PETER QUILLIN O SWOJEJ DECYZJI: PIENIĄDZE NIE SĄ NAJWAŻNIEJSZE

Większość kibiców oceniło wprost, że trzeba być głupkiem by odrzucić półtora miliona dolarów ($1,428,630) gaży, dodajmy największej w karierze. Ale Peter Quillin (31-0, 22 KO), który wycofał się z walki z Mattem Korobowem (24-0, 14 KO), zrzekając się tym samym pasa federacji WBO wagi średniej, broni swojej decyzji.

- Nie myślcie, że jestem idiotą, bo za ten pojedynek zarobiłbym najwięcej w karierze. Zdaję sobie sprawę z tego ile to pieniędzy, lecz one nie są najważniejsze. Nie można sprzedawać cząstki siebie. Kibice po prostu będą musieli trochę poczekać by przekonać się dlaczego postąpiłem akurat tak a nie inaczej - mówi tajemniczo były już champion.

- To nie stanie się szybko, to będzie dłuższy proces, ale kiedy już to dojrzą, wówczas będę mógł im powiedzieć "A nie mówiłem"? Al Haymon to najmądrzejszy facet w tym biznesie. Dla niektórych pas jest wszystkim, lecz są też inni dostępni mistrzowie, stanowiący większe wyzwanie - dodał 31-letni "Kid Chocolate".

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: lubieznyzenon
Data: 08-09-2014 22:12:42 
Ja nie mam wątpliwości, że Haymon musi w jakiś sposób siać terror - czy to przez doskonałe umowy, które nie pozwalają się sprzeciwić jego woli wobec wysokich sankcji finansowych, czy też metody pozaprawne...

Quillin mógłby się po prostu nie wypowiadać w tej kwestii, bo nie wniósł nic.
 Autor komentarza: Zarev
Data: 08-09-2014 22:29:02 
'Dla niektórych pas jest wszystkim, lecz są też inni dostępni mistrzowie, stanowiący większe wyzwanie'

Soliman? Gieniek zajęty, Cotto pewnie nawet o nim nie slyszał.
 Autor komentarza: marcinekk19
Data: 08-09-2014 22:56:25 
Oczywiście że nie są ważniejsze jest np zachowanie zera w rekordzie.Soliman ma walczyć z Taylorem więc też odpada ciekaw jestem więc kto będzie rywalem "nieustraszonego" Quillina.
 Autor komentarza: ghost
Data: 09-09-2014 08:20:24 
Wcale niekoniecznie musiałby wygrać z Korobowem. Matt jest jeszcze niesprawdzony, ale o Quillinie opinie są raczej negatywne. Na pewno nie jest to poziom mistrzowski.
 Autor komentarza: Rakso
Data: 09-09-2014 15:06:38 
Zrobilem delikatne dochodzenie internetowe na ten temat. Nie znalazlem zadnych konkretow ale byla w przeszlosci pewna sytuacja ktora mogla by tlumaczyc choc po czesci obecne zachowanie. Podobno w 2011 roku Mathew Knowles wraz z Alem Haymonem byli oskarzeni przez reprezentanta LiveNation o probe defraudacji pieniedzy Beyonce Knowles. Sprawa ma zwiazek z prawami do trasy koncertowej Beyonce w 2011.

Z tego co zrozumialem w artykule, nigdy nie bylo zadnej oficjalnej sprawy sadowej. Przypominam ze Mathew Knowles to ojciec Beyonce. Sam Mathew Knowles stracil pozycje menagera Beyonce po tej aferze. Natomiast do dzis nie maja ze soba dobrego kontaktu. Moze ta sprawa z przed kilku lat ma wplyw na ogolny brak zaufania pomiedzy nimi, a moze nie ma to nic wspolnego. To jedyny link jaki znalazlem laczacy nazwisko Haymona z Jay-Z

Taka tam ciekawostka. Ponizej link do artykulu

http://www.billboard.com/biz/articles/news/1177116/legal-documents-relating-to-beyonce-mathew-knowles-may-shed-light-on
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.