MICHAŁ CIEŚLAK BĘDZIE ZMUSZONY PRZEJŚĆ DO WAGI CIĘŻKIEJ?
Oczy kibiców coraz częściej zwracają się w kierunku młodego Michała Cieślaka (6-0, 3 KO), którego kariera jest prowadzona odważniej niż jakiegokolwiek innego pięściarza znad Wisły. Niewątpliwie ten młody chłopak z Radomia jest ciekawym prospektem kategorii cruiser, tylko... niewykluczone, że już wkrótce będzie musiał na stałe przenieść się do wagi ciężkiej.
Michał powróci między liny 19 września w swoim mieście. Jego rywalem będzie niezwykle doświadczony, być może najlepszy journeyman na świecie w tym limicie Ismail Abdoul (54-29-2, 20 KO). On ma zagwarantować naszemu bombardierowi większą ilość przeboksowanych rund, bo ostatnio Cieślak roznosił swoich przeciwników, nawet tak uznanego pięściarza jak ćwierćfinalista olimpijski Artur Binkowski.
Młody Polak ma jednak coraz większe problemy z utrzymaniem wymaganego limitu, który wynosi 90,7 kilograma. W tej chwili waga Michała oscyluje pomiędzy 96 a 97 kilogramów. Niewykluczone więc, że już w przyszłym roku własny organizm zmusi go do przenosin do wyższej dywizji.
Brzydki niczym Diablo wiec godny następca.
W ciężkiej niezwyciężony gal będzie raczej następcą niezwyciężonego Gita:(
Dokładnie. Nie wiem skąd "nasz" Furmi wyciągnął tego niusa:) Sezon ogórkowy chyba się zaczął:)
Mozna wazyc 100 kg jak Glazkow, Jennings Wilder i byc umiesniony, ostro wycwiczony, jak za najlepszych lat. Jak juz udowadnialem, waga najlepszych zawodnikow chocby w niedalekich latach 90 tez oscylowala wokol 100 kg. Rzadko ktory ciezki osiaga naturalne 110 kg. Sa nimi np Wladek Kliczko, czy Witek.
Pozostali jak np Stiverne to zwykle opasle knury.
Przypomne prosty dowod, ze waga Stiverne'a nie jest dla niego naturalna: otoz idac tym tropem gdyby tak bylo to powiedzielibysmy, ze stary Foreman TEZ MIAL naturalna wage 116 kg, bo mimo ze ruszal sie jak woz z weglem to nokautowal i byl w czolowce.
Jak wiadomo jednak, prawdziwa waga naturalna Foremana to bylo 101 kg- 101 kg wytrenowanych miesni.
Oklepał mnie ale wtedy jeszcze nie bił z taką siłą jaką widać w tych ciosach teraz :D
Niech siedzi w cruiser, buduje muskulature, zdobywa doświadczenie a później niech wbija do ciężkiej dopiero. Może jakiś pas w cruiser ?
Zimnocha przestawiał na sparingach więc moc jest :)
Znowu zaczyna się dyskusja o naturalnych i nienaturalnych ciężkich, czyli neverending story.
Piszecie o naturalnych ciężkich i oczyma wyobraźni widzicie Kliczków, Pricea, Furego, Wacha, czyli dwumetrowców ważących po 110 kg. Reszta oczywiście nie jest już ciężkimi, czyli Ali, Frezier, Tyson, Holyfield, Byrd, czy Chambers, nie mówiąc już o Wilderze, bo waży tylko kilo.
Porównajcie sobie zdjęcia młodego Gołoty z Seulu i obecne foty Cieślaka. Rzućcie okiem też na foty Witalija, jak walczył w kick-boksie i ważył jak pamiętam 95 kg.
Robiliście badania kośćca (grubość) czy może struktury mięśni Cieślaka (liczba włókien białych do czerwonych), żeby stwierdzić, że jest naturalnym, czy nienaturalnym ciężkim?
Cieślak ma 25 lat i wg. boxrec 190 cm wzrostu, a to, czy może być ciężkim, czy nie pokaże przyszłość, czyli:
- czy nabierze masy mięśniowej, czy wchodząc do ciężkiej złapie masę, ale głównie tłuszczową
- czy jego układ serce - płuca zaadaptują się do jego masy i pozwolą mu ją efektowanie dotleniać
- czy jego uderzenie będzie wystarczające na ciężką (spranie cienia Binkowskiego o niczym nie świadczy)
- czy jego stawy i ścięgna wytrzymają zwiększoną masę i nie zaczną się kontuzje.
