ADAMEK vs SZPILKA: WCIĄŻ BEZ PRZEŁOMU
Redakcja, Przegląd Sportowy
2014-07-07
Kamil Wolnicki poinformował, że dzisiejsze rozmowy między promotorami Artura Szpilki (16-1, 12 KO), a szefem sportu w telewizji Polsat Marianem Kmitą, nie przyniosły porozumienia. Być może w najbliższych dniach negocjacje zostaną wznowione.
Oczywiście chodzi o ewentualną potyczkę Szpilki z najlepszym polskim pięściarzem ostatniej dekady, Tomaszem Adamkiem (49-3, 29 KO). Do takiej konfrontacji mogłoby dojść podczas gali Polsat Boxing Night, jaka prawdopodobnie odbędzie się 8 listopada w nowej hali w Krakowie.
- Rzeczywiście się spotkaliśmy i ciągle szukamy odpowiedniego modelu dla przeprowadzenia tej imprezy. Nie ma co ukrywać, że chodzi o budżet - powiedział Andrzej Wasilewski, współwłaściciel grupy Sferis KnockOut Promotions.
Ja przed pewną porażką też bym chciał jak najwięcej kasy
Tu nawet nie chodzi o to czy wygra. Najlepiej byłoby gdyby porządnie się zaprezentował. Nawet jak przegra ale się nie zbłaźni nic wielkiego się nie stanie bo i tak każdy wie już że dupy to on nie urywa i nie podskoczy wyżej niż poziom średniego ciężkiego.
Perspektyw dla niego nie ma wiec i nie dziwne że po porażce przed czasem nie kalkulują i rzucają go na głębsze wody ponownie.
Ale jakby jeszcze Adamkowi nawsadzał w tą szczelną gardę. ;D
Może an tej walce sporo zyskać.
TomekNieAdamek
To chodzi pewnie o ogólny budżet. Polsat może dać X złotówek, a Wasilewski już wie, że to nie starczy na gaże i resztę. Polsat skąpi, ale każdy dba o swój biznes, wiadomo.
Na pewno rozchodzi się tu o kasę dla Wasilewskiego i samego Szpilki w przypadku przegranej Arturka przegrywa też jego promotor co tu dużo mówić.
Adamek am zdecydowanie większe nazwisko i sukcesy z przeszłości i to on może jak coś decydować o wypłacie a nie Szpilka i jego sprytniutki - cwany Promotor
Może do tej walki nie dojść tak coś czuje , pożyjemy zobaczymy
Więc wyjścia są dwa: albo łapać kasę jaka wpada dzięki rozdartej gębie gita albo czekać na ch... wie co jak z Jonakiem czy Kołodziejem.
Nie wykluczone że zostawił tam tyle zdrowia co wcześniej we Wrocławiu. Ale też nie sądzę że Szpilka mógłby go znokautować. Choć oczywiście niesamowicie zaskoczony bym nie był jakby Git jednak wygrał.
Ale realnie to 75% dla Adamka. O ile nie 80. Ale już na to że będzie to dla niego łatwe starcie jest tylko 30 a 70 na to że będzie się nieźle musiał namordować.
Tak naprawdę podejrzewam że w ewentualnej walce Adamek wypadnie sporo gorzej od Jenningsa w sensie obrony (wyłapie całą masę ciosów) a może ciut lepiej wyczuje Artura (kwestia doświadczenia plus tego że Arturios postanowił mieć większy biceps, by choć trochę zbliżyć się do swojego pogromcy) a Artur z kolei wypadnie dużo lepiej niż z Jenningsem bo po pierwsze będzie trafiał w przeciwieństwie do walki z Amerykaninem a po drugie nie będzie miotany przez siłę i kondycję których to Adamek na pewno nie ma nawet w połowie takich jak Bryant.
Nikt tu dziwić się nie powinien. Szpilka był promowany na kogoś kto realnie może być na samym szczycie i to dzięki takiej promocji i wiary w nią co poniektórych stał się tak sławny. Jennings a i wcześniej choćby zawodnicy którzy nawet z nim przegrywali udowodnili jednak że nic z tego nie będzie.
