ORLANDO SALIDO O PLANACH NA KOLEJNĄ WALKĘ

- To była świetna walka - wspomina wojnę sprzed pięciu tygodni Orlando Salido (42-12-2, 29 KO), który po niesamowitych wymianach i łącznie aż siedmiu nokdaunach, w tym trzech swoich, pokonał ostatecznie Terdsaka Kokietgyma, zdobywając przy tym tytuł mistrza świata federacji WBO kategorii super piórkowej w wersji tymczasowej.

Meksykański wojownik zdradził, że między linami pokaże się znów w lutym bądź marcu przyszłego roku. Nie wiadomo jeszcze przeciwko komu, lecz założenia są takie, by byli to wyłącznie zawodnicy z czołówki gazet.

- W limicie 130. funtów mogę spotkać się z każdym. Nie będę unikał nikogo. Chcę mierzyć się wyłącznie z najlepszymi i dawać kibicom to, czego tak naprawdę chcą, czyli widowiskowe pojedynki - powiedział Salido.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Rollins
Data: 30-10-2014 23:07:16 
Walka była emocjonująca, a Kokietgym pokazał, że nie taki z niego cienias.
Świetny pięściarz z Siriego.
Pozostał trochę niesmak po paskudnej walce, faulach i niesłusznym (wg mnie) werdykcie w walce z Łomaczenką.
 Autor komentarza: Jabba
Data: 31-10-2014 00:08:58 
Salido to bardzo dobry pięściarz. Może rewanż z Gamboą?
 Autor komentarza: jaszczur799
Data: 31-10-2014 08:22:58 
To jest jeden z przykładów, jak rekord może być mylący, a nie jak nasze nabijane bumy...wiadomo o kogo chodzi.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.