AWANS SZPILKI W RANKINGU BOXREC

Zwycięstwo nad Tomaszem Adamkiem (49-4, 39 KO) zapewniło Arturowi Szpilce (17-1, 12 KO) duży awans w rankingu portalu statystycznego boxrec.com. Pięściarz z Wieliczki przesunął się z 42. na 17. pozycję.

Szpilka, który podczas sobotniej gali w Krakowie pokonał rywala jednogłośną decyzją sędziów, wyprzedza w zestawieniu m.in. Chris Arreolę, Manuela Charra i Anthony’ego Joshuę. Tuż przed Polakiem znajdują się natomiast Mike Perez, Erkan Teper i Andy Ruiz Jr (23-0, 17 KO). Z tym ostatnim "Szpila" chciałby zaboksować w przyszłym roku.

Adamek, dla którego sobotni występ był prawdopodobnie ostatnim w karierze, zajmuje w rankingu 22. lokatę, między Charrem a Malikiem Scottem.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: ByWayOfKnockout
Data: 09-11-2014 13:47:16 
teraz wyobrazcie sobie taki scenariusz: jedyny kon pociagowy stajni wasyla sie kompromituje i konkurencyjna strona traci kompletnie swoje atuty w postaci relacji z gal knockout promotion, wywiadow z zawodnikami etc. Stad juz prosta droga do kompletnej dominacji org'a, a nawet calkowitego znikniecia stronki konkurencji. Taki bylby final bezpardonowych i cwaniackich prob wyeliminowania konkurencji przez wasyla. Sprawiedliwosc czasem lubi sie upominac o swoje :)
 Autor komentarza: zeitgeist
Data: 09-11-2014 13:47:40 
spory skok w rankingu,zobaczymy co dalej ,jak go beda prowadzic .
Co do Adamka to mysle ze jeszcze ,da sie komus obic za pare $
 Autor komentarza: Kadej
Data: 09-11-2014 13:50:34 
Myślę że Adamek stoczy pożegnalną walkę z jakimś leszczem, szkoda już sprzedawać rekordu.
 Autor komentarza: Cooperek
Data: 09-11-2014 13:50:43 
Wszyscy w komentarzach twierdzą, że "Adamek przyjechał po wypłatę" i tak dalej, ale on po prostu fatalnie się przygotował. Zwróciłbym uwagę na jego wypowiedzi o leworęcznych, zaraz po przylocie do Polski:

"W USA już nie trenuje się specjalnie pod leworęcznego. Trener mi wytłumaczył, że to żadna różnica.."

A teraz spójrzcie na walkę. Adamek przegrał bo zupełnie nie potrafił sobie dać rady z LEWORĘCZNYM Szpilką! Zawsze miał problem z mańkutami, to wiemy, a tutaj jeszcze olał tę kwestię zamiast się na tym skupić.
Scenariusz jak z Dawsonem. Zupełnie nie mógł podejść do Szpilki, prawa ręka Artura skutecznie Tomka blokowała, nic nie był w stanie zrobić. Przecież Szpilka wygrał tę walkę na LUZIE w zasadzie jabem i zejściem na swoją prawę. To wystarczyło żeby przepuszczać ataki Tomka. Tak jak powiedział Saleta "Jak torreador byka", dokładnie tak to wyglądało!
Plus - garda ala Floyd, czyli brak. Na mańkuta, genialne :|

I tu nie chodzi o szybkość, bo szybszy i tak jest Adamek. Ale o to że Szpilka stworzył takie warunki, że Tomek nie istniał.

Tomek, podziękuj Bloodworthowi!!!
 Autor komentarza: cortexo
Data: 09-11-2014 13:53:52 
jednak pokazal mu te myczki ;)
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 09-11-2014 14:02:53 
Szpulka pokazał wczoraj klase w walce i po jej zakończeniu
Teraz powinien zbic Krzysia a'la konfidenta,a potem walka w USA
 Autor komentarza: Gaara
Data: 09-11-2014 14:05:14 
Tak właśnie się kończy dieta w domu u mamusi i treningi w gimnazjum oraz na siłowniu u Stasia czy tam Tadzia hehe :)
 Autor komentarza: leonidas793
Data: 09-11-2014 14:07:01 
Szpilka zawalczył idealnie taktycznie, tak jak miał zawalczyc zeby miec szanse z adamkiem do tego nie podpalił sie i wytrzymał kondycyjnie. Oczywiscie adamek ułatwił mu ta wygraną i to nie jest kwestia wieku ale tego że olał przygotowania i nas kibiców wielki "wojownik" szkoda mu było kasy na porzadne przygotowania przyjechał po wypłate ze swoim "trenerem".
Co do szpilki ja widze jeden problem o którym nikt nie wspomniał (oczywiscie nie jedyny) , walcząc w taki sposób jak wczoraj z lepszymi zawodnikami szpilka moze bedzie miał szanse na zwyciestwo ale bedą to bardzo nudne walki jak wczorajsza bo bedzie uciekał i dodatkowo zadawał mało ciosów, a do tej pory raczej pomysł na szpilke był taki ze bedzie walczył widowiskowo tym przyciagając kibiców.
 Autor komentarza: zeitgeist
Data: 09-11-2014 14:10:46 
Moze Roger nie byl najlepszym wyborem, tyle ze inni fachowcy tez by niewiele zdzialali w przypadku Adamka .Goral nie nadawal sie do HV , w nizszych kategoriach wspolpraca z fachowcem od sily ciosu tak by nie razila, Goral mial szybkosc , szczene i przyzwoity cios .W wadze ciezkiej Adamek dobrze wypadal na tle rywali wolnych , ktorych mogl oskoczyc, lub drugoligowcow, ale w konfrontacji z zawodnikami szybkimi typu Cunn , lub Edek Tomek wypadal blado.
 Autor komentarza: BOXER
Data: 09-11-2014 14:18:34 
Śmiać mi się chce z Polisz cipsy hehehe
 Autor komentarza: rafalteo
Data: 09-11-2014 14:26:42 
Mam swoje wlasnie zdanie co do dyspozycji wczorajszej Adamka. Odswiezalem sobie tego dnia przed walka walke Adamka z Glazkowem- i moim zdaniem Adamek w walce ze Szpilka byl szybszy. Serie? No mogl bic bardziej te serie, ale umowmy sie ze nie mial tez za bardzo jak, mial moze z 2-3 okazje Artura przy linach zeby go bic.

Ja sie bardzo ciesze ze Szpilka wygral. Pisalem przed walka ze chcialbym zeby wygral Szpilka- jest mlody, ma zaledwie 25 lat, wygrana otwiera przed nim wage ciezka. Artur teraz spokojnie dostalby dobra walke z bokserem z top20- gdyby oczywiscie chcial. Ale do tego nie ma sie co spieszyc.

Super sprawą jest praca nog Szpilki. Przyklad Drozda pokazuje jak duzo daje praca nog. Szpilka ze swoja praca nog jest w stanie "fruwac" kolo tych naturalnych ciezkich ktorym Artur sam nie jest, bedzie mial komfort walki z nimi tak dlugo oczywiscie jak nie zacznie przyjmowac ciezkich ciosow.