Promocja więc dalsza nie ma sensu. Chyba że Arturios dobrze by wypadł np z takim Tomkiem. Ale i tak daleko nie zajadą więc zarabiać trzeba póki jeszcze nazwisko "gorące" i ma możliwości.
Jak ktoś wyżej napisał Szpulka nic tu nie ryzykuje.
A po przypakowaniu będzie zapewne jeszcze gorszy niż był więc rywali dobierać byłoby mu bardzo ciężko bo ryzyko porażki byłoby duże już z kimś pokroju Mollo lub troszkę lepszego poziomu.
A ze sportowego punktu widzenia uważam, że jeśli dojdzie do walki to Szpila popełnia błąd nie biorąc wcześniej walki na rozruch z tymi swoimi nowymi gabarytami. Kogoś nie wymagającego ale twardego, pobiegałby z 10 rund i oswoił się z tymi mięśniami.
Zgadzam się ze stwierdzeniem,że Adamek jest coraz gorszy. Ale Szpilka jest cały czas na tym samym (marnym) poziomie. Tak jak kiedyś powiedział o Nim Skrzecz: Artur to bokserskie gimnazjum czy jakoś tak.
dokładnie tak, sądzę , że do walki nie dojdzie, bo dalsza promocja PROSPEKTA nie ma sensu i szkoda wywalać na tą walkę kasę która pewnie na polskie warunki jest horrendalna , Szpilka powinien z Zimnochem się bić albo z Reksem, a nie z Adamkiem, nie dla psa kiełbasa nie ten kaliber, Arturek nawet nie zasłużył na taką walkę, powinien najpierw coś udowodnić a później się bić z Adamkiem
być może tak by było gdyby zapobiegawczo W&W nie wsysnął Babilona. Jeśli Polsat kopnie ich w d... to zwyczajnie zrezygnuje z polskiego boksu. Inni promotorzy praktycznie nie istnieją.
Data: 07-07-2014 21:10:46
Adamek ma ponoć gwarantowane 1mln zł.
Easy job za niezłą kapuchę nie dziwie sie ze odrazu sie zgodził :)
Sorry kompletnie Cię nie zrozumiałem. Nie wiem z czym się zgadzasz a z czym nie.
jassin.
Przestań śnić. Jennings jest naprawdę świetny ale po pierwsze Szpulka wypadł słabo a po drugie jest cała masa bokserów będących w stanie Szpulkę pokonać i to myślę że wiele osób jeszcze lepiej niż zrobił to Bryant... Lepiej albo inaczej, szybciej i drastyczniej.
I zapomnij o tym że Szpilka ma nie wiadomo jak mocny cios...
Widać że chyba masz skrzywiony obraz możliwości Arturiosa. Jego klasa to Mollo plus 10% czy 15%/
Dupy nie urywa jednym słowem. Każdy minimalnie lepszy rywal to ogromne ryzyko porażki.
Stąd możliwości się im znacząco wyczerpały. Tyle
Po 1. Szpilka - Rusłan - zajebista propozycja.
Po 2. Jennings naprawde nie jest taki słaby jak myślicie. Szpilka nie był bezradny dlatego, że jest taki cienki. To Jennings jest tak trudny do ogrania - to moja opinia.
Abstrachując - stawiałbym na Adamka, ale wcale nie stawiam Szpilki na straconej pozycji.
Tak czy inaczej, do tej walki nie dojdzie.
Dawać Szpilka-Zimnoch w koncu :))
Adamek w walce z Głazkowem zaprezentował się fatalnie - zbierał wszystko co mu przeciwnik zaoferował.No moze dwie ostatnie rundy wyglądały trochę lepiej.
Adamek jest już stary jak na ten sport i dużo już przyjął.
Szpilka wiadomo dupy nie urywa ale jest młody, ambitny i na pewno zrobi wszystko żeby wygrać.
Ale kto wie może jeszcze na takiego Szpulkę Góral wykrzesze trochę ognia.
Nawet na sparingu Zimnego z Jennigsem bylo widac, jak duzo musial sie Krzysiek napracowac zeby w tym sparingu nie zostac totalnie zdominowanym. Musial sie nabiegac.
