HAYE WRÓCI W DUBAJU?

David Haye (26-2, 24 KO) nie wyklucza, że do jego powrotu na ring dojdzie w Dubaju. Przypomnijmy, iż były król kategorii cruiser oraz mistrz federacji WBA wagi ciężkiej kończy długą rehabilitację kontuzjowanego barku i przymierza się do jesiennego występu.

- Przede wszystkim chcę wrócić między liny, ale chcę też wystąpić w Dubaju. To zawsze było jedno z moich marzeń, przywrócić wielki boks w to miejsce. Nie pamiętam by od dwudziestu lat był tam boks na naprawdę wysokim poziomie - powiedział "Hayemaker".

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: mapen
Data: 15-06-2014 16:32:34 
"(...) przywrócić wielki boks w to miejsce."
A to kiedyś był tam wielki boks? :D
 Autor komentarza: Adih4sh
Data: 15-06-2014 16:50:08 
Znokałtowanie Derecka Chisory, wypunktowanie Wałujewa, dać dobrą walkę z Władimirem Kliczko jest nie lada argumentem aby tak twierdzić.
Poza Władem i nim, nie widzę nikogo który sadzi Del Boya na matę.
 Autor komentarza: Rezjjel89
Data: 15-06-2014 16:52:41 
@mapen
Może odbywał się tam podziemny turniej najbogatszych szejków. Walczyli na złotym ringu w złotych rękawicach.
@Adih4sh
Jeszcze kilka tyg. i Fury go posadzi.
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 15-06-2014 17:11:24 
utor komentarza: Adih4sh
Data: 15-06-2014 16:50:08
Znokałtowanie Derecka Chisory, wypunktowanie Wałujewa, dać dobrą walkę z Władimirem Kliczko jest nie lada argumentem aby tak twierdzić.
Poza Władem i nim, nie widzę nikogo który sadzi Del Boya na matę.


Zdecydowanie przegrał z Władimirem, kontrowersyjnie wygrał z Wałujewem (Holyfield zrobił duzo wiecej w ringu a pasa mu nie dali po walce z Nikołajem), jedyna dobra walka Haye'a w ciężkiej to z Chisorą...chociaz i tak były głosy ze DolBoy nie do konca prowadział sie sportowo i nie był to Derek na 100% !

ps. Haye i Adamek mieli 3-4 lata temu szanse by dac swiatu extra pojedynek ale wybrali obaj duze wypałty i pewny wpierdziel od Kliczków. Tyle.
 Autor komentarza: rafaltheo
Data: 15-06-2014 17:12:39 
Błąd w tłumaczeniu. Słowa Haye: "That's always been one of my dreams, to bring a big boxing game to Dubai"
To raczej nie znaczy że chce przywrócić wielki boks w to miejsce.
 Autor komentarza: rafaltheo
Data: 15-06-2014 17:15:30 
Haye zdecydowanie przegral z Wladem? Widze ze ogladalismy inne walki. Ja widzialem ze Kliczko od 3-4 rundy mial lekka rane przy oku, a cala walke trafial w powietrze, ale jesli robienie wiatru oznacza przewage to tak, wtedy Kliczko byl duzo lepszy.

Nie wygral kontrowersyjnie z Wałujewem- trafial power punches czysto na łeb, sam nie obrywal niemal nic, unikal ciosow. Po raz drugi: robienie wiatru ciosami prostymi podczas gdy się NIE TRAFIA nie ma nic wspolnego z prowadzeniem na punkty. No chyba, ze prowadzisz na punkty z powietrzem które bijesz.
 Autor komentarza: Rezjjel89
Data: 15-06-2014 17:18:37 
A co mial Haye robić w walce z Wałujewem? Uciekał i punktował. Wygrał? Wygrał i po co drążyć temat. Z kliczką dał dobrą walkę. Przegrał ale nie zrobili sobie krzywdy. Mało który bokser ze starcia z Kliczkami nie wychodził z obitym ryjem.
 Autor komentarza: Adih4sh
Data: 15-06-2014 17:26:54 
Mało kto wychodzi z ringu nie będąc znokałtowanym.
 Autor komentarza: KnockKnock
Data: 15-06-2014 17:55:08 



Przywrocic? Ja nie pamietam zeby w tym kraju wielbladozercow I kozojebcow kiedykolwiek byl boks na wysokim poziomie.....


