FURY DO WILDERA: JESTEŚ NASTĘPNY
Czekający na walkę o mistrzostwo świata Deontay Wilder (31-0, 31 KO) wykorzystał wolne chwile, aby w niewybredny sposób zaczepić na twitterze Tysona Fury'ego (22-0, 16 KO). Prowokacja się udała - Brytyjczyk oznajmił, że zajmie się Amerykaninem, gdy tylko rozprawi się 26 lipca z Dereckiem Chisorą (20-4, 13 KO).
Wilder zaczął swoją tyradę od porównania Fury'ego "do paskudnej, grubej, wysuszonej c***i". Na odpowiedź kolosa z Manchesteru trzeba było trochę poczekać, ale w końcu nadeszła.
- Obiję ci twarz. Uważaj na to, o co się prosisz. Jesteś następny – stwierdził.
FURY CHCE WALKI Z WILDEREM >>>
Zachęcony reakcją zwrotną Wilder kontynuował, nazywając potencjalnego przeciwnika "grubym Shrekiem" i oznajmiając, że zbije go tak mocno, że Fury przejdzie "zmianę płci". Brytyjczyk postanowił się za Amerykanina "pomodlić, aby wyhodował trochę rozumu". Podkreślił też, że nie trzeba go zachęcać do innego rodzaju konfrontacji – już nie na słowa, a pięści.
- Chcę tylko powiedzieć, że Wilder to zes***y tchórz, tak samo jak David Haye. Powtarzam raz jeszcze, aby wszyscy wiedzieli – mogę walczyć w każdym miejscu o każdej porze – napisał.
Najpierw jednak Fury musi się rozprawić z Chisorą, z którym w Manchesterze zaboksuje o pasy EBU, WBO International i BBBofC w wadze ciężkiej. Wilder, obowiązkowy pretendent do dzierżonego przez Bermane’a Stiverne’a (24-1-1, 21 KO) tytułu WBC, czeka obecnie na datę mistrzowskiej walki.
- Obiję ci twarz. Uważaj na to, o co się prosisz. Jesteś następny – stwierdził.
*
*
*
*
*
Eeee... Fury ma słaby trash talk. Powinien odpisać Wilderowi:
"poproszę o dowody na to, że jestem podobny do paskudnej, grubej i wysuszonej c***i, konkrety! W przeciwnym razie Twoja wypowiedź jest merytorycznie bezwartościowa, ot zwykłe hejterskie zawodzenie"
To by dało Deontayowi do myślenia XDD
Myślę, że dla Wildera - podejrzewanego o szklankę - całkiem rozsądnym wyjściem byłoby zapuszczenie wąsów.
*
*
*
*
*
Mógłby również chodzić z kijem pomiędzy łokciami wysuniętymi za plecy, tak żeby podnieść sobie linię obręczy barkowej XDD
Tyle że raczej obaj będą chcieli najpierw załapać się na wypłatę za lanie od Kliczki, potem wrócą do tego pomysłu.
Wtedy nie będzie na niego bata:)
Gdyby boksowali w jakiejkolwiek innej erze nawet do głowy by im nie przyszlo przechodzić na zawodostwo ;D
Powodzonka najpierw rozprawcie się z CHisorą i Stivernem.
Gdyby boksowali w jakiejkolwiek innej erze nawet do głowy by im nie przyszlo przechodzić na zawodostwo ;D
*
*
*
*
*
Nie przesadzaj XD Może Tyson Fury rzeczywiście by się nie nadawał w złotej erze wagi ciężkiej, ale Wilder ma przecież odpowiednie BMI, pasowałby zarówno do '70 jak i '90 xDDD
Podobno userzy z ring polska też już tu masowo
przechodzą aby być bliżej guru wiedzy o boksie zawodowym.
Z tym, że Wilder zapewne zatrzyma się na Stiverne i balon pęknie z olbrzymim hukiem.
