PULEW: DZISIEJSZA WAGA CIĘŻKA LEPSZA NIŻ ZA CZASÓW TYSONA

W czasach, gdy wielu kibiców tęskni za wagą ciężką lat 90., w której o emocje dbali Mike Tyson czy Evander Holyfield, dzisiejszy pretendent do mistrzostwa świata Kubrat Pulew (20-0, 11 KO) staje po przeciwnej stronie barykady. Wrześniowy rywal Władimira Kliczki (62-3, 52 KO) uważa, że obecnie kategoria ciężka jest lepsza niż dwadzieścia lat temu.

- Fakt, że waga ciężka nie stoi na wysokim poziomie w Ameryce, nie oznacza, że tak samo jest na całym świecie. Jest wręcz odwrotnie. Sądzę, że królewska kategoria jest dzisiaj lepsza niż była za czasów Mike’a Tysona. Mamy wielu prawdziwych wojowników, bardzo silnych bokserów – powiedział Bułgar.

Pulew zmierzy się z Kliczką 6 września w Hamburgu. 33-latek koncentruje się na tym pojedynku, ale myśli też o kolejnych.

- Chciałbym wystąpić za oceanem, do tej pory nie miałem takiej okazji. Fajnie byłoby też zaboksować z Tysonem Furym. Mógłbym zamknąć tę jego wielką gębę – stwierdził.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: damos
Data: 07-08-2014 11:24:29 
Lepsza czy gorsza ciezko stwierdzic, na pewno bardziej dramatyczna byla w latach 90 bo bokserzy nie kalkulowali i wiecej zdrowia zostawiali w ringu, w szczegolnosci w HW.
 Autor komentarza: BrunonTrocki
Data: 07-08-2014 11:25:07 
no no no jaki bułgarski rewolucjonista HEHESZKY
 Autor komentarza: hero21
Data: 07-08-2014 11:26:42 
" Kubrat Pulew (20-0, 11 KO) staje po przeciwnej stronie barykady. Wrześniowy rywal Władimira Kliczki (62-3, 52 KO) uważa, że obecnie kategoria ciężka jest lepsza niż dwadzieścia lat temu."

Kubrat nie wiem co bierzesz,ale zmień dilera
 Autor komentarza: Vitalij71
Data: 07-08-2014 11:35:27 
Lepsza to napewno nie 2o lat temu był lennox. Bowe Holyfield i )gołota maił swoje 5 minut) Tyson a Kliczki dopiero w 1996 roku zaczynali Kairiere najrgorsza to była lata 2003-2008 jak Mistrzami byli Ruiz, Roy JOnes jr, ( z całym Szacunkiem w półcieżkiej był kozak ale neiw ciężkiej ).Liahowicz czy Byrd a Vitalij miał przerww 2004-2008.
wiec Bułgar grubo się zapedził
 Autor komentarza: jovo
Data: 07-08-2014 11:46:15 
Medialny bełkot. 20 lat temu to Pulew byłby znany...ale najwyżej w swojej rodzinnej Bułgarii więc niech się cieszy, że przyszlo boksować mu w obecnych czasach.
 Autor komentarza: CiemyKlucz
Data: 07-08-2014 11:49:24 
oczadział
 Autor komentarza: gemba
Data: 07-08-2014 11:54:48 
pulew nie ośmieszaj się teraz mamy kliczkę povietkina,willdera,haye,fury,jennings,stiverne,pulewa.czasy tysona to czasy posuchy zgodzęsię z tym.ae byli w latach 90 gdzie tyson walczył takie gwiazdy jak mercer,whiterspoon,moorer,holmes,spinks,holy. a ty pulew od każdego z nich dostajesz sromotne lanie
 Autor komentarza: Jabba
Data: 07-08-2014 11:55:01 
Roy Jones w ciężkiej stoczył jedną walkę ale pokaz był niesamowity.

