GROVES: FROCH WIE, ŻE ZNÓW MIAŁ SZCZĘŚCIE

George Groves (19-2, 15 KO) nie może wyrzucić z pamięci porażki w rewanżowej walce z Carlem Frochem (33-2, 24 KO) i wciąż liczy na to, że dostanie od "Kobry" jeszcze jedną szansę.

- Oddałem mu honory, które mu się należały, a on powiedział tylko, żebym wrócił do dziury, z której wypełzłem. To powinien być dla niego satysfakcjonujący moment, ale z jakiegoś powodu nie jest. Być może właśnie dlatego zrobimy to po raz trzeci w przyszłym roku, a może jeszcze w tym. On prawdopodobnie wie, że znów miał szczęście. Wygrywałem tę walkę - mówi rozgoryczony Groves.

- Dałem się złapać, w boksie takie rzeczy się zdarzają. Trzeba oddać Carlowi, że to on wyprowadził ten cios, który zakończył pojedynek. Sądziłem, że będzie usatysfakcjonowany zwycięstwem, ale nie wcale się taki nie wydaje. Nadal mnie atakuje. Pewnie chce, żebym zakończył karierę, ale nic z tego. Tym razem, z odrobiną szczęścia lub bez, może zostanę mistrzem świata - kończy "Święty".

Młody zawodnik z Londynu związał się kontraktem z grupą Sauerland Event i 20 września powróci na ring na Wembley, gdzie zmierzy się z Christopherem Rebrasse (22-2-3, 16 KO) w walce o tytuł mistrza Europy i pas WBC Silver w kategorii super średniej.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Bobus
Data: 13-07-2014 14:37:15 
O Boże po pierwszym pojedynku mogłem zrozumiec te gadanie ale teraz to jest juz parodia..
 Autor komentarza: didier89
Data: 13-07-2014 16:33:05 
Kolejny Marquez...
 Autor komentarza: irongery
Data: 13-07-2014 17:05:24 
Groves to Marquez dla ubogich…lol…
*
Ośmiesza się chłopak, dostał wpieprz i koniec.
 Autor komentarza: CELko
Data: 13-07-2014 17:09:41 
Rude wlosy.
 Autor komentarza: slayer85
Data: 13-07-2014 18:34:23 
Płaczek Groves powinien spokornieć po tym KO, jednak jest inaczej. Pieprzy bzdury i czeka aż kibice się zlitują.
 Autor komentarza: Gogolius
Data: 13-07-2014 20:36:17 
Ja pierdziele, takich tekściorów Grovesa to się nie spodziewałem. Froch go walnął tak, że chłopak dochodził do siebie kilkanaście minut, a pitoli jak potłuczony.
 Autor komentarza: Vitalij71
Data: 13-07-2014 22:03:30 
rudy cwaniak nie doczeka się 2 ciej walki ma nadzieje będzię sie cwaniak kisił u Saderlanda i wkońcu dostanie walke z Abrachamem tak to widze
Ciesze się że znokałtował Go Froch!!pokazał miejsce w szeregu!
 Autor komentarza: UndeadDog
Data: 14-07-2014 09:54:27 
Kasa nie śmierdzi. Młodemu spodobało się zarabiania na najwyższym poziomie stąd zaczepki zapewne z niewielką ilością nadziei że Froch skusiłby się na 3 walkę.
Ale nie ma na to szans. W 2 wszystko zostało jasno i wyraźnie wyjaśnione i myślę że Groves nawet sam nie jest przekonany że by w takowej walce wygrał. Walczyłby ostrożniej a co za tym idzie nie prowadził by na punkty. Albo w skrajnej obronie dałby się trafić i powtórka z 2 pierwszych walk...
 Autor komentarza: Kori23
Data: 14-07-2014 11:59:52 
Jest dobrym bokserem ale z charakteru przypomina M. Najmana także oszukanego w walkach z Przemysławem
i Hardkorowym :]
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.