 Autor komentarza: UndeadDog
Data: 15-06-2014 18:41:32 
"Wygrał i po co drążyć temat. Z kliczką dał dobrą walkę. Przegrał ale nie zrobili sobie krzywdy. Mało który bokser ze starcia z Kliczkami nie wychodził z obitym ryjem."

Całkowity brak sensu.
Po co drążyć? Po to tu jesteśmy. Wygrana z Wałujewem chwały Davidowi nie przynosi i niech każdy o tym pamięta. Byłoby wielkim nieporozumieniem gdyby przy takiej różnicy mobilności Haye dał się pokonać. Zwycięstwo zresztą miał zapewnione już przed walką ale to inna sprawa.

Co do obicia ryja to Haye owszem uniknął znakomitej części ciosów ale co jak co- twarz miał mocno spuchniętą począwszy od ust nabrzmiałych do wielkości ust Angeliny Jolie.
Ale rozumiem że jak drążyć kogoś pod względem negatywnym to bynajmniej nie Davida.
:/
Co do jego tematu. W wielki boks w jego wykonaniu nie uwierzę dopóki go nie zobaczę. Mówić to sobie on może wiele rzeczy z których później się nie wywiązuje. Będzie zapewne nabijał kabze występami z przeciwnikami klasy tej co zwykle tzn wątpliwej a tłum będzie wieszczył pogrom na Władimirze.
tyle
 Autor komentarza: Jimmy
Data: 15-06-2014 18:53:07 
Powrót Haye? Super, jadnak wstrzymam sie z euforia dopóki nie wejdzie do ringu:)
 Autor komentarza: rocky86
Data: 15-06-2014 19:20:32 
Ja tam czekam na jego powrót, ale dopóki nie zobaczę go w ringu, to w powrót nie wierzę. Mam nadzieję, ze walka nie będzie z kolejnm ogórkiem typu Harrison, czy zwłoki Ruiz'a, ale z kimś sensownym, przynajmniej zaliczanym do szerokiej czołówki.
 Autor komentarza: JohnClon
Data: 15-06-2014 19:20:34 
Haye - facet z wielkimi możliwościami, który trafił na erę Kliczków. Mógłby zostać legendą. W wadze cruiser był dominatorem, a w ciężkiej...? Walczył tak rzadko, że nietrudno zapomnieć jego występów. To biznesmen z wielkim talentem. Mógł stoczyć wiele ciekawych (z perspektywy kibiców) walk, i tego mu nie zapomnę.

P.S. Panowie jest akcja, krótka 5-dniowa. Siostra wystawiła swojego psa do konkursu (wabi się Bursztyn). Bardzo zależy jej na uzyskaniu jak najwyższego miejsca. Robimy wszystko co się da, żeby to osiągnąć. Panowie pomożecie? Poniżej link:
http://pleszew.naszemiasto.pl/plebiscyt/karta/bursztyn,9170,201028,t,id,kid.html
 Autor komentarza: rocky86
Data: 15-06-2014 19:27:06 
JohnClon

rozjebłeś system tym psim konkursem :-) Piesek mam mój głos.
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 15-06-2014 19:29:04 
Haye niech odkupi swoje winy nokautujac tego pajaca Furego, o ile go Chisora nie uprzedzi.
 Autor komentarza: MAKAV3LI
Data: 15-06-2014 19:39:41 
Przynajmniej jako jedyny naruszył Wałujewa.
 Autor komentarza: rafaltheo
Data: 15-06-2014 19:47:50 
Zalosne jest to umniejszanie temu co Haye zdzialal w HW. Znokautowac Chisore w przeciagu 5-6 rund, tego samego ktory wytrzymal 12 rund straszliwych bomb Witalija to ogromny wyczyn. Raczej watpliwe jest zeby juz tuz po tej walce Chisora byl rozbity. Nawet jesli to moze tylko troszke, zreszta o czym my mowimy, on dostal takie czyste bomby od Haye'a ze masakra. To byly bodajze 3 haki(mowie juz po pierwszym nokdaunie) z czego dwa byly piekielne; to byly ciosy W PEŁNI, w 100% czyste, ze skrętem coś jak Joe Louis prime- troche podobne ciosy do markowych uderzen Louisa.
O ile mozna bylo wczesniej pisac ze rozbija jakichs Barretow czy zwloki Ruiza, o tyle pokonanie co najwyzej troszke rozbitego takiego kozaka jakim wtedy byl Chisora to naprawde duzy wyczyn.

