpartner Mariusza Wacha - Matteo Modugno (15-0, 8 KO). Bo to właśnie on stanie do walki o wakujący pas EU z nieznanym jeszcze rywalem.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 03-12-2014 09:18:53 
Pokonanie Ruiza jr to murowany top-10 HW dla Szpilki ale....także pokonanie dwóch wraków bokserskich jak Liachowicz daje to samo. W mediach raczej sie przewija ta druga opcja.
 Autor komentarza: wojt986
Data: 03-12-2014 09:52:02 
Lawrence wrócił do gry a zastanawiałem sie co sie z nim stało Gdyby nie ta przerwa może by już był po oklepie od władka
 Autor komentarza: wojt986
Data: 03-12-2014 09:55:46 
artuur z ruizem? Ciekawe czy polak przetrwałby natarcie w początkowych rundach?
 Autor komentarza: blade84
Data: 03-12-2014 10:47:54 
Autor komentarza: wojt986Data: 03-12-2014 09:55:46
artuur z ruizem? Ciekawe czy polak przetrwałby natarcie w początkowych rundach?


Spokojnie Szpila też potrafi się bić, walka byłaby na pewno emocjonująca.
 Autor komentarza: wojtyla85
Data: 03-12-2014 11:03:01 
Szpilka potrafi sie bic? Czy przypadkiem zawsze jak sie wdaje sie w bojki to nie szoruje dech? Ruiz ma ciezkie rece ale jest do obskoczenia przez Szpilke. Pierwsze rundy chodzic i unikac walki a jak sie gruby zmeczy to nacierac!!! Zadnych bijatyk bo kruchy Arturek dostanie ciezkie KO. Zreszta ta walka to tylko marzenie Arturka i kibicow bo teraz bedzie dwoch leszczy...
 Autor komentarza: skud
Data: 03-12-2014 13:00:42 
Ruiz-Szpilka hala plena.Mexico-Poland tylko kto to zorganizuje?dla Artura jedyna szansa to caly dystans jak z Adamkiem.Wojna to porazka przez KO ,Szpilki.Nie wiem ,ale mi sie wydaje ze Aartur jest rozbity.Moze w przeszlosci otrzymal kilka KO na ulicy?Przy praktycznie ,kazdym moznym czystym ciosie zalicza deski!
 Autor komentarza: wojtyla85
Data: 03-12-2014 15:01:17 
Skud
Moze nie jest rozbity a zwyczajnie szklany? Rozbici zawodnicy zazwyczj plywaja po ciosach a szpilka pada ale podnosi sie i nie jest jakis zamroczony. Jakkolwiek nie jest z tym chlopczykiem to padal po ciosach sredniakow wiec co mu zrobi ktos z prawdziwa petarda w lapie? Taki Mansour czy nawet Walker sa sredni ale maja cios... reszte mozna sobie dopowiedziec. Jedyna szansa Szpilki to tancowac 10/12 rund!
 Autor komentarza: wojt986
Data: 03-12-2014 15:16:55 
Tak Szansy szpilki z ruizem można dopatrywać sie w sposobie walki jaki zaprezentował ostatnio algieri inaczej bedzie jak z mollo czy z tym pulpetem strawberrym czy jakos tak.. Ruiz mimo że zapuszczony to i tak dużo sprawniejszy od tych dwóch
 Autor komentarza: blade84
Data: 03-12-2014 16:31:53 
Poczekamy zobaczymy.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.