GARCIA: NIE WYBIERAM RYWALI, JA ICH NOKAUTUJĘ

Jak wiadomo po kilku tygodniach żmudnych negocjacji obozy Wiktora Postoła (26-0, 11 KO) oraz Danny'ego Garcii (29-0, 17 KO) doszły do porozumienia. Champion kategorii junior półśredniej według federacji WBA i WBC przyznaje jednak, że Ukrainiec nie był na jego radarze. Musi jednak się z nim spotkać o ile nie chce stracić pasa w wersji WBC.

"Nie odbierzcie jako jakiś brak szacunku, ale jeszcze chwilę temu nie miałem pojęcia kto to taki. Postoł nie ma nawet jednego wartościowego zwycięstwa na swoim koncie. Walczę z tym kogo postawią naprzeciw mnie. Ja nie wybieram sobie przeciwników, ja po prostu ich nokautuję" - napisał Garcia na jednym z portali społecznościowych.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 14-10-2014 02:29:57 
Jeszcze go lubie, ale powoli zaczyna sie upodobniac (upodabniac) do tatusia i pieprzyc. Z Herrera przegral wyraznie i tylko lokalizacja i nastroj mu pomogly. Z Kchanem przegrywal wyraznie, choc wygral przez TKO. Z Mattheesse rewange otwarty, a on juz pieprzy by sie Pacman zastanowil bo znajdzie wiecej niz szuka. Mysle iz jest bardzo solidny, bardzo ale jednak tylko solidny, ja nei widze w nim tego blasku, moze jestem slepy?
 Autor komentarza: Gogolius
Data: 14-10-2014 09:06:53 
A to nie jest tak, ze Garcia z Postolem sie owszem dogadali, ale zeby NIE walczyc?

Ja czytalem ze umowa (pewnie z korzyscia finansowa dla Postola) polega na tym, ze Postol czeka dluzej na obowiazkowa obrone Garcii, ktory to moze sobie wziac obrone dobrowolna w najblizszym czasie.

Nieoficjalnie po tej dobrowolnej Garcia przechodzi do 147 funtow i wakuje pasy, a Postol jako obowiazkowy pretendent walczy o jeden z nich z kims innym.

Zyskuje na tym Postol (hajs z dogadania sie, latwiejszy rywal w walce o mistrzowski pas) i zyskuje Garcia (Postol to bardzo dobry bokser o trudnym dla Swifta stylu, z ktorym moglby sobie nie poradzic a prawie na pewno by go wyraznie nie pokonal a powtorki z Herrery to on nie chce).

No, tak czytalem, nie chce tu zarzucac redakcji wprowadzania w blad bo z tekstu wynika co innego -ale oczywiscie moge sie mylic :)
 Autor komentarza: ghost
Data: 14-10-2014 09:10:45 
Kombinator z tego Garcii.
Porażka z Herrerą i o tym cisza, rewanżu z Matthysse ni chu chu, za to jakiś ogór ostatnio.
Tracę do niego szacunek. Szczególnie za Herrerę.
 Autor komentarza: rakowski
Data: 14-10-2014 10:14:34 
Za walkę Garcia-Salka i całą tą galę nie zapłaciłbym nawet 50$.To były walki,gdzie stosunek faworytów do tych skazywanych na porażke był z 60:1.Czy ktoś chce uczestniczyć w takim wydarzeniu?Oczywiście,że są i tacy.:P
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 14-10-2014 11:38:55 
Garcia jest nierówny, w sumie to miał szczęście ze trafił Khana, bo jego kariera jak na razie dupy nie urywa.
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 14-10-2014 11:57:10 
Garcia nie jest zly, pytaniem jest tylko czy jest tak dobry jak uwaza? Jak mowil Saleta, profesjonaalni sportowcy, w tym bokserzy musza zyc tak by swiat sie krecil w okol nich i to wlasnie prezentuje Garcia, Money itd. Nawet sen jest czescia treningu. Wyglada niestety iz Garcia moze walczyc z kazdym ale jako businessman jak ma walczyc z KIMS to juz wtedy kasa musi sie zgadzac. Nie chce rewanzu z Herrera ani z Mattheesee bo wie iz pierwsza przegral zas z drugim mial troche szczescia. Danny z tatusiem czekaja teraz na mega ppv z Paquiao lub moze z Money (tutaj szanse malutkie).
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.