GAMBOA PEWNY WYGRANEJ, CRAWFORD MYŚLI O NOWEJ KATEGORII

Już w najbliższą sobotę dojdzie do niezwykle ciekawej konfrontacji pomiędzy mistrzem świata federacji WBO wagi lekkiej Terence'em Crawfordem (23-0, 16 KO) a Yuriorkisem Gamboą (23-0, 16 KO). Dziś panowie spotkali się na ostatniej konferencji prasowej.

- Faceci z jakimi dotąd walczył na pewno nie przypominali mnie swoim stylem. Zobaczymy więc jak Gamboa sobie poradzi z tym w sobotę - powiedział obrońca tytułu, dodając przy tym, że po tej potyczce prawdopodobnie przeskoczy z wagi lekkiej do junior półśredniej. - To może być mój ostatni występ w kategorii lekkiej. Potem pójdę w górę i spróbuję osiągnąć tyle samo w limicie 140 funtów ile osiągnąłem w 135.

Genialny Kubańczyk będzie ustępował oponentowi warunkami fizycznymi, ale nic sobie z tego nie robi.

- Wiele razy w swojej karierze spotykałem się już z dużo wyższymi rywalami. Zazwyczaj byłem mniejszy, więc to dla mnie nie ma znaczenia i żadna nowość. Wiem jak sobie z tym radzić i jaki plan taktyczny wcielić w walkę. Mam bardzo wysokie bokserskie IQ, do tego szybkość, refleks i kombinacje, a to wszystko poprowadzi mnie w sobotę do zwycięstwa - stwierdził Gamboa.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: anonim1928
Data: 26-06-2014 01:08:20 
Rzadko się zdarza by w walce mistrzowskiej mierzyli się zawodnicy z idealnie takim samym rekordem :D
 Autor komentarza: irongery
Data: 26-06-2014 01:49:47 
Mój ulubieniec który śmiało mógł być w Top 3 P4P Gamboa przez swoje lenistwo i przespane najlepsze lata przegra tą walkę z kretesem...

Crawford jest za duży, nie dopuści Jurka do półdystansu zaś na dystans mniejszy Gamboa nie dostanie go swoimi ciosami i narazi się tylko na kontrę.
 Autor komentarza: NietrzezwyTomasz
Data: 26-06-2014 08:01:50 
Gamboa:

1) Fizycznie mniejszy.
2) Bardziej otwarty, skłonny do wymian, a przy tym jednak trochę defensywnie "beztroski".
3) Prawdopodobnie w pierwszych rundach, gdzie Crawford jest typowym late starterem, Gamboa nie będzie w stanie go przycisnąć, ponieważ będzie zrzucał ringową rdzę. Od Ponce De Leona walczy z bardzo słabą aktywnością 1 walka na rok. Do walki z Crawfordem też będzie wracał po rocznej przerwie.
4) Przez swoje ofensywne usposobienie lubi zebrać soczystą kontrę i pójść na deski.

Crawford:

1) Fizycznie większy.
2) Świetny technicznie (potrafi walczyć płynnie jako southpaw & orthodox), świetnie różnicuje tempo walki, potrafi wydłużać dystans, przez co jego przeciwnikom zdarza się zostawić nogi z tyłu i są narażeni na kontrę.
3) Bardzo chłodny i "zrelaksowany" w ringu, wszechstronny, dużo widzi i poluje na błędy przeciwnika.
4) Nie będzie musiał "szukać" walki, bo to Gamboa przez swoje warunki sam będzie musiał tej walki szukać, skracać dystans i w efekcie "dostarczyć" ją do Terrence'a co będzie dla niego wodą na młyn.

Crawford na punkty bądź przed czasem w późniejszej części walki. Jeżeli ktoś stawia pieniądze w zakładach, to o ile będzie możliwość obstawienia, że "bokser A będzie liczony" to z całą pewnością postawiłbym na to, że będzie to Gamboa.
 Autor komentarza: Matys90
Data: 26-06-2014 08:28:17 
No i jak tu zabłysnąć, skoro już wszystko na temat tej walki zostało napisane :/
Mały Gamboa będzie wyprowadzał dużo ciosów, ale z bardzo mizerną skutecznością, (coś jak Russell Jr ostatnio) a nawet gdyby walka miała być wyrównana, to sędziowie będą za Crawfordem.
 Autor komentarza: rakowski
Data: 26-06-2014 15:46:11 
Ja akurat nie oglądałem całej walki Crawford-Burns,ale za to oglądałem wczoraj walkę-po raz drugi-walkę z Perezem na HBO w słabej jakości i ta walka dużo mówi.Teraz akurat oglądam Vazquez-Marquez i mam w planach zobaczyć wszystkie cztery odsłony,bo całkowicie o nich zapomniałem.:P

Jesteś tak dobry,jak twoja ostatnia walka.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.