MAYWEATHER: MAIDANA WIE, ŻE PRZEGRA, ALE SKUSIŁY GO PIENIĄDZE

- On w głębi serca doskonale wie, że nie wygrał pierwszej walki - uważa Floyd Mayweather Jr (46-0, 26 KO), który 13 września da rewanż Marcosowi Rene Maidanie (35-4, 31 KO) za majową potyczkę.

"Piękniś" jest zdania, że nie względy sportowe, a finansowe tak bardzo popychały Argentyńczyka do drugiej konfrontacji.

FLOYD MAYWEATHER: SERWIS SPECJALNY

- Mój rywal nie jest głupi. Zdaje sobie doskonale sprawę z tego, że za pojedynek ze mną zarobi dużo więcej niż za inne walki. Maidana wie oczywiście, że znów przegra, ale skusiła go wypłata. Po prostu chce pieniędzy - powiedział panujący mistrz świata wagi półśredniej i junior średniej.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 20-07-2014 19:22:07 
"...nie względy sportowe, a finansowe tak bardzo popychały Argentyńczyka do drugiej konfrontacji..."

Te wzgledy sa najwazniejsze dla wszystkich piesciarzy, wiec jest to calkowicie normalne, ze maidana rowniez dlatego domagal sie walki i teraz rewanzu z Floydem. Ktoz nie chce dostac wyplaty zycia...lol... Sport to byl w czasach amatorskich.
 Autor komentarza: Cooperek
Data: 20-07-2014 20:04:31 
Ale to można połączyć. Bo z reguły nie ma wielkich pieniędzy bez wyzwania sportowego - tak będzie póki będziemy chcieli oglądać sport a nie freak show. Dla Maidany jest to wielkie wyzwanie sportowe, za które dostanie wielkie pieniądze.
 Autor komentarza: anonim1928
Data: 20-07-2014 20:18:22 
"Bo z reguły nie ma wielkich pieniędzy bez wyzwania sportowego" - gdyby tak naprawde było to nie czekalibyśmy wciąż na walke Mayweathera z Pacquiao tylko pewnie byśmy już mieli conajmniej trylogie. Nie byłoby unikanych mocnych pięściarzy bez głośnego nazwiska i nie walczono by z głośnymi nazwiskami past prime przyciągającymi swoją sławą.
 Autor komentarza: KnockKnock
Data: 20-07-2014 20:27:43 
@conceptofpower


Nie zawsze niestety wychodzi to dyscyplinie na plus, te same pobudki kieruja np. Adamkiem ustawiajacym sie w kolejce po pas Polsatu......Przyklady rozmieniania sie na drobne w sporcie zawodowym mozna by wymieniac I wymieniac, aspiracje czysto sportoweI chec osiagniecia czegokolwiek staja sie niestety tylko towarzyszem dochodu I czynnikiem wzrostu w rachunku zyskow I strat......



 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 20-07-2014 20:31:29 
ciekawe czy jest wedlug floyda ktos kto nie chce tylko od niego pieniedzy tylko sportowej rywalizacji :DD
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 20-07-2014 20:46:47 
"KnockKnock Data: 20-07-2014 20:27:43
Nie zawsze niestety wychodzi to dyscyplinie na plus, te same pobudki kieruja np. Adamkiem ustawiajacym sie w kolejce po pas Polsatu......Przyklady rozmieniania sie na drobne w sporcie zawodowym mozna by wymieniac I wymieniac, aspiracje czysto sportoweI chec osiagniecia czegokolwiek staja sie niestety tylko towarzyszem dochodu I czynnikiem wzrostu w rachunku zyskow I strat..."

Absolutnie mnie to nie dziwi, gdyz idea profesjonalnego boksu jest bardzo prosta, to zawod wykonywany w celu zdobycia jak najwiekszego zysku. Sportowa rywalizacja jest tylko jednym z elementow tego biznesu. To, ze Adamek z wybral Polske i walke ze Szpilka, jest calkowicie zrozumiale. Nikt nie zaplaci mu nas tych 250-300 tysecy dolarow za jeden wystep, kiedy ostatnia walke z Glazkovem przegral. Postaw siebie w tej sytaucji, czy wybral bys te pieniadze, czy tez jakis bardziej ambitny cel "sportowy" (sama w sobie idea jest bezsensowna dla piesciarzy i promotorow) za $25K. Piesciarza kariera moze sie skonczyc w kazdej chwili, wiec odpowiednie zadbanie o stan swojego posiadania swiadczy o inteligencji i rozwadze.
 Autor komentarza: KnockKnock
Data: 20-07-2014 21:23:28 
@conceptofpower


"Postaw siebie w tej sytaucji, czy wybral bys te pieniadze, czy tez jakis bardziej ambitny cel "sportowy" (sama w sobie idea jest bezsensowna dla piesciarzy i promotorow) za $25K. Piesciarza kariera moze sie skonczyc w kazdej chwili, wiec odpowiednie zadbanie o stan swojego posiadania swiadczy o inteligencji i rozwadze."