Myślę, że wysoki wzrost u Wildera spowodowany jest przedłużonymi kościami udowymi i piszczelowymi a do tego ma on przypadłość rozrośniętego więzadła krzyżowego, które to wydłuża powierzchnie łączącą obie kości. Znana starożytna metoda Chińska tzw. wydłużania kończyn na maszynie łóżkowej w celu dosiadania konia. Bo jak wiemy Chińczycy kiedyś naprawdę byli mali - obecnie trochę ewoluowali. Stosowano tą metodę również w czasach średniowiecza lecz tu już w innych przypadkach, otóż w celu przyznania się mieszkańców wsi do uczestnictwa w heretyckich obrządkach. Nie trudno się domyśleć, że ludzie Ci nie wytrzymywali tego rodzaju tortur a współcześnie dzięki morfinie strzykawkowej i johimbinie stosowanej pod nadzorem lekarzy możliwe jest rozciągnięcie pewnych elementów ciała.
Wilder to kawał chopa, ale jakby go gruntownie poddać lotniczemu skanowaniu rentgenowskiemu to jego ciało mogłoby przypominać Frankensteina.
Wbrew pozorom mimo że Fury leżał na deskach nie przegrał przez ko w jakiś tam sposób jest sprawdzony
natomiast Wilder mimo że ma same nokauty dalej jest zagadką jego szczęka oprócz nokatującego ciosu nie wiadomo co się po nim spodziewać.
walka z Stiverne zwerfikuje wszystko.
poczekajmy na walke Chisora - Fury Fury w niej faworytem ale nie dam głowy ze na pewno wygra
Hmm.
Wilder to po prostu wysoki chłopak który mógłby grać w kosza ale kierunek który wybrał i "odżywki" które mu zafundowali sprawiły że się mocno rozrósł. Tyle/
Wilder ma idealną budowę ciała. Jego wzrost ciała jest proporcjonalny do ilości tkanki mięśniowej na obu tylnych łopatkach, które to jak wiemy z biologi odpowiadają za równowagę pleców i koordynację jak i za uniki głowy przed ciosami. Najlepiej widać to było u Holyfielda i Iron Tysona a szyje nie ma łabędzią jak u Pineski ponieważ ma wysoko podwieszone barki co automatycznie chroni jego migdałki przed ciosami z cepa.
Myślę, że wysoki wzrost u Wildera spowodowany jest przedłużonymi kościami udowymi i piszczelowymi a do tego ma on przypadłość rozrośniętego więzadła krzyżowego, które to wydłuża powierzchnie łączącą obie kości. Znana starożytna metoda Chińska tzw. wydłużania kończyn na maszynie łóżkowej w celu dosiadania konia. Bo jak wiemy Chińczycy kiedyś naprawdę byli mali - obecnie trochę ewoluowali. Stosowano tą metodę również w czasach średniowiecza lecz tu już w innych przypadkach, otóż w celu przyznania się mieszkańców wsi do uczestnictwa w heretyckich obrządkach. Nie trudno się domyśleć, że ludzie Ci nie wytrzymywali tego rodzaju tortur a współcześnie dzięki morfinie strzykawkowej i johimbinie stosowanej pod nadzorem lekarzy możliwe jest rozciągnięcie pewnych elementów ciała.
Wilder to kawał chopa, ale jakby go gruntownie poddać lotniczemu skanowaniu rentgenowskiemu to jego ciało mogłoby przypominać Frankensteina.
*
*
*
Świetna analiza XDD 10/10.
Społeczeństwo teraz jest dużo wyższe niż kiedyś.