Waga ciężka w czasie gdy Mike Tyson unifikował tytuły nie porywała, ale waga ciężka za Holmesa, Louisa, Marciano też jakaś taka super hiper nie była, a już napewno nie była taka jak waga ciężka lat 70' i 90'. Wagę ciężką zawsze ciągną dwa, trzy nazwiska wybitnych którzy leją solidnych i toczą wyrównane boje między sobą wyjątkiem były lata 70' i 90' gdzie naprawdę było mnóstwo wspaniałych zawodników. Dzisiejsza waga ciężka wcale tak bardzo nie odbiega od standardu.
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 07-08-2014 12:09:23 
Vitalij71 co do lat 90' to nawet nie ma co porównywać oprócz wymienionych przez ciebie byli jeszcze Moorer,Mercer,Briggs,Foreman,Morrison cała plejada świetnie wyszkolonych atletów.Ale Kubrat mówi o "latach Tysona" czyli 80-tych okresie uważanym potocznie za słaby w historii wagi ciężkiej.Czy rzeczywiście był to okres słabszy niż dzisiejsza hw? Czołowi pięściarze lat osiemdziesiątych to oczywiście Tyson,Holmes,Tucker,Frank Bruno,Michael Spinks,James Smith,Pinklon Thomas,Tim Witherspoon i jeszcze kilku innych dobrych choć zapomnianych bokserów.W moim odczuciu okres lat osiemdziesiątych dość niesłusznie nisko oceniany to i tak generalnie wyższy poziom niż dzisiejsza "era" , a taki Pulew nawet wtedy byłby jednym ze słabszych w czołówce tak pod względem wyszkolenia jak również atletyki i szeroko rozumianego talentu...
 Autor komentarza: un4given
Data: 07-08-2014 12:13:33 
Chłopaka mało kto zna w jego rodzimej Bułgarii (a gdyby nie żonka piosenkarka to byłby już całkowitym nonamem). Jego walki są nudne, kibicie śpią na trybunach i przed TV. A ten chce walczyć za oceanem. Śmiech mnie ogarnął xD
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 07-08-2014 12:21:12 
hehe ale glupoty
 Autor komentarza: arpxp
Data: 07-08-2014 12:40:04 
Nie wiem, nie znam oryginalnej wypowiedzi, ale jeśli to jest pełna wypowiedź kubrata, to nie rozumiem, dlaczego uważacie, że era tysona to lata 90? Może chodziło mu o drugą połowę lat 80?
 Autor komentarza: Artur1969
Data: 07-08-2014 12:44:41 
no cóż, chciałbym zobaczyć tylko Puleva w walce z kimś z szerokiej czołówki ciężkich lat 90tych, kiedy byli w prime time.

Dosłownie powycieraliby nim ring...
 Autor komentarza: Boban81
Data: 07-08-2014 12:48:35 
Czy walka z Władkiem już się odbyła?
Pulev gada jakby dostał solidny oklep.
 Autor komentarza: StasioKolasa
Data: 07-08-2014 12:55:31 
Sądzę, że królewska kategoria jest dzisiaj lepsza niż była za czasów Mike’a Tysona. Mamy wielu prawdziwych wojowników, bardzo silnych bokserów – powiedział Bułgar.




xD Pulew,chyba bardzo słabo zna walki tych,co walczyli w erze Tysona.
 Autor komentarza: spienionyjohny
Data: 07-08-2014 12:57:17 
Według mnie poziom lat 80 był nieco wyższy niż dzisiejszej HW. Dziś HW ma tylko kilku atletów od których roiło się w latach 90 czy również 80(dziś to np. Kliczko, Haye, Jennings)reszta to wysocy lecz w większości drewniani(np. Wach, Helenius, Fury, Price) spaślaki (Arreola, Stiverne, Povetkin,Pulev) czy mali ciężcy(Adamek,Cunningham)
 Autor komentarza: StasioKolasa
Data: 07-08-2014 13:07:43 
Autor komentarza: spienionyjohny
Data: 07-08-2014 12:57:17
Według mnie poziom lat 80 był nieco wyższy niż dzisiejszej HW.