Szpilka kondycji pewnie tak slabej nie mial, ale z Jenningsem to on musial sie nabiegac jak poj.bany, zeby nie zostac zmiazdzony fizycznie.
Po raz kolejny okazuje sie, ze naturalna waga i wytrenowanie 100 kg to jest optymalna waga niezaleznie od czasow. Tak wazyli najwieksi poza dryblasami jak Lewis w latach 90, tak i wazy sie dzis, no chyba ze sie obzera jak Stiverne a potem czlapie i ma sie kondycje na 2-3 zrywy na runde.
Szpilka szans za duzych nie ma, jest po prostu slaby jak na wage ciezka, to nie jest jego waga. Co nie zmienia faktu, ze zgadzam sie ze Goral wylapie i to niejeden cios- jestem co do tego pewien.
Jednak Adamek jest zbyt twardy zeby go mial Szpilka znokautowac.
Szpilka powinien brac te walke z pocalowaniem reki, bo 1 mln zl jak na takiego "prospekta" jak on to jest ogromna ogromna kasa. A perspektyw Szpilka w ciezkiej po prostu nie ma, nie ten kościec, nie te umiejetnosci, nie ten charakter.
,,A perspektyw Szpilka w ciezkiej po prostu nie ma,
nie ten kościec,
nie te umiejetnosci,
nie ten charakter''
i nie ten wąs
Wedlug mnie gdyby nie tko to Szpila zaprezentowal sie calkiem dobrze. I gdyby walczyl np z takim Perezem badz Takamem, albo nawet wczorajszym Czagajewem to mysle, ze ta lewa reka by doszla nieraz celu i mielibysmy byc moze sensacje. Ale Szpila sie porwal na goscvia ktory ma niesamowita sile i niezwykle dlugie lapy. Ale nie ma co tak jechac Szpili ze jest marny, ze jest zerem itp bo to niesprawiedliwe. Adamka Szpilka porozbija ta lewa, bo Goral w walce z Glazkowem sie doslownie skompromitowal.
chyba nie oglądałeś walki z Jenningsem albo jesteś Wieliczki :)
wczorajszy wolny Czagajew funduje Szpilce KO
Takam też,Perez podobnie
Szpilkę sadzał Mollo i Saulsberry
od tego czasu, co pokazała walka z Jenningsem kompletnie nic nie zmienił w swoim boksowaniu
jeszcze w ringu decydują umiejętności a nie liczba lajków na fejsie
Nie wiadomo jak Góral będzie reagował na ciosy po laniu od Głazkowa."
lol...lanie to Goral otrzymal w swojej karierze tylko raz i to od Vitaliya. Porazki z Dawsonem I Glazkovem sa tylko porazkami, a nie zadnym laniem. Obie walki przegral Goral wyraznie, ale mial w nich niezle momenty a przeciwnicy z pewnoscia nie zdeklasowali Adamka.
I gdyby taki Szpila wyszedl zamiast Masternaka do Kalengi (robiac limit cw) to chyba by dAL duze widowisko w przeciwienstwie do Mateusza. Moze by nawet znokautowal goscia, jak Saulsberrego.
Saulsberry to gość z pierwszej łapanki,jak można go porównywać do co prawda ograniczonego technicznie ale zawodowego pięściarza jaki jest Kalenga?
pewnie że Szpilka na miejscu Masternaka by się lepiej zaprezentował:
dostał by parę bomb w pierwszych rundach i skończyłby na deskach ze swoją dziurawą gardą
lol...lanie to Goral otrzymal w swojej karierze tylko raz i to od Vitaliya. Porazki z Dawsonem I Glazkovem sa tylko porazkami, a nie zadnym laniem. Obie walki przegral Goral wyraznie, ale mial w nich niezle momenty a przeciwnicy z pewnoscia nie zdeklasowali Adamka
no na pewno nie bylo ta lania? Adamek bez lewego oka, bo zapuchlo.... wiem ze lubisz Gorala, ale on tam dostal straszny lomot. Wszystkie ciosy Glazkowa wlazily jak w cieple maslo.
Jeśli do tej walki dojdzie to Adamek wcale nie będzie miał tak łatwo jak większość osób tu pisze..."
