QUILLIN ODDAŁ PAS WBO ŻEBY NIE WALCZYĆ Z KOROBOWEM

O sprawie informowaliśmy Was już przedwczoraj, a teraz słowo ciałem się stało. Aż trudno w to uwierzyć, lecz pomimo bajecznej sumy wyłożonej w przetargu przez stajnię Roc Nation Sports należącą do znanego rapera Jaya Z, Peter Quillin (31-0, 22 KO) wycofał się z walki z gwiazdą ringów olimpijskich - Mattem Korobowem (24-0, 14 KO).

Co to oznacza? Amerykanin przede wszystkim odrzucił rekordową gażę blisko półtora miliona dolarów ($1,428,630). Mało tego, jako iż Rosjanin był obowiązkowym pretendentem, federacja WBO pozbawiła Amerykanina mistrzostwa świata wagi średniej! Teraz Korobow przystąpi do potyczki o wakujący pas z nieznanym jeszcze rywalem.

- Mam takie odczucia, że Al Haymon będzie próbował zablokować ten pojedynek. Jesteśmy trochę zaniepokojeni, ale jednocześnie bardzo zdziwieni. Nam zależy na tym, by zawodnicy dobrze zarobili, bo na to zasługują - mówił jeszcze dwa dni temu Michael Yormark, prezydent grupy Roc Nation Sports. Jak widać miał trochę racji, bo takiej sumy się po prostu nie odrzuca.

- Chciałbym podziękować organizacji WBO za wcześniejsze wsparcie. Zdobycie waszego pasa było najlepszym momentem mojej kariery i czymś, czego nigdy nie zapomnę. To była trudna decyzja, jednak by móc mierzyć się z najlepszymi, musiałem zrezygnować z tego tytułu - powiedział Quillin, teraz już tylko były mistrz świata. Tylko jakoś trudno nie oprzeć się wrażeniu, że Quillin i Haymon po prostu obawiali się doskonałego Korobowa...

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: ArktycznaMalpa
Data: 04-09-2014 22:40:30 
lol co ten Quillin odpierdziela nie dosc ze walczyl raz na rok i to z przecietniakami
to teraz przy najlepszej wyplaci zycia po prostu spieprzyl
 Autor komentarza: Rakso
Data: 04-09-2014 22:44:13 
Normalnie Petra Quillinska
 Autor komentarza: BeyrootPl
Data: 04-09-2014 22:45:00 
Pamiętam jak mówił, że Gołowkin może tylko pomarzyć o takiej sumie :D

Co za palant i obsraniec :D
 Autor komentarza: Jabba
Data: 04-09-2014 22:47:15 
Bardzo dziwna sprawa. Kiedyś czytałem że pomimo badań USADA całe testy antydopingowe dla GBP nie robione przez VADA to jedna WIELKA ŚCIEMA. Tak było podobno przed Quillin-Wright gdzie próbki moczu i krwi zostały zniszczone. Więc to odwołanie walki teraz przy rekordowej gaży ale pewnie gdzie kontrola antydopingowa nie byłaby robiona przez AL.HAYMON.PRO.DOPING.AGENCY trochę potwierdza plotki.
Może inne rzeczy - brak swojego sędziego i też Korobow się na to też złożyły ale z tym dopingiem to też śliska sprawa.
 Autor komentarza: malyboyy
Data: 04-09-2014 23:17:00 
Czekoladowe majty na całego.
 Autor komentarza: Babyshoes
Data: 04-09-2014 23:29:17 
Wydaję mi się, że jest w tym wszystkim jakieś drugie dno. Quillin może i nie jest wybitny ale na pewno nie był by na straconej pozycji z Korobowem, który bądź co bądź na ringach zawodowych trochę zawodzi i walczy poniżej swoich możliwości. Chyba, że Quillin jest aż takim tchórzem, wtedy powinien zawiesić rękawicę na kołku bo kurczaków nikt oglądać nie chce.
 Autor komentarza: Pret
Data: 04-09-2014 23:38:36 
Haymon musi mieć takiego haka na Quillina że nawet Roy Jones takiego w ringu nie sprzedawał.
 Autor komentarza: Adih4sh
Data: 04-09-2014 23:39:05 
Nie wierze, że to strach. Skoro ktoś gardzi 1,5 mln zielonych to znaczy że na horyzoncie muszą być większe pieniądze. Nie znam tego Korobova, gdy patrzę na rekord, wnioskuję że to średniak i murzynek mógłby go skończyć w połowie walki zarabiając sumę większą niż niektóre gwiazdy z wyższych dywizji.
 Autor komentarza: Kadej
Data: 04-09-2014 23:41:55 
Dziwna sprawa z tą walką.
 Autor komentarza: progresywny
Data: 04-09-2014 23:43:52 
Korobiow to średniak, to, że ktoś jest Ruskiem i że ktoś jest wybitnym olimpijczykiem, nie znaczy, że będzie dominatorem na zawodostwie. Golovkin go pokona łatwo przed czasem gdy dojdzie do unifikacji.

