TERAZ MARTIN MURRAY DLA GOŁOWKINA?

Ekipa Giennadija Gołowkina (31-0, 28 KO) liczy na aż cztery występy w przyszłym roku. Plan ambitny, ale skoro "GGG" odprawia kolejnych zawodników zanim zdąży się spocić, to jak najbardziej realny. Pytanie tylko "Kto następny"? Poważny kandydat już jest.

Rano informowaliśmy Was o tym, że Kazach ma wystąpić w lutym na gali w Monte Carlo. Potem, na wiosnę, zaliczy kolejny występ w Stanach Zjednoczonych.

Kto zatrzyma jego marsz? Według promującego go Toma Loefflera, naprzeciw niszczyciela o twarzy dziecka już w lutym powinien stanąć również znany w Monako Martin Murray (28-1-1, 12 KO). Waleczny Anglik kolejny pojedynek stoczy właśnie w Monte Carlo w najbliższą sobotę, mając naprzeciw siebie Domenico Spadę (39-5, 19 KO). W stawce będzie pas WBC Silver.

- Jeżeli Murray wygra, to wręcz naturalne wydaje się, że powinien w kolejnym pojedynku zmierzyć się z Giennadijem. Obaj są znani w Monte Carlo, ponieważ pokazywali się tam już kilka razy. Plan jest taki, by Gołowkin teraz zaboksował w Monako, a potem już na terenie USA w maju, oczywiście na antenie HBO. W drugim półroczu również poszukamy jeszcze dwóch wolnych terminów - powiedział promotor championa wagi średniej.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Zarev
Data: 19-10-2014 17:53:27 
Juz raz zbroje obsral, ale teraz za GGG stoja o wiele wieksze pieniadze niz rok temu to kto wie..
 Autor komentarza: MAKAV3LI
Data: 19-10-2014 18:03:28 
Kogo mu nie dadzą, i tak z nim wygra.
 Autor komentarza: KnockKnock
Data: 19-10-2014 18:37:21 



Kolejna ofiara na pozarcie......


 Autor komentarza: ADS
Data: 19-10-2014 18:51:20 
Szkoda, ze GGG nigdy nie spotka sie w ringu z PRIME Sergio Martinezem. Teraz to w mojej opinii nikt nie zxatrzyma GGG w MW. Wage wyzej tylko Ward moze sie z nim rownac (ba nawet moglby byc faworytem w tej walce) no i moze Froch, ale taka walka pod koniec kariery jest mu niepotrzebna (nie musi niczego udowadniac)...
 Autor komentarza: Blancos
Data: 19-10-2014 19:44:10 
Murray ma tylko nazwisko, ale zdaniem wielu też wygrał z Martinezem w jego ojczyźnie. Co prawda przegra przez KO/TKO ale z kim ma się bić GGG? Jedynym sensownym przeciwnikiem na ten moment wydaje się młody Chavez.
 Autor komentarza: blockbuster1
Data: 19-10-2014 20:21:15 
A co z COtto??
 Autor komentarza: thizz
Data: 19-10-2014 22:50:52 
Cotto by dostal szybkie KO, bo nie potrafi walczyc z bokserami wywierajacymi ciagla presje na przeciwniku. poza tym wzrost/zasieg GGG to 179/178, a u Miguela 170/170...
 Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 19-10-2014 22:52:47 
W swojej wadze ma tylko Cotto,ale wg mnie promotorzy nie dopuszczą do tej walki. Tzn. nie teraz kiedy Cotto jest "na fali". A GGG nie opłaci się czekać, więc jedynym rozwiązaniem jest iść w górę. Ward, Froch, Chavez. Któryś się w końcu odważy :)
 Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 19-10-2014 22:56:15 
No i jest jeszcze Alvarez ale sytuacja wg mnie taka sama jak z Cotto. Zresztą najpierw pewnie zawalczą ze sobą za gigantyczną kasę.
 Autor komentarza: dziobanes
Data: 19-10-2014 23:05:35 
Golovkin ma problem bo trafił na najsłabszą wagę średnią od lat. Praktycznie już nie ma w tej wadze czego udowadniać, powinien iść wyżej, bo to i tak nieuniknione jeśli chce przejść do historii jako jeden z największych. A teksty o Cotto, które czytam na tym forum , że się sra do niego wyjść,itp. piszą tylko głupie trole. Cotto śmiga od wagi lekkiej, a wyskok do średniej to dla niego coś jak dla Roya Jonesa był do ciężkiej (mniej więcej) , więc pisanie zestawienie gościa, dla którego wagą wyjściową (nawet z czasów "amatorki") jest średnia, jest pomyłką. Oczywiście że Gołovkin by go w końcu złamał. Dla mnie fajne byłoby zestawienie Gienka z Cobrą (Carl Froch), oczywiście z Wardem, Ewentualnie Stevensonem, Kovaliowem. Jest kozak? ok , niech się sprawdzi wyżej, a nie z malutkim Cotto. Jak dla mnie Cotto nie musi nic udowadniać
 Autor komentarza: Kabul
Data: 19-10-2014 23:20:10 
@dziobanes
100 % racji
 Autor komentarza: LennoxLewisLion
Data: 19-10-2014 23:22:59 
@dziobanes

