MIKKEL KESSLER: FROCH TWARDSZY OD WARDA, CHCĘ REWANŻÓW OD MAJA

- Mam nadzieję, że przede mną jeszcze duża walka z dużym nazwiskiem. Czekam na ogłoszenie dobrej nowiny i pozostaję w wysokiej formie - mówił na konferencji prasowej w Berlinie były czterokrotny mistrz świata kategorii super średniej, świetny Mikkel Kessler (46-3, 35 KO).

- Trenuję praktycznie od maja licząc na starcie rewanżowe z Andre Wardem bądź trzecią walkę z Carlem Frochem. Zrobiłem sobie trochę przerwy, posiedziałem z rodziną, załatwiłem kilka innych spraw, ale czuję iż jestem w wysokiej formie. Mogę wracać, choć tak naprawdę to nie jest powrót. Cały czas coś robiłem. Gdybym to ja o wszystkim mógł decydować, wybrałbym spotkanie numer trzy z Frochem - nie ukrywa duński bombardier.

- Jestem w takiej dyspozycji w tej chwili, że styczniowy termin pojedynku z Frochem nie byłby dla mnie żadnym problemem. Oczywiście negocjujemy też z obozem Warda, ale to trudne w obecnej sytuacji po śmierci jego promotora. Pierwszym wyborem jest jednak Froch. Mamy swoją przeszłość, dwie dobre walki, z których jedną zasłużenie wygrałem, a drugą zasłużenie przegrałem. W rewanżu trochę spóźniłem się na początku, przespałem go. Po szóstej rundzie boksowałem już dobrze, kilka razy go zraniłem, lecz przegrałem zasłużenie. Gdybym miał porównać ich obu, to w mojej ocenie Froch jest znacznie trudniejszym i twardszym przeciwnikiem - przyznał Kessler.

- W drugim pojedynku z Carlem w końcówce miałem go bardzo zamroczonego. Był mocno zraniony, ale nie dałem rady dokończyć dzieła zniszczenia, ponieważ sam byłem strasznie wyczerpany. I właśnie po to wracam. Mam zamiar się przekonać, czy popełniłem jakiś błąd podczas przygotowań, może byłem przetrenowany, a może po prostu jestem już zbyt stary? Chcę poznać odpowiedź na to pytanie - dodał Mikkel.

Już wkrótce na łamach BOKSER.ORG wywiad z tym wielkim mistrzem.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 14-10-2014 16:48:39 
Andre Ward moze byc juz niedostepny dla nikogo, wiec to bardziej zyczenie jak wyraz jakiegokolwiek praktycznego planu. Interesujaca sytuacja, gdyz tak naprawde po odejsciu Andre, robi sie duze zamieszanie w tej dywizji.
 Autor komentarza: kowalson11
Data: 14-10-2014 20:17:05 
Może mi ktoś powiedzieć czemu ta śmierć tak wiąże mu ręce?
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 14-10-2014 20:20:01 
Ward wróci w 2015. Sytuacja prawna robi się coraz bardziej klarowna. Jesli przy okazji zrobi dawną formę to starcie z GGG byłoby wielką walką. Kessler to prawdziwy wojownik i za to zawsze go szanowałem jak zawodnika ale walka z Frochem chyba pokazała że powoli nadchodzi zmierzch tego zawodnika.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 14-10-2014 21:13:37 
"KapralWiaderny Data: 14-10-2014 20:20:01

Ward wróci w 2015. "

Obys mial racje. Znakomity piesciarz, ale ten caly balagan strasznie mu zaszkodzil. Andre ostatnio (pare tygodni temu na ESPN ) powiedzial, ze niewykluczone iz nigdy go juz w ringu nie zobaczymy. Byl strasznie zdegustowany ta sytuacja i najwyrazniej rozpatruje innych rozwiazan dla siebie i swojej przyszlosci. Praca dla HBO jak rowniez trenerka i promowanie mlodych piesciarzy.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.