Oczywiscie, ze latwo nie bedzie mial, gdyz od chwili kiedy przeszedl do wagi ciezkiej, nigdy nie bylo latwo. Bez wzgledu czy to byl Aguilera czy Arreola, Guinn czy Vitali, Grant czy Glazkov... Adamek jest "malym ciezkim" i wszystkie jego walki w tej dywizji nie sa spacerkiem... Mowiac to, roznica w wyszkoleniu technicznym, odpornosc na cisoy i determinacja, nie wspominajac juz o doswiadczeniu, sa po stronie Adamka, wiec jego ewentualna porazka jest naprawde bardzo nieprawdopodobna.
no na pewno nie bylo ta lania? Adamek bez lewego oka, bo zapuchlo.... wiem ze lubisz Gorala, ale on tam dostal straszny lomot. Wszystkie ciosy Glazkowa wlazily jak w cieple maslo."
Patrzac na jego twarz, oczywiscie mozna by przypuszczac, iz otrzymal dosc duzo, ale rzeczywistosc ringowa nie byla az taka straszna. Przegral, gdyz walczyl slabo ale zryw w dwoch ostatnich rundach pokazal, ze pomimo slabej dyspozycji, te walke mogl wygrac, gdyby strategia Bloodwortha miala wiekzy sens. Tak sie jednak nie stalo i nie ma czego wspominac. Jak juz powiedzialem, laniem byl tego nie nazwal a stan twarzy nie moze byc najwazniejszym wymiernikiem, Gdyby tak bylo, np. taki Golota z Mollo tez dostal straszne lanie...lol...
Adamek vs Głazkow - może deklasacji nie było ale za to było żal patrzeć jak Góral przyjmuje kolejne proste, a jego trener udziela kolejnego wywiadu.
Adamek vs Głazkow - może deklasacji nie było ale za to było żal patrzeć jak Góral przyjmuje kolejne proste, a jego trener udziela kolejnego wywiadu. "
Niestety, pomimo iz cenie Rogera za jego prace trenerska, zgadzam sie z opinia wiekszosci, ze dla Gorala byl on bardzo zlym wyborem. Walka z Glazkovem byla dowodem tego, ze taktyka i strategia przygotowane na ten wieczor, niestety ale sie nie sprawdzily zupelnie. Jak juz wspomnialem, Adamek kondycyjnie byl przygotowany bez zarzutu, a dwie ostatnie rundy to udowodnily, aczkolwiek w przekroju calej walki bylo wyraznie widac, ze brak bylo pomyslu na to jak ustawic sobie te walke pod siebie.
Jak to nazwac inaczej jak glupota? "
Wielu zawodowych piesciarzy oddaje sie w rece promotorow i menagerow. Adamek nie jest wyjatkiem. Niestety dla niego, nie dostrzegl, ze zarowno Rozalski, jak i Main Events nie umieli wykorzystac okazji na lepszy rozwoj kariery a zatrudnienie Bloodwortha a nie Shieldsa, okazalo sie duzym bledem.
a slyszales o tym, ze Szymanski z Global Boxing (od Kolodzieja) sparuje z GGG i ponoc ma go trenowac Abel Sanchez? co o tym sadzisz w ogole? Plotki, czy realna sprawa?
Tak czy inaczej nigdy, przenigy nie widziałem, żeby Tomek zbierał tak lewe proste jak w walce z Głazkovem. Nie wiem czy to kwestia superszkoły Rogera, czy faktycznie starość.
Glazkov swoją drogą też nie wyglądał po walce za ciekawie. Szkoda, że już nie ma 15 rund bo Adamek by go w końcu zajechał :D
Osobiście wątpię żeby do walki doszło Adamek-Szpilka doszło.
Chciałbym zobaczyc Adamek-Chisora lub Adamek-Glazkov 2 i Szpilka-Chagaev lub Szpilka-Zimnoch.
W ewentualnej walce Adamek MD/UD po dobrych 12 rundach, ale nie stawiam Szpilki na straconej pozycji, o ile faktycznie nad sobą pracuje.