Czego ten chlopak potrzebuje? Nauka JABU i PROSTEGO, SERII- to jest podstawa. Najwazniejszy z tego jest jab i prosty. Do pracy nog koniecznie trzeba dorzucic jab- wtedy bedzie to mialo rece i nogi.

Jakie rokowania w HW? Coz, zalezy od rywala. Ja widze dla niego dobrego rywala- Czagajew! Po odwolaniu walki z Ortizem to swietny rywal dla Artura. Wysoko notowany ale obecnie mułowaty, wolny, bez energii- idealny kandydat do opykania na punkty.

Bo umowmy sie- w przypadku walki z ciezkimi jak Fury, Stiverne, itd no to coz... Artur jest zdecydowanie na straconej pozycji
Ale ciesze sie ze wygral- ze da nam jakies walki z czolowka, ze moze cos tam osiagnie, dobije sie do jakis ciekawych walk

Artur dokonal wielkiego wyczynu i serdecznie mu gratuluje- to chyba jeden z najszczesliwszych czasow w jego zyciu
 Autor komentarza: Blancos
Data: 09-11-2014 14:27:40 
Polsat Boxing Night, 8 Listopada 2014. (musiałem tak skleić tekst (akapity itd, łączenie) bo inaczej przekroczę ilosć znaków.