Byłem ostatnio w Malborku w zamku i są tam posągi rycerzy w skali 1:1 - średnio wzrost dorosłego mężczyzny w tamtych czasach nie przekraczał 170cm.
ok ale z tego co wiem to on chyba miał wąsa i dlatego był w czołówce
ok ale z tego co wiem to on chyba miał wąsa i dlatego był w czołówce
*
*
*
*
*
Z tymi wąsami to by się zgadzało, Jarosław Psikuta (bez "s") też się nieźle nosił, a jak wiadomo psychikę miał mocną XDDD
http://www.youtube.com/watch?v=R6L50uY0kRg
http://jajco.pl/pic/1362502335-1I_UU2.jpg
Artur podczas obozu przygotowawczego, stylowy wąs i bródka:
http://static.polskieradio.pl/408a84c3-f3b1-4c8a-b84c-6cce33bafdf0.file
Artur na ważeniu - niestety zgolił wąsa, Jennings jednak wąsy miał i jeszcze + 10 bonusa od gęstej brody:
http://www.static.bokser.org/pictures/bokserzy/polska/Szpilka-Artur/20140125-JenningsBryant/duze/artur-szpilka-bryant-jennings-duze-004.jpg
Jestem zdumiony, że tyle elementów tej układanki dopiero teraz układa się w całość XDDD
Gdyby nie pojawił się nasz ekspert, to może nigdy byś nie przejrzał na oczy, żył byś w nieświadomości i trudził się jałową analizą zestawienia styli, umiejętności, doświadczenia, a odpowiedź była prosta... WĄS
Co do walki Wilder- Fury, jak juz raz pisalem mysle, ze Wilder urzadzilby sobie z Furym prawdziwe strzelanie. Walka troche losowa bo nie wiemy jaka jest szczeka Wildera, jednak Wilder ma potencjal do tego aby znokautowac Fury'ego.
@CELko "psychika a szczęka to dwie różne sprawy"
o prosze, kolejny znawca obok stasia, rocky'ego i matysa.
Widze, ze znasz sie swietnie na medycynie. Na tyle genialnie, ze nie slyszales o przypadkach potwierdzonych naukowo, kiedy czlowiek psychika i wyobrazaniem sobie ze np sie ukul nozem, po pewnym czasie sprawil, ze faktycznie mial rane na rece.
To sa potwierdzone doswiadczalnie przypadki, ale widze, ze nasz szpec obok rocky'ego czy stasia wie lepiej, ze psychika a cialo nie ma znaczenia:)
Marnujesz sie, zostan lekarzem, z nowymi teoriami bedziesz niczym Patch Adams.
No a oczywiscie co do sarkazmow np rocky'ego czy matysa- coz obaj oni nie slyszeli nawet, ze w latach 1900-1940 czolowka wazyla ponad 94-95 kg. Dopiero niedawno ich olsnilo gdy podalem im te przypadki.
Krotko mowiac- dyletanctwo w najlepszej tego postaci.
Ja sobie wyobrażam,że strzelam do Ciebie z pistoletu. Żyjesz jeszcze?
To nie jest analogia, kolego. Moje cialo a Twoj mozg-psychika to nie to samo co Twoj mozg-psychika i TWOJE CIALO.
Mozg i cialo to zbior naczyn polaczonych kolego.
To dzieki psychice i wierze wiele osob wychodzi tez z ciezkich chorob- bo cialo jest kontrolowane przez mozg. Dlatego m.in lekarze mowia do osob chorych ze musza walczyc: czyli nie zalamywac sie psychicznie, bo od psychiki zalezy duzo.
Absurdem jest wiec wymyslanie sprzeczne z medycyna, ze szczeka nie zalezy ani troche od psychiki.
Stad rocky, matys, czy stasio ktorzy sie glupkowato smieja, smieja sie tak naprawde ze swojego monstrualnego dyletanctwa i braku oczytania.
Klania sie MEDYCYNA.
Musisz zatem znaleźć kogoś o mocnej psychice i słabej szczęce, ale uważaj - nawet jak znajdziesz, to okaże się, że dany gość i tak nie był tak naprawdę mocny psychicznie i tylko tak ci się wydaje, a dlaczego to już rafaltheo Ci rach-ciach wytłumaczy. Np. nie miał wąsów albo był introwertykiem albo był tylko pewny siebie, ale nie mocny psychicznie albo coś w ten deseń.