Szymanski był na treningach w BB u GGG
Data: 07-07-2014 22:45:23
@jassin:
Szymanski był na treningach w BB u GGG
czyli cos jest na rzeczy. A wiadomo co z Wachem? gosciu zniknal i od czasu wyplaty od Robowlada w ogole nie walczy...
Wachu na sparingach u CHisory, niewiadomo kiedy powrót :/
Nic się nie okazuje. Idelana waga to 110kg i wzrost powyzej 190cm, zblizone warunki mieli Bowe, Lewis, Golota, Grant, Briggs, McCall, Foreman, Kliczko, Ike Ibeabuchi, Hasmim Rahman, Larry Holmes itd.
Dzis zazwyczaj zawodnicy waza ok 100kg i maja wzrost poniżej 190 bo panuje deficyt pięściarzy o dobrych warunkach fizycznych.
Adamek dostał porównywalne lanie o ile nie gorsze od Wieczysława bo w przeciwieństwie do Vitalija ten nie ciągnął Górala na taryfie ulgowej a lał z całej siły całą walkę.
Chcesz się przekonać że mam rację? Porównaj twarz Górala po tych bataliach. Podobnie obita.
A w walce z Głazkovem Tomek był kilkukrotnie zamroczony i nokaut był blisko.
Inkasował zresztą na oko z 60% wszystkich ciosów na twarz.
Przykro mi. To było okropne lanie. Wyglądało to jak sparing z młodszym bratem.
Jedyny moment w tej walce nastąpił gdy przez brak doświadczenia Głazkov się zmęczył i przestał działać.
Tyle że to moment który wynikł bardziej z braku działania Ukraińca niż działania Polaka...
Co do możliwości Szpulki Jassin to są dużo mniejsze niż Ci się wydaje. Tym bardziej teraz.
I nie zmieni tu tego że ktoś wierzy w Masternaka który jest już skończony bo to nie przedszkole i nie licytujemy się kogo lubimy a realnie oceniamy możliwości a wszystko wskazuje na to że Szpilka ma je na poziomie Mollo plus 15-20%/
A jaką klasę reprezentuje Mollo chyba każdy wie i widzi.
Kompletna bzdura... Co jeszcze wymyślą ludzie by nie wyszło że ich pięściarz jednak nie był tak wspaniały?
Po pierwsze to przygotowanie było idealne. Adamek miał dwa obozy (przez chorobę) i był optymalnie przygotowany. Niestety trafił po raz pierwszy na kogoś kto nie był prosty jak Arreola a niewygodny, silny młody i dobrze wyszkolony. To musiało się tak skończyć.
Zresztą Głazkov miał Adamka przejrzanego po sparingach na ktorych ponoć mroczył Adamka i radził sobie świetnie.
Zwalanie wszystkiego na Bloodwortha to nic innego jak szukanie wymówek. Adamek tamtego wieczoru trafił na dużo lepszego, silniejszego, lepiej wyszkolonego pieściarza i ot dostał proporcjonalne lanie do tego o ile był gorszy.
Polemizować można by tylko czy Góral z walki z Arreolą dałby sobie z nim radę a nie czy w rewanżu byłoby inaczej (ten kto chciałby takiej walki bardzo swoją drogą źle Adamkowi życzy).
Jak czytam pierdoły że Bloodworth udzielał wywiadu, nic nie mógł poradzić to mnie krew zalewa. A co miał zrobić? Dosypać speeda Adamkowi by nagle stał się szybszy od młodszego rywala?
Kolejną bzdurą jest pisanie że Adamek zapomniał o radach Rogera i dlatego w ostatnich rundach odżył.
Odżył bo Głazkov nie miał doświadczenia na długim dystansie i przestał go katować. Ot cała tajemnica. Gdyby dodać tylko tą jedną cechę Wieczysławowi (to jest kondycję na 12 rund a raczej umiejętność rozkładania sił) to walkę z Tomkiem wygrałby w każdym momencie jego kariery w Hw.
Przestań więc Cop pieprzyć. Sam Adamek nie jest nawet na tyle bezczelny by zwalać cokolwiek na Rogera...
Pretensje do Rogera są już w tym momencie kompletnym nieporozumieniem.