Moim zdaniem był znacznie wyższy.;-)Poziom drugiej połowy 80 był zbliżony do drugiej połowy 90,z tym że w 90 było dwóch uważanych za wybitnych ciężkich Holyfield i Lewis.Patrząc obiektywnie na listę pretendentów do pasów Lewisa i Holyfielda,a na listę tych których pokonał Tysona,to różnicy bardzo nie widzę.Był jeszcze Bowe,ale on ostatnia super walkę miał z Holyfieldem,a później był tylko słabszy.
 Autor komentarza: Sajgonski
Data: 07-08-2014 13:11:42 
Może jemu chodziło o to, że HW jest lepsza niż za czasów Tysona, tyle że w Europie i reszcie świata, a nie w USA.
 Autor komentarza: dywizjon303
Data: 07-08-2014 13:53:04 
Takich wypowiedzi nie powinno się w ogóle rozpowszechniać to co powiedział Pulew jest żenujące.Z dzisiejszej wagi ciężkiej w latach 80 tych uchował by się może tylko sam Klitschko,reszta została by rozbita w pył,od paru lat waga cięzka to zbieranina kalek pazernych na pieniądze.Dużo było spekulacji,debat na temat czy Tyson w szczycie formy rozjechał by Wlada??interpretacje są różne,ja osobiście zawsze będe Fanem Tysona.
 Autor komentarza: Champion20
Data: 07-08-2014 15:14:48 
hehe żałosna wypowiedz Pulewa czyli paka Pulew-Tyson Fury-Arreola-Wilder-Stivern jest lepsza niz np Lewis-Bowe-Tyson-Gołota-Holyfield-Foreman itd hehe:D śmieszny typ
 Autor komentarza: bossman
Data: 07-08-2014 15:24:16 
NIE ROZUMIEM SKĄD TA NAGONKA NA PULEVA. MOIM SKROMNYM ZDANIEM JEDYNY GODNY PRZECIWNIK NA KLICZKO NA OBECNEJ SCENIE.
 Autor komentarza: gemba
Data: 07-08-2014 16:10:15 
godny przeciwnik dla kliczki to będzie stiverne jeśli upora się z willderem.mam nadzieję że wkońcu dojdzie do unifikacji.mistrz powinien być jeden,tak jak kiedyś było
 Autor komentarza: mietek36
Data: 07-08-2014 16:52:00 
Pulew ma pojecie o boksie jak swinia o samolocie...
 Autor komentarza: mietek36
Data: 07-08-2014 16:53:03 
Pulew ma pojecie o boksie jak swinia o samolocie
 Autor komentarza: charlesIV
Data: 07-08-2014 17:28:01 
Mamy wielu prawdziwych wojowników, bardzo silnych bokserów – powiedział Bułgar.


az sie spierdolilem z kanapy i kapcie mi spadly. Jak takie gowno jak Pulew moze tak gadac. Lata 90te to bylo cos. Jak ogladam tamte walki, to az sie chce a jak widze tego Pulewa czy Furiego, to nic tylko plakac. Pulew to najwiekszy balon w tej dywizji, jeszcze wiekszy niz ten Dontay. Mysle, ze nasz Artur by ich obu rozpierdolil. Jak obserwuje Lapina i jego metody treningowe, to mysle tak ze Szpila ma naprawde sznase na pas jakiejs powaznej organizacji, moze ICB albo WDH. Pulew moze tez ma, ale jak wladek mu wpierdoli, to Bulgar juz na emeryturke sie wybierze.
 Autor komentarza: charlesIV
Data: 07-08-2014 17:30:14 
mietek36 napisal - Pulew ma pojecie o boksie jak swinia o samolocie


hehe, czego mozna wymagac od takiego przecietnego boksera jak Pulew? No czego? On pewnie nawet nie wie kto to Holyfield byl i co by z nim w ringu zrobil w swojim primie.
 Autor komentarza: rafaltheo
Data: 07-08-2014 17:39:22 
Zamiast zbednego gadania szybko udowodnie ze Pulew sie myli.
TOP 80/90- M.Spinks, Tyson, Berbick, Holmes, Tucker- wezmy tylko tych
Kazdy z nich moze poza Spinksem pokonuje Stiverne'a bez wiekszych problemow. Kazdy z nich bez wyjatkow pokonuje Jenningsa- ewentualnie najwieksze problemy moglby miec Berbick.
Kazdy z nich pokonuje Glazkowa. Co najmniej trzech z tych pieciu pokonuje Povetkina. Kazdy z nich moze poza Spinksem i moze Berbickiem pokonuje Fury'ego.
Wreszcie kazdy z nich pokonuje Pulewa- problemy moglby miec ewentualnie Spinks i Berbick.