Na szczęście ja już to wszystko wiem i teraz mogę na was patrzeć z góry głupi laicy XD Nawet mi was nie żal.
Dyskusja jest bezcelowa, z człowiekiem o tak potężnej wiedzy bokserskiej, kierującym się żelazną logiką, merytoryczna dyskusja skończy się dla Ciebie kompromitującą porażką, próby podjęcia walki są bezcelowe, laik nigdy nie pokona fachowca tego formatu.
Musisz zatem znaleźć kogoś o mocnej psychice i słabej szczęce, ale uważaj - nawet jak znajdziesz, to okaże się, że dany gość i tak nie był tak naprawdę mocny psychicznie i tylko tak ci się wydaje, a dlaczego to już rafaltheo Ci rach-ciach wytłumaczy. Np. nie miał wąsów albo był introwertykiem albo był tylko pewny siebie, ale nie mocny psychicznie albo coś w ten deseń.
Na szczęście ja już to wszystko wiem i teraz mogę na was patrzeć z góry głupi laicy XD Nawet mi was nie żal.
Dokładnie tak jest. Ja mam taką tezę, że człowiek odpowiednio skoncentrowany jest w stanie przeżyć zderzenie z rozpędzoną ciężarówką, ale ci, którzy tego nie przeżyli nie byli odpowiednio skoncentrowani. Podobnie każda butelka jest nietłukąca aż momentu stłuczenia, wtedy traci swoją naturalną właściwość nietłuczenia się.
Podaj mi choc jednego boksera z mocna psychika ktory mialby szklanke. I to nie jest tak, ze ktos kto ma mocna szczeke dlatego ze ma mocna szczeke to ma mocna psychike, bo to tak nie dziala.
Ogolnie w zyciu, w sytuacjach stresowych, nie tylko wiec na ringu, to ze mam mocna szczeke nie doda mi mocnej psychiki, tak jak nie dodadza mi mocnej psychiki np dlugie wlosy. Przeciez to jasne.
Dlatego pisząc "mocna psychike" chodzi tu o kogos ogolnie z mocna psychika zyciowo. Tak jak np Chisora walnal Witka na wazeniu i widziales reakcje Witka. Nie byl ani przestraszony ani nie byl jakis zawstydzony przed wszystkimi. To jest gosc z naturalna mocna psychika i ona nie wynika z tego ze ma mocna szczeke lol xD.
Podawanie tutaj przestraszonego spanikowanego Amira Khana ktory bije na slepo gdy sie przestraszy jest chyba zartem. Tak samo podawanie np Tommy'ego Morrisona. Jest to dowod kompletnego braku umiejetnosci obserwacji ludzi i ogolnie rozumienia "przekazu".
Wroc jak uzupelnisz wiedze o boksie. Wymienilem cala okragla czolowke z tych lat gosci wazacych po 95 kg lub wiecej.
Przepraszam, faktycznie zniszczyłeś nas w tamtej dyskusji :-))) Obiecuję, że się poprawie.
Tak z ciekawości jakiego wąsa zapuściłeś?A'la Holyfield czy na tak zwanego Adolfa.
tu sprawa jest prosta. Dzięki tatuażom bokser może wiecej przyjąć ciosów - dlatego że im więcej barwnika pod skórą tym ta skóra jest grubsza i bardziej amortuzuje ciosy(mniej bli cios zadany na tatuaż)
https://i.imgur.com/wbkVS5C.jpg
Do tatuaży musiałbym już chyba jednak zatrudnić jakiegoś grafika :/
Sam sie zniszczyles swoim brakiem wiedzy, obaj z matysem twierdziliscie, ze praktycznie nie bylo w latach 30 bokserow o wadze ponad 90 kg. Tymczasem wymienilem cala scisla czolowke po min. 94-95 kg.
