TYSON FURY: JESTEM W FORMIE JAK NIGDY DOTĄD

Tyson Fury (22-0, 16 KO) w dobrych nastrojach czeka na rewanż z Dereckiem Chisorą (20-4, 13 KO), do jakiego dojdzie 29 listopada w Londynie. Angielski kolos przekonuje, że kilka walk, do których ostatecznie nie doszło, a w zasadzie przygotowania do nich, sprawiły iż do starcia z Chisorą wyjdzie w dużo lepszej formie niż kiedykolwiek.

Fury'emu sprzed nosa, niemal w ostatniej chwili, odpadały w tym roku walki z Chisorą i Davidem Haye'em. To podobno w ostatecznym rozrachunku wyszło mu na dobre.

- Za mną kilka obozów, które nie poszły na marne. Dzięki nim na ten obóz przybyłem bez żadnej nadwagi, co bywało normą w przeszłości. Zazwyczaj cykl przygotowawczy rozpoczynałem od zbijania nadwagi. To było dla mnie morderstwo. Tym razem natomiast przed rozpoczęciem treningów ważyłem dwa kilogramy mniej niż podczas swoich walk. Tak więc cały cykl był inny niż te do poprzednich potyczek i efekty będą widoczne - zapewnia charyzmatyczny Fury.

- Zamierzam zwyciężyć, a potem już zabrać się za jednego z mistrzów - zakończył ponad dwumetrowy Tyson. Przypomnijmy, iż stawką tego rewanżu będzie status oficjalnego pretendenta do tronu federacji WBO wagi ciężkiej, na jakim zasiada Władimir Kliczko (62-3, 52 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Rollins
Data: 06-11-2014 22:17:44 
Warto dodać, że Haye dwukrotnie uniknął z Furym pojedynku.

Zastanawiam się, czy Władek wyjdzie do ringu z Tysonem (porażki Fury'ego z Chisorą nie biorę pod uwagę)?
Wątpię w to bardzo.

Jeśli wyjdzie, to już dziś stawiałbym na Fury'ego.
 Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 06-11-2014 22:24:50 
Rollins: A na jakiej podstawie? Władimir jest bardziej doświadczony, nieporównywalnie lepszy boksersko, o wiele szybszy, bije bardzo mocno (siły Tysona w tym względzie właściwie nie znamy), co do szczęki to może jest podobnie, tyle że Kliczko jest ostatnio niemożliwy do trafienia, a Fury leżał podczas walki z Cuningammem.
Osobiście lubię Fury'ego ale w starciu z Władimirem daję mu może 10% szans.
 Autor komentarza: Milan
Data: 06-11-2014 22:25:55 
fury w formie zycia , a trzeba było szybciej brode zapuscic ;)
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 06-11-2014 22:36:38 
Obawiam sie niestety, ze ten nieskoordynowany klocek drewna pokona Derecka i bedzie dalej szczekal. Chisora nie ma warunkow fizycznych by konkurowac z takiki piesciarzami jak Fury. Mowic to, w mojej personalnej Top 10 wagi ciezkiej, obaj piesciarze sa wciaz ujeci. Przykre jest to, ze musze to robic, gdyz zadnego z nich nie uwazam za dobrego, co najwyzej przecietnego. O zgrozo, jak nisko ta dywizja upadla...lol...
 Autor komentarza: Rollins
Data: 06-11-2014 22:42:00 
WalterAlfa
Mówiłem to nieraz, nie chce mi się szukać i nie pamiętam czy tu.

Tak w skrócie.
Fury jest sporo większy, silniejszy (naturalnie) bardzo mocny cios, nieprzewidywalny.

Przede wszystkim psychika. Tyson Fury to wojownik. On lubi walczyć, lubi się bić.
Władek tak naprawdę nie ma duszy wojownika, nie ma psychiki boksera. Jest bardzo zachowawczy, szczególnie kiedy przeciwnik groźny.

Tyson Fury byłby (wg mnie) jego najgroźniejszym przeciwnikiem.

Ponadto Fury wyeliminowałby wiele atutów Władka.
Lewy prosty (mocno przeciętny wg mnie), skoki i klincze (klincze i przepychanki byłby z korzyścią dla Fury'ego), no i zasięg.

