BOXREC: COTTO - CHAVEZ 6 GRUDNIA W LAS VEGAS!

Po zdetronizowaniu Sergio Martineza portorykański gwiazdor Miguel Cotto (39-4, 32 KO) znów znalazł się w komfortowej sytuacji i to on rozdaje karty. Na szansę od "Junito" liczyła niemal cała czołówka wagi junior średniej i średniej, ale boxrec.com podaje, że wybór dość nieoczekiwanie padł na byłego mistrza świata Julio Cesara Chaveza Juniora (48-1-1, 32 KO), który ostatnie dwie walki stoczył w wyższym limicie.

Każdy, kto śledzi meksykańskiego wojownika na portalach społecznościowych, zdaje sobie sprawę, że po narodzeniu pierwszego dziecka Chavez mocno zmienił swoje podejście do życia i treningów. Julio trenuje każdego dnia i systematycznie zamieszcza w sieci zdjęcia oraz filmiki. Nie ulega wątpliwości, że Junior jest w bardzo dobrej formie, ale czy zdoła jeszcze zejść do 160 funtów, skoro nie zrobił tego od września 2012 roku, kiedy przegrał na punkty z "Maravillą"?

Na boxrec.com czytamy, że walka Cotto z Chavezem odbędzie się 6 grudnia na gali w MGM Grand w Las Vegas. Stawką mają być należące do tego pierwszego tytuły WBC i The Ring. Łatwo się domyślić, że transmisję w systemie PPV przeprowadzi stacja HBO. Pozostaje nam czekać na więcej szczegółów i oficjalne potwierdzenie.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Matys90
Data: 28-07-2014 17:47:24 
To tylko boxrec, a więc tylko nieco lepiej niż wikipedia.
 Autor komentarza: przyczajony
Data: 28-07-2014 18:37:26 
Jeśli to prawda to Golovkin nie zawalczy w najblizszej walce ani z Cotto ani z Chavezem i pewnie weźmie tego podstarzałego Sama, który myśli, że będzie w walce z GGG nauczycielem. Ciekawe tylko jak i czego chce uczyć w ringu skoro jest gorszy we wszystkim od Golovkina.
 Autor komentarza: ArktycznaMalpa
Data: 28-07-2014 18:42:05 
niby w jakiej wadze

swoja droga wszyscy omijaja GGG szerokim lukiem
 Autor komentarza: Matys90
Data: 28-07-2014 18:54:14 
Omijają, bo wciąż nie zgadza im się rachunek zarobku w stosunku do ryzyka. Od braci Kliczko każdy swego czasu z pocałowaniem ręki brał szansę dostania wpierdolu życia, bo nigdzie indziej by takich pieniędzy nie zarobili. W przypadku Gołowkina czy Kowaliowa, pieniądze szału nie robią, ryzyko ogromne, ale co najważniejsze - istnieją alternatywy.

Dlaczego nie dochodzi do wielkich walk, typu Stevenson-Kowaliow, Mayweather-Pacquiao, czy RJJ-Michalczewski? Bo Stevenson nie potrzebuje Kowaliowa by zarabiać duże pieniądze, bo Mayweather nie potrzebuje Pacquiao by zarabiać duże pieniądze i vice versa, bo Roy nie potrzebował Michalczewskiego by zarabiać duże pieniądze i vice versa. Cotto*, Chavez, do niedawna Sturm - nie potrzebują Gołowkina by zarabiać duże pieniądze, więc skoro nie widać (wielkiej) różnicy, to po co ryzykować? Soliman weźmie walkę, bo on nie zrobi sam dużych pieniędzy, jest u schyłku kariery i te ~500 tysięcy $ to dla niego bardzo dużo, pewnie więcej niż zarobiłby broniąc pasa u siebie przez 5 kolejnych walk, a i tak by po drodze dostał jeszcze wpierdziel od kogoś albo musiałby walczyć na wyjeździe.