Widze jednak, ze nie ma dla Ciebie znaczenia czy masz wiedze czy nie, wazne co napisze matys, itp.
Takze gratuluje i dalej wmawiaj sobie ze wygrales dyskusje:)
Psychika pozwala tylko do ostatniej chwili kontrolować swoje odruchy - odchylać głowę, odpowiednio się ustawiać, unikać tych samych błędów (kumulacji). Vitalij jest naturalnie wielki, ciężki i do tego niezwykle gibki - trudno go trafić, znakomicie unika ciosów, do tego dochodzi siła fizyczna, muskulatura.
znajdz mi choc jednego silnego psychicznie boksera ktory ma slaba szczeke."
Oliver McCall wręcz się rozplakal w ringu a ponoc nigdy nie lezal...
Nie zrozumiałeś kolegi rafaltheo. Jemu chodzi o to,że jak masz mocną psyche to masz betonową szczękę,ale w drugą stronę to nie działa ;)
Nie zrozumiałeś kolegi rafaltheo. Jemu chodzi o to,że jak masz mocną psyche to masz betonową szczękę,ale w drugą stronę to nie działa ;)
Tym bardziej, że definicja silnej psychy wychodzi właśnie od odporności na ciosy, więc może tak naprawdę chodzi tylko o brak zgody na taką definicję silnej psychiki ;)
Ale czlowieniu o czym Ty piszesz. Sugerujesz ze jesli jestem odporny na ciosy, to bede silny psychicznie? tzn bede smialy np do kobiet jesli bede odporny na ciosy bokserskie? myslisz Ty cos?
Sila psychiczna nie jest kreowana przez to czy jestes odporny na ciosy bokserskie lol xD
To jest naturalny silny charakter, przeciez Witek to od dziecka byl taki jaki byl Ali jako dzieciak w sklepach w Louisville nawijal glosno kim to on nie jest, itp- ogladalem na ESPN biografie. To sa w duzej mierze wrodzone rzeczy, sila psychiczna, uklad nerwowy.
To wyrasta i kreuje sie w Tobie ZYCIOWO a nie podczas boksowania, lol xD
@TomekNieAdamek zgadza sie to implikacja w jedna strone.
Looool sugerujesz, ze bede smialy do kobiet (bo ktos silny psychicznie jest pewny siebie wiec nie jest niesmialy do kobiet np) jesli bede dobrze przyjmowac ciosy bokserskie?! xD
Czlowieku masakra.
To by się zgadzało, tzn. np. Ali był chorobliwie nieśmiały w stosunku do płci pięknej i dlatego za młodu leżał np. z Cooperem, później natomiast pewnie już trochę się przemógł i było lepiej ze śmiałością, a co za tym idzie także z odpornością na ciosy.
A taki Holyfield to na pewno był śmiały, nawet aż zbyt śmiały, o czym świadczy dzisiaj liczne potomstwo, czyli wszystko się zgadza.
A weźcie takiego Cunninghama - żonę ma "puszystą", więc pewnie był nieśmiały, bo tylko do niej się odważył zagaić jako niezbyt atrakcyjnej i co? Szoruje dechy w prawie każdej walce.
Otworzyłeś mi oczy.
To jest naturalny silny charakter, przeciez Witek to od dziecka byl taki jaki byl Ali jako dzieciak w sklepach w Louisville nawijal glosno kim to on nie jest, itp- ogladalem na ESPN biografie. To sa w duzej mierze wrodzone rzeczy, sila psychiczna, uklad nerwowy.
To wyrasta i kreuje sie w Tobie ZYCIOWO a nie podczas boksowania, lol xD
@TomekNieAdamek zgadza sie to implikacja w jedna strone.