Na sparingach widac jak Haye łatwo dawal rade sobie z Furym czy tez Wachem troche trudniej z Wilderem bo ten byl szybki, zreszta sam Haye mowil ze z nim bylo trudno na sparingach.
Nie wiem czy Haye uciekl przed Fury'm. Inna sprawa jest taka, ze co moglby zrobic mu Fury w walce? Ok, powiedzmy, ze bedzie twardy, bo mnie nie przekonuje osobiscie nokdaun z Cunnem jako dowod slabej szczeki Anglika, powiedzmy, ze bedzie przyjmowal ciosy Haye'a i szedl dale ze swoimi kombinacjami i probowal go tlamsic. Tyle, ze Haye ze swoja szybkoscia moze sie bawic tak z Furym całą walke. Co to dla niego za problem? Fury nie ma na tyle duzej bomby zeby znokautowac szybkiego jak blyskawica i sliskiego Haye'a ktorego nie mogl Wladek znokautowac.
Widze w takiej ewentualnej walce szanse Fury'ego tylko w jakims wypunktowaniu Haye'a z racji tego ze Haye nie zadaje duzo ciosow i zakladajac ze Fury wytrzymalby wszystkie bomby Haye'a.

Dla mnie szanse na zwyciestwo Fury'ego z Haye'm- mizerne.
Haye moze miec charakter jaki ma i rzucac slowa na wiatr, ale duzego talentu mu nie mozna odmowic.

JohnClon- mialem zaglosowac ale jak widze ze mam za taka pierdółkę placic 2,50 zł. Sory, ale nie ma mowy.
 Autor komentarza: rocky86
Data: 15-06-2014 20:02:24 
Nikt mu nie odbiera tego, że wygral z Chisora, ale faktem jest, że Del Boy prezentował się w tej walce słabo, po kilku rundach dyszał jak parowóz, a czy był wtedy już rozbity, tego nie wiem, ale wydaje mi się, że po tylu bombach przyjętych od Vitka mocno stracił na odporności.

Z Vałujewem wypadł słabo, słabiej niż Evander, któremu sędziowie zwycięsta nie dali. Jeśli chodzi o łada, to nie dał się absolutnie zdominować i to już jest spore osiągnięcie, bo urwał mu kilka rund. Pozostałych alk nie ma co wspominać, bo pobicie Omdleja, zwłok Ruiza i Barreta, można spokojnie pominąć.
 Autor komentarza: rocky86
Data: 15-06-2014 20:03:19 
rafaltheo

Odnośnie tego psiego konkursu, to wystarczy, że na stronie klikniesz albo przez FB zagłosujesz, to bezpłatne jest.
 Autor komentarza: JohnClon
Data: 15-06-2014 20:19:17 
rocky86 dzięki :) (daj, proszę znać także swoim znajomym).

Panowie,
udział w psim konkursie to darmowa zabawa. Można oddać 5 głosów dziennie na Bursztyna, do piątku. To naprawdę przezabawny i niegłupi psiak. Pozdrawiam.
 Autor komentarza: NietrzezwyTomasz
Data: 15-06-2014 20:24:26 
Autor komentarza: JohnClonData: 15-06-2014 20:19:17
Panowie,
udział w psim konkursie to darmowa zabawa. Można oddać 5 głosów dziennie na Bursztyna, do piątku. To naprawdę przezabawny i niegłupi psiak. Pozdrawiam.

