PORAŻKA KRZYSZTOFA ROGOWSKIEGO W ABERDEEN

Zawodnik grupy Wschodzący Białystok Boxing Team Krzysztof Rogowski (8-10, 3 KO) przegrał w sobotę na ringu w szkockim Aberdeen z Darrenem Traynorem (9-0, 4 KO), nie wykorzystując tym samym szansy na zdobycie pasa International Masters Silver w kategorii super piórkowej.

Do trzeciej rundy, jak relacjonuje promotor Rogowskiego Dariusz Snarski, pojedynek układał się po myśli Polaka. 33-latek wyprzedzał rywala lewym prostym i był stroną przeważającą. W czwartym starciu był jednak liczony po tym, jak się przewrócił w wyniku utraty równowagi. Od tego momentu Traynor nabrał pewności siebie. W swoich atakach często jednak faulował nisko pochyloną głową, aż w końcu doprowadził do rozcięć łuków brwiowych Rogowskiego.

W piątej rundzie Polak otrzymał cios na splot i wylądował na kolanach. – W przerwie po tym starciu postanowiliśmy zastopować pojedynek, ponieważ dwa łuki brwiowe były mocno rozcięte – powiedział Snarski.

 

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: TonySoprano
Data: 02-11-2014 14:21:38 
International Masters Silver...No comment
 Autor komentarza: robsonpodlasie
Data: 02-11-2014 14:27:13 
Nie każdy walczy o złoto, boks trenują setki tysięcy ludzi (no tak strzelam :) a szanowanych mistrzów jest czterech. Każdy za to chce się spełnić dlatego szkoda że nawet tak małego sukcesu nie odniósł nasz rodak.
 Autor komentarza: TonySoprano
Data: 02-11-2014 14:29:17 
W pełni się zgadzam,zawsze to by był jakiś powód do dumy,ale nazwy tych pasków po prostu mnie bawią.
 Autor komentarza: marcintst
Data: 02-11-2014 14:47:20 
a kto jest posiadaczem pasa Int. Masters GOLD??? to był chyba jakis eliminator?
 Autor komentarza: championn
Data: 02-11-2014 16:47:32 
Ehh widzicie co idea potrafi zrobic z ludzmi. Idealista traci zdrowie i chuja sie dorobi ale taka postawa zasluguje po stokroc na uznanie, rzeklbym, ze to sa ludzie, pelna geba.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 02-11-2014 20:56:21 
Rogowski jest tylko journeymanem. Z reguły nie jeździ wygrać, tylko rywala przetestować, ładnie przegrać. Ostatnio albo został zlekceważony, albo trafił na cienkiego rywala, to wygrał.
Tyle
 Autor komentarza: marinero
Data: 03-11-2014 11:27:38 
Przynajmniej jezzdzi i sie nie boi. a nie jak polowa cieplaków wojaków sztucznie pompowanych na jeden strzał
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.