Tak to wyglada nie liczac Kliczki.
 Autor komentarza: rafaltheo
Data: 07-08-2014 17:40:16 
No i moze poza Berbickiem- pokonuje Stiverne'a- bo Berbick tez mial troche szklanke.
 Autor komentarza: KnockKnock
Data: 07-08-2014 17:52:17 



Czlapiacy Grubas na tronie WBC, ukrainski robot obijajacy Pianete, Mormecka, Wacha, Lepai'a i wkrotce samego drugoligowca z zapyzialej Blugarii Puleva (majacego na koncie innych "gigantow" HW jak Perkovic, Abell, Ustinov czy Sprott), do tego Chris Buritto na wiecznej diecie, nieskoordynowana nadzieja cyganow z Manchesteru Tyson Fury i wiecznie kontuzjowany David klamczuszek ze srubami w barku. Z prospektow krol nokautu z Alabamy (nokautujacy nawet kobiety i chorych psychicznie) oraz pseudo recydiwista o umysle dziecka Artur "Chippendale" Szpilka.
Mistrzowie HW lat 80tych i 90tych zanosza sie lzami (ze smiechu) ogladajac dzisiejsze potyczki mistrzowskie.......


 Autor komentarza: rafaltheo
Data: 07-08-2014 18:30:46 
Pamietajmy ze nie wspomnialem np o Tyrellu Biggsie 197 cm gigancie- choc nie mial tytanowej szczeki, to Jenningsa czy Glazkowa tez na luzie by obil. A przeciez Biggs to jednak nie byla taka prawdziwa solidna czolowka
 Autor komentarza: otke
Data: 07-08-2014 18:33:37 
fafaRafa już wszystko udowodnił...
"o i moze poza Berbickiem- pokonuje Stiverne'a- bo Berbick tez mial troche szklanke"
cóż za umysł, głęboki i bystry niczym pisuar..
Berbick tylko raz został znokautowany- przez Tysona. 1 przegrana do obejrzenia dla chętnych. Ale miał "trochę szklankę", ciekawe czemu? brak wąsów pewnie się kłania..
 Autor komentarza: charlesIV
Data: 07-08-2014 18:35:34 
rafaltheo napisal - Zamiast zbednego gadania szybko udowodnie ze Pulew sie myli.....

Kurwa czlowieku, to co napisales nie jest zadnym dowodem a tylko twoja opinia. Jaki w tym swojim wywodzie widzisz dowod? Piszesz te brednie tak czasto, ze juz czasami nie wiem, czy na sile robisz z siebie komlentego imbecyla, czy naprawde nim jestes. ludzie sie kurwa z ciebie smieja a ty wkolo te samie pierdoly. Wez sie walnij lepetyna w murek, to moze cos sie zmieni. Przeciezrz tych chujostw nie da sie czytac.
 Autor komentarza: wszawypomiot
Data: 07-08-2014 21:20:15 
Moim zdaniem Vit zlałby całą czołówkę lat 80, podobnie Vlad. Przewaga fizyczna jaką dysponowaliby bracia załatwiłaby sprawę. Jedynie Tyson mógłby ustrzelić Władka ale Vita już nie. Z takimi godzillami jak Kliczki mogliby walczyć i wygrywać bokserzy o zbliżonych gabarytach jak LL czy Bowe (może Golota w najlepszych czasach ładnie by przegrał).
 Autor komentarza: rafaltheo
Data: 07-08-2014 21:59:41 
@charlesIV i @otke
pozwolcie ze Wam cos wyjasnie. To "udowodnil" jest tutaj uzyte w tym kontekscie- jestesmy na forum bokserskim i kto sie odpowiednio zna na boksie- a zakladam ze wiekszosc sie troche zna lepiej niz z forum onetu- to mozemy raczej na spokojnie zalozyc takie werdykty walk jakie napisalem.