Powiem bez ogródek, Władek to dla mnie tchórz. Walczy bardzo zachowawczo. Nie można o to do niego mieć pretensji, bo jest mało odporny na ciosy i zdaje sobie z tego sprawę.

Nie będę mówił o przegranych alkach, ale np pierwsza walka z Peterem. Na dystans lewym prostym nie bardzo go trzymał, takiego klocka. Ratował się klinczami (przesadnie, wg mnie). Sędzia powinien reagować.

Mimo wszystko dwa razy Peter go dopadł i...
 Autor komentarza: Rollins
Data: 06-11-2014 22:44:46 
Widać było, że Władek na granicy nokautu. Peter bił mocno, ale nie aż tak, żeby każdy cios Władkowi robił papkę z mózgu.
On naprawdę nie jest odporny.
Ten cios Wacha z tej "sławetnej rundy"

Fury by go załatwił swoim zdecydowaniem, siłą, połączonymi z psychiką i walecznością.

Oczywiście Władek mógłby raz dobrze trafić i odmienić losy walki, wygrać.

Ja jednak stawiałbym na Fury'ego.
 Autor komentarza: Owerful
Data: 06-11-2014 22:46:06 
Moim zdaniem może być różnie, od ostatniej ich walki Dereck zrobił postęp, ale jednak mam wrażenie, że rzeczywiście warunki fizyczne mogą okazać się kluczowe.

Swoją drogę, Conceptofpower, za jaką opcją polityczną optujesz w USA?
 Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 06-11-2014 22:46:59 
Fury ma psychikę nie tyle wojownika, co dziecka. Przecież chciał kiedyś rzucić boks, czy nawet miał jakieś załamania, itp. Jestem pewny, że kiedy mu nie pójdzie w ringu to zacznie pajacować, a może nawet się rozpłacze, co nie takim twardzielom się zdarzało :D
 Autor komentarza: andrew812
Data: 06-11-2014 23:14:07 
Fury do Władka sie nie umywa... góra 6 rund i konczy na deskach .. nie chce przewidywac ale chisora moze również sprawic mu niespodzianke .. tym bardziej ze ma o wiele wieksza sile ciosu niz cunningham..Podsumowujac u Władka nie ma co szukac niech lepiej podążą droga WBC o ile nie na trafi na SASZE
 Autor komentarza: Rezjjel89
Data: 06-11-2014 23:18:44 
Chisore wielki biały Tyson powinien roznieść bez problemu. Ciekaw jestem z kim zawalczy później? Trochę czasu stracił i powinien teraz próbować to nadrobić. Chciałbym go zobaczyć z Wilderem.
 Autor komentarza: Homer
Data: 06-11-2014 23:29:16 
Chisore tak..bo kto nie?
ale co potem, jak to żaden wirtuoz. a i wiejski głupek. :D
 Autor komentarza: UndeadDog
Data: 06-11-2014 23:33:50 
Fury to obecnie jeden z najlepszych pięściarzy czy się to komuś podoba czy nie. Na dzień dzisiejszy rozjeżdża większość pięściarzy i to jest fakt.
Deski z Cunninghamem nic nie znaczą. Z Chisorą już walczył. Przyjmował jego ciosy i co? I wygrał. Teraz Dereck zgubił trochę kg ale chwieje się jak trzcina na wietrze po ciosach gości którzy nie powinni go w ogóle trafiać...
Tyson natomiast wygląda bardzo dobrze. Trzeba pamiętać że czas który zmarnowali mu Haye i Dereck wykorzystywał bardzo dobrze. Prawdopodobnie jest teraz dużo lepiej przygotowany niż w całej swojej karierze. W końcu do Haye zapewne ciężko trenował. Do Chisory to samo.

Co do walki z Władimirem nie ma o czym gadać. Na dzień dzisiejszy Tyson przegrywa przed czasem. Wystarczy obejrzeć walkę z Wachem/ Z takimi rywalami Władimir się nie bawi. Od razu uruchamia morderczą prawą.
Z Wilderem nie zawalczy bo ten ma strzał życia z Stivernem i pewnie przegra co niesie za sobą czas do odbudowy a z jego tempem to może jak będzie miał 50 nokautów na leszkach wychyli ponownie głowę do ciężkich walk.