*
*
*
*
*

Głos na psa za zdjęcia siostry xDD Wchodzisz w to? xD
 Autor komentarza: rafaltheo
Data: 15-06-2014 20:36:50 
@JohnClon

Jesli sie nie myle to sa programy pozwalajace wystarczajaco dobrze zamaskowac Twoje IP a przydzielic inne. Poza tym, zapewne sprawdzane są ciasteczka więc po 1- poklikaj w to na kilku przegladarkach, jesli nie bedzie przyznawac glosow to oznacza, ze chodzi o IP i moze ciasteczka- choc niekoniecznie, ale najbardziej prawdopodobnie. Generator IP+ czyszczenie w zupelnosci historii+ czyszczenie ciasteczek powinno styknac na fejkowe glosy.
 Autor komentarza: UndeadDog
Data: 15-06-2014 21:16:38 
Żałosne to pisanie o umniejszaniu po czym podawanie jednej jedynej wartościowej walki i przykładów sparingów jako tego że dobrze sobie radził (i to z materiału 5 min zapewne najlepszych urywków)
Jeśli ktoś ma nadzieję że Haye wejdzie na scenę Hw i zacznie lać wszystkich najlepszych pięściarzy. Cóż. Ja w to absolutnie nie wierzę.
Uniknął walki z Furym więc nie polecam też wierzyć w to jakoby miał go zniszczyć... Już podobnież stwierdził że ta walka go nie interesuje (dziwnym trafem) :O
Haye w Hw nie zrobił zbyt wiele. Walkę w której zdobył pas można określić co najwyżej mianem średniej i chwały mu nie przynosi a obrony pasa cóż. Każdy wie z kim walczył, lub może to sobie sprawdzić.
Gdy tylko miało dochodzić do ciekawych starć Haye działał by do takiego czegoś nie dochodziło.
Nie powiedziałbym by miał jakieś znaczące osiągnięcia oprócz tego że miał pasek i wypadł z Władimirem lepiej niż reszta.
Pozdrawiam.
A piesek ma mój głos.
W końcu BlackDog jestem ;D
 Autor komentarza: rafaltheo
Data: 15-06-2014 22:03:21 
Jedna walka z swiatowa czolowka i takim twardym zawodnikiem jak Chisora w okresie tuz po Witku to idealna i wystarczajaca weryfikacja Haye'a.
Zadnej innej nie trzeba zeby moc powiedziec ze Haye to absolutna scisla czolowka w tamtym czasie.
 Autor komentarza: rafaltheo
Data: 15-06-2014 22:04:30 
To nie skoki narciarskie gdzie mozna skoczyc raz super jak Fortuna a potem wszystko psuc. Jesli zdolales pokonac kogos takiego jak Chisora w tamtym okresie, to pokazales poziom jakiego siegasz, przy czym Wlad okreslil max tego poziomu, przynajmniej na tamten okres. I wiemy wszystko nic wiecej nie trzeba
 Autor komentarza: UndeadDog
Data: 15-06-2014 23:58:12 
To twoje zdanie. Dla mnie to nie żadna wystarczająca weryfikacja identycznie jak to było w przypadku Tomka Adamka. Jego jedyne cenne zwycięstwo nie sprawia że jest 3 na świecie. To samo tyczy się Haye. Chisora to po pierwsze wątpliwa klasa (przynajmniej nie na poziomie na jakim niektórzy go chcą stawiać) a po drugie mimo wszystko całość walki była ustawiona pod Haye.
Nie neguję zwycięstw tych pięściarzy a raczej to że dla mnie na podstawie jednego zwycięstwa nie można stwierdzić że ktoś nagle jest nr 2 czy 3 bo to że Haye jest ścisłą czołówką (jak walczył) jest naturalne. Różnica w moim zdaniu a zdaniu np większości użytkowników tu jest taka że oni Haye widzieli jako bezapelacyjny nr 2 czy 3 póki Vitali walczył (choć i tu pojawiały się głosy że by Vita pokonał :O) a tego nie da się udowodnić wygrywając 1 walkę z kimś kto wielkim talentem jednak nie jest.
Tyle.
Nie nie doceniam ale i nie przeceniam gościa. I tu leży różnica w zdaniach. A co do samej osoby jestem przekonany że żadnego wielkiego boksu nie pokaże bo i go nie pokazywał (klasa rywali i unikanie wyzwań na najwyższym poziomie)
 Autor komentarza: UndeadDog
Data: 16-06-2014 00:00:12 
"I wiemy wszystko nic wiecej nie trzeba"