Wiadomo ze nie jest to prawdziwy formalny dowod- to jest uzyte w naszym kontekscie jako fanow boksu ktorzy powiedzmy cos tam w wiekszosci wiedza a juz na pewno wiecej od lebka z forum onetowego.

Co do Berbicka- chlopcze co to za roznica czy jedna czy pare liczy sie to, jak reagowal. Jeden mocniejszy cios i Berbick juz odskakiwal caly w panice i juz wygladal na lekko zamroczonego.
Stiverne na pewno bije na poziomie w miare bliskim do Tysona- moze troszke slabiej, a kto wie, moze nawet mocniej, bo Tyson np nie nokautowal twardych gosci jak Tuckera czy Holyfielda.
 Autor komentarza: StasioKolasa
Data: 08-08-2014 00:29:53 
Autor komentarza: rafaltheo
Stiverne na pewno bije na poziomie w miare bliskim do Tysona a kto wie, moze nawet mocniej


http://lolzonline.com/imagefile/_hahahaha_i_cant_stop_laughing_1256.jpeg
 Autor komentarza: Kadej
Data: 08-08-2014 00:50:38 
On już chyba za dużo przyjął na głowę..
 Autor komentarza: rocky86
Data: 08-08-2014 08:29:11 
Autor komentarza: rafaltheo
Data: 07-08-2014 17:39:22
"Zamiast zbednego gadania szybko udowodnie ze Pulew sie myli"

no faktycznie, bezsprzecznie wykazałeś/dowiodłeś przedstawiając swoją opinię, ze Pulev się myli ;-)

Kolejny komentarz o onetach itp. nic nie zmienia.
Ten Twój wpis to właśnie takie zbędne gadanie, nic więcej, nie mające żadnego autu dowodu, jest niczym innym jak zbiorem Twoich opinii, tak jak i opinia Pulev’a, niczym innym.

"Co do Berbicka- chlopcze co to za roznica czy jedna czy pare liczy sie to, jak reagowal"

Facet przegrał raz przez nokaut z jednym z najmocniej bijących zawodników w historii HW, ale liczy się to jak w opinii naszego eksperta reagował, faktycznie typowy szklak.
Boże, widzisz nie grzmisz
 Autor komentarza: Boban81
Data: 08-08-2014 09:25:28 
@rafaltheo
"Stiverne na pewno bije na poziomie w miare bliskim do Tysona- moze troszke slabiej, a kto wie, moze nawet mocniej, bo Tyson np nie nokautowal twardych gosci jak Tuckera czy Holyfielda."

Zwróć uwagę że Stiverne, nawet nie przechodził obok takich gości jak Tucker czy Holy a co dopiero z nimi walczył.
Tyson Stivernea by zniszczył do 6 rundy.
 Autor komentarza: rafaltheo
Data: 08-08-2014 17:11:01 
@rocky86
Wyjasnilem juz kontekst ktorego jak zwykle nie zrozumiales.

"Facet przegrał raz przez nokaut z jednym z najmocniej bijących zawodników w historii HW"
Po 1 Berbick nie walczyl z nikim mocno bijacym poza Tysonem kolezko wiec nie osmieszaj sie brakiem wiedzy.
Po 2- tak, reakcja ma duze znaczenie i jest to niezrozumiale dla Ciebie ale przyzwyczailem sie. Dla Ciebie psychoneuroimmunologia nie istnieje bo jej nie znasz, dla Ciebie anatomia nie ma znaczenia w boksie nie istnieje bo nikt o tym nie mowi, itp.
Krotko mowiac Twoje zdanie jest prawie nic niewarte.


@Boban81
Ale co to ma za znaczenie z kim walczyl- ja mowie o sile ciosu a nie o doswiadczeniu ringowym ani nie o popularnosci. Jest oczywiste ze Stiverne bije bardzo mocne i niemal pewne jest, ze bije mysle w okolicach tego co Tyson. Otworz umysl chlopcze bo pojdziesz tam gdzie rocky ktorego zdanie jest zalezne od tego co sadzi wiekszosc i co jest popularniejsze. To, ze Tyson to legenda to naprawde nie znaczy ze nigdy nikt nie bedzie w przyszlosci bic od niego mocniej xD
MYSL
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.