Muszę przyznać, że na kilka dni przed galą nie czułem wielkiego ciśnienia zbliżającego się wydarzenia. Owszem, rozmawiałem z wieloma userami bokser.org przez telefon i wspólnie staraliśmy się choć w minimalnym stopniu przewidzieć przebieg większości walk. Tak więc przed wyjazdem obstawiłem walki następująco: Kaczor na punkty, Maciec na punkty, Kostecki przed nokaut, Proksa przez techniczny nokaut, Chudecki na punkty i Adamek przez nokaut lub TKO w 9 rundzie.
Po wyjeździe z domu skierowałem się na Dębicę, by stamtąd pogonić autostradą A4 prosto do Krakowa. Niecałe 2 godziny jazdy wliczając tankowanie oraz przerwę na fajkę i 150 kilometrów pokonane. Przez pół drogi razem z narzeczoną byliśmy ciekawi jednej rzeczy, a mianowicie: "czy z trybun faktycznie będzie cokolwiek widać?". Po przekroczeniu znaku "Kraków" GPS w kilka minut doprowadził nas pod Kraków Arenę i oczywiście zrobiłem ten sam błąd, co 1000 samochodów przede mną i po mnie - wjechałem na parking firmy Decathlon bo byłem pewien (jak każdy zresztą), że stojący tam Policjanci będą nas instruować jak dojechać do opłaconego wcześniej miejsca parkingowego.
W końcu dojechaliśmy pod Arenę i zrobiła na nas wielkie wrażenie. Świetnie wyglądające intro zapowiadające walkę przewijało się przez kilka dobrych godzin. Na parkingu bardzo wiele miejsca i przy tym mili ochroniarze. Zajechaliśmy o godzinie 17:10, więc byliśmy dosyć wcześnie, ale fakt, że musieliśmy czekać aż 80 minut na wejście nieco ostudził nasze emocje. Troszkę zwiedzania okolicy (bardzo fajna okolica hali) i parę fotek. Do tego rozmowa z kilkoma kibicami.
Mniej więcej o godzinie 18:30 lub 18:40 wpuścili nas do Areny. Przed wejściem byliśmy mierzeni urządzeniami szukającymi metalu oraz przeszukani. Wyobraźcie sobie widok gościa, który musi wyciągnąć z kieszeni wszystko co ma, a ja miałem: aparat cyfrowy, portfel, dokumenty od samochodu, klucze do samochodu, klucze do domu, dwa bilety, dodatkowe baterie do aparatu, metalową zapalniczkę, paczkę fajek, telefon itd. Po wejściu do Areny pierwszy szok: świetnie oświetlona hala i doskonały widok z dołu. Ok, idziemy do siebie czyli na sektor C5, który podobno miał być najgorszym miejscem. Co się okazało? Ring widoczny perfekcyjnie i z tych wszystkich miejsc na trybunach uważam, że mieliśmy zdecydowanie najlepsze (za tak małą kasę to chyba promocja życia) bo blisko schodków, a ring widzieliśmy pod delikatnym kątem.
Po godzinie 19 zaczęli się schodzić pierwsi kibice. Zamiast na halę, kierowali się do sklepu z przekąskami i przede wszystkim - piwem! Z kilkoma zamieniłem słówko i oprócz tego, że mieszkają dosyć blisko mnie, to dodatkowo podzielali opinię, że Adamek powinien to wygrać ... Gala miała się rozpocząć o 19:30, ale pierwsza walka była grubo po dwudziestej. Zauważyłem ciekawą rzecz, a mianowicie zawsze się zastanawiałem jak to jest, że Mateusz Borek tak super zapowiada walki. Co zobaczyłem? Zaraz pod Vip Roomem "Mati" po prostu czytał z kartki do kamery. Jako, że Mateusz podobnie jak ja jest fanatykiem Realu Madryt, dobrze było Go zobaczyć stosunkowo blisko siebie. Chudzina.
Pindera, Saleta oraz ... zapomniałem jak się nazywa - siedzieli dosyć blisko ringu, w fajnym położeniu. Zauważyłem, że Janusz ma problem z nogą, utykał. W TV tego nie widać.
Pierwsza walka:
Oprócz świetnego nagłośnienia sali moje zdumienie dotyczyło oświetlenia. Wszystko super, w punkt - idealnie. Paweł Wójcik jednak nie pasował w roli prowadzącego, ale cóż. Po tych wszystkich zapowiedziach pora na walkę. Kaczor vs Gudel. Od początku stawiałem na Kaczora, ale byłem za Gudelem. Publika wyraźnie faworyzowała Rafała. Po nodkaunie wydawało się, że Kaczor odzyskał równowagę, ale krwawił. Przegrał. I dobrze.
Druga walka:
Zanim Maciec oraz Żeromiński wyszli na ring, do hali weszło ponad 2 tysiące ludzi. Mimo wszystko, to nadal było niewiele. Sama walka mnie nie zachwyciła, ale spełniły się moje prognozy. Maciec na punkty. Po ogłoszeniu wyniku poszedłem na fajkę. W palarni rozmawiałem na temat Kosteckiego i wiecie co? Nikt nie stawiał na Sołdrę.
Trzecia walka:
"Polish Gipsy" na dobre zelektryzował publikę, bo na hali było już około 10-12 tysięcy ludzi. Niektórzy podpici, inni podnieceni. Po intro zapowiadającym walkę wszyscy spodziewaliśmy się grzmotów i nie zawiedliśmy się. Sołdra wszedł bodajże przy piosence z Rockiego, ale tutaj mogę się mylić. Kostecki wybrał "Bałkanicę" zespołu Piersi i faktycznie: "była zabawa", ale ze strony Sołdry. Czerwone światła, groźna maska na twarzy Kosteckiego i dosyć głośna publika. Powiem Wam, że dosyć mały jest nasz Rzeszowianin. Z daleka widać jedynie tatuaże i kilka kilogramów ciała. No i włosy.
Początek walki był ciekawy. Kostecki chciał wyczuć dystans. Mogło się zdawać, że chłopak nie ma rdzy i całkiem ciekawie się bronił. Po pięciu rundach Sołdra "oddychał rękawami", ale Kostecki wcale lepszy nie był! Publika była podzielona w stosunku 60-40 dla Cygana. Po piątej rundzie ludzie zaczęli bardziej dopingować Sołdrę, bo jego ciosy wchodziły w Cygana jak w masło. W kilku momentach podłączony Kostecki mógł paść na matę, ale trzeba mu to oddać - ma chłopak jaja ... i farta. Kiedy doszło do ogłoszenia wyniku czułem, że walkę wygrał Sołdra (na żywo cholernie ciężko się punktuje walki. Raz się patrzy na ring, raz na telebim i można się pogubić). Zachowanie Kosteckiego też na to wskazywało. Chwila, moment i potężne owacje na stojąco dla Sołdry. Chłopak uklęknął, poleciała mu łza. Najważniejsza wygrana w karierze. Co miałem wtedy w myślach? Komandosi Wasyla chyba kończą grupę. Po chwili dostałem sms'a od jednego z userów orga - "Jak gala? Wyczuwam wypowiedzenie stosunku pracy Panu Łapinowi :)"
Czwarta walka
Po ładnym zachowaniu Kosteckiego wyszedłem na papierosa. W palarni większość osób zdziwionych. Nie miałem czasu na rozmowy, bo czekałem na Proksę. Wracam na swoje miejsce i pytam o opinie. Sześciu za Proksą, dwóch za Sulęckim a pozostałych dwóch za lepszym. Fajne intro i słowa Proksy, których nie zapomnę: "Maciek, dziś przekonasz się jak różni się poziom światowy od poziomu Polskiego".
Blisko nas na trybunach była grupa kibiców Proksy. Pięciu fanów non stop krzyczało: "Proksa, Grzegorz Proksa! Lej Łysego" itd. Pozytywni goście.
Opuszczone ręce niczym Sergio Martinez musiały w końcu zgubić Proksę. Sulęcki mimo, że stosunek nokautów ma niski, to dzięki swojej szybkości dobrze punktował Nice Super G. Ja Maćkowi dałem wszystkie rundy. W siódmej odsłonie nieco się zagapiłem, bo na halę weszli kibole (antyfani Szpilki) i nieco się wystraszyłem. Nie chciałem dymów, a kolega wyżej dopowiedział, że ochroniarz mu mówił, iż szykuje się jakaś akcja, bo kogoś złapali czy też wpuścili z nożami. Aha, fajnie ... Welcome to Krakow!
Siódma runda, strzał i zdziwienie. Proksa na dechach i do tego nie wstaje. Możecie mi wierzyć lub nie, ale to strasznie wygląda z trybun, kiedy ktoś leży i wydaje się jakby nie żył. Po chwili siedem, osiem, dziewięć, knock out!
Grzesiek wydawał się jakby cofnięty o sto lat ze swoją techniką. Moja narzeczona od początku mówiła, że "ten drugi jest dla niego za wysoki". Po walce już pamięta, że to Maciek Sulęcki. Dobra walka, dobre zachowanie Proksy. Fiodor coraz bliższy wypowiedzenia.
Walka piąta
Każdemu się wydawało, że teraz pora na Adamek - Szpilka, bo przecież godzina późna, ale nie. Chudecki vs Syrowatka to walka, na którą ja sam osobiście bardzo czekałem. Zdania co do wyniku były podzielone i wykreowały klasyczne 50-50. Ja byłem za TNT. Panowie weszli na ring i nim zdążyłem się obejrzeć, wielkie bum i poprawka. Chudecki nie żyje. Okropny widok z góry. Nikt się nie odzywał. Dopiero jak Michał doszedł do siebie, to zaczęły się gromkie brawa.
Nie za bardzo wiem co napisać po walce TNT. Żartowałem sobie, że Fiodor miał dostać 30 minut na przygotowanie Szpilki a tu niespodzianka. Chudecki zrobił podstawowy błąd po klinczowaniu - odsłonił się i Syrowatka tylko na to czekał. Coś a'la Pac-Marquez 4. Wyuczone zagranie.
Michał w wywiadzie powiedział, że tego ciosu nie widział. Mam nadzieję, że nie posłużył się techniką tłumaczenia Harnasia. On widział ten cios, ale nikt w jego wadze by tego nie ustał.
Emocje przed Main Event
W międzyczasie widzieliśmy obrazki nadjeżdżającego Szpilki. Wysiadł z limuzyny i poszedł do szatni przywitać się z kolegami (to było o 21). Podobnie z Adamkiem. W oczekiwaniu na Main Event oglądaliśmy walki Gołoty i cholernie długo czekaliśmy. W końcu poleciały gwizdy. Jeden plus: Gmitruk sam pokazał jak pokonać Adamka. Potem były wywiady z Diablo, Waszką, Głażewskim, Bońkiem itd. Zbliżała się 00:30. Pora na walkę wieczoru.
Danie główne
Zacznę od końca. Gdybym miał oceniać tą walkę jako danie, to byłby to well done steak. Kompletnie niezjadliwe, ale da się zapchać. Szpilkę wchodząc do ringu przywitała cisza, bo nikt szczególnie braw mu nie bił. Kiedy poleciał Funky Polak już wszystkim emocje się uruchomiły. Zdjęcia, video itd. Panowie na ringu, hymn Polski i dziwne wrażenie, że Adamek nie jest swój. Olał przygotowania? Na to pytanie miała odpowiedzieć pierwsza runda.
Szpilka od początku zaimponował mi nogami. Świetne zejścia, unikanie ciosów i uwaga! - dobra obrona! Adamek wydawał się zaspany, nogi miał jak kłody. Jeśli ktoś napisze, że to regres formy Górala to ja mu odpowiem: "regres to powolne zanikanie umiejętności, a nie ich kompletny brak!". Zawiodłem się na Adamku, bo ciosów było mało, miał szpilkę w narożniku i mógł pociągnąć serię. Nie zrobił tego. Na każdy okrzyk "Szpilka, Szpilka" fajni Adamka reagowali gwizdami. W międzyczasie z sektora C13 dobiegły nas słuchy: "Wisła to stara ku**a. Wisła je*ana jest, Wisłę trzeba pier**ić [..]" - antyfani Szpilki (Szpilka deklarował się kiedyś jako kibol Wisły). Na szczęście głośne "Adamek, Adamek" uciszyło panów w czarnych kapturach z równie mrocznymi szalikami.
Pod koniec walki, a mianowicie w rundzie dziewiątej panowie kibole zaczęli wychodzić, ale zanim tego dokonali, zademonstrowali swoją nienawiść do gwiazdora z Krakowa. Głośne "Szpilka cwel(?)" i jazda do domku.
Koniec walki. Olbrzymie rozczarowanie, bo niestety, ale zgadzaliśmy się z punktacją Przemka Salety. Po ogłoszeniu werdyktu od razu opuściliśmy Arenę ze względu czysto logicznych. Pomaszerowaliśmy do samochodu, narzeczona wsiadła, ja odpaliłem silnik coby się ropniak nagrzał i zapaliłem papierosa. O ile przed galą na Arenie przewijał się hologram "Adamek vs Szpilka" o tyle po gali było już samo "Artur Szpilka". Kilku nieco podchmielonych kolegów zapytało o wynik walki. Wskazałem na hologram. Cisza.
Wsiadłem do samochodu, po kilku minutach minąłem główne skrzyżowania i o godzinie drugiej w nocy opuściłem Kraków. To wszystko. Pora na kilka ciekawostek i podsumowań.
- Miejsce mieliśmy fajne. Nie zazdroszczę nikomu ze strefy vip oraz vip roomów widoków. Widzieli to samo co my lub mniej.
- Ochrona była, ale jakby niewidoczna.
- Jedzenie w postaci hot-dogów do przełknięcia.
- Ja rozumiem sobie wypić, ale narąbać się do nieprzytomności w cztery godziny nie.
- Doskonałe kierowanie ruchem i doskonałe kierowanie miejscami parkingowymi.
- Na minus czas oczekiwania do wejścia na Arenę. Miało być o 17:00 a nie 18:30.
- Zbigniew Boniek miał wręczyć puchar - nie pofatygował się.
- Jakim cudem wpuścili gościa z nożem?
- Spore zamieszanie w sektorze C13 z miejscami. Okazało się, że kibiców jest więcej, niż miejsc. Na szczęście mieliśmy inny sektor, C5.

