MARQUEZ WZNOWIŁ TRENINGI I OD RAZU NABAWIŁ SIĘ URAZU

Juan Manuel Marquez (56-7-1, 40 KO) dopiero co powrócił do treningów przed przyszłoroczną, niezapowiedzianą jeszcze walką, a już musiał je przerwać przez drobną na szczęście kontuzję kolana.

Co prawda oficjalnie meksykański wojownik jeszcze nie potwierdził kolejnych występów, lecz nie jest tajemnicą, że jest przymierzany do starcia choćby z Kellem Brookiem, posiadaczem pasa federacji IBF wagi półśredniej.

- W poniedziałek i wtorek wszystko było w porządku, lecz w środę zaczęły się problemy z prawym kolanem. Zobaczymy czy wkrótce będę mógł znów wznowić treningi, a potem pomyślimy o przyszłości - powiedział Marquez.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: OjciecZradioMaryja
Data: 30-11-2014 02:49:29 
glupek mogl dostac najwieksza wyplate zycia na koniec za nastepna walke z pacmanem bo sie dopraszali i mial asa w rekawie w postaci nokalta , a teraz pewnie juz troche to przygaslo , zakonczylby walke bogatszy o pewnie kilkanascie milionow wiecej (pewnie tyle by wynegocjowal a tak dupa :)
 Autor komentarza: Lukasz1991
Data: 30-11-2014 09:07:27 
Widać dla Juan Tchórzuela pieniądze nie grają aż takiej roli. Woli napawać się tym dość szczęśliwym zwycięstwem zamiast zaryzykować kolejną przegraną. Na jego nieszczęście, historia i tak oceni Pacquiao jako większego.
 Autor komentarza: starycap
Data: 01-12-2014 10:19:20 
Zapewne koks wyłazi bo nie do wiary aby taką sylwetkę jak miał w walce z Pacmanem osiągnął przez czysty trening -no i na starość urazy niezaleczone kumulują się.
Tchórzem nie był.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.