ANDRE WARD PO ŚMIERCI GOOSSENA: BYŁ WSPANIAŁYM CZŁOWIEKIEM

Jak wiadomo Andre Ward (27-0, 14 KO) nie miał w ostatnich dwóch latach po drodze z Danem Goossenem. Przegrał dwie sprawy sądowe o rozwiązanie kontraktu, jednak wobec tragedii zebrał się na kilka ciepłych słów o swoim jedynym w karierze zawodowej promotorze.

Przypomnijmy, że dziś świat obiegła informacja o śmierci Goossena po ukrywanej chorobie - raku wątroby. Lider kategorii super średniej dowiedział się o niej dopiero kilka dni temu.

WARD PRZEGRAŁ Z PROMOTOREM

"Byłem naprawdę przygnębiony, gdy rano dowiedziałem się o śmierci Dana Goossena. Moje myśli i modlitwy były z nim oraz jego rodziną od kiedy tylko dowiedziałem się o chorobie w zeszłym tygodniu. Pomimo iż miałem z nim pewne zatargi na tle zawodowym, był naprawdę wspaniałym człowiekiem, ojcem i mężem. Będzie go brakowało w środowisku bokserskim. Modlę się za rodzinę Goossenów" - napisał Ward w specjalnym oświadczeniu.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 29-09-2014 22:58:08 
To kara od Pana Boga za to ,że Gossen hamował karierę jego syna...A tak poważnie to rewelacja! Zaczynałem się martwić ,że te ciągłe problemy z promotorem zniszczą karierę tego wspaniałego pięściarza to byłaby niesamowita strata dla boksu pomimo ,że styl Syna Bożego nie każdemu przypadł do gustu.Mam nadzieję ,że wszystko wróci teraz na właściwe tory!
 Autor komentarza: Gogolius
Data: 29-09-2014 23:08:12 
Autor komentarza: KOSTROMAData: 29-09-2014 22:58:08
To kara od Pana Boga za to ,że Gossen hamował karierę jego syna...A tak poważnie to rewelacja!


Jak jednym tekstem przebić wszystkie słabizny wypisane podczas ubiegłego weekendu, gratulacje...
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 29-09-2014 23:18:34 
Slowa fajne, ale znajac branze dobrze, wiedziec musimy iz to dobre doradzanie ludzi od PR.
Co do samego Andre, jego sytuacja niestety sie nie zmieni. Dan byl tylko CEO kompanii a nie cala kompania, wiec zycie bedzie toczylo sie dalej swoimi torami bez zadnych zmaina w sytuacji z kontraktem z Wardem.
 Autor komentarza: OjciecZradioMaryja
Data: 29-09-2014 23:44:13 
Bedzie brakowalo go w srodowisku bokserskim---pisze to gosc ktory sadzil sie z nim ze 2lata kariera bokserska stoi w miejscu w najlepszym okresie jego lat -- hipokryzja az bije po oczach , nie oczekuje ojciec ze powie ze ciesze sie bo bede mial spokoj , ale chociaz nie robi jaj
 Autor komentarza: zeitgeist
Data: 30-09-2014 01:14:23 
Hipokryta
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 30-09-2014 10:12:23 
Fajnie iz hypokryci mierza wlasna miarka, szkoda rownoczesnie iz nikt chocby teoretycznie nei zaklada iz Ward jest szczery i w swojej wypowiedzi i w swojej wirze. Takich ludzi nie ma zbyt wielu ale sa i moze Andre jest wlasnie jenda z tych osob.
Kostroma, nie zgodze sie iz styl, zwalszcze z ostatnich dwoch walk nie przypada do gustu, jak go nie lubilem ogladac tam teraz czekam na jego walki. Nie jest Amerykanin osilkiem, jest chyba jednym z najinteligentniej walczacych piesciarzy w histori boksu. Jest tez o wiele silniejszy niz sie wydaje, taki osilek Cobra byl w pojedynku z nim bezradny. Ciekawi mnie jego przyszlosc, ewentualna walka z GGG byla by dla mnie wiesienka na torcie, dla mnie to S.O.G bylby faworytem ale bez wzgledu na wynik walka zapowiada sie wspaniale.
 Autor komentarza: Rezjjel89
Data: 30-09-2014 13:45:53 
Cop powiadasz że nic się nie zmieni? To ile ja mam czekać aż zobaczę Warda w ringu? Jeden z moich ulubionych bokserów a przez Goossena nie mógł walczyć. Teraz go nie ma i dalej będzie miał problem? Nie doczekam się wspaniałych walk Andre przez jakieś pieprzone kontrakty.
 Autor komentarza: owenn1988
Data: 30-09-2014 21:17:05 
Rezjjel89
Przez Gossena?? To twoj ulubiony bokser okazał sie kretynem, co później potwierdził sąd....
 Autor komentarza: Rezjjel89
Data: 30-09-2014 23:19:25 
@owenn1988
Czemu kretynem? Miałeś wgląd w kontrakt? Nie wierzę w to, że wina leży tylko po stronie Andre. Jego wina, że podpisał tak długi kontrakt ale promotor na bank nie wywiązywał się ze swoich zobowiązań.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.