CHWILE SŁAWY RODA SALKI

Twarz, na której rysuje się ból i prośba o współczucie. Rekord, z którym w Stanach nie powinno się marzyć o wielkich pieniądzach ani o sławie. Niska pozycja w rankingach. Ringowy przydomek "Piorun", nijak niepasujący do współczynnika nokautów. Te i pewnie jeszcze kilka innych skojarzeń można wypisać na temat Roda Salki (19-3, 3 KO), najbliższego rywala Danny'ego Garcii (28-0, 16 KO) - czyli najlepszego boksera na świecie w wadze junior półśredniej.

Zobacz też: WAŻENIE PRZED GALĄ

Fakt, że federacja WBC zakwestionowała to starcie jako kolejną obronę Garcii tylko potwierdza niską pozycję Salki. Taki dobór rywala dla mistrza z jednej strony jest uzasadniony, bowiem w ostatniej walce z Mauricio Herrerą, gdzie miało pójść gładko, poszło bardzo kiepsko i skończyło się wymęczonym zwycięstwem. Salka natomiast w ostatniej walce pokonał niezwyciężonego wcześniej Alexeia Collazo i pozostawił po sobie dobre wrażenie, gdyż nie dał sobie zrobić większej krzywdy. I choć nie dawałbym mniej utytułowanemu Amerykaninowi większych szans, to jednak uważam, że nie będzie wcale wygodnym rywalem dla Garcii, choćby dlatego, że do tej pory nie dawał się obijać, boksuje z dystansu (choć bez pięknych kombinacji czy dłuższych serii) i dużo skacze. Matthysse - mimo że bije mocno - w pełni Garcii pasował, nacierał i chciał się bić, co pozwoliło spokojnie realizować przemyślaną wcześniej taktykę (z wyjątkiem jednego błędu na początku 11. rundy). Spodziewałbym się więc czystej i do pewnego momentu ciekawej walki, jednak nie wydaje mi się, żeby Salka mógł sprawić niespodziankę. A walkę z Herrerą należy raczej traktować jako słabszą dyspozycję dnia. Prawie każdemu mistrzowi można wytknąć przynajmniej jeden kiepski pojedynek z teoretycznie słabszym przeciwnikiem. Teraz swoje pięć minut ma Rod Salka, a dobra postawa może być dla niego paszportem na inne duże gale.

Zobacz też: GARCIA CHCE WALKI Z FLOYDEM

Nie można też zapominać o obronie pasa IBF również w limicie 140 funtów przez Lamonta Petersona (32-2-1, 16 KO), chyba najmniej atrakcyjnego mistrza w tym przedziale wagowym. Dla jego rywala Portorykańczyka Edgara Santany (29-4, 20 KO) to być może ostatnia taka szansa, bowiem ma duży bagaż doświadczenia, ale żadnych wielkich osiągnięć, dlatego patrząc na poczynania Petersona pretendenta wcale nie należy go skreślać, bo historia pokazuje, że tacy teoretycznie wyboksowani zawodnicy potrafią zaskoczyć.

Na uwagę zasługuje także bardzo atrakcyjna konfrontacja życiowego twardziela Daniela Jacobsa (27-1, 24 KO) z bardzo solidnym Jarrodem Fletcherem (18-1, 10 KO), który w ostatniej walce wygrał chyba dość nieoczekiwanie z Maksem Bursakiem. Ponadto w Barclays Center swoje kolejne walki w drodze do wyższych pozycji stoczą kreowany na przyszłą gwiazdę wagi półśredniej Sadam Ali (19-0, 12 KO) oraz nadzieja wagi półciężkiej – Marcus Browne (11-0, 8 KO).

Na pewno gala Golden Boy broni się jakością sportową i marketingową jako całość, ale Danny Garcia potrzebuje innych rywali, żeby zachować szacunek kibiców. Transmisja z imprezy dziś w nocy od godziny 3:00 w Polsat Sport.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: marcinekk19
Data: 09-08-2014 19:12:27 
Rod Salka to pięściarz przeciętny do tego nigdy nie walczył jeszcze na takim poziomie.Będący nawet w przeciętnej formie Garcia powinien wygrać dość pewnie.Tak jak autor jednak zauważył Garcia jest już pięściarzem który powinien nie schodzić z pewnego poziomu rywali Salka jest po prostu dla niego za słaby i ta walka nic mu nie da.Widać że GBP dmucha i chucha na Dannyego pokładając w nim ogromne nadzieję(szykują go na walkę z Floydem w najbliższym czasie) i boją się że po ostatnim słabym występie z Herrerą Garcia mógłby doznać zaskakującej porażki.Stąd asekuracyjny wybór padł na Salkę.
 Autor komentarza: progresywny
Data: 09-08-2014 19:46:22 
Stawiam na Salkę, minimalnie na punkty, ocierając się o wałek.
 Autor komentarza: progresywny
Data: 09-08-2014 19:54:36 
A tak na serio, ja od początku wiedziałem, że Garcia i jego obóz nie wierzą w wygraną nad Mayweatherem, dlatego od walki z Matthysse (przykrego obwowiązku ze strony federacji) dobierają rywali poniżej przeciętnej. I walka z kończącym się Erikiem Moralesem była słaba, do momentu nokdaunu Erik prowadził na kartach komentatorów SKY, walka z Khanem była największym osiągnięciem, ale przegrywał z szybszym Pakistańczykiem wszystkie rundy, rewanż z rozbitym Erikiem kapitalny, walka z past prime Zab Judah słaba, bardzo minimalna wygrana, z Matthyssem szczęście dzięki kontuzji Lucasa i źle wyliczonemu nokdaunowi, z Herrerą wałek, a teraz Salka. Tylko skok na kasę od Mayweathera.
 Autor komentarza: Jaocin
Data: 09-08-2014 20:08:58 
Błąd w tekście, powinno być: 'nijak pasujący'...
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 09-08-2014 20:10:47 
Salka na punkty jest na Unibecie po kursie 26.0

To może być okazja roku. Mały Salka skaczący wokół niemogącego mu zrobić krzywdy gwiazdora, który ma coś do udowodnienia, to sposób na wygraną w tej walce.
 Autor komentarza: Whisper
Data: 09-08-2014 21:09:56 
@progresywny
Bez urazy ale takim tokiem myślenia możemy z Tysona zrobić leszcza.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 10-08-2014 02:23:40 
gdyby nie bylo waszym zdaniem to tutaj:

https://www.facebook.com/groups/1379058215659776/ ;)
 Autor komentarza: marcinekk19
Data: 10-08-2014 02:32:57 
No właśnie cały czas się zastanawiam czemu nie ma "Waszym zdaniem" przecież to jednak dość ważna i duża gala redaktorzy śpią a u konkurencji komentarze cały czas nabijają xd
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.