MAYWEATHER WRÓCI 2 MAJA, SPORE ZMIANY W JEGO DRUŻYNIE!

- Kiedy jakieś osoby czynią pewne kroki bez uprzedniej konsultacji ze mną, moim zdaniem nadchodzi pora, by nasze drogi się rozeszły. Kiedy w maju będziecie więc oglądać odcinki „All Access” przed kolejną walką, zobaczycie w moim sztabie zupełnie nowych ludzi. Będzie sporo zmian – zapowiada niespodziewanie Floyd Mayweather Jr (47-0, 26 KO). A zmiany naprawdę mogą być poważne.

Wieloletni doradca „Pięknisia” - Leonard Ellerbe, popadł w niełaskę najwybitniejszego pięściarza naszych czasów. Tak oto wieloletnia współpraca niemal na pewno wkrótce się zakończy. Nie zmieni się natomiast nic jeśli chodzi o osobę Ala Haymona – On nigdzie się nie wybiera – zapewnił mistrz świata wszystkich kategorii od super piórkowej aż do junior średniej.

Mayweather wiele razy wychwalał pod niebiosa sposób bandażowania dłoni w wykonaniu Rafaela Garcii. Ale do rewanżu z Maidaną tejpował go Bob „Do It All” Ware, podobnie zresztą podczas obozu do tej walki.

- Rafael to wciąż jeden z najlepszych specjalistów w tej dziedzinie, ale nawet Alex Ariza był w stanie pokazać mu pewne nowe sztuczki. Potem moimi dłońmi zajął się Bob i muszę przyznać, że nie czułem się tak komfortowo nigdy w życiu. Jesteśmy jedną drużyną i zarobki Garcii nie uległy zmianie. Pracował w narożniku Mickey Beya i w środku walki przyszedł do szatni, by mnie tejpować. Powiedziałem mu, że jestem w dobrych rękach i żeby wracał do Beya, bo to jego najważniejsza walka w życiu – relacjonuje Floyd sobotnie wydarzenia.

- Rafael jest legendą jeśli chodzi o bandażowanie i pracę przy rozcięciach. I o ile przy kontuzjach nie mieliśmy nikogo aż tak dobrego, to w kwestii tejpowania nawet ludzie z Komisji Sportowej Stanu Nevada przyznali, że nie widzieli dotąd takich rzeczy jakie pokazał Ware. Rafael mi na to „Przecież my znamy się dłużej”. Ale przecież jesteśmy jednym zespołem, więc każdemu powinno zależeć na jak najlepszych rozwiązaniach. Rozchodzi się o talent i umiejętności i skoro ktoś coś robi lepiej, to dla mojego i wspólnego dobra powinien to robić właśnie on. Kocham Garcię, chcę by pozostał, lecz nie jestem pewien, czy on nadal będzie w mojej drużynie – kontynuował Mayweather.

Największą roszadą będzie oczywiście rozstanie z Ellerbe.

- Doszliśmy do takiego momentu, że jeden przerasta drugiego. Pewne sprawy widzimy zupełnie inaczej. Nie pochwalałem na przykład faktu, że broniłem swoich pasów jednocześnie w dwóch kategoriach. Z innych przykładów, moja córka siedziała w jednym rzędzie, a jej mama gdzieś zupełnie indziej. Ustalanie takich spraw jak bilety były całkowicie błędne. Doszliśmy do punktu, gdy każdy chce robić wszystko po swojemu, bez komunikacji i kompromisu. Zresztą wydarzyło się jeszcze wiele innych spraw, które były objawem nieprofesjonalizmu. Nie mam do Leonarda jakiejś niechęci, nic w tym stylu, to tylko tak jak w przypadku rozpadającego się małżeństwa i rozwodu. Mentalnie już nigdy nie jest się tymi samymi ludźmi – dodał lider rankingu P4P, który przy okazji rewanżu z Maidaną po raz pierwszy promował swoją walkę własną grupą Mayweather Promotions jako tą główną, a nie tylko towarzyszącą.

FLOYD MAYWEATHER: SERWIS SPECJALNY

Najważniejsze jednak co przyznał Mayweather to fakt, iż kolejny pojedynek, przedostatni w ramach olbrzymiego kontraktu ze stacją Showtime, stoczy 2 maja. Przeciwnik oczywiście pozostaje nieznany, choć kibice na całym świecie mają ogromną nadzieję, że Floyd w końcu po latach spekulacji skrzyżuje rękawice z Mannym Pacquiao...