O czym ty znowu? Siła psychiczna? Co to jest, do cholery, siła psychiczna? Zdefiniuj proszę to pojęcie tak, żeby dało się weryfikować, kto ją może posiadać, a kto nie. Jak do tej pory spośród tysięcy pięściarzy sam sobie wybierasz tych wyjątkowo odpornych na ciosy i dokładasz im dopasowujesz do nich definicję "twardzieli", a później doszukujesz się korelacji kierunkowej. Udowodnij, że taka korelacja kierunkowa dodatnia istnieje. Uważasz, że pośród tych, co wielokrotnie leżeli nie ma osób silnych psychicznie? Fonfara jest ringowym i życiowym twardzielem (już Ci podawałem ten przykład, to się wymigałeś, że nie jest) - posłuchaj / poczytaj sobie wywiady z nim. Po ostatnim pojedynku wywiad dla SHO - zero podgrzewy, zero wazeliny i zero bufonady. Nawet gratulacji nie przyjął, bo liczyło się tylko zwycięstwo, a zachowanie w ringu, opanowanie, konsekwencja, spryt, ciężka praca, zdolność do poświęceń, radzenie sobie z napięciem, przyjęcie arcytrudnego wyzwania jest tego jaskrawym dowodem na to, że Andrzej jest właśnie taką "silną jednostką" w potocznym rozumieniu tego słowa. I co? Facet leżał kilkukrotnie. Ze Stevensonem skazywany na porażkę, wstał po dwóch nokdaunach i sam konsekwentnie napierał, to nie jest dowód na odporność/siłę psychiczną? Siłą psychiczna nie pozwala Ci upaść? Co to monstrualny absurd? To jakieś kompletne wypaczenie! Maravilla to zły przykład? Prawdziwy twardziel, zdecydowanie silna osobowość. Roy Jones? To samo! Zaczęło się sypać, kiedy fizycznie bardzo podupadł (ale i tutaj znalazłeś jakieś odstępstwo od definicji i wiłeś się jak piskorz).
Człowieku to kwestia biologiczna: biologia, anatomia (fizyczność, odporność mózgu na wstrząsy mierzone w sile przyłożonej do punktu) ew. różnice w naturalnej sprężystości, dynamice, taktyce, technice decydują o tym czy jest się mniej, czy bardziej podatnym na nokauty, czy nie. Jak nie widzisz prostej zależności w tę stronę, że ludzie odporni na ciosy są bardziej pewni siebie w ringu od tych ze szklanką, to chyba nie ma sensu toczyć z Tobą dyskusji.
http://www.youtube.com/watch?v=a7iSVSrgzkw
Ciekawostka!
i nie chce się tego komentować
"Ali był chorobliwie nieśmiały w stosunku do płci pięknej"
dyletant matys znow w formie. Obejrzyj sobie chlopaku chocby przygotowania Alego przed walka z Holmesem, jak sciskal mlode dziewczyny a nawet probowal dostac sie jednej z nich do ust- tzn pocalowac ja.
W ogole to chocby przypadek jak Ali poderwal kobiete zapraszajac ja do cabrioletu.
Stary, weryfikuj cos zanim napiszesz, bo jak na razie pokazujesz ciagle ze nie znasz historii boksu.
Nie wspomne o Twoim twierdzeniu, ze 90 kg to bylo prawie nieosiagalne w latach 30. No faktycznie- wymienilem mu cala scisla czolowke z waga po 94 wzwyz.
Rece opadaja.
Czy Ty jestes normalny?
Daje Ci DOWÓD w postaci przypadkow medycznych kiedy ktos wyobrazal sobie celowo, ze ukul sie nozem- robil to intensywnie az pojawila sie mala rana na jego rece.
MOZG KONTROLUJE CIALO a psychika jest BARDZO WAZNA.
Zapytaj kazdego lekarza, kazdy Ci powie ze np w przypadku ciezkiej choroby PSYCHIKA, nie poddawanie sie psychiczne to jest CHOLERNA PODSTAWA.
