MARIUSZ WACH WRÓCI W PAŹDZIERNIKU NA GALI W DZIERŻONIOWIE!

Po blisko dwóch latach rozbratu z ringiem w końcu do gry powróci pretendent do trzech pasów mistrza świata wagi ciężkiej, Mariusz Wach (27-1, 15 KO). Polski olbrzym wystąpi podczas październikowej gali "Friday Nights Show 2" w Dzierżoniowie, gdzie trenuje na co dzień pod okiem Piotra Wilczewskiego. Wieczór organizują grupy Global Boxing oraz Tymex Boxing Promotion.

Ponad dwumetrowy "Wiking" wystąpi tuż przed walką wieczoru, w której zobaczymy wysoko notowanego w światowych rankingach wagi piórkowej Kamila Łaszczyka (17-0, 7 KO). Ponadto w akcji zobaczymy również Nikodema Jeżewskiego (7-0-1, 5 KO), Michała Gerleckiego (7-0,4 KO), Damiana Wrzesińskiego (5-0, 3 KO) oraz Piotra Wojnowskiego.

Przypomnijmy, iż Wach 10 listopada 2012 roku zaatakował absolutnego króla wszechwag, Władimira Kliczkę. Przegrał wówczas wysoko na punkty, choć po mocnym prawym krzyżowym na moment było blisko sensacji. Potem długo pozostawał w treningach, lecz nie mógł dojść do porozumienia z promującym go Mariuszem Kołodziejem. Panowie na szczęście znaleźli wspólny język i Mariusz za dwa miesiące znów wyjdzie do ringu. Nazwisko jego rywala poznamy wkrótce.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: darker
Data: 16-08-2014 16:16:45 
Widzie, ze redakcja ostro utrwala mit o Wachu, ktory prawie Kliczke pokonał...Kliczko nawet przez ułamek sekundy nie byl zagrozony, ilez mozna czytac o tym "prawym krzyzowym", ktory musnał Wlada gdzies tam po barkach.
 Autor komentarza: Matys90
Data: 16-08-2014 16:18:07 
http://tnij.org/szokniedowierzaniewach
 Autor komentarza: progresywny
Data: 16-08-2014 17:02:06 
A na 2 tygodnie przed z pewnością się rozmyśli. A kto ma w ogóle być rywalem? Shawn COX, Przemek Saleta, Lance Armstrong czy Hardkorowy KOKSU?
 Autor komentarza: teanshin
Data: 16-08-2014 17:18:52 
Bylem przekonany ze wystapi z Golota w pozegnalnej walce na gali Najmana a pozniej pozegna sie z kibicami i wyjedzie do UK na sparingi.
 Autor komentarza: canuck
Data: 16-08-2014 17:22:02 
Wach ani przez moment nie byl bliski sensacji. Sensacja byl fakt, ze przetrwal bezlitosne obijanie przez 12 rund. Przetrwal pewnie tylko dlatego, ze byl na "uzywkach"!
 Autor komentarza: Lennox25
Data: 16-08-2014 17:25:30 
Hehe taaa na pewno powróci , widze Wach porzucił nadzieję o walkach w USA. A jezeli jakims cudem ktos go zaciagnie do ringu to ciekawy jestem czy bedzie jeszcze wolniejszy niz do tej pory.bo szybszy i lepszy to na pewno juz nie bedzie
 Autor komentarza: adolfinio
Data: 16-08-2014 17:26:07 
Fajnie że w końcu powróci. Ma przed sobą jeszcze kilka lat kariery. Dobrze byłoby zobaczyć Mariusza z jakimś ciekawym zawodnikiem.
 Autor komentarza: 19mati08
Data: 16-08-2014 17:35:16 
Nie było blisko sensacji, tylko ogromnej kompromitacji, bo jakby wygrał, a potem go złapali, to by dopiero był wstyd. Z resztą, tak jak wspomnieli przedmówcy, w 5. rundzie nic takiego się nie stało.
 Autor komentarza: Milan
Data: 16-08-2014 17:49:47 
będzie walczył z Yeti tylko trzeba jeszcze Yeti namierzyc
 Autor komentarza: marcinekk19
Data: 16-08-2014 17:52:53 
Dopóki nie zobaczę go w ringu nie uwierzę a do gali jeszcze tyle czasu że Waszka zdąży się trzy razy wycofać.
 Autor komentarza: bossman
Data: 16-08-2014 19:44:20 
kurde , nie piję już dzisiaj więcej. Przeczytałem " ...trenuje pod okiem Piotra Fronczewskiego " :)
 Autor komentarza: ragnos
Data: 16-08-2014 19:54:02 
A tymczasem jakoś tak inspirowany wyjściem Kosteckiego wymyśliłem dwuwiersz:
Mariusz Wach - uliczny fighter
Mariusz Wach - kluchy armatnie
Btw Mariusz powinien wrócić właśnie z nowym pseudonimem "Kluchy armatnie"...
 Autor komentarza: maniekz
Data: 16-08-2014 20:16:51 
Zdaje się że tylko Wach zostanie Wilczewskiemu. Szkoda że on tego Gymu mu się poplątało myślenie. Nawet studia mu nie pomogą jak się nie nauczy pokory jako młody trener. Nie rozwija się kompletnie i nie uczy nowych rzeczy. Jak wychowa kilku amatorów z sukcesami to wtedy będzie można mówić o trenerze, bo odgrzewanie kotletów mu po prostu nie wyszło.
 Autor komentarza: saddam
Data: 16-08-2014 22:26:25 
Connecticut, Atlantic City, Hamburg.... Dzierżoniów???
 Autor komentarza: samurai
Data: 17-08-2014 02:16:26 
ZASTANAWIAM SIE CZY TACY ZAWODNICY JAK WACH ,MASTERNAK CZY INNI CO MYSLA ZE PREZENTUJA POZIOM (KTORY WEDLOG NICH JEST POZIOMEM SWIATOWYM) SA COS NIE HALO CZY JAK?
CO NIBY Z TEGO WILCZEWSKIEGO JEST ZA TRENER!!!!!!!!!!!!
CZEGO ONI OCZEKUJA PO WSPOLPRACY Z KIMS TAKIM?
JA TEGO NIE OGARNIAM!
TO JEST TRENER DLA KOGOS KTO ZACZYNA BOKS A NIE DLA KOGOS KTO MA JAKIES PREDYZPOZYCJE ZWOJOWANIA CZEGOS NA RYNKU.
WYSTARCZYLO POSLUCHAC WILCZEWSKIEGO PO PORAZCE MASTERNAKA ZEBY DOJSC DO WNIOSKU ZE GOSCIU SIE P......L Z POWOLANIEM.
 Autor komentarza: magical2
Data: 20-08-2014 12:22:36 
Jad się leje ................... chętnie zobaczę Mariusza po długiej przerwie. Na dzień dzisiejszy to wciąż jeden z najlepszych polskich ciężkich, bez problemu poskładał by renomowanych zawodników Wasyla - Warzyka i Szpilkę.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.