No,tak,dobrze piszesz,że Cotto jest za mały,ale zauważ,że to Cotto jest obecnie nr 1 wagi średniej.
Kogo ma pokonać Golovkin,jak nie najlepszego pięściarza,czyli Cotto ,żeby czuć się i być najlepszym w tej wadze?
Cotto zdetronizował króla i bezsprzecznie najlepszego mistrza wagi średniej Martineza,posiada pas WBC oraz pas The Ring,dla najlepszego z najlepszych mistrzów tej wagi.

Ja uważam,że Golovkin powinien spotkać się z najlepszymi w swojej wadze,a jeżeli pokona ich ,najlepiej w tak spektakularny sposób jak dotychczas swoich rywali,to wtedy może próbować szans w wyższej kategorii wagowej.
 Autor komentarza: LennoxLewisLion
Data: 19-10-2014 23:26:46 
@dziobanes
Twój cytat:"Jak dla mnie Cotto nie musi nic udowadniać"


Zgadza się.
Cotto już nic nie musi udowadniać,za to Golovkin tak.
 Autor komentarza: arpxp
Data: 20-10-2014 00:38:53 
"Jest kozak? ok , niech się sprawdzi wyżej, a nie z malutkim Cotto. Jak dla mnie Cotto nie musi nic udowadniać"

Widocznie Cotto nie jest taki kozak, jakim chciałbyś żeby GGG był xD To tak jakby GGG pokonał Hopkinsa i unikał Kowaliowa i Stevensona, bo przecież już nic nie musi udowadniać.

A jeśli Murray w końcu wyjdzie do GGG, to gwarantuję, że to nie będzie leszczyna do bicia. Murray jest wielkim chłopem jak na średnią i na pewno wytrzyma dłużej niż ostatni przeciwnicy Gieni razem wzięci.
 Autor komentarza: canuck
Data: 20-10-2014 01:29:25 
Z faktu, ze HBO chce walki GGG-Ward mozemy chyba wyciagnac wniosek, ze oni nie rozwazaja innych bokserow jako powazne zagrozenie dla Gienka.

Murray, Quilin, Sturm, Lemieux to zadni przeciwnicy dla Gienka. Cotto oraz Canelo sa dobrzy, ale za mali. Z drugiej strony Stevenson, Kovalev czy Hopkins sa dwie wagi powyzej.

Najrozsadniejszy wybor przeciwnika to Ward

= Ward to duzy SMW, moglby pewnie walczyc w LHW;
= Ward dobrze wybija przeciwnkow z rytmu oraz tempa walki;
= Ward jest cwaniakiem ringowym oraz subtelnym faularzem a la Hopkins;
= Ward ma dobra kondycje oraz dobrze kontroluje swoje emocje w ringu.

Powiedziawszy to, wydaje mi sie ze Gienek ma duzo wieksze szanse z Ward:

= Gienek wazyl w dniu walki 173 funty (Rubio 181 funtow), takze nie jest az taki lekki, chociaz ma przecietny wzrost oraz zasieg;
= Gienek jest mistrzem kontroli dystansu, takze nie walczyl by ani na pelny dystans, ani w scislym
poldystansie.
= Gienek bardzo szybko uszkodzil Rubio, a Rubio to duzy sredni, a raczej super-sredni z dobra odpornoscia na ciosy;
= Gienek jest duzo bardziej wyrafinowanym bokserem niz Froch, a Froch od czasu do czasu niezle trafil Ward.
= Gienek bije bardzo silnie oraz bardzo precyzyjnie w punkty, takze Ward nie mial by takiej mobilnosci, jakby "wypusic" z niego powietrze.

