MENADŻER GOŁOWKINA: NIECH LEPIEJ WARD ZAŁATWI SWOJE SPRAWY

Swego czasu Giennadij Gołowkin (30-0, 27 KO) sądził się z grupą Universum, ale zanim udało się mu uwolnić z kontraktu, nadal występował pod banderą tej stajni. Obecnie w podobnej sytuacji znajduje się Andre Ward (27-0, 14 KO), który nie tylko przegrał już trzy apelacje, to jeszcze wściekły promotor Dan Goossen pozwał go o dziesięć milionów dolarów. To wszystko powoduje, że mega walka między tymi liderami swoich kategorii bardzo się oddala.

Niedawno w wywiadzie Amerykanin, mistrz świata wagi super średniej według federacji WBA, zarzucił Kazachowi, iż ten go unika. W odpowiedzi menadżer "GGG" - Oleg Hermann radzi mistrzowi olimpijskiemu z Aten, by ten najpierw zajął się uporządkowaniem spraw wewnątrz własnego zespołu, a potem wyzywał Gołowkina do walki.

- Rozumiem jego sytuację, ponieważ byliśmy w podobnej, z tą tylko różnicą, że my pomimo sądzenia się cały czas pozostawaliśmy aktywni i walczyliśmy. Dzięki fantastycznej pracy naszych prawników oraz mojego brata wygraliśmy za drugim podejściem w sądzie i Giennadij stał się wolnym agentem. Ward wyzywa nas do walki, tylko że sam nie wychodzi do ringu. I tu jest problem, bo nikt nie wiem jak długo potrwa ta sytuacja. Trudno przecież negocjować kontrakt na walkę, skoro oni biją się między sobą w sprawach prawnych. Ewentualny pojedynek byłby bardzo zagrożony i każdego dnia coś mogłoby się zdarzyć. Jedynym rozwiązaniem jest wspólny język między nimi, a kiedy to się im uda, wówczas możemy usiąść do negocjacji. Dopóki jednak nie rozwiążą problemów między sobą, lepiej by Ward nie wymieniał nazwiska Gołowkina w aspekcie ewentualnej potyczki. Przecież zarówno oni jak i my doskonale zdajemy sobie sprawę, że w obecnej sytuacji taka walka nie może dojść do skutku - powiedział menadżer Kazacha, mistrza świata dywizji średniej według organizacji WBA.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: fellanmorgh
Data: 23-08-2014 17:12:58 
DOKŁADNIE
 Autor komentarza: Lombard
Data: 23-08-2014 17:23:07 
Czemu ma nie wymieniac nazwiska gołowkina? Ward dwóch takich Gołowkinów na jednej gali by wypykał.
 Autor komentarza: arpxp
Data: 23-08-2014 17:41:24 
"Czemu ma nie wymieniac nazwiska gołowkina? Ward dwóch takich Gołowkinów na jednej gali by wypykał."


Jedną nogą, nie używając rąk.
 Autor komentarza: MML
Data: 23-08-2014 18:14:07 
obyscie wszyscy sie nie zdziwili. ja z spokojna glowa bym postawil kase na ggg jesli to takiego pojedynku dojdzie
 Autor komentarza: Norbert
Data: 23-08-2014 18:18:03 
Na Gienka oddałbym ostatni grosz i jeszcze się nie zawiodłem.
Uważam że Floyd z całą swoją karierą do pięt mu nie dorasta.
O rozumie , inteligencji oraz kulturze...nie wspomnę.
 Autor komentarza: adolfinio
Data: 23-08-2014 18:19:24 
Nie wiadomo jak wpłynie tak długa przerwa na formę Warda. Moim zdaniem i w formie z walk choćby z Frochem czy Dawsonem GGG byłby bardzo trudnym przeciwnikiem dla Amerykanina.
 Autor komentarza: Norbert
Data: 23-08-2014 18:35:33 
Gienek to taka liga Kliczków...galaktyczna !
 Autor komentarza: MML
Data: 23-08-2014 18:41:38 
nie porownuj pseudoczempiona dr stalowy koks do prawdziwego boksera walczacego czysto a przy ty efektownie.
 Autor komentarza: Meehaw
Data: 23-08-2014 19:02:47 
Bardzo trudno byłoby przewidzieć wynik takiej walki. Ward to jednak świetny technik nie pozwalający się obijać bezkarnie, walczący trochę na pograniczu faulu, dobrze ruszający się na nogach. GGG jest mniejszy, ale różnica stylów działa raczej na jego korzyść - chyba najbliżej mu do swarmer-puncher'a - wiecznie "podpięty" i niezmordowanie bijący w różnych płaszczyznach, ale zawsze mocno i precyzyjnie - dla Andre Warda, który nie ma nokautującego ciosu, taki styl to największe wyzwanie.
 Autor komentarza: Meehaw
Data: 23-08-2014 19:04:07 
Gienek mentalnie bardziej przypomina starszego z braci, niż młodszego.
 Autor komentarza: arpxp
Data: 23-08-2014 20:42:44 
ja oczywiście żartowałem z tą łatwą wygraną Warda. Myślę, że to byłaby ciężka walka dla obojga, obaj są świetni, a koleżkę piszącego że Ward pokonałby dwóch Gołowkinów jednego wieczoru odsyłam do walki Ward - Boone.
 Autor komentarza: Milan
Data: 23-08-2014 21:26:10 
oczywiscie Ward bylby mega wyzwaniem dla GGG nie mozna zapominac ze to zawodni wyzszej kategori
starcie 2 najleoszych zawodnikow swojej kategorii , GGG wygrana nad Wardem wszedlby do absolutnego topu p4p ever
 Autor komentarza: MML
Data: 23-08-2014 22:11:12 
jak dla mnie on juz jest w top p4p (moze nie ever ale na dzien dzisiejszy top4). Wystarczy ze zdecydowana wiekszosc zawodnikow wyraznie boi sie z nim wyjsc do ringu. GGG co by nie dostal na przeciwko siebie konczy w ten sam sposob. komentarze bylych sparingpartnerow i przeciwnikow na temat sily uderzenia i precyzji golovkina potwierdzaja ze to potwor w swojej kategorii wagowej
 Autor komentarza: floydthesecond
Data: 23-08-2014 22:39:26 
Norbert siedzi w tym biznesie 35 lat,tak Norbert ?XD wiec wie ze Floyd Gieni do piet nie dorasta ! XD
 Autor komentarza: Clevland
Data: 23-08-2014 23:36:17 
Siła ciosu GGG nie byłaby aż tak niszczycielska dla Warda.
On wiedziałby jak zmęczyć GGG i zneutralizować jego moc.

GGG można dość łatwo trafić. W tej wadze jego szczęka jest dość odporna.
Jak widziałem jak go Curtin Stevens dwa razy pod rząd czysto trafił, to stwierdziłem że to jakiś eksperyment genetyczny z Kazachstanu.
 Autor komentarza: Lombard
Data: 24-08-2014 09:44:27 
@arpxp

Miałem rację w 100% co do walki Floyd - Alvarez za co byłem hejtowany. Teraz spokojnie też jestem świadomy co pisze.;)
 Autor komentarza: Lombard
Data: 24-08-2014 10:29:04 
co napisałem*
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.