NIESPODZIANKA W LAS VEGAS

- Jestem już tylko dwie walki od mistrzostwa - mówił kilkanaście godzin wcześniej J'Leon Love (18-1, 10 KO). Ale już wiadomo, że jego droga znacznie się wydłuży, bo niespodziewaną porażkę zadał mu Rogelio Medina (33-6, 27 KO).

Faworyt padł w trzeciej rundzie po perfekcyjnym lewym sierpowym Meksykanina, który przerwał serię niepowodzeń i czterech porażek w sześciu ostatnich występach.

Pół roku wcześniej równie koszmarną wpadkę zanotował Badou Jack (17-1-1, 11 KO), który notabene ma na rozkładzie Medinę. Dziś nad ranem udanie powrócił po pierwszej porażce i całkowicie zdominował Jasona Escalerę (15-3-1, 12 KO). Po dziesięciu jednostronnych odsłonach sędziowie wskazali na niego punktując 99:91 i dwukrotnie 100:90.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Whisper
Data: 31-08-2014 08:07:06 
Love to balon i koksiarz. Powinien już przegrać z Rosado.
 Autor komentarza: StasioKolasa
Data: 31-08-2014 10:35:35 
Nie spodziewałem się że tak szybko to się skończy.Pełne zaskoczenie.Ten lewy sierpowy Mediny był bity idealnie w tempo,niezwykle silny i precyzyjny.Chciałoby się oglądać takie akcje częściej
 Autor komentarza: slayer85
Data: 31-08-2014 18:04:38 
Love należy do TMT? Pytam z czystej ciekawości. Nigdy nie przepadałem za Love i spodziewałem się, że w polegnie zanim dojdzie do walki mistrzowskiej. Rosado już pokazał gdzie jest miejsce J'Leona.
 Autor komentarza: jaszczur799
Data: 01-09-2014 10:05:27 
Ten Love...to chyba zbyt zakochany w sobie był...tak jak powyżej już powin ien z Rosado przegrać...przereklamowany na maxa.
 Autor komentarza: Sugar78
Data: 02-09-2014 02:15:04 
https://www.youtube.com/watch?v=8IuZcD51cgM

Love nabijajacy sie z kolegi z gymu ktorego ktos posadzil na dupie -):):)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.