Moj Typ na ta walke o ile do niej dojdzie: GGG to lekki faworyt; prowdopodobnie zwyciestwo przez TKO w pozniejszych rundach.
 Autor komentarza: Frog
Data: 20-10-2014 08:57:55 
Jeżeli mówicie, że Cotto jest za mały, to niech spada do niższej kategorii. Chce walczyć w tej, to niech mierzy się z innym mistrzem, czyli z GGG.
 Autor komentarza: rocky86
Data: 20-10-2014 09:14:27 
Cotto to karakan w middleweight, Cotto to maluszek w light middleweight, zasadniczo nie powinien wychodzić poza welterweight. W 160 funtach znalazł się tylko dla walki z Martinzem wnosząc na wagę 155 funtów. Alvarez może okazać się dla niego za duży, bo wnosi koło 170 funtów do ringu, a Cotto raczej więcej niż te 155-157 funtów nie wniesie, skoro przy umownym limicie 159 funtów, wnosi 155.
Gienia wnosi coś koło 175 funtów, a to ok 20 funtów więcej, czyli przepaść. Junito wyjdzie teraz do Canelo, zrobią sobie pewnie jakiś umowny limit 155 czy 156 funtów tylko po to by zmieścić się w średniej i zapewne niezależnie od wyniku potyczki Miguel zejdzie do 154 lub 147 funtów, bo zasadniczo w light middleweight, czy middleweight nie ma czego szukać, jest za mały, a do tego poza Canelo nie ma dużych walk do zrobienia. Dla Cotto walki w średniej to raczej incydent, nie ma co go zestawiać z GGG, to samobójstwo.
 Autor komentarza: starycap
Data: 20-10-2014 10:20:24 
Cotto to tchórz podobnie jak Chavez ale ten jeszcze krzykacz,Froch to prymityw zwykły rzemieślnik,Ward zaliczyłby ze dwie rundy wiecej od Rubio może trzy a pierumy o walkach GGG z Kovaliowem czy innymi to tylko pierdumy.Jeszcze chwila i Kovaliow zaprowadzi porządek w swojej wadze-co może mu skoczyć Hopkins jego czas minął Stevenson pokazał się cienko przy jeszcze cieńszym Fonfarze.
 Autor komentarza: dziobanes
Data: 20-10-2014 10:58:43 
"Cotto to tchórz" heheheee to mnie rozbawiło. Gienek na razie to może mu buty czyścić w szatni :) a tak serio to skoro np. kiedyś Roy Jones skoczył do ciężkiej i zbił Ruiza, to czemu nie został tam? czemu nie pobił Tysona, Lewisa, Holyfielda? tchórz , czy co? Nie róbmy z Cotto średniego tylko z powodu jednego występu w tej wadze. Oczywiste, że Gienek szuka nazwiska na którym mógłby się wybić, ale niestety jak już pisałem trafił w słabe czasy i musi iść wyżej. Jego koledzy, których nokautował już w amatorce dawno poszli wyżej (np. Bute) a on cały czas siedzi w tej średniej... ok chłopak jest non stop w treningu, jest bezapelacyjnie najlepszy w średniej. Ale na szczyt rankingu P4P może się dostać tylko idąc w górę. Temu się nie da zaprzeczyć :)
 Autor komentarza: starycap
Data: 20-10-2014 12:38:51 
Cotto wygrał z Martinezem miał 39 lat był po 2 letniej przerwie miał operację 2 kolan, problemy z plecami z lewym barkiem i nie mógł stać . Gołowkin sparuje z gostkami z półciężkiej, z cruser i z ciężkiej,skraca ring i Cotto nigdzie by nie uciekł,a porównanie zdolności bokserskich to mamy srebrnego medalistę olimpijskiego i złotego z mistrzostw świata,gadki o pójściu wyżej są bez sensu bo powiedział ,że będzie walczył z każdym od półciężkiej w dół i tylko Ward się zgodził a GGG chce najpierw zunifikować tytuły w średniej.Po wygranej z Rubio GGG jest obowiązkowym pretendentem do WBC gdzie tytuł ma Cotto i jak mówię ,że to tchórz to będzie dowód bo zwacatuje pas na pewno bo do GGG nie wyjdzie.
 Autor komentarza: rondobry
Data: 20-10-2014 15:30:14 
Chyba bedzie wakat Cotto ,zalezy jak to w czasie bedzie wygladało np do walki z Alvarezem moze go trzymac...Golovkin niech robi na swoje nazwisko to dla niego beda inni przeskakiwac do jego kategori jesli zagwarantuje dobry hajs :) A jesli mowice o Wardzie to z którego roku?:)mam nadzieje ze jest w trennigu bo na takiego zabijake trzeba byc przygotowanym i byc pro pełna geba..
 Autor komentarza: ghost
Data: 20-10-2014 17:54:24 
Dawno temu mówiłem, że GGG powinien zapożyczyć przydomek po Barrerze "Zabójca o twarzydziecka".
 Autor komentarza: ghost
Data: 20-10-2014 17:55:08 
LennoxLewisLionData: 19-10-2014 23:22:59
@dziobanes

No,tak,dobrze piszesz,że Cotto jest za mały,ale zauważ,że to Cotto jest obecnie nr 1 wagi średniej.
*
*
Nr 2 od soboty/niedzieli
 Autor komentarza: LennoxLewisLion
Data: 20-10-2014 20:33:15 
@ghost
Twój cytat:"Nr 2 od soboty/niedzieli"

Dlaczego?
 Autor komentarza: ghost
Data: 20-10-2014 22:56:14 
starycapData: 20-10-2014 10:20:24
Cotto to tchórz
*
*
No nie żartuj
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.