Refleksje:
Komandosi Wasyla w sporej mierze przyczynili się do upadku grupy. Jedynie Szpilka może się okazać tym ostatnim, najmocniejszym filarem. Od dzisiaj jest numerem jeden w grupie. Adamek niestety, ale nie przygotował się do walki. Ja rozumiem wizję zarobienia 850 tysięcy złotych, ale ta porażka to po prostu upokorzenie. Nie po tym wszystkim, co opowiadał w mediach. "Nie byłem sto procent" - co to za tłumaczenie?
Wracając do komandosów. Fiodor Łapin ma problem. Jest to spowodowane prowadzeniem zbyt licznej grupy zawodników lub tym, że pewnego poziomu nie przeskoczy. Z Arturem miał farta, bo Adamek okazał się jak Sergio Martinez w walce z Miguelem Cotto. Tak to widzę.
Proksa cofnął się o 100 lat z techniką. Nie chcę tego pisać, ale zawalczył jak głupiec. Z całym szacunkiem do Grzesia, ale jak można walczyć z tak wysokim rywalem mając opuszczone ręce? Dalej - Kostecki. Wyszedł z paki i bez żadnego testu wrzucony do undercardu na PBN. Rdzy może nie było widać, ale to czucie dystansu, obrona i KONDYCJA. Przegrał zasłużenie, ale może się odbuduje. Chudecki nie miał szczęścia. Jak nie poprawi reakcji po klinczach to padnie tak samo jeszcze wiele razy. Maciec na plus, Gudel mi zaimponował serduchem. Z Sulęckiego będzie kiedyś świetny zawodnik, ale nie dawać mu leszczów. Szpilka. Artur miał po prostu wiele szczęścia i wiele rozumu. Nie walczył głupio, nie dał się podpalić. Adamek po gongu kończącym (5?) rundę uderzył Artura a ten mu oddał. Góral liczył, że tym zachowaniem sprowokuje Szpilę i ten zapomni o obronie. Tak się nie stało. Brawo dla Artura.
Po gali dobiegły mnie głosy, że Adamek za 850 tysięcy się podłożył. Nie sądzę. Góral jest majętnym człowiekiem i dla niego 850 tysięcy nie jest wielką sumą. Honor jest ważniejszy i nie dałby się podłożyć Szpilce za żadne pieniądze. Adamek po prostu liczył, że Szpilka nie wyciągnie żadnych wniosków, ale też liczył na swoje umiejętności pod postacią: kondycji, sprytu, inteligencji, szybkości oraz siły ciosu. Poza kondycją nie widziałem żadnych innych cech u Górala.
"Umarł król, niech żyje król?" - Nie używajcie tego określenia. Arturowi daleko do królowania, ale ambicji nie można mu odmówić. Nie wiem co sądzić o tej walce, bo z jednej strony młodość pokonała doświadczenie, a z drugiej widziałem najszybszy regres formy w historii Polskiego boksu. Gdyby to był Adamek z Głazkowa ...
Martwi mnie też to, że Szpilka pokonał Adamka jego własną bronią. Do tego Szpilka nie jest w swoim Prime. Uważam, że jak tylko Szpila zmądrzeje, to będziemy mieli z niego pociechę.
Gala była bardzo udana. Nie żałuję wydanej kasy i zrozumiałem ideę PPV. Jak chcemy dobrych walk ( a fightcard był wyborny) to musimy partycypować, płacić za możliwość oglądania tego, co uwielbiamy. Jeśli takie gale mają się odbywać raz do roku, to ja będę na nie jeździł lub kupował PPV. Wiele osób zmieniło zdanie co do PPV. WariatKrk mi napisał, że nie żałuje wydanej kasy, bo przecież jak chcemy tak dobre gale z tak nieprzewidywalnymi przebiegami, to płaćmy za możliwość konfrontowania najlepszych z najlepszymi.
Byłem za Adamkiem, ale niestety mam lekkiego kaca moralnego. Na sześć walk aż pięć mi nie weszło (w sumie sześć bo BHOP też nie). Emocje nie do opisania. Gratulacje dla wszystkich, którzy wygrali. W pełni na to zasłużyli.
Miałem dorzucić fotki i tak zrobię, ale zgubiłem kabel micro usb do aparatu a czytnik kart w PC już od dawna nie żyje. Jak tylko kupię lub pożyczę kabel do wrzucę fotki.
Pozdrawiam wszystkich z którymi rozmawiałem na gali. Mam nadzieję, że równie dobrze się bawiliście.
 Autor komentarza: PPS
Data: 09-11-2014 14:29:43 
Mimo, że Szpilka pokonał skończonego Adamka, to nie widze w nim żadnej nadziei. Mało ciosów, zero kombinacji, cios powiem nawet, że dość słaby jak na HW no i do tego chujowy timing. Jennings dobrze mówił, że Szpilka ma problem z czystym trafieniem. Pod pressingiem wciąż wygląda na zagubionego, nie ma szans w szerokiej czołówce nawet...
 Autor komentarza: rafalteo
Data: 09-11-2014 14:29:43 
Blancos podeslesz mi kilka fotek na maila z gali? byloby super
 Autor komentarza: Blancos
Data: 09-11-2014 14:31:13 
@rafalteo