*Chociaż akurat Cotto jest ostatnim, któremu zarzuciłbym kalkulowanie, ale biznes jest biznes ja mam nadzieję na rewanż z Floydem na wiosnę 2015 o pas w średniej :) Jeśli ma na stole oferty: od Gołowkina, Alvareza i Floyda - to je porównuje i wychodzi mu, że najwięcej zarobi z Floydem, a i wielkiej krzywdy mu Mayweather nie zrobi. Logiczne.
 Autor komentarza: Gogolius
Data: 28-07-2014 18:54:36 
W sredniej wadze. Jak bedzie 160 to bedzie okej, Cotto nie wniesie tyle a Chavez bedzie mial catchweight. Jestem wiekszym optymista co do tej walki niz Matys. Pojedynek do jednej, meksykanskiej mordy: Cotto porzadnie obije Chaveza wygrywajac wysoko na pkt chyba ze sedzia widzac zniszczenia na twarzy Meksykanina oglosi tko. Cotto zdyspozycji z ostatniej walki bedzie za szybki i za celny, technicznie jest o wiele lepszy: za Chavezem beda tylko rozmiary ale nic mu nie dadza.

Stawialem na Cotto z Martinezem, stawiam teraz jeszcze wyrazniej na Portorykanczyka.

Faktycznie, GGG zostal przez obu ominiety ale nikt tchorzostwa zarzucic im nie moze bo szykuje sie glosna gala. Gienek niech sie bierze za Solimana (bo Quilina chyba nie namowi) chyba ze zrobi galaktyczna walke z Frochem za mega mega hajs.

Froch tez musi szykowac rywala (byl szykowany ew. do Chaveza) podobnie jak Alvarez ktory mial bic sie z Cotto.

Oj ciekawie sie porobi jak oficjalnie potwierdza te walke.
 Autor komentarza: Krzych
Data: 28-07-2014 18:58:32 
Nie ma opcji. Chyba ich pogrzało. Nie wierzę, że do tego dojdzie. Ale jeżeli tak to mogą to reklamować pod tytułem 3x15, bo Chavez jest 15 cm wyższy, ma 15 cm większy zasięg i w dniu walki wnosi 15 kg więcej niż Cotto.
 Autor komentarza: hear
Data: 28-07-2014 19:01:34 
jesli do tego dojdzie, to Chavez go zniszczy.


Pamietajcie od kogo uslyszeliscie to poraz pierwszy,

pozdro
 Autor komentarza: Matys90
Data: 28-07-2014 19:03:26 
Ja w ogóle nie wyobrażam sobie Chaveza schodzącego do 160, ale niech będzie. Chavez wychodzi do ringu 20, 25? funtów cięższy od Cotto. To jest piekielna różnica, zwłaszcza przy zestawieniu stylów walki Cotto i Chaveza. To jest powtórka koszmaru z Margarito. Cotto pewnie i obija Chaveza przez pierwszą połowę walki, ale nie jestem pewien czy wytrzyma do końca, bo po Chavezie ciosy spływałyby jak po kaczce. Jeśli piszę się o tym, że nieduży Gołowkin vs Cotto to freak fight, to co powiedzieć o cruiserowatym Chavezie vs Cotto?

Trzymałbym oczywiście mocno kciuki za Portorykańczykiem, ale napisać "za Chavezem będą tylko rozmiary", to jak napisać o starciu Fury-Cunningham, że za Furym będą tylko rozmiary. Wydaje mi się, że nie doceniasz przewagi tych rozmiarów w przypadku Cotto-Chavez.
 Autor komentarza: Krzych
Data: 28-07-2014 19:31:05 
20 funtów cięższy to bardzo optymistyczny scenariusz. Jeżeli Cotto wniósł na wagę z Martinezem 155 to niewiele więcej wnosi do ringu, przecież nie odwadniałby się bez konieczności skoro limit był 159. Chavez wnosi 180+, a w pierwszej walce z Verą to miał chyba z 200. Cotto-Margarito I to przy tym nic, Margarito walczył większość kariery w wadze półśredniej. Dla porównania Chavez nie mieści się już w średniej, a Cotto to ten sam Cotto. Słowo szaleństwo w ogóle nie oddaje sytuacji. Tej walki nie będzie, a już na pewno informacja boxreca nie jest zbyt wiarygodna, bo już różne cuda tam występowały.
 Autor komentarza: tapir
Data: 28-07-2014 19:59:18 
Roach był trenerm Chaveza, a teraz jest trenerem Cotto. Może znać receptę na zwycięstwo.
 Autor komentarza: hear
Data: 28-07-2014 20:00:10 
Ci pewni ze do tej walki nie dojdzie, moga sie zdziwic. Steve Kim potwierdza na twitterze, beda walczyc w 161,5lbs
 Autor komentarza: Whisper
Data: 28-07-2014 20:14:06 
Chavez przełamie Cotto w drugiej połowie walki. Dlaczego?
Cotto nigdy nie miał kondycji na pełny dystans. W ostatnich rundach bardzo spowalnia. Chavez wie po walce z Martinezem jak dużym atutem jest jego przewaga fizyczna. Dla mnie Cotto zostanie rozbity w 9 rundzie. Myślę, że gdy Chavez trafi Cotto to ten przypomni sobie o gipsowym Margarito.
 Autor komentarza: Sugar78
Data: 28-07-2014 20:26:19 
To juz sa jaja