Zgadza sie, problem powstaje w momencie kiedy pieniadz staje sie jedynym istniejacym celem samym w sobie, bez jakiejkolwiek nawet tylko towarzyszacej powaznej aspiracji sportowej.....Dla porownania gdyby np taki Michael Jordan (niedawno pondobno jego net worth przekroczyla 1 bln$) nie posiadal zadnej innej ambicji I celu innego niz "odpowiednie zadbanie o stan swojego posiadania" rownie dobrze moglby zakonczyc kariere w 1990 roku (jeszcze przed zdobyciem pierwszego tytulu mistrzowskiego) I obejsc sie tym co zarobi w ciagu pierwszych 6 latach gry I dalej zarabiac na kontraktach z Hanes'em I Nike...Jednak to sportowa ambicja I chec osiagniecia czegos wiecej sprawila ze zdobyl 6 tytulow mistrzowskich I dzis postrzegany jest jako TBE....
Nie od dzis wiadomo ze zawodowi sportowcy zarabiaja zbyt wiele co prowadzi do takich wlasnie paradoksow jak np w zawodowym footballu gdzie 19 letni zawodnik zarabia tyle pieniedzy ze kompletnie traci motywacje do czegokolwiek, nie wspominajac nawet codziennej mozolnej ciezkiej pracy na treningach. Stad tez wlasnie jakies astronomiczne kwoty rzedu 0.5 milona zlotych dla takiego "nikogo" jak Artur Szpilka, bokserskiego celebryty o przecietnych umiejetnosciach.
Rozumiec mechanizmy dzieki ktorym funkcjonuje dzisiejszy swiat sportu zawodowego to jedno ale zgadzac sie z nimi to juz zupelnie inna kwestia........


 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 20-07-2014 21:57:44 
"KnockKnock Data: 20-07-2014 21:23:28

Rozumiec mechanizmy dzieki ktorym funkcjonuje dzisiejszy swiat sportu zawodowego to jedno ale zgadzac sie z nimi to juz zupelnie inna kwestia........"

Absolutnie. Dlatego tez ja nigdy nie pisze, ze wszyscy musza sie pokornie zgodzdzic ze status quo. Mowiac to, ignorowanie rzeczywistosci lub calkowita nieznajomosc faktow nie jest z pewnoscia elementem pozytywnym. Jezeli mowmimy o boksie zawodowym, jest to tak elitarny biznes, ze trudno porownac go do football lub basketball, gdzie zawodnicy praktycznie od momentu high school sa juz zawodowcami I zarabiaja solidne pieniadze. Boks to zupelnie inna para butow.
 Autor komentarza: titleshotthe
Data: 20-07-2014 22:44:23 
Maidana przegrał pierwszą walkę z Floydem. Ale Maidana z walki z Bronerem czy Khanem i wcześniej, to nie ten sam co z walki z Mayweatherem . On się naprawde przygotował . Najbardziej zaskoczyła mnie jego obrona . Więc myśle że akurat dla tego boksera pobudki finansowe są tak samo ważne jak sportowe .
 Autor komentarza: rakowski
Data: 20-07-2014 23:18:32 
Na pewno wielu "koneserow" chcialoby innej walki,ale ktos musi wykupic bilety i pakiety,a "zamach" na rekord Floyda po pierwszej walce jest dla wielu prawdopodobny.Myslalem podobnie ja Rafael,ze Floyd moze wygrac przed czasem.Szczegolnie po walce Maidana-Lopez.:P
 Autor komentarza: boxing
Data: 21-07-2014 11:30:52 
zadufany ten Floyd i tyle, nie bierze pod uwagę, że się w pierwszej walce odkrył i teraz Maidana wiedział co trenować, podobną głupotę zrobił kiedyś Many
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.