Podeślę na pewno tutaj pod tematem, ale na maila też jeśli chcesz (linki z hostingów szybko wygasną). Muszę najpierw kabel skołować, ale myślę, że do wieczora zrobię to bez problemu. Teściu pożyczy :)
 Autor komentarza: rafalteo
Data: 09-11-2014 14:32:46 
Ok dzieki, a teraz poczytam Twoja relacje, do wieczora powinienem sie uwinac (:D) i napisac ewentualnie cos w zwiazku z tym potem
 Autor komentarza: Blancos
Data: 09-11-2014 14:36:48 
Dodam, że w pewnym momencie walki Adamek vs Szpilka miała miejsce zabawna sytuacja. Jeden kibic głośno skandował "Szpila" a drugi, żeby go uciszyć zaczął krzyczeć "Andrzej Gołota!". To było mocne i zabawne :)
 Autor komentarza: Rollins
Data: 09-11-2014 14:38:37 
Cooperek Data: 09-11-2014 13:50:43
Wszyscy w komentarzach twierdzą, że "Adamek przyjechał po wypłatę" i tak dalej, ale on po prostu fatalnie się przygotował...
*
*
Hm! Zawsze myślałem, że jedno z drugim idzie w parze :-)

Odnośnie rankingów,to... szkoda gadać. Na pewno nie są one miarodajne, więc nie ma się czym zachwycać, czy też smucić
 Autor komentarza: rocky86
Data: 09-11-2014 14:49:32 
Blancos

Fajna relacja, nie ukrywam, że cholernie ci zazdroszczę tej imprezy :-) Ja niestety ze względów zawodowych nie mogłem sobie pozwolić na taki "wypad", więc ograniczyłem się do PPV i nie żałuje wydanych pieniędzy, bo gala była ich warta.

Co do sprzedania walki, to raczej idiotyczna teoria, Adamek zrobił co mogł, przygotował się na tyle na ile mu wiek pozwolił, ale przegrał. Adamek był wolny, chdził za Szpilką i nie zadawał ciosów, nawet jak miał go przy linach to bił dwa ciosy i odchodił, slabo się zaprezentował. Szpilka pokazał szybkość i bardzo dobrą pracę nóg, no i oczywiście po raz pierwszy chyba chłodną głowę i to wystarczyło.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 09-11-2014 14:52:50 
Blancos
Fajna ta Twoja relacja.
Z jednym się tylko nie zgodzę (takim szczegółem). Piszesz:
"Michał w wywiadzie powiedział, że tego ciosu nie widział. Mam nadzieję, że nie posłużył się techniką tłumaczenia Harnasia. On widział ten cios, ale nikt w jego wadze by tego nie ustał."

W mojej opinii tego ciosu nie widział. Gali nie oglądałem (protest), ale ten nokaut tak.

https://www.youtube.com/watch?v=7WBVNuo0p8Y
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 09-11-2014 14:55:33 
Adamek przez wielu kibicow był uwazany za najlepszego polskiego zawododowca ever.Czyli teraz Git powinien nosic to miano...
 Autor komentarza: LennoxLewisLion
Data: 09-11-2014 14:58:37 
@Blancos - REWELACJA!!!

Super relacje napisałeś!

Wielki SZACUN!

Kapitalnie,przyjemnie i zaciekawieniem się czytało...Pozdrawiam...
 Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 09-11-2014 14:59:13 
Blancos: w rankingu COPa awansujesz na drugie miejsce, po nim samym :D
A poważnie, bardzo fajny opis, zacząłem żałować że się nie wybrałem (w sumie mam niedaleko). Fajnie byłoby gdyby udało Ci się wkleić jakieś foty.
 Autor komentarza: Adamis
Data: 09-11-2014 14:59:53 
@Blancos fajna relacja

"Dodam, że w pewnym momencie walki Adamek vs Szpilka miała miejsce zabawna sytuacja. Jeden kibic głośno skandował "Szpila" a drugi, żeby go uciszyć zaczął krzyczeć "Andrzej Gołota!". To było mocne i zabawne :)"

Bardziej mi się podobała sytuacja w 2 rundzie, gdy na dosłownie moment CAŁA hala się wyciszyła, a wtedy w tej totalnej ciszy jakaś laska strasznie śmiesznym, piskliwym, ale donośnym głosem krzyknęła "Szpila do domu!". Chwila konsternacji a potem aplauz od 90% kibiców :D

Co do trzepania na wejściu - było trochę losowe, ja byłem sprawdzony dość dokładnie (chociaż nie opróżniałem kieszeni, tylko powiedziałem że mam telefon i portfel) + wykrywacz metalu, znajomemu obok nawet plecaka nie sprawdzili.
 Autor komentarza: Milan
Data: 09-11-2014 15:01:29 
cooperek
ale Tomek Rodzerowi podziekuje a Rodzer Tomkowi , odwalili kawał dobrej roboty tylko za 2 tygodnie dojdzie do nich ze tego dnia nie byli sobą
 Autor komentarza: Milan
Data: 09-11-2014 15:03:27 
blancos
adamek ejst majetny ale chce byc jeszce bardziej majetny , do tego 850 tys jest jego oficjalna gazą ...
poza tym fajna relacja
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 09-11-2014 15:05:28 
Blancos

Dobry tekst,czytałem z zaciekawieniem.Wszystko fajnie opisałeś.
Ja gali nie oglądałem i nie byłem.

Co do walki wieczoru to nie jestem zaskoczony.
 Autor komentarza: un4given
Data: 09-11-2014 15:07:42 
Adamek przeszedł obok tej walki. Bił bardzo mało ciosów, co dziwne nie ryzykował wejścia do półdystansu z wiekszą ilością ciosów nawet gdy kilka razy miał Szpilke w narozniku. Albo bił 2 ciosy i go zostawiał. Na nogach wolny jak wóz węglem. Taki Adamek to nawet nie mieści się w obecnej realnej 15 HW. Czas kończyć. Mam nadzieje że nie będzie rozmieniał się na drobne. Swoje w boksie już zrobił.

Co do Szpilki. Nie widzę kompletnie postępu w jego boksie. Robił dokładnie to samo co z Jenningsem tyle że Adamek pozwolił mu na dużo więcej. Po raz pierwszy chłodna głowa ? To już widzieliśmy z McClinem. Nic nowego. Szpilka dalej bije pojedyncze ciosy, dalej popełnia fatalne błedy w obronie. Była jedna taka runda w której Adamek trafił chyba ze 3 razy po rząd kombinacja lewy prawy prosty, SZOK :D Ciągle zakręcał w prawo po swoim prawym jabie i az się prosiło żeby jebnąć tam lewym sierpem ale Adamek nie zrobił tego ANI RAZU (SIC!). Nastawił się jak głupi na te kombinacje lewy prawy prosty. Szpilka chce Andy Ruiza ale ten grubas go poskłada i to bardzo szybko bo w przeciwieństwie do Adamka wchodziłyby do półdystansu z seria ciosów a łapy ma szybkie i ma czym uderzyć. Szpilka to materiał na max EBU. To może zdobyć jeśli dostanie odpowiedniego rywala. Tyle.

