W KWIETNIU PASCAL vs STEVENSON?

Wygląda na to, że Kanadyjczycy doczekają się w końcu swojej "walki stulecia" pomiędzy aktualnym i byłym mistrzem świata wagi półciężkiej - Adonisem Stevensonem (24-1, 20 KO) oraz Jeanem Pascalem (29-2-1, 17 KO).

Zasiadający obecnie na tronie federacji WBC Stevenson w grudniu stoczy walkę w dobrowolnej obronie tytułu. Kolejnym rywalem narzuconym przez władze organizacji musi być obowiązkowy pretendent, a tym jest właśnie Pascal.

Promotor Yvon Michel zabukował już halę Bell Centre w Montrealu na 4 kwietnia i właśnie na ten dzień zaplanowano wstępnie pojedynek. Obie strony spróbują dojść do porozumienia odnośnie podziału zysków, lecz jeśli ta sztuka im się nie uda, wówczas o wszystkim zadecyduje oficjalny przetarg w siedzibie WBC.

Na chwilę obecną nie wiadomo kto mógłby być grudniowym przeciwnikiem "Supermana", choć głównym faworytem do tego miana wydaje się Gabriel Campillo. W ostatnim występie Adonis pokonał naszego Andrzeja Fonfarę, pomimo iż w drugiej połowie walki znalazł się na deskach po prawym krzyżowym naszego rodaka. Pascal również ma polski wątek w swoim rekordzie, bo niespełna dwa lata temu wypunktował ostatniego polskiego medalistę mistrzostw świata w boksie olimpijskim, Aleksa Kuziemskiego.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: ghost
Data: 23-09-2014 09:15:08 
Stevenson mocno stracił w moich oczach z tym kombinowaniem ostatnio z przeciwnikami. Miał być Kowaliow, Pascal, Braehmer, i nic z tego nie wyszło. Ten ma pas, chce się nacieszyć, zarobić/wyciągnąć ile się da. Tylko czasu nie ma za dużo.
W kwietniu może być kontuzja, albo "kontuzja" i dalej będzie się ciągnąć...
 Autor komentarza: przemyto
Data: 23-09-2014 11:28:58 
Jesli Pascal dopadnie Stevensona to ten straci tytuł, mam pełen szacunek do Fonfary, ale Pascal jest lepszym piesciarzem. Bedzie walczyl jak wariat bo dla niego to szansa, wielka szansa. Pokonał solidnego Bute'a, pokonał Bladesa, fakt przegrał z Hopkinsem, ale to inna para kaloszy. Pascal jestem przekonany upora się ze Stevensonem przed koncowym gongiem. Co Kowaliewa to wydaje mi się, że jego rekord jest trochę pompowany. Hopkins jest bez watpienia najtrudniejszym rywalem. Cleverly albo Agnew to piesciarze z cholernie pompowanymi rekordami, nie dziwie się ze padali jak muchy po petardach Rosjanina, ktorego styl jest naprawde porzadny, jest silny i szybki, ale trochę ta jego legenda o potwornej mocy jest, mam wrazenie , wykreowana przez media i promotorow. Coz jesli okaze się ze robije w drobny mak Kata, to skonczy się pewna era w boksie. ALe poki co poczekajmy.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.