A te wywiady o ktore się czepiacie? W owej Tv tak jest. Np Fred Jenkins trener Bryanta udzielał wywiadu w momencie gdy Bowie Tupou posłał go na deski a jednak nie przeszkadzało to Jenningsowi walki wygrać...
Trzeba się po prostu pogodzić z tym że Głazkov był dużo lepszy i nic Adamek z tym nie mógł zrobić. Dostał okropne lanie, łykał ciosy jak kompletny amator i nie za bardzo mógł cokolwiek zdziałać choć starał się cały czas czego odmówić mu nie można.
Chodzi mi o to że Roger nie powinien być trenerem Adamka bo
popsuł u niego prawie każdy element boksu.
Zgodzę się z Tobą również co do 2 ostatnich rund.Głazkow padł kondycyjnie i dlatego Góral zaczął dochodzić do głosu.
Nie zgodzęsie jednak że Adamek z walki z Areolą również by przegrał - NIE MA TAKIEJMOŻLIWOŚCI.
Ograł by Głazkowa prawdopodobnie do zera.
Jakbyś nie zauważył ja nie piszę do Ciebie... Coś Ci się pomerdało czy tak tęsknisz za BlackDogiem...
Dno i muł chłopcze...
ja tak jak cop ostatnio nie zwracam uwagi na user name
tylko na treść:)
Albo Ci się konta pomyliły i zamiast z "Copa" pisałeś z tego od podlizywania bo i takie teorie tu się zdarzają.
Bez odbioru Don Juan...
Bez odbioru bezrobotny Blackdogu
Jak dojdzie do tej walki to Adamek upadnie naprawde nisko zeby z taką łajzą bokserską wychodzic za pare złotych...........
Nie ośmieszaj się Cop.Trzeba było nie wsłuchiwać się w to co mówił Pindera a realnie oceniać walkę...w walce z Głazkovem Tomek był kilkukrotnie zamroczony i nokaut był blisko"
Sluchaj tego swojego Pindery i pij wiecej...lol...
"Walka z Glazkovem byla dowodem tego, ze taktyka i strategia przygotowane na ten wieczor, niestety ale sie nie sprawdzily zupelnie. Jak juz wspomnialem, Adamek kondycyjnie byl przygotowany bez zarzutu, a dwie ostatnie rundy to udowodnily, aczkolwiek w przekroju calej walki bylo wyraznie widac, ze brak bylo pomyslu na to jak ustawic sobie te walke pod siebie."
Kompletna bzdura... Co jeszcze wymyślą ludzie by nie wyszło że ich pięściarz jednak nie był tak wspaniały?
Po pierwsze to przygotowanie było idealne. Adamek miał dwa obozy (przez chorobę) i był optymalnie przygotowany"
Piszesz, ze "kompletna bzdura" ale z czym sie nie zgadzasz? Przeczytaj uwaznie moj komentarz i swoja reakcje. Mam nadzieje, ze zauwazyles juz swoja gafe...lol..
Przestań więc Cop pieprzyć. Sam Adamek nie jest nawet na tyle bezczelny by zwalać cokolwiek na Rogera... "
Oj dziecko, jak zwykle czytasz ale nie jestes w stanie zrozumiec przeczytanego tekstu. Ja podkreslilem bardzo wyraznie, ze respektuje i lubie Rogera, wiec i o zadnym "zwalaniu winy" byc nie moze. Podkreslilem tylko, ze zgadzam sie z wiekszoscia uzytkownikow na tym forum, ze Bloodworth nie byl najleosza opcja trenerska dla Gorala. Walka z Glazkovem byla do wygrania, ale nie da sie takowej wygrac walczac tylko 15 sekund przed gongiem i tylko dwie ostatnie rundy. Strategia i taktyka na tamten pojedynek byla zwyczajnie zle obrana, a za to odpowiedzialny jest sztab szkoleniowy. Mowiac to, Adamek jest juz na tyle uksztaltowanym piesciarzem, ze za porazke przede wszystkim sam ponosi wine.
Dzis zazwyczaj zawodnicy waza ok 100kg i maja wzrost poniżej 190 bo panuje deficyt pięściarzy o dobrych warunkach fizycznych."