Wprawdzie boksersko Chavez przy Cotto jest bumem ale ma 2 niezaprzeczalne zalety sile i odpornosc Martinez pykal go 11 rund a w 12 siedział na dupie Cotto musialby go naprawde poobijac po dole na poczatku walki
 Autor komentarza: rakowski
Data: 28-07-2014 21:06:26 
Walka Cotto-Chavez Jr to squash match jak GGG-Cotto,jak Alvarez-Lopez,jak Mayweather-Marquez itd.
Moze sa to walki dobre dla biznesu,ale dziennikarze niezalezni maja wyrobione zdania o takich walkach jak Kim czy Montoya.Nie ulega watpliwoscie,ze. sa to zestawienia przykuwajace uwage sympatykow tego sportu w USA.
 Autor komentarza: Gogolius
Data: 28-07-2014 21:32:27 
Wydaje mi się, że nie doceniasz przewagi tych rozmiarów w przypadku Cotto-Chavez. -Matys, ale Fury potrafi boksować, jest dobry technicznie, precyzyjny i dość szybki jak na swoje gabaryty. Chavez ma TYLKO rozmiar. Jest wolny, nie ma obrony i nie ma szans trafić groźnie Cotto, który będzie w takiej dyspozycji jak z Martinezem (a w takiej będzie). Kłopoty z kondycją Cotto w ostatnich rundach wkładam między walki, ja w Portorykańczyku widzę drugi prime i jeszcze niejedną teoretycznie ryzykowną walkę wygra. ; ) Luz :)
 Autor komentarza: Matys90
Data: 28-07-2014 21:35:33 
Chavez to przy Margarito jest wirutoz boksu, wręcz baletnica ;)
 Autor komentarza: Matys90
Data: 28-07-2014 21:42:31 
Chavez jest bardzo solidnie wyszkolony w porównaniu do Fury'ego, jego problemem jest to, że podobnie jak np. Prowodnikow nie lubi ganiać za rywalem, bo potrzebuje czasu by ustawić się nogami do zadawania ciosów, a do tego ma dziurawą obronę, na którą może sobie pozwolić przy ogromnej przewadze warunków fizycznych, co kosztuje go przegrane rundy. Cotto nie będzie kicał dookoła ringu jak Martinez. Dostalibyśmy znakomity slugfest, w którym jestem niestety przekonany górą byłby znacznie młodszy i przede wszystkim znacznie większy - Chavez. A przecież wiesz sam, że też stawiałem na Miguela w walce z Sergio, mimo że na forum wyzywany byłem za to od laików ;)
 Autor komentarza: marcinekk19
Data: 29-07-2014 00:05:23 
Niestety boxrec nie jest zbyt wiarygodnym źródłem jeżeli chodzi o przyszłe walki pewnie jutro już tego nie będą anonsować więc póki co nie ma o czym mówić trzeba zaczekać na oficjalne potwierdzenie.
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 29-07-2014 01:09:01 
Ciekawe jak Chavez zrobi wagę? Pewnie w dniu ważenia zapłaci bańkę kary, a następnego dnia 15 kg cięższy ubije Cotto.
 Autor komentarza: marcinekk19
Data: 29-07-2014 16:15:11 
Tak jak myślałem walka na boxrecu już nieaktualna xd.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.