Tysona chciałbym zobaczyć w ringu z
1. Jenningsem
2. Pulevem po ewentualnej przegranej z Władimirem
3. Pricem (ko na Davidzie mile widziane w dorobku Fury'ego)
4. Powietkinem (to by było bardzo ciekawe starcie na szczycie)
5. AJ- ewentualnie rzucić utalentowanego Joshue na głęboką wodę. ;D
6. Adamek- w sumie jak ma komuś sprzedawać rekord to czemu by i nie Fury'emu. W końcu był pewny swego
Pozdrawiam.
 Autor komentarza: zniszcze
Data: 07-11-2014 01:40:24 
Ale listopad owocny w dobre walki :D
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 07-11-2014 04:00:59 
"Owerful Data: 06-11-2014 22:46:06

Swoją drogę, Conceptofpower, za jaką opcją polityczną optujesz w USA? "


We wtorek nie glosowalem, gdyz bylem w podrozy, a ponadto nie bardzo wiedzialem, na kogo mialbym glosowac..lol... Wszyscy wygladaja OK w swietle kamer, ale pozniej juz jest problem, Nasi politycy, yo banda dorobkiewiczow,k nic wiecej.
Mowiac krotko, nastepne wybory prezydenctkie, glosuje na "fat guy Christie from New Jersey"
 Autor komentarza: swarmer
Data: 07-11-2014 06:05:52 
szok!!!Fury jest dobry ma cios????szok....Kiepska praca nóg przeciętny cios średni półdystans przecietna szybkość,odporność na ciosy też pod znakiem zapytania...Pierwsza walka z chrisorą to 1 albo druga runda nie pamietam fury prawie został znokałtowany(chrisora w najgorszej dyspozycji chyba był wtedy)USS też nim wstrząsnął ....Gdzie fury ma cios??????gdzie dynamika????Srednie umiejetności średni cios tylko warunki dobre........Kliczko czy heay to pólka wyżej!!!!
 Autor komentarza: swarmer
Data: 07-11-2014 06:08:58 
uss sobie z nim nie poradził tylko dlatego,ze nie ma warunków fizycznych.....koniec
 Autor komentarza: swarmer
Data: 07-11-2014 06:14:18 
Heay unika Tysona ??co za głupota...Heay walczył z lepszymi od niego kliczko by zabił Tysona w ringu wałujew też.....
 Autor komentarza: starycap
Data: 07-11-2014 08:21:08 
Ludzie dyskutują o ewentualnej walce jednego z drugim a tu ni z gruszki ni a pietruszki jeden drugiemu wchodzi do pupy bez mydła uważając zapewne ,że niesamowicie dowartościowuje pytaniem politycznym.Kogo na tym forum prócz lizusa może interesować zapatrywanie potomka góralskiego któremu wydaje się jakie rozumy zjadł i co on znaczy w stanach . Taki pierdum zapodawajcie sobie na pw
 Autor komentarza: MAKAV3LI
Data: 07-11-2014 10:55:58 
Fajna brodę sobie zapuścił. :D
 Autor komentarza: Miro
Data: 07-11-2014 14:15:01 
Ja tam w boksie Tysona widzę tylko chaos żywioł nieprzewidywalność ale z dobrze technicznie ułożonym pięściarzem obdarzonym nokautującym ciosem i z porównywalnymi gabarytami i siłą fizyczną a także inteligencją ringową a to wszystko posiada Kliczko to zawsze więcej szans na zwycięstwo dam Władymirowi. Tych wysokich właśnie Ukrainiec nie musi szukać w ringu nie musi za nimi podążać jak za tymi z metra ciętymi oni są w wygodnym zasięgu jego dyszli co dobrze było widać w walce z Wachem czy Thompsonem. Podejrzewam że ze Stivernem mimo że on jest stosunkowo mały na tle Tysona ale silny jak tur to Fury miałby wielkie problemy i byłby głośny grzmot padającego Tysona na dupę.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.