Takich ktorzy przy wzroscie ok 190 cm waza po 108-110 kg naturalnej wagi to sa strasznie rzadkie przypadki.
Ibeabuchi- 188/108, on mial pelna mase miesniowa naturalna wage, tylko ze wlasnie na tym polegala jego wyjatkowosc tamtych czasow. To jakim ubitym byl silaczem.
Rahman- http://www.freewebs.com/boxingfightdvds/Rahman.Hasim(i).jpg. Napompowane 108 kg przy 188 cm.
Briggs- optymalna waga z Foremanem: 103 kg. Foreman, Holmes- 97-101 kg. Grant- 110 tylko ze przy 201 cm, wiec to co innego. Pisalem tutaj o wadze ok 100 kg przy typowym wzroscie 185-191 cm jaki ma wiekszosc.
Deklasacja to była w walce Vitem, gdzie Adamek nie wygrał żadnej rundy, nawet blisko nie był, nie był w stanie w jakikolwiek sposób zagrozić Vitkowi, był lany od początku do samego końca i od początku do końca był kompletnie bezradny.
Deklasacja była w walce Szpilki z Jenningsem, gdzie Szpilka wygrał jedną rundę, max. 2, gdyby sędziować bardzo przychylnie, ani razu nie zagroził Jennings'owi, nie stanowił realnego zagrożenia, żadnej rundy nie wygrał w sposób bardzo wyraźny, zaliczył dwa razy dechy i na końcu przegrał przez TKO, to była deklasacja.
Czy przyczyną słabego występu była zła taktyka obozu Adamka? Nie wiem, wątpię, raczej wiek Adamka i dobre taktyczne przygotowanie Glazkowa. Końcówka była ewidentnie dla Adamka, ale czy to wynikało ze zmiany taktyki, to nie wiem, z pewnością Adamek walczył inaczej, pytanie brzmi, czy wynikało to z tego, że Glazkow spuchł pod koniec walki toczonej w bardzo wysokim tempie i dlatego Adamek mógł sobie pozwolić na więcej, czy może Adamek "wrócił do korzeni" i próbował walczyć jak kiedyś.
Jednoznacznej odpowiedzi nikt tutaj nie da, ewentualnie może się przychylić do jednej z opcji, kierując się np. sympatią lub jej brakiem do osoby Adamka.
Co do szans Szpilki w tej potyczce, to są one niewielkie, szczególnie jeśli faktycznie chce wnieść te 108-110 kg do ringu. Jeśli wyjdzie ważąc 108 kg to zatraci wszystkie atuty, które miał przeciwko Adamkowi, tj. szybkość i mobilność, dodatkowo się usztywni i z pewnością dodatkowe kilogramy nie wpłyną korzystnie na jego kondycje. Zostanie jedynie przyzwoite uderzenie, tylko przyzwoite, ale przy odpornej szczęce Adamka raczej nie będzie to czynnik rozstrzygający, Adamek już przyjmował czyściochy od mocniej bijących zawodników, jak Grant (stary, ale cios zawsze miał potężny), Walker (znów posiom zawodnika średni, ale kopyto ma niepodważalne), Vitek i nawet gdy był chwilowo zamroczony, to bardzo szybko dochodził do siebie. 108 kg Szpilka będzie pewnie dodatkowo nieco silniejszy fizycznie, ale Adamek nigdy nie wdawał się w przepychanki, klincze itp., więc znów będzie to mało istotny aspekt. Za Adamkiem przemawiać będzie zbyt wiele by Szpilka mógł go ograć. Reasumując Szpilka w formie z Jennings’a w mojej ocenie ma jakieś 20-30% szans na wygraną, bo Adamek jest coraz starszy i nie wiemy jak będzie się prezentować po walce z Carem, Szpilka 108-110kg nie więcej jak 15%
BlackDog
Nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi o braku kondycji, czy tez nie posiadaniu nawet w połowie takiej kondycji, jaką ma BJ.