Co do innych walk... Najbardziej na plus zaskoczyli Sołdra i Sulęcki. Ten pierwszy obił pajaca cygana. Widok rozbitej gęby sutenera bezcenny i jak najbardziej wart tych 4 dyszek za PPV hehe Sulecki pokazał bardzo fajny boks i to że Proksa jest jednowymiarowym, jednorecznym bokserem. Zabral Grzesia do szkoły boksu. Choć klasyczny nokaut był dla mnie dużym zaskoczeniem. Szkoda że walka Syrowatki z Chudeckim była tak krótka bo zapowiadało się całkiem niezłe widowisko.
 Autor komentarza: tolek78
Data: 09-11-2014 15:08:34 
Blancos

Dzięki za relacje super
 Autor komentarza: Milan
Data: 09-11-2014 15:09:47 
un4given
mozesz byc pewny ze Adamek nie rozmieni sie na drobne , Tomasz D&D bedzie sie rozmieniał ale za calkiem grube stawki ;)
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 09-11-2014 15:12:45 
Blancos

Co do obstawiania to fajna zabawa ale odpuść sobie.
Grałem trochę,miałem konta internetowe u 14 bukowina,ale kiedy w minute przegrałem 1200zł z winy buka dslem sobie spokój.Nie polecam.
 Autor komentarza: Blancos
Data: 09-11-2014 15:15:30 
PanJanekTygrys

Obstawiam tylko w STS, nie przez Internet. Póki co jestem na plus (w rocznym rozrachunku. Kiedy będę 1 zł na minusie to kończę w tym roku obstawianie).
 Autor komentarza: legos
Data: 09-11-2014 15:24:53 
A jak się podobał wygląd Pana Wójcika?? Heheheh trzeba przyznać, że koleś mnie lekko zaszokował, co to miało być to nie wiem, już pomijając, że koleś jest generalnie strasznie irytujący, to dwa kolczyki w jedynym uchu, następny w drugim plus fryzurka do góry to chyba jakiś żart :)))). Gala świetna, dobrze wydane 40 zł, przy tylu dobrych walkach można przeżyć. Bezcenne zobaczyć oklep Kosteckiego i Proksy :))
 Autor komentarza: legos
Data: 09-11-2014 15:25:40 
A i ciekawi mnie czy ktoś z was miał na IPLA możliwość zmieniania kamer, którą zapowiadali? Ja się tego nie doszukałem jakoś....
 Autor komentarza: rafalteo
Data: 09-11-2014 15:25:42 
Ja bym powiedzial ze to byla taka nasza mala polska wersja Clay-Liston
Szpilka fruwal wokol rywala jak skowronek ladnie odskakiwal na luzie przepuszczajac ataki Gorala i bil go, a Adamek niczym Liston nieporadny, probowal wejsc w bijatyke, a tu nici

Adamek probowal bic ciosy ale Szpilka bardzo ładnie odskakiwal i przepuszczal jego ataki.
Artur ma talent do boksu, ma wspaniala chyba najlepsza obecnie prace nog w HW, gdy boksuje na chlodno jak z Adamkiem, to jest w stanie oszukiwac wielu. Zauwazmy ze on oszukiwal Jenningsa, tutaj Adamka to samo- to nie jest przypadek, chlopak ma talent do boksu.
Tyle tylko ze brakuje mu kośćca do wagi ciezkiej... bedzie mial strasznie ciezko gdy przyjdzie mu walczyc z rasowym ciezkim
Ale prace nog jak na obecne standardy ma fantastyczna, fruwa wokol swoich rywali jak skowronek, boksuje swobodnie, na luzie.
Tylko tu jest pies pogrzebany- musi boksowac na chlodno, nie koncentrowac sie na probie znokautowania.
Wtedy naprawde jest w stanie niejednego wyboksowywac
 Autor komentarza: Keraj
Data: 09-11-2014 15:28:15 
legos w prawym dolnym rogu byla ikona kamery i napisz zmien kamere
 Autor komentarza: legos
Data: 09-11-2014 15:30:29 
A u mnie w prawym dolnym rogu był napis opcje, jak wchodziłem to mogłem zmieniać rozdzielczość i format obrazu, oglądałem na smarttv Samsung, więc może było inaczej niż np na kompie :)
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 09-11-2014 15:31:26 
Blancos

Rozsądnie Będziesz na minusie to sobie odpuść.Nie próbuj się odegrać.
Ja grałem u bukmacherów internetowych bo tam nie pobierają podatku.

Pewnego razu wszedłem na platformę betfair na której miałem konto.Leciał live mecz ligi argentynskiej.Minuta do końca,postanowiłem postawić że nie padnie już bramka bo widziałem że grają na czas,czekają na koniec meczu.
Bramka oczywiście nie padła a mi zniknęła kasa z konta . dzwonie do nich natychmiast a oni że przepraszają ale przez pomyłkę puścili do oglądania inny mecz a opcje obstawiania na inny mecz i w tamtym bramka wpadła.
Obsmarowalem złodziei na necie ale co z tego,kasa poszła się jebać.
 Autor komentarza: un4given
Data: 09-11-2014 15:31:54 
legos

Własnie to był mały zgrzyt bo ta opcja z kamerami była dostepna tylko jesli oglądałeś przez www. Ja oglądałem przez aplikacje i się lekko wkurwiłem bo nie mogłem obaczaić tej opcji tym bardziej że nie można było odpalić juz na www jeśli wybrałeś aplikacje co też jest nieporozumieniem bo przecież to jedno i to samo urzadzenie. Ale podobno i tak nic ciekawego ta opcja wiec za duzo nie straciłem ;p
 Autor komentarza: MAKAV3LI
Data: 09-11-2014 15:35:20 
Adamek ma 29 KO, a nie 39.
 Autor komentarza: tolek78
Data: 09-11-2014 15:42:45 
A nasza forumowa chorągiewka zaczyna powiewać ....ech
 Autor komentarza: OjciecZradioMaryja
Data: 09-11-2014 15:43:11 
Blancos
super sie czytalo panie redaktorze :) zawiesiles wysoko poprzeczke innym userom ktorzy byli a zechca sie z nami podzielic :)
 Autor komentarza: OjciecZradioMaryja
Data: 09-11-2014 15:46:01 
Blancos
bylo pare rodzynkow ale wisienka na torcie co ojca rozsmieszylo-----

... byłem za TNT. Panowie weszli na ring i nim zdążyłem się obejrzeć, wielkie bum i poprawka. Chudecki nie żyje.