Jak na razie niestety nie widze zeby ktokolwiek mnie tu "jechal", no ale ja daje konkretne fakty, natomiast Ci co mnie "jadą" pisza jakies bzdetne szyderstwa ktorymi potwierdzaja chyba tylko tyle jak ciezko im wykminic jakies rozsadne argumenty.
Jeszcze raz Meehaw: z NAUKĄ sie nie dyskutuje, a te przypadki ktore Ci podaje to sa FAKTY to sa rzeczy ZBADANE medycznie.
Skoro wiec mozna tak zrobic w przypadku uklucia nozem to pokazuje to jak duza role odgrywa psychika, to ona zarzadza cialem, bo mozg i cialo to naczynia polaczone kolego.
Dlatego tez absurdalne jest twierdzenie, ze psychika nie ma zadnego zwiazku z odpornoscia na ciosy.
Typowe laickie absurdy.
Do reszty się już nie odnoszę, bo nie kopie się leżącego. Chyba, że mam zacząć używać twojej retoryki, tj. bezczelnego kłamstwa i napiszę: "nie wspomnę o twoim twierdzeniu, że cała czołówka lat 1900-1940 miała 100 kilo" xD (aczkolwiek mam nadzieję, że będziesz kontynuował swoją twórczość, bo muszę przyznać, że z sadystyczną ciekawością wchodzę w komentarze by sprawdzić co dziś rafaltheo ulepił :))
Ali mial w swoim zyciu OD CHU.A kobiet, ale Ty tworzysz teorie jak to sie bardzo ich niby bal.
Pewnie ze mial lekki stresik ale nie przeszkadzalo mu to w mlodosci jeszcze podrywac kobiety i zapraszac do swojego kabrioletu. Ali w wieku 22 lat mial juz zone. W wieku 25-26 lat mial juz DRUGĄ zone.
Ogolnie mial 4 zony i ma 9 dzieci. No ale Ty wiesz lepiej ze bal sie kobiet. Faktycznie- dwa malzenstwa w wieku 25-26 lat, normalnie tak sie bal kobiet ze masakra.
Jak zwykle klocisz sie z faktami, ale coz zrobic.
Kolego kopac to Ty sie mozesz po glowie jesli dasz rade zebys takich glupot nie pisal. Ciesze sie ze popiera Cie byku, rocky czy kto tam jeszcze, problem polega na tym ze "nie popierają" Cie liczby i fakty i sie zwyczajnie kompromitujesz.
Co do twierdzenia Twojego- rozumiem ze zmuszasz mnie abym zacytowal Twoje twierdzenie, ze 90 kg to waga niemal nieosiagalna w latach 1900-1940?
Troche nie chce mi sie szukac, ale skoro tak bardzo lubisz klamac, to chyba bede musial.
Jasno Ci dalem CAŁĄ CZOŁÓWKE bokserow z tamtych lat ktorzy wazyli minimum 94 kg.
"Trenowaliśmy razem, pamiętam, że Cassius zadręczał wszystkich w drużynie, bo ciągle gadał: "Ja cię kręcę, po ulicach chodzi tyle pięknych dziewczyn, tyle ślicznych dziewczyn, musimy coś wyrwać". Reszta z nas nie była zainteresowana. Przyjechaliśmy tam, żeby walczyć. Cassius nie przestawał nas namawiać, prosić i gadać: "No chodźcie, wkładajcie kurtki i chodźcie pokazać się dziewczynom". W końcu trenerzy rozwiązali ten problem, bo Cassius nie myślał o niczym innym. Zabrali nas do liceum (...) Wszędzie roiło się od ładnych dziewcząt. I oto facet, który nas tak namawiał, siedział na stołówce i cały czas wgapiał się w swoją tacę z jedzeniem. Nie odezwał się ani słowem. Był bardzo nieśmiały. Dokuczaliśmy mu potem przez wiele dni, a on tylko spoglądał na nas i wzruszał ramionami. Był bardzo, ale to bardzo nieśmiały, jeśli chodzi o dziewczyny.
