GUERRERO: POTRZEBOWAŁEM TAKIEJ PRZERWY

Robert Guerrero (31-2-1, 18 KO), który w nocy z soboty na niedzielę zmierzy się w Carson z Yoshihiro Kamegaiem (24-1-1, 21 KO), zapewnia, że długa przerwa w występach nie wpłynie na niego negatywnie.

"Duch" ostatnią walkę stoczył w maju ubiegłego roku. Przegrał wówczas z Floydem Mayweatherem Jr i od tego czasu pozostawał nieaktywny.

- Miałem trzy trudne walki z rzędu. Pojedynek z Aydinem to była twarda, 12-rundowa batalia. To mocno bijący zawodnik. Po nim boksowałem z Berto, to kolejna ciężka walka, no a potem był Mayweather. W krótkim czasie przeszedłem trzy mordercze obozy treningowe, potrzebowałem więc trochę czasu na to, aby zebrać siły. Teraz w końcu wracam – mówi 31-letni zawodnik.

Sobotni rywal Guerrero nie będzie szczególnie wymagający, ale Amerykanin absolutnie nie lekceważy silnego Japończyka.

- Oglądałem jego walki, widać, że lubi iść do przodu i nigdy się nie cofa. Chce wygrywać w dobrym stylu. Może zrzucać bomby, ale może też poboksować, trzeba być na wszystko gotowym. Tego nauczyła mnie walka z Floydem – konieczności wprowadzania korekt podczas pojedynku, zmiany taktyki – stwierdził.

Dla Kamegaia będzie to czwarty występ w USA. Do tej pory zaliczył po jednym zwycięstwie, porażce i remisie. Jeżeli pokona Guerrero, może na stałe wkroczyć na amerykańską scenę bokserską.

- Nie walczyłem jeszcze z zawodnikiem klasy Guerrero, więc dla mnie ten pojedynek to wyzwanie. Nie sądzę, aby przerwa wpłynęła na niego negatywnie. Widziałem go już w akcji po dłuższym rozbracie z ringiem, wyglądał równie dobrze jak wcześniej. Jestem przygotowany na najlepszą wersję Roberta Guerrero – powiedział Japończyk.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: arpxp
Data: 18-06-2014 17:31:18 
U konkurencji video z treningu Roberta, trochę cienko to wygląda, ale pewnie specjalnie takie urywki wzięli. Jestem ciekaw, jak się Guerrero zaprezentuje w ringu po takiej przerwie i po jednostronnym, przegranym pojedynku z Floydem.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.