:):)
 Autor komentarza: skud
Data: 09-11-2014 15:55:50 
jest moze youtube,zeby obejrzc ta walke?Co do /adamka to mysle ,ze teraz posypia mu sie propozycje w USA.Teraz ,bedzie duzo tanszy,ale zobaczymy..
 Autor komentarza: Blancos
Data: 09-11-2014 15:56:43 
@OjciecZradioMaryja

Swego czasu byłem redaktorem na kilku portalach o Realu Madryt :-) Tekst miał wyjść inaczej, ale nie piszę felietonu to pomyślałem, że napiszę bez czytania całości przed wysłaniem. Jak zgram fotki to będzie to lepiej wyglądało :)
 Autor komentarza: rafalteo
Data: 09-11-2014 15:59:46 
Cala walka jest tutaj w bardzo ladnej jakosci
http://www.cda.pl/video/1533213b/Adamek-vs-Szpilka-8-11-2014
 Autor komentarza: jowisz881
Data: 09-11-2014 16:00:37 
To i ja napiszę co nieco z wczorajszej imprezy. Wypad do Krakowa był warty wydanych pieniędzy. Po tym jak już weszliśmy do hali widać było, że impreza jest sukcesem organizacyjnym - z minuty na minutę przybywało ludzi i w końcu hala była wypełniona. Sprzedaż biletów kwitła przed tuż przed rozpoczęciem gali i myślę, że wszystkie znalazły nabywców ;-) Na pierwszą walkę nie zdążyliśmy, na drugiej atmosfera piknikowa, ale wobec znacznej przewagi p.Maćca i braku dramaturgii nie ma się co dziwić. Walka Sołdra vs Kostecki była bez wątpienia najlepszą walką na gali. Emocje jakie przeżywa się będąc na takim wydarzeniu są nieporównywalnie większe niż te kiedy oglądamy walkę w TV, nawet w towarzystwie grupy znajomych. Nie będę rozpisywał się na temat samej walki, bo wszyscy lub prawie wszyscy już widzieli. Chciałbym jednak zaznaczyć jedną rzecz - tacy ludzie jak p.Kostecki są niezbędni dla boksu zawodowego w Polsce. Dlaczego? Ponieważ nikt w hali nie był wobec Niego obojętny. Emocje dało się odczuć już przy wchodzeniu do ringu. Dobra postawa p.Sołdry sprawiła, że publiczność fetowała każdą Jego udaną akcję. W drugiej rundzie wydawało się, że walka może za chwilę się skończyć i p.Kostecki wygra przed czasem. Do Niego, w moim odczuciu, należała też kolejna runda, ale potem nastąpił moment zwrotny w tej walce (i o to chodzi w boksie!) i to p.Sołdra przejął kontrolę nad walką. Były ładne akcje i mocne ciosy, a zwycięstwo p.Sołdry nie może podlegać dyskusji. Bardzo dobre zestawienie, które przyniosło bezsprzecznie najwięcej emocji. Owacja na stojąco jak najbardziej zasłużona dla obu wojowników. Tych emocji nie dało się już wyczuć w żadnej innej walce tego wieczora. Dość piknikowa atmosfera powróciła w walce Sulęcki vs Proksa. Publiczność została oczywiście rozgrzana nokautem na p.Proksie, ale wcześniej słychać było głównie rozmowy, a nie brawa po udanych akcjach. Ja oczywiście doceniam styl w jakim p.Sulęcki prowadził walkę, ale to nie jest to o co chodzi większości odbiorców.
Kolejna walka i szybkie KO, co niestety oznaczało, że na głównych bohaterów wieczoru trzeba będzie trochę poczekać. Po jakimś czasie publika okazywała swoje zniecierpliwienie głośnymi gwizdami. W końcu jednak pp. Adamek i Szpilka pojawili się w ringu. Sympatia większości widzów po stronie "Górala". Większa część publiczności przywitała "Szpilę" piosenką "Wisła to stara kur...". Doprawdy lepsze to niż rozmowy na trybunach, czyli oznaczało to, że w ringu pojawili się ci, którzy wzbudzają w ludziach silne emocje. W pierwszych chwilach wydawać się mogło, że p.Adamek prezentuje się lepiej szybkościowo i jest świeższy niż w walce z p.Głazkowem. Jego przeciwnik zawalczył jednak tak jak powinien i zgarnął zasłużone zwycięstwo. Nie spodziewałem się, że p.Szpilka potrafi zapanować nad sobą i trzymać się nakreślonej strategii przez całą walkę. Publiczność do ostatniego gongu trzymała jednak stronę p.Adamka i głośnymi okrzykami fetowała każdą Jego akcję. Większość z tych akcji była jednak nieskuteczna lub niecelna. Nie da się ukryć, że wczorajszego wieczoru mieliśmy potwierdzenie, że zakończyła się pewna epoka w polskim boksie zawodowym i dla p.Adamka nadszedł czas zejścia ze sceny. Ogólnie zwycięstwo p.Szpilki jest zwycięstwem branży polskiego boksu zawodowego. W grze pozostaje zawodnik znacznie młodszy, mający przyszłość przed sobą. Człowiek, który swoją osobą wzbudza emocje i przyciąga ludzi do oglądania zmagań zawodowych bokserów. Niestety, ale takie walki jak Maciec vs Żeromiński mogą być zapychaczami gal, ale nigdy nie będą magnesem przyciągającym widzów do boksu.
 Autor komentarza: rakowski
Data: 09-11-2014 16:09:31 
Szpilka powinien skupić się na treningu techniki i nadal nad pracą swojego ciała i postępować profesjonalnie,aby zaistnieć w heavyweight.Broń BOŻE przeciwników,którzy są silni fizycznie i walczą na pressingu!Tak jak mówił Borek,że potrzeba 3-4 walk w Polsce i stopniowo szukać wyzwań.Idzie dobrą drogą,bo się chłopak rozwija i to widać było w boksowaniu prawą ręką,która wcześniej nie istniała.

Cały czas śmiać mi się chce z COPA,który tutaj wyśmiewał Proksę czy Saletę,którzy obstawiali na Szpilkę.Ciekawy jestem pod jakim pseudonimem powróci,bo jeśli nie dotrzyma słowa,to będzie wielka plama na honorze tego "perfekcjnisty".Za dużo chłopak w papierach siedział i nie patrzył kto tak naprawdę wchodzi do ringu.:P

Adamek pokazał mało dzisiejszej nocy.Nic nie funkcjonowało praktycznie,a gdy trafiał to ze względu na błędy Szpilki.Czas kończyć wielką karierę,bo czasu się nie oszuka oraz z takim "motorem napędowym" w narożniku tym bardziej.To jest za poważny sport,aby się tylko w niego bawić.
 Autor komentarza: jowisz881
Data: 09-11-2014 16:14:20 
Jeszcze dodam, że ta gala była okazją do pożegnania wielkiego mistrza p.Tomasza Adamka. Swoje zrobił dla polskiego boksu zawodowego. Teraz inni zawodnicy muszą walczyć o trofea i pieniądze, a także rozwój tej branży w Polsce.
Wśród publiczności można było spotkać i zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie z pp. Włodarczykiem, Janikiem, Sękiem, Skrzeczem. Tylu udało mi się dostrzec, możliwe, że jeszcze było parę znaczących w środowisku osób.
 Autor komentarza: OjciecZradioMaryja
Data: 09-11-2014 16:17:09 
powiem wam tak ojciec ojca :) ktory oglada walki znanych :) tylko golego adamka i zagranicznych ale znanych , po wczorajszej walce adamka powiedzial po niej jak sie skonczyla ze wygladala jak mecz towarzyski w pilce noznej jego zdaniem szczegolnie w wykonaniu adamka :)
 Autor komentarza: ShannonBriggs
Data: 09-11-2014 16:17:13 
"Ja bym powiedzial ze to byla taka nasza mala polska wersja Clay-Liston
Szpilka fruwal wokol rywala jak skowronek ladnie odskakiwal na luzie przepuszczajac ataki Gorala i bil go, a Adamek niczym Liston nieporadny, probowal wejsc w bijatyke, a tu nici"