-----
Szukam dalej :)
"Ali poznał Sonji 3 lipca 1964 roku. Właśnie wróciliśmy z Afryki i Herbert przyprowadził ją, żeby Ali trochę się rozerwał tej nocy. W tym czasie był bardzo nieśmiały. Myślę, że Herbert zapłacił Sonji za pierwszą randkę, ale nie jestem pewny. Od tamtej pory do 14 sierpnia, kiedy wzięli ślub, Ali nie spuszczał jej z oka. Wcześniej była może jedna lub dwie kobiety, ale to Sonji wszystkiego go nauczyła. Oszalał na jej punkcie;"
"Mimo że od naszego pierwszego spotkania w Chicago minął rok, nadal był bardzo nieśmiały wobec dziewczyn. Świetnie poruszał się w ringu, ale kiedy poszliśmy potańczyć na stołówce, Cassius cały czas siedział. Byłem z nim później na kilku imprezach i też nie tańczył. Po prostu. To wynikało z jego nieśmiałości do kobiet."
nie buj lezącego - on już i tak jest pośmiewiskiem
Gdzie jest ta nauka? Daj ten dowód, proszę o bibliografię. Jak nie znajdziesz naukowymi metodami potwierdzonego przypadku, to nie mów o dowodzie "że ktoś sobie wyobrażał". Wszystko mi jedno w co Ty wierzysz i komu wierzysz. Podałem Ci przypadki gdzie implikacja p=q jest fałszywa, ale wymyślasz coraz ciekawsze rzeczy. Strata czasu.
Data: 07-07-2014 22:43:44
matys90
nie buj lezącego - on już i tak jest pośmiewiskiem"
On nie leży, on bezlitośnie wszystkich punktuje, nie jest pośmiewiskiem, nikt po nim nie jedzie, miażdży wszystkich rozmówców ekspercką wiedza bokserską, żelazną logiką i przytoczonym ogromem faktów z którymi nie sposób dyskutować jak np. wąsów czy też udziału w tańcu z gwiazdami, stanowiących oznakę silnej psychiki, silnej psychiki będących determinantem odpornej szczęki, śmiałości do kobiet stanowiącej podstawę silnej psychiki, nie wspominając już o zawieszeniu braków, wielkiej głowie lub co gorsza długiej szyi, mogących jednoznacznie przekreślić bądź też potwierdzić przynależność zawodnika do danej kategorii wagowej.
Jeśli tego nie rozumiesz, to jesteś zwykłym laikiem , zwykłym dyletantem i jako taki nie jesteś w stanie wygrać z ogromem wiedzy eksperckiej wspieranej żelazną logiką głównego eksperta na tym portalu.
Scumbag, ogarnij się chłopie i zamilcz lub posyp głowę popiołem i przyznaj, że mylnie oceniłeś osobę rafaltheo ;-)
Wiec:
1. JESLI ktos jest silny psychicznie i raczej nieskomplikowany psychicznie, to BYWA, ze zapuszcza wasy. Jest to oczywiste. Przykladami sa tez np szowinistyczni konserwatysci z Teksasu.
2. Z tancem z gwiazdami nie jest to oczywiscie zaden dowod, ale miedzy innymi sila psychiczna wspomaga to, ze latwo jest Holyfieldowi pojsc do takiego Tanca z Gwiazdami. O to tu chodzilo i jak zwykle tego nie zrozumiales.
3. Jesli ktos jest silny psychicznie, to nie boi sie kobiet, co tez jest oczywiste.
4. Wyjasnialem Ci juz kwestie wielkosci glowy czy szyi- ciesze sie ze jako dyletant w sprawach anatomii chcesz miec swoje zdanie, niestety jest ono bledne.