A Quillin to zwykły tchórz. Bał się wyjść do Ruska, z którym miał duże szanse na wygraną i odrzucił największą wypłatę w karierze. Po prostu nie wiem jak można tak tchórzyć. To do kogo on chce wyjść!?
 Autor komentarza: Gogolius
Data: 04-09-2014 23:53:56 
To ze GGG kogos konczy przed czasem nie znaczy, ze ten ktos jest jakims cieniakiem...
 Autor komentarza: Adih4sh
Data: 04-09-2014 23:54:53 
"To do kogo on chce wyjść!? "

Pewnie Cotto oferuje więcej. Pamiętam też jak ze stajni GGG ktoś chciał zapłacić pół bańki aby walczył z Kazachem, zapomniałem kto wtedy obsrał się bo nawet nie wziął pół miliona, z tym że bać się Gienia to jest uzasadniona wymówka by nie walczyć.
 Autor komentarza: lubieznyzenon
Data: 05-09-2014 07:19:12 
Ni wierzę, że się obsrał, bo w grę wchodzą za duże pieniądze. Takich już prawdopodobnie nie zarobi łącznie do końca kariery, bo wypadnie teraz całkowicie z gry na dłuższy okres, a że jest przeciętniakiem - to już mistrzostwa po raz drugi nie zdobędzie.

Haymon trzyma swoich pięściarzy w garści. Nie chciał, żeby ludzie zobaczyli, że ktoś inny organizuje walkę z jego zawodnikiem. To ewidentnie ma drugie dno.
 Autor komentarza: holy
Data: 05-09-2014 08:24:38 
"To była trudna decyzja, jednak by móc mierzyć się z najlepszymi, musiałem zrezygnować z tego tytułu" - a Korobow to niby kto, kelner z baru?
 Autor komentarza: Matys90
Data: 05-09-2014 08:39:55 
Kuźwa, ludzie - piszecie już przecież na tej stronie X lat i co wy macie z tym przedszkolnym "obsrywaniem". Haymon powiedział, Quillin robi jak mu powiedziano. Haymon prowadzi karierę, stworzył chłopaka, więc zapewne większość pięściarzy kieruje się maksymą: "In Haymon we trust".

Przecież Quillin był zachwycony tą walką, ze względu zwłaszcza na kwotę z przetargu.
 Autor komentarza: progresywny
Data: 05-09-2014 08:50:43 
@Matys90

Aczkolwiek uważam, iż walkę z Korobiowem mógłby wziąć. Osobiście uważam iż, miał większe szanse niż większość myśli. On już walczył z klasowymi rywalami - Ronald Wright, Hassam N'Jikam, Fernando Guerrero, Gabriel Rosado, Lukas Konecny. Dlatego odrzucenie walki za taką kwotę to głupota, no chyba, że szykuje się na horyzoncie walka z Cotto, co byłoby zrozumiałe...lol...
 Autor komentarza: Matys90
Data: 05-09-2014 09:33:22 
@progresywny - Quillin byłby faworytem w walce z Korobowem, nie mam co do tego wątpliwości. Nie mamy tak naprawdę pojęcia o co chodzi, ale Haymon ma po prostu musi mieć jakieś swoje motywy.
 Autor komentarza: progresywny
Data: 05-09-2014 09:56:48 
@Matys90

W super średniej byłaby pewnie większa kasa, a z Anthony'm Dirrellem miałby duże szanse.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 05-09-2014 10:54:30 
Quiilin prawdopodobnie zaboksowalby z Korobowem gdyby Golden Boye wygraly przetarg. A ze wygralo go Roc Nation to Haymon utarl nosa nowym promotorom i pokazal ze musza sobie najpierw kupic zawodnikow a na jego bokserach zarabiac nie beda. To mial byc wielki debiut Roc Nation na Brooklynie, ale Al na to nie pozwolil. Kosztem Quiilina, ktoremu jednak pewnie jakies opcje znajdzie. Haymon nie znosi konkurencji a wiadomo jakim echem odbilaby sie ta gala w Nowym Jorku gdyby przyniosla zyski. Nowy promotor, ktory lepiej placi moglby skusic niejednego boksera z Golden Boy, ktorym koncza sie kontrakty. Prezciez Roc Nation planuje podbierac zawodnikow, a nie tylko organizowac gale dla innych. Krotkotrwaly interes Czekoladowego zostal zepchniety na drugi plan. Haymon swego czasu pokazal miejsce w szeregu 50 Centowi, ktory buntowal przeciwko niemu Floyda, a teraz prztyczka w nos dostala ekipa Jay Z. Tak to widze.

Moim zdaniem Quiilin bedzie walczyl z Dannym Jacobsem bo to niezle sie sprzeda w Barclays a gale oczywscie zorganizuje Golden Boy, bo zadnego przetargu tam nie bedzie. Ja obstawialem Korobowa z Petem, ale oczywiscie Czekoladowy nie oddal tego ze strachu, a dlatego ze jest kolejna marionetka Haymona bez ambicji sportowych. Jesli dojdzie do walki z Jacobsem (a mysle ze dojdzie)to zmotywowany Danny to wygra a Quiilin spadnie bez pasa do drugiej ligi wagi sredniej. O Cotto moze sobie tylko pomarzyc. Miguel ma Alvareza a Petey bez pasa jest nikim.
 Autor komentarza: marcinekk19
Data: 05-09-2014 23:49:10 
Oddaje pas bo chce walczyć z najlepszymi? To absurd.Przecież jedno nie wyklucza drugiego a poza tym Korobow byłby najtrudniejszym rywalem w karierze Quillina który wyraźnie widać że bał się porażki i utraty swojej pozycji w boksie innego wytłumaczenia nie widzę.Teraz pewnie zamiast bić się z "najlepszymi" wróci do obijania przeciętniaków.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.