Ja tego Adamka od walki z Cunnem, uważam za takiego Foremana, tylko że bez ciosu xd Słaba obrona, dobry atak, instynkt zabójcy,serce do walki, problem z dobraniem się do lotnych zawodników...
 Autor komentarza: OjciecZradioMaryja
Data: 09-11-2014 16:23:36 
wszystko wina wlodka , tak kopiowal chuj.. szpilke ze mogl chociaz podczas sparingu pare chuj.. i cwel... rzucic zeby choc tropche gita przypominac :)
 Autor komentarza: OjciecZradioMaryja
Data: 09-11-2014 16:34:04 
jedna sprawa ktora zwrocila ojca uwage to jak pokazywali tego z ich troje przed sama walka to obok niego bylo w cholere pustych miejsc czyzby te drogie dla vipow sie dobrze nie sprzedaly albo czerwono wlosy siedzial w srednio drogich nie vipow ?wie ktos ?
 Autor komentarza: btfh
Data: 09-11-2014 18:51:22 
@Blancons super relacja, doskonale się czytało.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 09-11-2014 22:30:23 
blancos

jakto na zywo cholernie trudno punktowac walki? przeciez jeden mowil nam ze tylko na zywo kibic jest w stanie "wyczuc" prawdziwego zwyciezce :D :D :D
 Autor komentarza: Blancos
Data: 09-11-2014 22:34:30 
@LegiaPany

Było mi ciężko punktować. Raz ring, raz telebim ...

OjciecZradioMaryja

Pan Michał Wiśniewski siedział sektor pod nami. B3, B4.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 09-11-2014 22:37:35 
blancos

no ja wiem jak jest ale ....wiesz ocb ;)
 Autor komentarza: Malinowy
Data: 09-11-2014 23:00:26 
@Blancos, nie możliwe że kibole byli w C13, bo ja byłem w C14 a oni byli dokładnie na przeciwko mnie, ponadto, wydaje mi się, że krzyczeli: ,,Szpilka to stara kur**..."
 Autor komentarza: Malinowy
Data: 09-11-2014 23:03:05 
Ja bym dopowiedział jeszcze, że najlepszy doping był na walce Sołdra - Kostecki i nasze ,,kładź Cygana na kolana :D z C14". Na Adamek vs Szpilka niestety była atmosfera pogrzebowa w porównaniu do w.w walki oraz do Gołota - Saleta z PBN 2 :(
 Autor komentarza: LennoxLewisLion
Data: 10-11-2014 02:22:52 
@jowisz881 - dzięki za cenną relacje z pierwszej ręki...:-)

Pzdr.
 Autor komentarza: Blancos
Data: 10-11-2014 11:36:53 
@Malinowy

Możesz mieć rację. Ja strzelałem który to sektor bo byłem w C5 a oni siedzieli po mojej prawej jakieś 30-40 metrów i do tego bardzo wysoko.

Co do przyśpiewki to ja słyszałem "Wisła" ale mnóstwo ludzi, troszkę chaos więc różnie z tym słuchem jest :)
 Autor komentarza: skud
Data: 10-11-2014 16:52:40 
Dzieki Rafalteo za link z walki.Duzo ludzi na swiecie nie ma polskiej tv a przez internet Iple trzeba zaplacic majac polskie konto.Jak nie ma sie kogos znajomego z taka karta to nie wykupisz walki.Na tym traci Polsat!Co do ranking to HW w Polsce najlepiej sie obenie rozwija.W Rankingu BoxRec mamy juz 26 bokserow.Do tego jak dodamy Adama Kownackiego,ktory obecnie mialby w Polsce 7 miejsce przed Letrem czu Binkowskiego w Kanadzie jest 10 ale u nas tez bylby 10 oraz kilku innych,to mamy ich ponad 30!W naszym kraju powinno byc co najmnie 50 zawodnikow w HW ale poczekajmy.Martwia natomiast najnizsze 3 wagi,w ,ktorych nie mamy ani jednego zawodowego bioksera w Polsce.Moze ,zainteresowac sie wygranym w tych wagach na MP w Lomzy,dac stypendium I sportowe liceum?!
 Autor komentarza: Kadej
Data: 10-11-2014 18:50:17 
jowisz881

W którym sektorze siedziales?
ja w c17 i nie miałem pojęcia ze można zrobić sobie zdjęcie np. z Wlodarczykiem.

A co do gali to bardzo fajna przychylam się do opinii Blancosa, tylko kolejki do barów niesamowite, przez nie nie zdążyłem zobaczyć nokautu Syrowatki, a wcześniej nie doczekałem się i pobiegła na walke Proksa-Sulecki. Wkurwienue ludzi jak się piwo skończyło bezcenne. Na 6 walk 2 wytypowane dobrze, w dodatku po tych sensacja czułem ze jednak Szpilka wygra z Adamkiem i tak też się stało, walka wieczoru mi się podobała. Przecierać oczy ze zdumienia gdy zobaczyłem, jak Proksa padl, nokaut robił wrażenie mimo że do nokaut walka nie była za bardzo emocjonująca . Najbardziej podobała mi się walka Kostecki-Sołdra, wbrew pozorom zdecydowanie więcej kibiców było za sołdrą. Siedziałem w sektorze c17, miałem z początku w c5, ale pisrednik od którego kupowałem bilety twierdził że ma wolną c17, a widok stamtąd jest lepszy. Pech chciał, że akurat słupek na którym była umieszczona kamera mi zasłaniać, na szczęście był telebim. Ale kolejka zdecydowanie najmniejsza do mojego sektora, stałem może 3 minuty do wejścia, wyszedłem tez bardzo szybko, hala zarówno od zewnątrz jak i od środka robi wrażenie. Wymogi sektorze siedział narabany gościu, który fajnie kibicować Adamkowi i namawiał innych do kibicowania jemu, było zabawnie. Z któregoś sektora pod koniec walki usłyszałem "Szpilka cwel" większość była za Adamkiem, chodź Szpilka tez miał sporo kibiców l. Dodam że po wyjściu z hali zadzwoniłem chyba na ponad 20 różnych nr taxi i żaden nie odpowiadał, wiec musiałem iść kawał drogi na nocny przez niebezpieczną dzielnice.
Podsumowując nie żałuję wydanych pieniędzy, a koledzy ciągle do mnie wypisywali zebym zdał im relacje, bo im Polsat zablokował steam.

P.S. sorry za błędy, ale pisze z telefonu.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.