Adamek zawsze wychodzi dobrze przygotowany pod względem kondycyjnym, jego walki są toczone w wysokim tempie (może poza drugą walka z Cunn'em) i są pełne zrywów, przyspieszeń. Po walce z Glazkowem poszperałem troszkę po zagranicznych portalach, by przekonać sie, czy równie krytycznie oceniali postawę Adamka, jak na org i opinie były różne, pozytywne, negatywne, ale w zdecydowanej większości podkreślano, że walka toczyła się w znakomitym tempie, rzadko spotykanym w HW i ja się pod tym podpisuje. Tempo było bardzo wysokie i to Adamek je wytrzymał, a wiele młodszy Glazkow opadł z sił, moze była to kwestia doświadczenia, ale to niczego nie zmienia w kontekście kondycji Adamka i tempa w jakich toczą się jego walki. Szpilka tego tempa nie wytrzyma, spuchnie max. do 6 -7 rundy, a jeśli wniesie te swoje 108kg mięcha, to możliwe, że jeszcze szybciej. On nawet z Mollo wysiadał, z tym, ze Mike miał kondycje na 3-4 rundy, a Szpila na 6.
Pisalem juz o tym. Przyczyna nie byla zadna taktyka, przyczyna slabego wystepu bylo to, ze Glazkow podobnie jak Kliczko byli w pelni naturalnymi wytrenowanymi atletami. Kliczko 110 kg miesni, Glazkow 100 kg miesni. Atletyczni, wytrenowani, o niezlej szybkosci i kogut z lwem- jakim Adamek byl na ich tle nie mial nic do powiedzenia.
Z Arreola mial, bo Arreola to polkaleka, ze wspolczynnikiem tluszczu 80%, latwy do ogrania dla co inteligentniejszego piesciarza, wolny i o sredniej kondycji.
Sadzali Szpilke i co z tego? Wolicie goscia ktory idzie naprawde boskowac czy takiego co stoi za garda i liczy na okazje? Nie wazne jak padasz tylko czy po tym wstajesz.
Walczy otwarcie widowiskowo (problem z obrona z ktora zobaczycie ze wkoncu sie ogarnie, a z jego balansem bedzie to fajne polaczenie)
Mi sie jednak wydaje ze jesli Adamek bedzie taki jak w ostatnich walkach to przegra i to nawet przez KO bo mimo serca jest juz naprawde rozbitym starszym bokserem ktory mógł przyjmować w nizszych kategoriach a nie kowadla np od kliczki i kazdego innego chlopa majacego ponad 100kg, bo mowi sie o wacie w rekawicach, ale przeciez to sa bokserzy, zawodowcy trenujacy i tak naprawde kazdy mzoe znokautowac kazdego jak tylko trafi.
Data: 08-07-2014 02:11:10
"Nic się nie okazuje. Idelana waga to 110kg i wzrost powyzej 190cm, zblizone warunki mieli Bowe, Lewis, Golota, Grant, Briggs, McCall, Foreman, Kliczko, Ike Ibeabuchi, Hasmim Rahman, Larry Holmes itd.
Dzis zazwyczaj zawodnicy waza ok 100kg i maja wzrost poniżej 190 bo panuje deficyt pięściarzy o dobrych warunkach fizycznych."
Takich ktorzy przy wzroscie ok 190 cm waza po 108-110 kg naturalnej wagi to sa strasznie rzadkie przypadki.
Ibeabuchi- 188/108, on mial pelna mase miesniowa naturalna wage, tylko ze wlasnie na tym polegala jego wyjatkowosc tamtych czasow. To jakim ubitym byl silaczem.
Rahman- http://www.freewebs.com/boxingfightdvds/Rahman.Hasim(i).jpg. Napompowane 108 kg przy 188 cm.
Briggs- optymalna waga z Foremanem: 103 kg. Foreman, Holmes- 97-101 kg. Grant- 110 tylko ze przy 201 cm, wiec to co innego. Pisalem tutaj o wadze ok 100 kg przy typowym wzroscie 185-191 cm jaki ma wiekszosc. "
Powiem tak, idelane warunki to mieli tacy jak: LEWIS, GOLOTA, KLICZKO, wszyscy w granicach 110kg, w latach 90tych to była norma a teraz mamy po prostu małych ciężkich którzy nadrabiają ambicjami w walce z Kliczka.