Nic nie wiemy. Nie wiesz jak Haye wypadłby z Stivernem, Furym, Pulevem, Takamem, Perezem, Jenningsem.
Bo wiedzieć nie możesz. Możesz się tylko domyślać lub na podstawie własnych obserwacji stawiać że by z wszystkimi wygrał co dla mnie np nie jest oczywiste.
 Autor komentarza: rocky86
Data: 16-06-2014 06:43:42 
UndeadDog. Co do braku weryfikacji Davida, moim zdaniem nieco to splaszczasz. Haye walczyl z Walujewem (zgadzam sie, ze karty pkt byly przed walka juz wypisane) i jakoś sobie poradzi przy okazji wstrząsnął nim bardzo wyraźnie, walczyl z Chisora, który moze nie jest wirtuozem i moze byl juz skruszony, ale to Haye, jako pierwszy go skonczyl, walczyl z Wladem i jako jedyny zawodnik w ostatnich iluś tam latach nie dal sie totalnie zdominować i urwal hegemonowi jakieś 3-4 rundy. Jeśli chodzi o mnie, to wiemy o nim sporo, z pewnością znacznie wiecej niż o wymienionych przez Ciebie Jenningsie, Perezie, czy Stiverne. Jeśli wygra w powrocie z każdym ma solidnym, to biorąc pod uwagę jego wczesniejsze walki, to jak sie prezentuje w ringu, jego niewatpliwe atuty, ja postawie go ponownie na 2miejscu w HW.
 Autor komentarza: rocky86
Data: 16-06-2014 07:10:17 
"Jeśli wygra w powrocie z każdym ma solidnym"

"Jeśli wygra w powrocie z kimś solidnym"
 Autor komentarza: UndeadDog
Data: 16-06-2014 14:08:56 
Wiem że go tam postawisz mimo tego że jak przyjdzie zawalczyć z kimś pokroju Czagajewa w gazie, Furyego itd to Haye się wycofa.
Tym się różnimy.
Jak napisałem wyżej. Nic nie spłaszczam a po prostu nie winduje go tam gdzie swojej obecności nie udowodnił.
Zwycięstwa? Z Wałujewem sam piszesz o druku a przy różnicy wagi i mobilności i stylu jaki obrał David byłoby wstydem gdyby jeszcze nie dał sobie rady... Dla mnie to żadna wielka chwała zdobycie akurat w ten sposób pasa.
Jeśli chodzi o walkę z Władimirem owszem wypadł dobrze na tle innych ale nic szczególnego nie zdziałał. Perfekcyjnie rozegrał to w obronie, średnio jeśli chodzi o chęć zwycięstwa.

Nigdzie nie napisałem że wiemy o nim mniej niż o wyżej wymienionych. Ale nie wiemy czy by sobie z nimi poradził (przynajmniej ja) bo w całej przygodzie w Hw z nikim na tym poziomie nie walczył.
Już Stiverne ma moim zdaniem bardziej wartościowe zwycięstwa nad Arreolą dwa razy.
Chisora to jedyne nazwisko które jako tako się u Davida broni.
Tyle że tu zależy jak kto go odbiera. Czy jako ścisłą czołówkę czy jako jej daleką końcówkę.
Ale chciałbym tylko by wszyscy pamiętali że dla mnie jest on w topie. Tyle że nie ma nr 2 a jest w grupie razem z innymi bardzo dobrymi rywalami. Cały czas liczę że zamknie mi usta i udowodni że to wy macie rację ale jakoś Davida w takiej sytuacji wyobrazić sobie nie mogę ;D
 Autor komentarza: rocky86
Data: 16-06-2014 15:52:12 
No cóż, widocznie w pewnych kwestiach zawsze będziemy miieli przecistane stanowiska.

Pozdrawiam.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.