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: ghost
Data: 18-09-2014 02:33:19 
Teraz chyba wszyscy wiedzą, dlaczego Mickey Bey "pokonał" Vazqueza...
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 18-09-2014 05:31:20 
Pacman to nie ten sam kozak ktorym byl trzy lata temu, Money zreszta takze zaczyna ulegac czasowi. Ja ciekawy jestem jego pojedynku z kims mlodym i szybkim jak Khan, choc Amira nie lubie to jednak musze przyznac ze bije najszybsze serie na swiecie do tego szybkoscia na nogach nie ustepuje Floydowi, jest takze wyzszy i to by bylo ciekawe. W sumie to ogral Maidane, nawet go raz polozyl ale przez Ramadan nie chcial zaarobic, teraz mowi ze nawet post mu nie przeszkodzi, kasa przestala smierdziec. Niewielu ciekawych zawodnikow pozostaje dla Floyda, niewielu z nazwiksami zas mlodzi po prostu nie zdazyli jeszcze zasluzyc. Moze sie zdarzyc ze wygra Algieri i to on zawalczy z Floydem ale male na to szanse.
 Autor komentarza: lutonadam
Data: 18-09-2014 06:06:37 
Największym zagrożeniem dla Floyda jest Amir Khan i ON o tym doskonale wie.Dlatego do tej walki może nie dojść nigdy...
 Autor komentarza: krystek78
Data: 18-09-2014 08:01:40 
Khan nsjwiekszym zagrozeniem.....bezcenne
 Autor komentarza: krystek78
Data: 18-09-2014 08:01:47 
Khan nsjwiekszym zagrozeniem.....bezcenne
 Autor komentarza: arpxp
Data: 18-09-2014 08:10:53 
Największym to może nie, ale na pewno dużym. Khan jest mega szybki, a Floyd coraz wolniejszy..
 Autor komentarza: Tokio
Data: 18-09-2014 08:34:13 
amir Khan do walki z petersonem i garcia był jednym z najlepszych zawodników junior połśredniej, po tych porażkach coś się zmieniło - walczył z nietopowymi zawodnikami i miał spore problemy, dawny Amir to ciekawy zawodnik, obecny to jeszcze mniejsze wyzwanie dla Floyda niż Majdana, choć niektórzy będą twierdzić że styl robi walke
 Autor komentarza: damos
Data: 18-09-2014 08:41:21 
To jest straszne jak szarej masie da sie wmowic wszystko. Pakistanczyk troche pokrzyczal i nagle on jest tym jedynym, tym najwiekszym zagrozeniem??! Masakra wezcie sie obudzcie z tego letargu i przejrzyjcie na oczy ze ten szklarz wygrywa boksujac z zawodnikami 2 ligi a jak przychodzi czas wojny to wypada conajwyzej srednio wiec jak nagle z maywetherem ma wypasc jako najwieksze zagrozenie? Dla mnie to walka bez sensu duzo chwetniej bym zobaczyl walke Moneya z Dannym Garcia lub Lucasem Mathysse.
 Autor komentarza: Milan
Data: 18-09-2014 08:48:32 
Autor komentarza: lutonadam
Data: 18-09-2014 06:06:37
Największym zagrożeniem dla Floyda jest Amir Khan i ON o tym doskonale wie.Dlatego do tej walki może nie dojść nigdy..

to juz podchodzi pod jakis faanatyzm eh
 Autor komentarza: Milan
Data: 18-09-2014 08:50:19 
a Floyd po cichu szykuje sie na Jonaka i mysli ze go pzrechytrzy ale nie z Damianem te numery on tez przyszykował zmiany w swoim sztabie i nie podjada juz ciasteczek , bierz tego Paca lub pozegnaj sie z zerem w rekordzie
 Autor komentarza: znawco
Data: 18-09-2014 09:29:20 
Bardzo ciekawe. W świetle m.in. wypowiedzi 50centa wydaje się, że Mayweatherowi konieczny jest ktoś kto za niego myśli. Myślałem że Ellerbe był tym kimś. Teraz wkracza w to miejsce Al Haymon? Bokserzy wydają się nim zafascynowani, być może mają też więcej na kontach. Ale...nawet Biedronka podnosi kiedyś ceny.
 Autor komentarza: Ygnac
Data: 18-09-2014 10:09:51 
"Znaffcę" Krystka należy poinformować, że Khan jest jednym z najlepszy bokserów, który niestety ma słabą szczękę. Ponieważ jednak ze strony Mayweathera nie grożą mu jakieś nokautujące ciosy, mógłby go ograć. Jest młodszy, bardzo szybki i ma czym uderzyć.
Mógłby, co nie znaczy (piszę dla durniów) że MUSI.
 Autor komentarza: ghost
Data: 18-09-2014 10:13:02 
damosData: 18-09-2014 08:41:21
To jest straszne jak szarej masie da sie wmowic wszystko. Pakistanczyk troche pokrzyczal i nagle on jest tym jedynym, tym najwiekszym zagrozeniem??! Masakra wezcie sie obudzcie z tego letargu i przejrzyjcie na oczy ze ten szklarz wygrywa boksujac z zawodnikami 2 ligi a jak przychodzi czas wojny to wypada conajwyzej srednio wiec jak nagle z maywetherem ma wypasc jako najwieksze zagrozenie? Dla mnie to walka bez sensu duzo chwetniej bym zobaczyl walke Moneya z Dannym Garcia lub Lucasem Mathysse.
*
*
Jak przychodzi czas wojny, to Floyd wypada też co najwyżej średnio.
Czemu chcesz,żeby Money walczył z zawodnikami z super lekkiej, skoro on jest już półśrednim i ma pas nawet w junior średniej.
Z junior średniej jest np taki Lara, z którym Money prawdopodobnie by przegrał z kretesem.
W półśredniej jest Thurman, Manny, Brook ("nieczynny" na tę chwilę), a nawet Bradley bardzo niewygodny, i Porter.
 Autor komentarza: tapir
Data: 18-09-2014 11:24:51 
Też uważam, że Khan dałby świetną walke z Floydem. Głosowałem zresztą za opcją by ta walka sie odbyła kiedy kibice mieli o tym decydować. Okazało sie jednak, że warto było zobaczyć w akcji Maidane. Khana słabością jest słaba odpornośc na ciosy, ale Floyd wielkiego zagrożenia nie stanowi pod tym wzg. Khan ma świetną szybkość i technikę. Ogrywał Garcie do czasu KO. z Maidaną też sie świetnie zaprezentował. Jestem za tą walką.
 Autor komentarza: kubanczyk20
Data: 18-09-2014 11:45:28 
Khan ladnie boksuje do momentu przyjecia pierwszego mocnego ciosu ktory go naruszy. Potem caly plan na walke idzie w zapomnienie podobnie jak jego praca nog czy swietne kombinacje. Khan w swoim ataku potrafi byc niezykle skuteczny ale otwiera sie tak bardzo ze jest to tylko kwestia czasu kiedy ktos go trafi dobra kontra. Z Mayweatherem jego atuty niewiele pomoga, tak sadze.