Tego nie wiemy, a dopóki nie wiemy, nie ma co wróżyć z fusów
Przecież i Usyka nie bez powodu trzymają w cruiser, myślicie że on stówy między walkami nie waży? ^^
Natomiast pewnie będzie tak, że Cieślak pójdzie faktycznie w górę, bo jak piszecie - cruserów ci u nas dostatek, a ciężkich mało. Zainteresowanie, a więc i kasa - lepsze w ciężkiej, a i sam Michał pewnie będzie wolał pojeść trochę bardziej do woli i nie katować się odwadnianiem. Dla mnie - byłoby szkoda, bo w HW myślę, że nic szczególnego poza polskim podwórkiem nie zwojuje, zwłaszcza siedząc w Polsce.
Hehe, dysproporcja w naturlanej budowie ciała i umiejętnościach (zwłaszcza nogi) ogromna :)
Problem jest taki , że w Polsce , a nawet w śmiem twierdzić , że w Europie, brakuje dobrego trenera od przygotowania fizycznego ,ani nawet dietetyka .
Nawet w Anglii, Froch sam sobie sterem żaglem , DeGale i Groves kłopoty kondycyjne , a Joshua nie walczył jeszcze pełnych dystansów z tego co pamiętam .
U nas są tylko specjaliści od siłki i sztangi .
Dobrze , że chociaż Włodarczyk ma dobrą genetykę , to przynajmniej się nie musi męczyć .
Te braki to świetnie widać właśnie jak kolega Matys napisał , u Proksy , niemożliwe jest , żeby Grzesiek nie mógł zejść co najmniej do jr średniej.
Albo ten patol Jackiewicz, pamiętam , że na ważeniu z Zaveckiem II, wyglądał jak kościotrup .
Możecie się śmiać bądź i nie , ale Adamek ma naprawdę rację i mekka boksu jest w stanach , tam jest wszystko , trenerzy , warunki , Amerykańskie "odżywki "
Akurat mają farta, bo ta waga jest i tak raczej "europejska", ale jakby im dać takiego nawet Chaveza Jr, z jego myślę, obecnie co najmniej 84 kg w ringu, to może być zdziwko, mimo że Kessler czy Groves to przecież lepsi pięściarze, a Froch to kawał twardziela.
Cruiserzy też mają jeszcze dość dobrze, bo to też europejska kategoria, ale już taki dziadek jak G. Jones pokazał co znaczy przewaga kilku kilogramów w ringu nad rywalem. Dlatego Usyk może dużo zwojować, dlatego chciałbym by Cieślak dostał specjalistów z prawdziwego zdarzenia, bo samą przewagą siły fizycznej można dużo zrobić. Taki Master pewnie do ringu wnosi też ~90 kilo albo tylko ciut więcej, a potem jest zdziwienie, że ci lepsi go przestawiają po ringu.
Haye jakoś przeszedł z cruiser do HW i nie stracił żadnych atutów, akurat w przypadku Adamka było inaczej. Niech robi chłopak co chce, na jego miejscu przy tym wzroście bym się nie kisił w cruiser i wolałbym walczyć w HW z gorszymi sportowo przeciwnikami za lepsze pieniądze. Tak naprawdę to w wadze ciężkiej liczy się tylko Kliczko, każdy inny nie błyszczy, nie wiadomo jak wypadnie cwaniak Haye, który nie wiadomo czemu po powrocie nie chce walczyć z Furym (walkę z Władem albo Stivernem chce zdobyć znów paplaniną ?) Reszta jest do obicia, Głazkow mi nie imponuje, Stiverne ma cios i trzeba by uważać, ale ma zbędny tłuszcz i nie jest dobry na nogach, Powietkin co prawda dobry technik, cios niezły, ale nie wiadomo czy znów się nie zaleje tłuszczem. Cieślak ma potencjał i to od niego zależy gdzie w jakiej wadze będzie ciężkiej, niekoniecznie musi stracić siłę ciosu w HW, Haye jej nie stracił.
Ale w dzisiejszej HW Haye jest ewenementem, jest doskonale przygotowany fizycznie. Cieślak, nawet jeżeli ma potencjał, nigdy sportowo się do niego nie zbliży, dla niego jest już za późno.
Nie twierdze że Cieślak w ogóle ma nie iść do HW, ale na pewno nie powinien tego robić teraz. Ma na to czas. Pójść do HW można zawsze, wrócić już nie. Niech on walczy na razie w tej CW, bo w tej kategorii ma szanse.