Khan faktycznie wygrywal walke z Garcia ale w kazdej z pierwszych 3 rund byl kontrowany bardzo mocnymi ciosami Swifta. To byla kwestia czasu kiedy poleci na deski poniewaz przy jego tragicznej obronie nie mogl skutecznie unikac kontr przez cale 12 rund.

Reasumujac, szanse Khana sa iluzoryczne szczegolnie jesli wezmiemy pod uwage ze sam malo walczy z szybkimi technikami, a co dopiero z mistrzem defensywy i kontrowania.Ja nie widze w nim niczego szczegolnego poza niezwykla szybkoscia.

Ta, Lara ze swoja aktywnoscia i ciosami prostymi bitymi na wstecznym na pewno wygra z FMJ. Probke jego umiejetnosci widzielismy z Alvarezem ktory dal mu bardzo wyrownana walke, ktorego Mayweather wrecz osmieszyl kilka miesiecy wczesniej. Kubanczyk to swietny technik ale w bokserkich szachach lepszy od Floyda nie jest.
 Autor komentarza: un4given
Data: 18-09-2014 12:43:19 
Widać na najwyższym poziomie liczą się najmniejsze szczegóły. Mayweather to 100% profesjonalista i dba o każdy detal.
 Autor komentarza: Blancos
Data: 18-09-2014 14:15:48 
Khan w swojej ostatniej walce pokazał, że znacznie poprawił obronę. Też uważam, że może dać świetne widowisko z Moneyem, ale jest na tyle niewygodnym (czyt. szybkim) zawodnikiem, że Floyd powinien go raczej unikać. Nie zapominajmy, że Mayweather nie ma mocnego ciosu, więc wątpię aby naruszył Khana, jednak jeśli Pakistańczyk nadzieje się na kontrę w momencie ataku, to przewiduję bolesne zakończenie walki (coś jak Pac vs Marquez 4).
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 18-09-2014 16:41:56 
Kubanczyk

ale czy Floyd dysponuje takim cisem ktory naruszy khana
 Autor komentarza: kubanczyk20
Data: 18-09-2014 16:53:47 
Legia,

Sadze ze bedzie mial na tyle duzo okazji zeby w koncu czysto go trafic.
 Autor komentarza: rocky86
Data: 18-09-2014 20:07:14 
Mimo wad Khana, ktore zostały tutaj podane, to jednak chętnie go z Floydem zobaczę. Chłopak ma dobrą pracę nóg i jest mega szybki, a Floyd chyba jednak zwalnia. Będzie mieć z nim problemy, a ciosu powalającego nie ma i może na szklaka nie wystarczyć, ale kto wie.
Swoją drogą Floyd ostatnio wybiera samych dużych i silnych zawodników, ale wolnych jednocześnie, nie wiem czy jest to celowe, ale coś mi się wydaję, że starają się unikać szybkich przeciwników.
 Autor komentarza: Blancos
Data: 18-09-2014 20:36:37 
@rocky

Ostatnim szybkim przeciwnikiem Moneya był Judah
 Autor komentarza: rocky86
Data: 18-09-2014 21:17:07 
Nie no nie przesadzajmy. Po drodze był nawet Marquez. Zresztą nie mówię o takiej prehistorii, chodzi mi raczej o ostatnie 2-3 lata, w których widoczny jest spadek formy.
 Autor komentarza: weentM
Data: 21-09-2014 09:13:41 
ja to widze tak, konkrakt konczy sie na 49 walce, Floyd chce miec 50:0 . na ostatnia walke nie bedzie zwiazany z Showtime wiec zawalczy z Pacquiao , bylo by to ogromne wydarzenie dla niego i ogolnie na zakonczenie kariery, pokonac najwiekszego rywala w jubileuszowa walke.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.